Imperium Jaskini Behemota
tarcza Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy

Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Rejestracja (chciałbym klucze)Rejestracja (chciałbym klucze)  

PrzewodnikPrzewodnik      LinksLinkownia     SzukajSzukaj     Śledzone tematyŚledzone tematy     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ProfilProfil     MieszkańcyMieszkańcy     GrupyGrupy     ZalogujZaloguj
Ostatnio odwiedziłeś nas:
Obecny czas to: 2024-04-20 11:24:10
Autor Wiadomość
Nagash



Dołączył: 11 października 2004
Posty: 164
Skąd: A z kąd ja mam wiedzieć ??

Wysłany: 9 maja 2005     Przyb(ó)dówka Gildii Magów Odpowiedz z cytatem

- Kto ma lotki ? - spytał Nagash
- Nieee nie rób tego! Friston.... to mój przyjaciel, nie dam go przebić - rzucił się na ratunek Bubeusz który sie ocknął.
- Spokojnie, później go nadmuchamy spowrotem - mimo iż nekromanta a raczej w obecnej postaci dzieciak próbował namówić maga nie udało mu się to. Bubeusz przywiązał balon/Fristona i zajął się innymi sprawami.

___________
Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego .....
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Bubeusz



Dołączył: 13 lipca 2004
Posty: 164
Skąd: a żebym to ja sobie przypomniał... :)

Wysłany: 12 sierpnia 2005     Przyb(ó)dówka Gildii Magów Odpowiedz z cytatem

****

Minęło parę długich pracowitych dni i w Przybudówce wszystko wróciło do normy. Na nowo rozpoczęły się turnieje magiczne, a alchemiczne sale zapełniły się kotłami i czarodziejami szepczącymi tajemnicze zaklęcia. Wyczyszczone na błysk stoliki znów otoczyli przeróżni magowie, alchemicy, lisze i druidzi, rozpoczynając gawędy.

Bubeusz siedział sobie przy malutkim stoliku koło kominka, z którego buchał przyjemny ogień. Z wyciągniętymi nogami pykał fajeczkę i obserwował całą salę, puszczając kółeczka z dymu. Przed nim właśnie trwała walka jakiegoś zarozumiałego lisza z młodym druidem.

___________
Caveant consules ne quid detrimenti IJB capitat ;)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Denadareth



Dołączył: 15 maja 2004
Posty: 164
Skąd: Araucania obecnie Gliwice

Wysłany: 16 sierpnia 2005     Przyb(ó)dówka Gildii Magów Odpowiedz z cytatem

Pośrodku głównej sali zapłonęło złote światło... zaczęło rosnąć i przybierać formę smoka. Rysy gada stawały się coraz wyraźniejsze...
... i nagle złocisty kształt zaczął się chwiać po czym runął na ścianę.

- H'shisi! - rozległ się wściekły syk Denadareth'a.
Smok podniósł się i otrzepał jak kot.
- Tak to jest jak się rozpoczyna naukę teleportacji - rzucił tonem wyjaśnienia po czym jego wzrok spoczął na Bubeuszu. - Można się dosiąść? - zapytał zmniejszająć swą postać do długości 3 metrów.

Przynajmniej polimorfia mi idzie dobrze pomyślał

___________
"Jeśli komuś zaufasz to on Cię zdradzi, jeśli nikomu nie zaufasz zdradzisz się sam"- Roger Zelazny "Amber"
"Jeśli coś może pójść źle to pójdzie i to w najgorszym momencie"- Prawo Murphy'ego"
"Świat jest piękny- żartowałem"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ymir



Dołączył: 31 marca 2005
Posty: 164
Skąd: Kraków

Wysłany: 16 sierpnia 2005     Przyb(ó)dówka Gildii Magów Odpowiedz z cytatem

Nagle zabłysło oślepiające światło, po czym rozległ się grzmot i...
...i na środku przyb(ó)dówki stanął ognisty demon.
Wtem Bubeusz wstał i powiedział:
-No, no, mamy tu niezłego maga...

