Imperium Jaskini Behemota
tarcza Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy

Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Rejestracja (chciałbym klucze)Rejestracja (chciałbym klucze)  

PrzewodnikPrzewodnik      LinksLinkownia     SzukajSzukaj     Śledzone tematyŚledzone tematy     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ProfilProfil     MieszkańcyMieszkańcy     GrupyGrupy     ZalogujZaloguj
Ostatnio odwiedziłeś nas:
Obecny czas to: 2024-04-20 4:10:32
Autor Wiadomość
Maffej



Dołączył: 21 października 2004
Posty: 164
Skąd: Mo Gil No

Wysłany: 17 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Duch (cytat):
A czy zwykły duch może sie zaliczać do grona nieumarłych?? W Herosach duchy są oddzielną jednostką neutralną.


Może i neutralną (w H1 oraz H2, potem są w WoGu a w H4 to już jednostki 'zamkowe') ale i tak posiadającą 'status' undead'a jak choćby mumie (także neutralne - jeśli mówimy o H3 oraz H4 bo w 'dwójce' możemy je nabyć w Necropolis... :P ).

___________
" Maybe my mind's not at all in control
Maybe I'm not in control... "
---
A imię me brzmi MaFFej...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Grenadier



Dołączył: 20 lipca 2000
Posty: 164
Skąd: Opole

Wysłany: 17 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Ciekawa kwestia, ale prosta - nieumarłe jest ciało, które ożywia jakiś (w domyśle zły) duch lub magia. Natomiast sam duch musi być raczej neutralny, to znaczy ani zły ani dobry, bo to byt, który nie dotarł tam, gdzie powinien i z musu zamieszkuje jakieś lokacje. Tak w skrócie nie wchodząc w zagadnienia filozoficzne.
___________
Będziemy się żegnać...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Dragonthan



Dołączył: 27 września 2004
Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice

Wysłany: 17 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Czyli jasno wynika z tego, że duch jest niczym innym jak pozostałością po żywym ciele. Wynika też z tego, fakt iż w jakiś sposób można się go pozbyć: zdejmując ciążącą nad nim klątwę albo coś innego, co nie pozwala umarłej duszy opuścić świata żywych i przedostać się do raju czy czegoś tam innego.
___________
Wróg u Bram...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mastorious



Dołączył: 30 grudnia 2002
Posty: 164
Skąd: Z Krainy Duchów

Wysłany: 17 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

A kto powiedział że ja chcę żebyście zdejmowali ze mnie klątwę żeby powrócić do świata zmarłych; mi w osadzie się podoba.
Duch nie jest zły ani dobry, jest taki jak był za zycia. duch jest =wolą=, ale bez ciała.

___________
What is worse: Nothing to defend or no one to defend it??
Without warriors there can be no war.
Even the smallest person can change the course of the future.
Szukasz dobrych map i recenzentów?? - http://nowebractwo.w.interia.pl
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Maffej



Dołączył: 21 października 2004
Posty: 164
Skąd: Mo Gil No

Wysłany: 18 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Właśnie... duch jest raczej jednostką neutralną (ciekawe tezy już padły) ale nie wyklucza to jego 'nieumarłości' - przecież duch nie żyje (tak jak my to rozumiemy) i nie jest znowu martwy...
___________
" Maybe my mind's not at all in control
Maybe I'm not in control... "
---
A imię me brzmi MaFFej...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Dragonthan



Dołączył: 27 września 2004
Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice

Wysłany: 18 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

No, ale duch wziął się z ciała. Jest jego pozostałością, tzw. drugą połową. No bo niby skąd innąd się wziął?
___________
Wróg u Bram...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Grenadier



Dołączył: 20 lipca 2000
Posty: 164
Skąd: Opole

Wysłany: 18 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Ech, czego w szkołach teraz uczą... ;)

W każdej filozofii (inna nazwa religii) duch (czy dusza) jest nieśmiertelny! Więc nie może być "nieumarły".

