Imperium Jaskini Behemota

Aryene

W każdym prawie temacie jest dyskusja na temat tego, która część M&M jest najlepsza, ale chyba ankieta pokaże więcej i wprowadzi nieco porządku. Więc tu głosujcie na swoją ulubioną część. Mile widziane uzasadnienie :P

Acid Dragon

Wybór był trudny między MM3 i MM7.

Obie mają najbardziej z serii zróznicowany system klas postaci (czego brakowało mi w MM6). Obie zawierają wspaniałą fabułę leżącą centralnie we wszystkich najważniejszych wydarzeniach ze swoich sag. Obie mają dobrze wyważony poziom trudności - ani nie sztucznie zawyżony (jak w przypadku MM6 i hord potworów w wielu miejscach), ani nie przystosowany do dziecka (jak w MM8). Nie ma też żadnych dziwnych ograniczeń w zdobywaniu poziomów czy niemożności zdobycia poziomu maxymalnego (jak w MM4-5). Świat jest też bardzo rozbudowany, a do wielu lokacji docieramy dopiero po pewnym czasie. W obu nawet występują te same postacie. W obu znajduje się też rozbudowany wątek Starożytnych i ich niezwykłej technologii.

Zagłosowałem jednak na MM3 (tudzież ze względu na jawną dyskryminację pierwszych części w tej ankiecie :P - na pierwszą opcję).
Po pierwsze dlatego, że wykorzystane zostały tam pomysły zupełnie oryginalne, niewidziane nigdzie indziej (np to, że pewne zaklęcia nie były dostępne ani dla maga, ani dla kleryka, ale dla trzeciej klasy magicznej - druida, albo to, że za codzienną opłatą można było do drużyny nająć dodatowe postacie), a po drugie ze względu na sentyment i osobiste przywiązanie ;). (poza tym i tak pewnie nikt inny na nią nie zagłosuje, a zupełnie niedoceniona być nie może ;) ).

mah

Ja rówineż miałem dylemat co do mojej ulubionej części. Grałem co prawda w starsze wersje, jednak nie posiadałem wtedy przydatnej zdolności jaką jest władanie językiem obcym (chodźby w stopniu minimalnym), dlatego je pomijam.
Moje rozważania przebiegały pomiędzy dwoma częściami mi najbliższymi, czyli wersją VII i VIII. Wiem, że 8 nie wprowadza niczego nowego do serii (prócz wyboru tylko jednego gracza), jednak dażę ją sentymentem, bo jest to pierwsza część ssagi w którą grałem, i ją rozumiałem !!! (mam polską wersję). Później dopiero była 7 (również po polsku) i jednak do tej odpowiedzi bym się schylał. Mój przedmówca ma racje, poziom trudności w VII jest odpowiednio wyważony, w przeciwieństwie do VIII (bardzo łatwa).
Głosuję na 7, i jest to opinia na którą wpływ nie miała ani grafika, ani muzyka tych produkcji (gdyż są porównywalne). Po prostu VII ma jednak lepszą fabułę(wg. mnie), można tworzyć całą drużynę(dla mnie ogromny plus), no i nie ma tego dziecinnego poziomu trudności...

Hellburn

Moja odpowiedź brzmi:
-=Część 7=-
Była to pierwsza część w którą grałem. Co prawda nie grałem w 6 ani 5, 4, 3, 2 i 1.. :( ...ani w 9 (ale tu chyba nie mam czego żałować)...

Mortai

Zdecydowanie MM7, ponieważ jest świetna fabuła (np. nie podoba mi się fabuła MM8), mnogość potworów i duży świat do przemierzenia.

Misza

A ja obstawiłem cz.6. Patrząc na rozmiary gry inne części się przy niej chowają.

Severianus · Dołączył: 8 stycznia 2004 Posty: 164 Skąd: Thrax

A ja wciąż nie mogę zdecydować się czy 6, czy 7.