Imperium Jaskini Behemota
tarcza Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy

Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Rejestracja (chciałbym klucze)Rejestracja (chciałbym klucze)  

PrzewodnikPrzewodnik      LinksLinkownia     SzukajSzukaj     Śledzone tematyŚledzone tematy     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ProfilProfil     MieszkańcyMieszkańcy     GrupyGrupy     ZalogujZaloguj
Ostatnio odwiedziłeś nas:
Obecny czas to: 2024-04-18 14:14:27
Autor Wiadomość
Faramir



Dołączył: 24 października 2002
Posty: 164
Skąd: za chwilę Poznań

Wysłany: 16 lipca 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

Wbrew pozorom, nie chce w tym topicu rozmawiać o literaturze s-f. Nie tylko. Chodzi mi o coś innego - a dokładniej o pewne czasopismo , dumnie noszące nazwę "Science Fiction". Zna ktoś je może tutaj? Czyta? Któryś tekst przypadł mu do gustu?

niech więc powie, ja chętnie podyskutuję:). Jeśli będę miał z kim ;)

___________
Często i gęsto!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
jOjO



Dołączył: 10 stycznia 2000
Posty: 164
Skąd: Onionburg

Wysłany: 16 lipca 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

niemal od pierwszego numeru (w osadowym stoliq coś chyba o SF pisałem)

cenię za:
debiuty - wiele jest niezłych (nawet czasem lepsze od osadowych ;) )
polską SF
rosyjską SF
dział publicystyki (felietony Dukaja, Ziemkiewicza (ale nieco chałturzy :( ), Kresa, ostatnio! Ziemiańskiego)

wadzi mi:
debiuty - wiele jest cienkich :(
dział filmowy - ale ja chyba wogle nie cenię filmów SF
katalog wysyłkowy - ja rozumiem i wogle, ale wadzi!

a co? kcesz Waść o każdem numerze gadać?
czy jeno o opinię pytać?

ja zachęcam
mimo róznicy stażu (wobec Fantastyki) na pewno dla wielu wartościowsze
w Fantastyce jest pewna tradycja, ale za mało literatury do czytania (Fantastykę czytam głównie dla felietonów i innej publicystyki!)

___________
Baruk Khazad!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Faramir



Dołączył: 24 października 2002
Posty: 164
Skąd: za chwilę Poznań

Wysłany: 16 lipca 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

Ożesz, na jakiego zawodnika trafiłem ;).

Od pierwszego numeru prawie, fiu, fiu! równać się nie mogę! Ja które to mniej więcej pół roku temu odkrył sf ;). fiu, fiu!

I ja nie mam aż tak ogólnego zdania o sf - dopiero je poznaje i nie wiem czy debiuty zawsze są dość dobre, czy raczej tak akurat wyszło w tym numerze;). Jeszcze tego nie wiem. Jeszcze. po prostu za mało jeszcze przeczytałem, choć pięc czy sześć numerów, które posiadam przeczytałem w zasadzie od deski do deski. No może w pieć stronek mi umknęło, nie więcej:).

Ja lubię s-f'a w sumie za jedno - za porzadną i sporą dawkę dobrej (dość często) literatury fantastycznej za umiarkowaną cenę.


Z jednym się z Tobą nie zgodze hetmanie - katalog wysyłowy NIE wadzi, IMHO jest przydatny i z chęcią go przeglądam, coby zobaczyć jakie to ceny maja obecnie książki u nas. A i zaczynam się zastanawiać czyby moze cosik od nich nie kupić, szczególnie teraz - latem, jak takie promocje mają...

I do tych plusów, które ty podałeś, dodałbym jeszcze jeden - papier. Nie wiem czemu, ale jakoś tak dobrze mi się czyta na nim, nie musze się obawiać, iż go gdzieś pogniotę etc., więc spokojnie zaginam strony i czytam tak, jak mi wygodniej, bo jednak jakby to było na ładniejszym papierze, to by mi szkoda było:).

Pytanie:a co? kcesz Waść o każdem numerze gadać? czy jeno o opinię pytać?

Odpowiedź: Ano, to od dyskutantów zależy. Ja bym tam mógł spokojnie rozmawiać o każdym numerze i jakimś ciekawszym z niego tekśćie się rozwodzić, ale samemu tego przecież robić nie będę. Czyli, że nie tylko o każdem numerze, ale nawet o każdem tekście:P. A opinie przy okazji wygłosić może przecież każdy!