___________
Będziemy się żegnać...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Hubertus



Dołączył: 21 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Warszawa

Wysłany: 18 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Sprawa wydaje się prosta, duch to coś co pozostało miedzy światami, a więc nie należy już ani do naszego świata, ale także nie nalezy całkowicie do tamtego, więc jest nie w pełni umarły, więc jest "undead" :D

Da się to też z religią (jakąkolwiek)ładnie połączyć, dusza taka nie może dostać się do nieba i musi odpokutowac swe winy (ba, albo nawet została skazana na wieczną wędrówkę) bądź domknąć jakieś sprawy kontaktując sie z naszą rzeczywistoscią w postaci ducha, czyli czegoś trochę z naszego a trochę z tamtego świata.

*Aż niemogę uwierzyć że takie dziwaczne rzeczy nawymyślałem :P *

___________
"Czy to jest wina ogrodnika, że tulipany schną w wazonie?"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mastorious



Dołączył: 30 grudnia 2002
Posty: 164
Skąd: Z Krainy Duchów

Wysłany: 18 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Duch - go sie nie da "animować" jak resztę umarlaków. Takie głupie zombi czy szkielet to bezmyslne ciało bez świadomosci; a duch to żyjaca dusza bez ciała o IQ równym takim jak przed smiercią. Duch nie może się w 100% zaliczać do umarlaków, gdyż z natury =nie stoi po tej stronie co oni= czyli nie walczy w szeregach "straszliwiej armii". Duch może byc dobry, zły, troche dobry, trochę zły; a takie zombi czy szkielet zawsze czyni zło wykonując rozkazy swego pana (czy słyszal ktos o nekromancie stającym po stronie dobra); skolei np. "myslący" wampir z natury jest zły bo musi zabijać żeby sie napoic krwią.
______________________________
Może zabardzo bronie swojej rasy, ale cóż...

___________
What is worse: Nothing to defend or no one to defend it??
Without warriors there can be no war.
Even the smallest person can change the course of the future.
Szukasz dobrych map i recenzentów?? - http://nowebractwo.w.interia.pl
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haarald



Dołączył: 23 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: Ors Imperior

Wysłany: 18 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Nad duchem można mieć władzę jeśli włada się na tyle potężną magią i wiedzą lub posiada odpowiedni artefakt (znając jego zastosowanie). Kto jak kto ale nekromanci dysponują odpowiednimi mocami by mieć władzę nad duchami.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mastorious



Dołączył: 30 grudnia 2002
Posty: 164
Skąd: Z Krainy Duchów

Wysłany: 18 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Władzę można zdobyć w w mniejszym lub wiekszym stopniu nad każdym.
Począwszy od umarlaków, poprzez elfy, orki, ludzi na smokach kończąc to mozna nad nimi zdobyc władzę (Władca Pierścieni to chyba najlepszy dowód, coprawda nie ma tam smokach).

___________
What is worse: Nothing to defend or no one to defend it??
Without warriors there can be no war.
Even the smallest person can change the course of the future.
Szukasz dobrych map i recenzentów?? - http://nowebractwo.w.interia.pl
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nagash



Dołączył: 11 października 2004
Posty: 164
Skąd: A z kąd ja mam wiedzieć ??

Wysłany: 21 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Nekromantami stają się najczęściej ludzie którzy chcą na skróty zdobyć władze .... kto by nie chciał mieć armii która nie czuje bólu głodu zmęczenia i nigdy cie nie zdradzi .....????

A co do duchów to przeczytałem że "W trumnie składamy doczesne szczątki , zaś dusza ( czyli ta ważniejsza część ) idzie do nieba , piekła albo błąka sie po świecie " więc chyba "duchy " to dusze ludzi którzy nie żyją , a ich ciała często są ożywiane jako nieumarli dlatego uważam że w pewnym sensie duchy śą nie umarłymi bo umarli ale żyją ( tak jak w przypadku np. zombiii )

___________
Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego .....
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nagash



Dołączył: 11 października 2004
Posty: 164
Skąd: A z kąd ja mam wiedzieć ??