___________
"It's not a dream Ymir is real"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Fristron z Avlee



Dołączył: 27 października 2004
Posty: 164
Skąd: Fristotele - zgadnij po nicku :)

Wysłany: 16 sierpnia 2005     Przyb(ó)dówka Gildii Magów Odpowiedz z cytatem

Trzasnęły drzwi kibelka i bez oślepiającego błysku, bez ogłuszającego huku i tych innych bajerów, a za to z ulgą na twarzy w przyb(ó)dówce pojawił się Fristron. Ulgę zastąpił niemal natychmiast złośliwy grymas - kiedy Bub zaczynał zaczynał coś/kogoś chwalić, oznaczało to, że...
- O jeden kufelek za daleko? - spytał mag z AvLee na głos, powstrzymując chichot
- Kłufeeeleee? - zdziwił się Bub
- No, chyba że beczułka - tym razem Fristronowi nie udało się powstrzymać chichotu; niemal natychmiast przerodził się on w głośny śmiech
Den podrapał się po głowie i mruknął do chichoczącego maga:
- Może lepiej wrzućmy go do "Magicznej Wytrzeźwiałki" (made in Tower)?
- Dobry... pomysł... - rzekł, między atakami śmiechu Fristron
Podnieśli Buba, przywlekli go do urządzenia wyglądającego jak bardzo duży czajnik ze spiralnym dzióbkiem.
- Nee... nee... - charczał Bub
- Sam wiesz, że to dla twojego dobra - mruknął Fristron
Otworzyli czajnik i wepchnęli do środka Buba, po czym zaczęli patrzeć na spiralę. Im wyżej sięgnęła zielona substancja, tym więcej piwska szumi w głowie Buba.
Zielona substancja zatrzymała się gdzieś w połowie spirali. Den westchnął:
- Z jakiś tydzień będzie musiał tu posiedzieć.
- Może trochę mniej - rzekł Fristron, po czym dostał kolejnego ataku śmiechu

___________
Nie ma na tym świecie altruistów. Są ci, którzy ich udają i ci, którym udawanie weszło w nawyk.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Tarnum



Dołączył: 6 czerwca 2003
Posty: 164
Skąd: Z Grodziska Mazowieckiego (taka mała miejscowość pod Warszawą)

Wysłany: 16 sierpnia 2005     Przyb(ó)dówka Gildii Magów Odpowiedz z cytatem

Tarnum stanął w drzwiach przybudówki.
-O choliba... Takich akcji to ja w żadnej gildii magów nie widziałem...
Nie skończył, ponieważ musiał się uchylić przed ognistą kulą, która zapewne niechcący poszybowała w jego stronę.

Po chwili dotarło do niego, że stoi wśród znamienitych magów.
- Swojską macie tu atmosferę - zagadał do Fristrona
- Tak, jest bardzo...
Nie udało mu się skończyć, ponieważ dobiegł ich przeraźliwy jęk Bubeusza.
- Wypuściee mnie...

___________
"Even a chosen one is not allowed to evaluate souls..."
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Fristron z Avlee



Dołączył: 27 października 2004
Posty: 164
Skąd: Fristotele - zgadnij po nicku :)

Wysłany: 16 sierpnia 2005     Przyb(ó)dówka Gildii Magów Odpowiedz z cytatem

Fristron wyjął różdżkę - Tarnum zauważył, że to bardzo krótka różdżka, na dodatek wyglądająca na ułamaną - i szepnął coś do niej. "Magiczną Wytrzeźwiałkę" (made in Tower) oblepiło coś przypominającego złotawą pajęczynę. Bubeusz nadal poruszał ustami, ale nie dobiegł ich już żaden dźwięk.
- Milczenie jest złotem - rzekł Fristron z lekkim uśmiechem, wskazując na pajęczynę.

___________
Nie ma na tym świecie altruistów. Są ci, którzy ich udają i ci, którym udawanie weszło w nawyk.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
©2002, 2003, 2004, 2005 Jaskinia Behemota
Template made by Valturman.
Powered by gnomePHP.
Pieczę nad Starym Forum sprawuje Crazy.