Imperium Jaskini Behemota

Lanfan

Która z tych części najbardziej przypadła wam do gustu?

Z grubsza można stwierdzić,że część 6 jest zbliżona do 7. Natomiast M&M8 wydawałami się bardziej innowacyjna...
Włąśnie M&M8 najwcześniej wpadła mi w łapki ...może dlatego czuję do niej taki sentyment :D

Jeśli chodzi o skalę trudności moim zdaniem:
M&M8 jest łatwa
M&M7 znośna natmiast M&M6 jest... hmm... na pewno jesttrudniejsza :wink:

Pozdrawiam

Misza

Z mojego punktu widzenia to cz.8 nic nowego nie wniosła. Wprowadzenie kilku nowych klas bohaterów i paru czarów, nie jest rzeczą nadzwyczajną. Grafika pozostała na tym samym poziomie co w cz.7, a nawet większość stworów została żywcem przeniesiona z tej części.
Ale ja w M&M zacząłem grać właśnie od cz. 7, a Ty od 8, więc tak jak Ty wolisz ósemkę, ja mogę woleć siódemkę :)

ASX76 · Dołączył: 27 listopada 2003 Posty: 164 Skąd: Białystok

Dla mnie najbadziej do gustu przypadła "Might & Magic 7" i to bynajmniej nie dlatego , że dopiero od tej części zacząłem swoją wspaniałą przygodę z tą świetną serią cRPG ( za niechlubnym wyjątkiem rzecz jasna totalnej chały w postaci "Might & Magic IX : Write of Fate"). Ósma część także była bardzo interesująca , choć cenię ją nieco niżej od poprzedniczki , która zachwyciła mnie przede wszystkim znakomitym klimatem , rewelacyjnymi zagadkami i kapitalnym udźwiękowieniem zwłaszcza w nawiedzonym Barrow Downs. O innych zaletach dłuuugo by pisać...
Niestety , w obecnych czasach twórcy gier naciskani przez wydawców coraz mniej dbają o fabuły gier i dopracowanie innych ważnych dla rozgrywki kwestii nazwijmy to merytorycznych , a bardziej o jak najszybsze "urodzenie" produktu , co skutkuje przyjściem na świat gierek co prawda przyjemnych dla oka , ale pozbawionych głębi , nastawionych prawie wyłącznie na młóckę , a questy są w nich równie proste jak konstrukcja cepa. Wyjątków jest stanowczo zbyt mało... No właśnie - wyjątków. :cry:

Coyote

Krótko, zwięźle i jednoznacznie: M&M7

Ale to by było zbyt oczywiste bym tak zakończył.
Zaletami MM7 jest: świetna i wciągająca fabuła z dynamicznym i zapierającym dech w piersiach filmikiem kończącym grę, arena walk wraz z questem, wspaniała grafika nadając klimacik HoMM3, duży asortynemt przedmiotów itp. itd. Wadą jest np.: Mało klas i ras, wprowadzenie broni palnej, jak i stwory mechaniczne...
Cóż...O MM6 nie wiele wiem, grałem mały początek, nawet nie przeszedłem gry. Więc napewno nie będzie moją ulubioną serią MM. a MM8 przypomina MM7, ale jest rozwinięty repertuar klas. To jest ich główną zaletą, ale niestety wadą jest "prostość gry", czyli nie wiele wysiłku wymaga gra, tak jak i zagadki destroyera. No, ale dużo nie różni się od MM7.

Pozdrawiam

Mortai

I ja też!
MIGHT & MAGIC 7 THE BEST
Might and Magic 9 totalny niewypał.
8 tez jest dobra, ale do 7 jeszcze brakuje.
W inne nie grałem :(

Hexxon · Dołączył: 28 stycznia 2003 Posty: 164 Skąd:

Mnie najbardziej spodobala sie VI, jest najstarsza, ale graficznie prezentuje sie czasami lepiej od VII! Ponad to, VII ma brzydkie portrety postaci (w VI byly to komputerowo obrobione zdjecia aktorow!) i wrecz tragiczne glosy (wersja polska gry jest po prostu zenujaca :? ). Tak generalnie VII jest OK. VIII chyba jest troche lepsza od VII (ciekawsze postacie i ladniejsza grafika). Troche gralem w MM III, ale to za malo, zeby sie wypowiadac. Czy ktos gral w MM I lub MM II? I czy to prawda, ze IX jest strasznie cienka?
Pozdrawiam

Mortai

Jak już mówiłem: wg. mnie IX w porównaniu z poprzednimi to całkowity niewypał!!! Głosy w VII nie są wcale takie złe. Co jest nie tak? ja tylko widziałem screeny z I i II, ale można je ściągnąć z jakichś stron ze starymi grami.

Acid Dragon

Anthon · Dołączył: 19 marca 2004 Posty: 164 Skąd: Minoc

Ja rozpoczalem moja przygode z tym swiatem od MM7. Jednak bylem zbyt mlody i glupi by zrozumiec, jak wielkie szczescie mnie spotyka, obdarzajac mozliwosci gry w ten cud ;]. Teraz stracilem ta mozliwosc i troche mi zal:( Ale jeszcze sobie kupie ;]!.
Wracajac do tematu: 7 miala niebywaly klimat, fascynujaca fabule.. wciagala!! 8 tez mnie wciagnela - na dlugo. Jednak.. czegos brakowalo. Niby byl klimat.. ale napewno nie taki jak w cudownych miastach mm7... mm9 gralem chyba 3 dni i mi sie znudzilo - porazka :(.. Wiele bym dal, zeby powstala kolejna gra z tej serii powracajaca do korzeni..
Podsumowujac: MM7!!!!