Wysłany: 21 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

" proces przemiany maga w licza/lisza przebiega w kilku etapach i jest bardzo skomplikowana i ryzykowna . przede wszystkim mag musi poznać stosowne zaklęcia co samo w sobie jest już ciężkim zadaniem. Odpowiednie inkantacje są niezwykle żadkie , a po drugie trzeba dysponować sporą wiedzą by umieć z nich korzystać . Następnie mag musi wykonać tzw. filakterium czyli pojemnik na w którym zabezpieczona zostanie jego dusza . Filakterium ma najczęściej kształt małego pudełeczka bądź amuletu zrobionego z ołowiu lub z metalów szlachetnych . Specjalene runy na powierzchni i w środku wykonane są ze srebra .
Magowie zwykle sami wykonują pojemnik . Na filakterium należy rzucić całą serie czarów by odpowiedznio przygotować pojemnik.
Potem przychodzi czas na przygotowanie eliksiru przemiany . Mikstura ta zawiera między innymi jad wielu zwierząt . Po wypiciu w jednej chwili zabija śmiertelną powłokę maga.
Dokładna receptura jest owiana tajemnicą , podejrzewa się jednak ze oprócz toksyn niezbędne jest jednak serce żywej istoty .
Gdy filakterium i eliksir śą gotowe , mag musi poczekać na pełnie księżyca . W stosownym momencie rzuca ostatnie zaklęcie , przenoszące jego duszę do pojemnika wypija eliksir .
Jeśli filakterium jest źle wykonane lub eliksir źle uwarzony mag umrze i wszystko na nic . Jeśli jednak przygotowania wykonane zostały poprawnie , śmiertelna powłoka umrze lecz dusza maga pozostanie w pojemniku , a jego ciała podniesie się z martwych w nowej postaci .
trzeba wiedzieć że nowa powłoka odzwierciedla ohydę duszy maga pragnącego przemienić się w licza/lisza . Tak więc nawet piękny za życia czarodziej zaminie się w straszliw , przegniły szkielet ze zwisającymi strzępkami skóry i mięśni .
Może i na pierwszy rzut oka nie jest to zabardzo pociągająca perspektywa lecz w zamian za oddanie tego co ludzkie mag dostaje olbrzymią potęge magiczną a ponadto staje sie nieśmiertelny .
Licze/lisze są jednak bardzo żadko spotykanymi istotami , gdyż większość magów ginie podczas przemiany .... "




Ps. Nie próbujcie tego w domu .... :wink: to że niektórym sie udaje nie znaczy że wam też hehehe :D :twisted:

___________
Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego .....
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Smith



Dołączył: 25 października 2004
Posty: 164
Skąd: Wygiełdów

Wysłany: 21 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Co sądzicie o dhampirach czy oni są bardziej wampirami czy ludźmi??
___________
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nagash



Dołączył: 11 października 2004
Posty: 164
Skąd: A z kąd ja mam wiedzieć ??

Wysłany: 24 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Dhampire ?? - nigdy nie słyszałem ....
___________
Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego .....
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mastorious



Dołączył: 30 grudnia 2002
Posty: 164
Skąd: Z Krainy Duchów

Wysłany: 28 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Parę pytań co do lisza:
-czy lisz jest szczęśliwy ze swojogo wyboru??
-czy czuje obrzydzenie do samego siebie??
-czy lisz zawsze jest zły??
-czy zdarza się żeby komus służył??

___________
What is worse: Nothing to defend or no one to defend it??
Without warriors there can be no war.
Even the smallest person can change the course of the future.
Szukasz dobrych map i recenzentów?? - http://nowebractwo.w.interia.pl
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Sandro



Dołączył: 15 października 2002
Posty: 164
Skąd: kaLISZ

Wysłany: 28 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

1. Cóż, mi osobiście brakuje takich drobnostek jak picie, jedzenie czy seks. Nie jest to jednak wygórowana cena za nieśmiertelność i potęgę. Inna rzecz, że na co komu nieśmiertelność, gdy nie posiada się tych elementarnych przyjemności?