___________
Często i gęsto!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
tse tse



Dołączył: 12 lutego 2003
Posty: 164
Skąd: Białobrzegi n. Pilicą

Wysłany: 18 lipca 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

Czytuję tylko od czsu do czasu :)
To znaczy jak kumpel kupi
Mieszkam z nim w jednym pokoju i on jest maniakiem :twisted:
Kiedyś nie mogłem się do tego przekonać, ale to właśnie on mnie namówił do SF
Muszę przyznać, że niektóre (podkreślam niektóre) są interesujące

P.S.
Ja go do Hirołsików przekonałem :lol:

___________
Hattrick VII.42 - moja liga
Pilica piłkarska stolica :)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
xelloss



Dołączył: 1 grudnia 2002
Posty: 164
Skąd: Strefa 51

Wysłany: 19 lipca 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

Faramir (cytat):
Od pierwszego numeru prawie, fiu, fiu! równać się nie mogę! Ja które to mniej więcej pół roku temu odkrył sf ;). fiu, fiu!


Sam go odkryłeś.:x Już nie powiem, kto Ci pół roku zadek truł, abyś go poczytał. W pewnym sensie również czytam s-f od numeru pierwszego. Tzn. od numeru trzynastego, ale niedawno sobie fundnąłem 12 numerów archiwalnych (nie mogłem lepiej wydać tych 60zł). Bardzo sobie cenię opowiadania. To dzięki s-f odkryłem takich autorów jak Kosik, Ziemiański, Kozakowski czy Pilipiuk. Zwłaszcza opowiadania Kosika to to, co tygryski lubią najbardziej.:) Wiadomo, że opowiadania nie zawsze stanowią ekstraklasę, ale większość jest bardzo dobra, a część świetna. KKF jest wg mnie przydatny. Publicystyka jest bardzo dobra, zwłaszcza felietony RAZa są ciekawe. Dział o filmie jest dla mnie całkowicie nieprzydatny, ale zdaję sobie sprawę, że są również wśród czytelników fani filmu.

___________
-Jestem tu nowy!
-Za Gomeza!:)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
skryty



Dołączył: 25 marca 2003
Posty: 164
Skąd: Słupsk

Wysłany: 21 lipca 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

jOjO (cytat):
niemal od pierwszego numeru...


Ja nie jestem aż tak długo z SF, ale coś koło roku już chyba jest. Najpierw z ciekawości kupiłem jeden numer... W następnym miesiącu zapomniałem o tym, potem znowu kupiłem. No i ten kolejny wpadł w łapki mojemu bratu. Przypadł mu od razu do gustu, zabrał się za systematyczne kupowanie, a teraz nawet prenumeratę założył.

Za co cenię SF:
Przede wszystkim za teksty. Co miesiąc jest co poczytać, choć zdarzają się nieciekawe opowiadania to i tak nie obniża to ogólnego odbioru jako całości. Wiadomo, że jak zamieszcza się sporo debiutów to i coś szarego może się trafić.
Z początku nieco irytowała mnie jakość papieru, ale po kilku przeczytanych numerach jakoś mi przeszło. Tylko czasem jeszcze denerwuja mnie jak po skończeniu czytania ( 1 numer starcza mi przeważnie na 1 dzień :D) trzeba iść myć łapki, bo są czarne od tuszu ;(

Porównanie mam z NF, którą braciak też prenumeruje i muszę stwierdzić, że ciężo się zdecydować które czasopismo jest lepsze. To chyba zależy od miesiąca i tekstów zawartych w obu tytułach. Jedno jest pewne: SF wychodzi w tych porównaniach do przodu, pomimo sentymentu jaki mam do NF...

___________
Only God can judge me...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
jOjO



Dołączył: 10 stycznia 2000
Posty: 164
Skąd: Onionburg

Wysłany: 21 lipca 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

nie kce mi się zaczynać od #1, zatem wyżyję się na bieżącym!