Aryene

MM 9 to totalny niewypal jak dla mnie. Po przejściu poprzednich trzech części nie byłam w stanie długo wytrwać przy 9-ce. Straciła urok, klimat i największe swoje zalety - ekwipunek, odczynniki, latanie. Tak jak w pozostałych MM wszystkie (prawie) skrzynie dawało się otworzyć, tak tam wszystko jest "przybite gwoździami". Najlepsza byłaby MM 8, ale zdecydowanie za krótak i za łatwa. Zwłaszcze ze smokiem tuż po wyjściu z Krwawego Sztyletu :)

ASX76 · Dołączył: 27 listopada 2003 Posty: 164 Skąd: Białystok

Aryene

Po pierwsze: wolę jak najdłużej grać skompletowaną drużyną. Po drugie: może to i dziwne, ale nie umiem utrudniać sobie gry, skoro znam "legalny" sposób, by sobie ją ułatwić. Poza tym twórcy gry powinni dostosować poziom trudności do warunków jakie zapewniają graczom, pozwalając na zdobycie takiej przewagi bez żadnych trudości. Jednak gdyby gra była dłuższa, to nie miałoby żadnego znaczenia, bo w późniejszych etapach (pod koniec gry) nie jest już tak łatwo.

Misza

No cóż, może kilka statystyk:
M&M6 - 15 krain, plus duuuużo podziemi/wnętrz budynków
M&M7 - 13 ale znacznie mniej podziemi/wnętrz i do tego są mniejsze. Na północnym zachodzie jest pewna lodowa kraina (ponoć Gelu stamtąd pochodzi), która (znów ponoć) miała być dodatkową krainą. Podejrzewam, że 3DO już wtedy miała pewne problemy finansowe i szybciej zakończyła prace nad grą. Tezę tą mogą potwierdzać stwory typu Mantikora, które występują w kodzie gry, natomiast ciężko je spotkać (występują tylko na arenie).
M&M8 - 9 (jak dobrze pamiętam) plus cztery portale i kraina "za" kryształem. No ale te krainy w portalach to żadna rewelka L, a podziemia wogle się nie umywają do cz. 6.

O dziewiątce za bardzo się nie będę wypowiadał bo grałem bardzo mało.

Reasumując. Z każdą kolejną częścią (podaną prze zemnie) poprawia się grafika, natomiast sama fabuła (co się bardzo łączy z grywalnością) spada... :(

p.s. Może ktoś mnie uświadomić w jaki sposób wyjść z Wysp Krwawego Sztyletu ze smokiem? Grałem kilka razy, ale jakoś nie mogę se przypomnieć aby tak szybko przyłączała się ta bestia (bez obrazy – oczywiście :))

Aryene

Z wysp krwawego sztyletu ze smokiem wyjść się nie da, ale po przejściu świątyni nie trzeba pokonać już żadnego potwora, by go zdobyć. Nawet nie ma potrzeby uciekania przed kimkolwiek :)

Haav Gyr

M&M 8 z jednej prostej przyczyny(dziwnej) bo M&M 6 i 7 mają setki zwolenników, a i klimat ósemki był dla mnie bardzo fajny.

Aryene

Ósemka była świetna i ma swoich zwolenników. Klimat był w niej zdecydowanie najlepszy. Poza tym grafika i kilka urozmaiceń, ale jak mówiłam - największa wada to to, ze jest zdecydowanie za krótka. Mimo to, jest chyba moją ulubioną częścią :)

Haav Gyr

O i proszę bardzo, jak tu nie zgodzić się kobietą :D

Sharra

Might and Magic 8 MOIM ZDANIEM jest znacznie gorsze od siódemki i szóstki. Jak Misza wcześniej powiedział, MM8 wypada gorzej w porównaniu z nimi. BTW: uzupełnię ten wykaz:

MM9 - po przyrównaniu możliwości poruszania się, można z tamtych obszarów sklecić z trzy, cztery o wielkości znanej z MM7. Zazwyczaj na obszar przypada jeden loch lub wnętrze na obszar, ale oczywiście są wyjątki, np. Lindisfarne oferuje nam Akademię Ta'Sar, Klasztor i jaskinię smoka (jedyny przedstawiciel tego gatunku w grze).

Podsumujmy:

MM9 = MM6 - MM7 - MM8 - MM5 - MM4 - MM3 - MM2 - MM1 = 0

Ocena końcowa: 7% (za grafikę, bo w sumie niebrzydka)

ASX76 · Dołączył: 27 listopada 2003 Posty: 164 Skąd: Białystok

LarvaExotech · Dołączył: 10 czerwca 2004 Posty: 164 Skąd:

mah

Raczej nikogo nie zdziwie zbyt wielkiej ilości osób gdy powiem, że moją ulubioną częścią jest VII, A posiadam 6,7 i 8.
Natomiast co do VII to grafiką nie ustępuje VII (no może troszkę), ale za to fabuła jest o niebo lepsza, nie mówiąc już jak wielkim plusem jest możliwość tworzenia całej drużyny, anie tylko jednej postaci. Natomiast to coś co stawia u mnie w hierarchi VII nad VI jest tryb walki (i wersja językowa 8) ), chodzi mi o cofanie się po swojej turze, nie ma tej opcji w VI.

W woli wyjaśnienia zaczynałem przygodę z M&M od części ósmej.

Aramil

M&M VII-bardzo dobra i porąbana fabuła (w tym pozytywnym sensie;)), przez co gra robi się trudna i ciekawa:D.
M&M VIII-troche łatwiejsza, ale fabuła tez porąbana jak to bywa we wszystkich grach co w tytule mają Might and Magic.