Odpowiedź jest różna dla każdego lisza. Ja nie żałuję.

2. W sensie fizycznym? A z jakiegoż niby powodu? Mój drogi, w środku każdy żywy jest o wiele obrzydliwszy. Te wszystkie śluzowate, osłizgłe flagi, lepkie, półpłynne paskudztwa, jakieś tętniące okropności... brr! Jesli żywi nie czują do siebie obrzydzenia mając świadomość, że w chwili gdy wyznają sobie miłość i myślą o wielkich ideach przez ich jelita przesuwane są wężowatymi ruchami cuchnące resztki pokarmowe, by potem została z nich odessana wilgoć a one same uformawane zostały w śmierdzącą fekalię, to doprawdy nie widzę powodu, dla którego lisze miałyby być czymś obrzydliwym.

W dużej mierze to kwestia przyzwyczajenia. W pewnyn sensie też przemiana uświadamia nieistotność fizycznego wyglądu. Bo czy ktoś tego chce czy nie - zawsze skończy jako szkielet. Czy to będąc liszem, czy zimnym trupem.

Bywają lisze, które odczuwają do siebie psychiczne obrzydzenie. Tacy stają sie szaleńcami, w których ręku dana im potęga może stać sie narzędziem pożogi. Szaleństwo ich jest wynikiem nieakceptacji swej nowej formy, stąd przemiany nie powinien dokonywać nikt, kto swej decyzji nie jest pewny. To nie jest magia dla dzieci.

3. A co rozumiesz przez zły? Jak dla siebie - nikt nie jest zły. Trzeba jednak pamiętać, że zyskanie nieśmiertelności i tak traumatyczna przemiana swej formy mogą się w bardzo różnoraki sposób oodbijac na psychice. To raz. Dwa, że moralność dla lisza stanowi coś innego niż dla człowieka. Przykład - z perspektywy nieśmiertelności życie jako takie staje sie bezwartościowe. Zanika także mnóstwo uczuć i emocji - tych, które były wynikiem działania hormonów, a więc choćby zauroczenie (nie miłość!), pożądanie czy wszelkie emocje impulsywna, a wiec chwilowa wściekłość i tak dalej. Lisze są trudnymi do zrozumienia istotami. Jeśliby kryterium dobra i zła wyznaczyć bezwględnie i powiedziec kategorycznie "tu przebiega granica" to pewnie znalazłaby się po tej ciemnej stronie, o ile podział powyższy dokonywałby sie na zasadach, jakimi rządzi się ludzkie sumienie (przynajmniej obecnie). Ale nie dlatego, że są złe same z siebie. Mogą być złe dla ludzi, ale nie zrozumie ich nikt, kto nigdy nie wyrwał się z okowów cielesnego myślenia.

4. Zdarza się, oczywiście. Choć z reguły jest to inny, potężniejszy lisz, bądź inna istota niesmiertelna lub prawie nieśmiertelna przewyżaszająca go siłą i mocą, jak demon, jak smok. Niemniej jest prawdą, że zdecydowana większość liszów jest panami samych siebie, a poza tym pośledniejszych nieumarłych i śmiertelników.

___________
I.Am.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nagash



Dołączył: 11 października 2004
Posty: 164
Skąd: A z kąd ja mam wiedzieć ??