:!: okładka
taka jak trza! (a nie żaden plakat lekramowy bzdetnego fylmu - jak u konqrencji)
:!: kolorowe strony o filmie
well, mię filmy mało exajtują...
ale mię cieszy, że nie kasa sponsora tym razem decydowała i Core zjechali jak trza!
:!: wstępniak
cóż, mierny - bywało lepiej! (choćby w #27)
:!: Nikitycz
na swoim poziomie - już go polubiłem... ;)
>===###===<
@ opowiadania @
>===###===<
:idea: Kłopoty w Hamdirholm by W. Świdzieniewski
cóż, to jedno z tych opowiadań, ftóre mię przekonują, że warto walczyć o promocję Osadowych autorów! - bo lepsi!!!
pomimo bliskiej sercu tematyki (khazady!!!), całość tak mało przekonująca, tak na siłę śmieszna...
:idea: Fillegan z Wake - Rycerz bezkonny by R.Pawlak
kolejne ftóre mię przekonują, że warto walczyć o promocję Osadowych autorów! - bo lepsi!!!
no żenada! o czym to właściwie jest???
gren by tego do Misternych nie puścił!, oj nie!
:idea: Dopust Boży by A. Drzewiński
wreście!
klasyk polskiej SF, bardzo przeze mnie ceniony
fajnie się czyta, jest o czym pomyśleć PO lekturze
a biorąc pod uwagę, że to chyba pierwszy po dłuuugiej przerwie tekst, to można wybaczyć, że nie hicior...
:idea: Czas przemian by M.Brzezińskikolejne ftóre mię przekonują, że warto walczyć o promocję Osadowych autorów! - bo lepsi!!!
chociaż tu może nieco przesadzam!
odlot bardzo miły
było parę takich opowieści w Osadzie (kompletnie odlecianych - że wspomnę Lazurowego...)
ma swój styl i szyk
dlatego się broni
:idea: Upadek maga Tanalotty by J.Grundkowski
cóż, przeleciałem po łebkach, nie mogłem się zmusić do lektury
a to chyba o czymś świadczy
(kolejne ftóre mię przekonują, że warto walczyć o promocję Osadowych autorów! - bo lepsi!!!)
:idea: Telemach by A.Borówko
ciekawe, intrygujące, niezwykłe
takich opowieści się łaknie
szkoda, że na pomyśle się skończyło
bo wykonanie mizerniutkie
w sumie nie wiadomo o czym to jest...
kolejne ftóre mię przekonują, że warto walczyć o promocję Osadowych autorów! - bo lepsi!!!
:idea: Alpha Team by R.J.Szmidt
fajne
zwłaszcza dla kogoś fto pamięta (są tacy tu? :) ) Ostatni brzeg a i pewnie dla fanów Resident evil (to nie ja)
nieco psuje odbiór wrażenie, że jest to wyrwane z większej całości
a jeśli NIE jest, to znaczy, że początek i koniec sa trochę do kitu...
>===###===<
@ publicystyka @
>===###===<
:arrow: Dukaj
well, aqrat to mię mało interesowało (o recenzjach to jest)
ale jako, że wiem PO CO to jest, to rozumiem problem
:arrow: Kress
lubię go za to co robi
mam nadzieję, że Gren coś podobnego zrobi w Jaskini (tout proportions gardee)
:arrow: RAZ
ja go zawsze szanuję - i tym razem jest co pomyśleć
:arrow: Ziemiański
jabadabadu!
taki autor i jesio będę miał Jego felietonik do poczytania!

************
:!: recenzje
nie czytam
:!: rosyjska czytanka
cóż, za moich czasów ;) się sowiecką (wtedy Rosji NIE było) fantastykę czytało, bo i było paru autorów godnych szacunku
mię do ruskich przekonywać nie trza...

well, jak będę widział, że ftoś jest zainteresowany tym co ja sądzę o kolejnych # SF, to może coś jesio skrobnę...

___________
Baruk Khazad!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
xelloss



Dołączył: 1 grudnia 2002
Posty: 164
Skąd: Strefa 51

Wysłany: 23 lipca 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

jOjO - spójrz krytycznie na opowiadania umieszczane w Osadzie, bo ja mam sporo wątpliwości czy są lepsze od ty w SF
___________
-Jestem tu nowy!
-Za Gomeza!:)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Faramir



Dołączył: 24 października 2002
Posty: 164
Skąd: za chwilę Poznań

Wysłany: 23 lipca 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

Kiedy zakładałem tego topica, miałem właśnie na takie coś nadzieje. Właśnie na omawianie każdego numeru. No może, nie numerów poprzednich (choć czemu nie?) ale tych które sa aktualnie w obiegu:)...

Trochę się nie zgodze.

>>>>Kłopoty w Hamdirholm by W. Świdzieniewski

Hmmm... IMHO trochę chyba hetmanie za ostro potraktowałeś to opowiadanie. Oczywiście, przeboj toto nie jest, ale czyta sie calkiem w porzadku i to chyba jest najważniejsze. Owszem, humor nie do końca przekonujący, ale.. ale jednak douszczalny jak dla mnie.

>>>>Fillegan z Wake - Rycerz bezkonny by R.Pawlak

W sumie to rację przyznaję. Nie jest to opowieść wspaniała... ehhh... ogólnie rzecz biorąc to nudzi z deka i tyli. A bohater do mnie nie przemawia. I czy dobrze pamiętam ze wstępniaka, że w następnych numerach ma sie znowu Fillegan pojawić?

>>>>Dopust Boży by A. Drzewiński

tutaj zupełnie popieram. Teskt zaiste ciekawy, wciągający z dobrą końcówką i ogólnie ciekawą końcepsyją. Dla mnie chyba najlepszy w tym numerze.

>>>>Czas przemian by M.Brzeziński

Eeeee... bardzo mi się NIE podobało. Humor IMO naciągany, a i akcja jakaś takaś... niezbyt ciekawa. Dla mnie klapa.

>>>>Upadek maga Tanalotty by J.Grundkowski

Czytałem i się zmuszałem. W sumie to opis jednej wojny, czy też paru bitew i wszystko. Za dużo tej walki tutaj i mnie tylko zniechęciło.

>>>>Telemach by A.Borówko

nie za ciekawe. Po prostu, może tak jak jOjO wspomniałeś, pomysł ciekawy, lecz wykonanie - słabiuśkie.:(

>>>>Alpha Team by R.J.Szmidt

A mnie się to podobało. Myślałem, że będzie tutaj więcej walk, lecz tak nie było. I dobrze, bo to w sumie mogłoby tylko popsuć calkiem niezły klimacik. Mnie się to opowiadanie podobało i czytałem z ciekawością i rosnacym - w miarę czytania - zainteresowaniem.

###### Publicystyka ######

>>>>> Dukaj

A mnie zainteresowało. I widze jak to niesubiektywne mogą być recenzje:).

>>>> Kress

Pana Kresa lubie czytać bardzo. Podobaja mi się jego warsztaty i z wielką chęcią i ciekawością pochłaniam jego słowa skierowane ku młodym autorom. Sam się zastanawiam, coby może jemu coś podesłac.

>>>>Ziemkiewicz

Hmmm... interesujący temat. Interesująco napisany. Podobalo mi sie.

>>>> Zmiemiański

Co widząc nazwisko trza jeszcze coś dodawać? Wątpie:).

PS. jestem bardzo zainteresowany takimi opiniami:). Chetnie poczytam, chętnie podyskutuje:).

___________
Często i gęsto!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Faramir



Dołączył: 24 października 2002
Posty: 164
Skąd: za chwilę Poznań

Wysłany: 24 sierpnia 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

Science Fiction nr 29 sierpień 2003

--###--

Bruce Almighty
hmm... recenzja tego filmu nawet mnie zachęciło do obejrzenia filmu. W sumie to wiele do powiedzenia o tym nie mam:).

--###--

LITERATURA

--###--

Kłopoty z nadmiarem by Tomasz Bochiński
jakoś mnie nie zainteresowało to opowiadanie. Nie wiem, może zbytnio nie przypadł mu do gustu grabaż jako główny bohater? Dodatkowo styl jakiś taki niezbyt przystępny mi się wydał. No i fabuła - nie taka jaką lubię.

--###--

Kosmiczne opętanie by Rafał Dębski
Tu już jest lepiej, nawet dużo lepiej. Ciekawe s-f. Czyta się przyjemnie, styl dobry, fabuła w sumie też. Podobało mi się.

--###--

Dylemat kurczaków by Michał Protasiuk
Niezłe! Mocno matematyczne - a ja średnio lubię ten przedmiot (choć zły z niego nie jestem ;) ) - ale ciekawe! Ciekawa teoria... Dodatkowo też i styl niezgorszy. Czytałem z przyjemnością.

--###--

Shorty by Tomasz Kołodziejczak
Nie. To nie dla mnie. W sumie prawie w ogóle się nie uśmiałem, a chyba powinienem. Mnie się nie spodobało.

--###--

Wiosna w Hamdirholm by Wojciech Świdziniewski
Hmmm... lekkie toto. Czytałem, czytałem, czytałem, kilka razy się usmiałem, skończyłem i zapomniałem. W sumie to nawet mało zapamiętałem. Pierwsza część (też nie olśniewająca!) podobała mi się bardziej. Ale mimo wszystko da się czytać, bo aż tak złe toto jednak nie jest.

--###--

Likwidajca by EuGeniusz Dębski
Heh, interesujące. Krótkie, ale interesujące. W sumie to taki jeden test ze śmieszną końcówką. Może być, przejdzie.

--###--

Światło czarnych świec by Grzegorz Żak
Dobre! Czytałem z rosnącym zaciekawieniem, co chyba dobrze świadczy. Trochę pokręcone, trochę aluzji nałapałem, ale najważniejsze że ciekawe. I - nawet - zaskakujące. Lekko. W sumie to mi się podobało. Ot co. A Autor nabił sobie u mnie punktów kwestią "nie zbarały śpiworków!" ;)...

--###--

PUBLICYSTYKA

--###--

Ziemiański
heh. Interesujące. Bo i jakie wspaniałe zakończenie! ;)

--###--

Dukaj
takie se. przynajmniej dla mnie. Czytałem w sumie przymuszając samego siebie.

--###--

Kres
o! a tutaj w ogóle się nie przymuszałem. Jako poczatkujący autor czytam z wielkim zaciekawieniem każdych kolejnych porad kresowskich. No i wyciągam wnioski. Dobre.

--###--

Komiksorama
nie czytam

--###--

Dwie dekady Kresa
W sumie ciekawe. Można przeczytać, jak się lubi FWK.

--###--
PODSUMOWANIE
--###--

W sumie nowy numer jest całkiem niezły. Jak zawsze połknąłem go praktycznie od razu:). Tym razem w dwa dni:). No dobrze, trzeciego dnia przeczytałem trzy zaległe recenzje:). Podobał mi się ten numer. Jest co poczytać! przynajmniej moim zdaniem.

___________
Często i gęsto!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Guinea



Dołączył: 20 maja 2000
Posty: 164
Skąd: że znowu!

Wysłany: 24 sierpnia 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

A ja tak z innej beczki zapytam... warto toto kupować? Bo jak widziałem przy prawie każdym opowiadaniu adnotację Hetmana że Osadowe lepsze, to najwyraźniej zbyt wysokiego poziomu te opowieści nie reprezentują... ;)
___________
Achtung! Weasel!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Faramir



Dołączył: 24 października 2002
Posty: 164
Skąd: za chwilę Poznań

Wysłany: 24 sierpnia 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

Guinea (cytat):
A ja tak z innej beczki zapytam... warto toto kupować? Bo jak widziałem przy prawie każdym opowiadaniu adnotację Hetmana że Osadowe lepsze, to najwyraźniej zbyt wysokiego poziomu te opowieści nie reprezentują... ;)


ojej, Gui, co za retoryka przez ciebie przemawia:P. Pytanie to uznaję za tendencyjne! :) Owszem, niektóre są kiepskie opowieści, ale ogólnie rzecz biorąc - czytać warto. A i cena niewygórowana - 5,99 zł. :)

___________
Często i gęsto!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
jOjO



Dołączył: 10 stycznia 2000
Posty: 164
Skąd: Onionburg

Wysłany: 24 sierpnia 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

Guinea (cytat):
warto toto kupować?


ja się na qpca nie nadaję :P
zawsze mam problem z zachwalaniem komuś czegoś, bo zbyt cenię sobie swój niezależny gust, by podejrzewać, że ftoś może mieć podobny :P :P :P

ja nie żałuję
fakt, po kwili refleksji teksty ulatują z pamięci
ale też nie można rzec, że się męczę lekturą...
miło i sympatycznie się czyta hiciory (a są takie nazwiska że ho ho!)
a reszta to okazja do poznania nowych autorów, a także porównania poziomu z Misternymi Rękopisami!

ja polecam!

___________
Baruk Khazad!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
jOjO



Dołączył: 10 stycznia 2000
Posty: 164
Skąd: Onionburg

Wysłany: 24 sierpnia 2003     Science Fiction Odpowiedz z cytatem

Faramir (cytat):
Science Fiction nr 29 sierpień 2003


well, mię się w tym numerze najbardziej podobał wstępniak!!!
(i to tym bardziej, że potem dzieś w necie znalazłem dysqsję o nim!!!)

z grubsza chodzi o rozważania, czy możliwe było użycie broni atomowej w Europie (przed użyciem w Japonii)
i czy celem mogła być Festung Breslau...

niby nic, ale jak wyobraźnia pracuje!!!

z pozostałych rzeczy:
Hamidrholm... - bardziej strawne niż #1 :)
felietony bardzo OK

reszta przeciętna... - bez rewelacji, ale i bez wpadek

___________
Baruk Khazad!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
©2002, 2003, 2004, 2005 Jaskinia Behemota
Template made by Valturman.
Powered by gnomePHP.
Pieczę nad Starym Forum sprawuje Crazy.