Wysłany: 29 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

1. Ja tam wyboru nie podejmowałem ... podjęto go za mnie .... ale gdyby się to nie zdarzyło i tak bym próbował ... a tak przynajmniej przemienił mnie doświadczony licz
2. Każdy kto chce się przemienić wie jakie będę tego skutki ... dobre i złe
Brak skóry i wnętrzności jak to kolega po fachu powiedział to mała cena za nieśmiertelność i moc
3. Wg. niektórych istnieje kilka rodzajów liczy : licz klasyczny - atakuje gdy ktoś jest blisko niego . Licz strażnik - atakuje gdy ktoś próbuje przejść przez to co broni . Licze zwykłe - atakują tylko gdy ktoś próbuję się dostać do ich własności ...
Ale ja tam wierze ?! w to że licze są przede wszystkim neutralne dopóki ktoś do nich nie zacznie ....
4. I tu odpowiedź brzmi tak samo jak u Sandra ...

___________
Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego .....
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nagash



Dołączył: 11 października 2004
Posty: 164
Skąd: A z kąd ja mam wiedzieć ??

Wysłany: 29 grudnia 2004     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

A wie tu ktoś coś o Demi - liczach ??
___________
Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego .....
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nagash



Dołączył: 11 października 2004
Posty: 164
Skąd: A z kąd ja mam wiedzieć ??

Wysłany: 1 stycznia 2005     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

No nie czy nikt o nich nie słyszał że nie odpowiadaćie ?
___________
Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego .....
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mastorious



Dołączył: 30 grudnia 2002
Posty: 164
Skąd: Z Krainy Duchów

Wysłany: 1 stycznia 2005     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Kolejne pytania:
-czy lisz ma nieograniczoną moc wskrzeszania??
-czy i w jaki sposób można zabić lisza??
-czy są jakiś przeciw liszom talizmany, zaklęcia itp??
-czy lisz jest odporny na trucizny??
-czy lisza można przekupić??

___________
What is worse: Nothing to defend or no one to defend it??
Without warriors there can be no war.
Even the smallest person can change the course of the future.
Szukasz dobrych map i recenzentów?? - http://nowebractwo.w.interia.pl
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nagash



Dołączył: 11 października 2004
Posty: 164
Skąd: A z kąd ja mam wiedzieć ??

Wysłany: 1 stycznia 2005     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Nie znam poprawnej odpowiedzi na wszystkie twoje pytania z powodu braku środków z których można się o tym dowiedzieć ale na kilka ci odpowiem , mam nadzieje że Sandro równiez wyrazi swoje zdanie ...



1. Raczej ma ograniczoną bo wskrzeszanie wymaga mocy i części sił fizycznych więc trzeba czasem odpocząć ....

5. Licze cenią sobie samotność i spokój i zanic mają bogactwa i trony .... ale nie wszystkie :wink:

4.Raczej nie przecież nie ma ciała więc jak mogą zadziałać ?

3. Nigdy nie słyszałem o amuletach an lisze a co do czaru to chociażby odsyłanie umarlaków

2. Normalnie rachu cuachu , chyba że są potężne



No to chyba na tyle

___________
Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego .....
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Sharra



Dołączył: 11 kwietnia 2004
Posty: 164
Skąd: Z twoich najgorszych sennych koszmarów. A w dodatku nie znikam, jak się budzisz...

Wysłany: 1 stycznia 2005     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Demiliszami stają się lisze, które opanowały najpotężniejsze arkana nekromancji. Tracą całe ciało/kości oprócz czaszki, którą otacza czarna poświata. Lewitują cały czas. Potrafią wydać z siebie okropny krzyk. Nie każdy nekromanta, który opanował wszystkie zakamarki Mrocznej Sztuki musi stać się demiliszem. Przykład nazywa się Sandro i gdzieś się tu kręci.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Sandro



Dołączył: 15 października 2002
Posty: 164
Skąd: kaLISZ

Wysłany: 1 stycznia 2005     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

- Ha! - Sandro rozparł sie wygodniej, chwilę rozważył, po czym jął mówić:

Nieoganiczona moc wskrzeszania? Ależ nie istnieje nic takiego jak nieograniczona moc, bez wzgledu na to czego miałaby dotyczyć i nekromancja nie jest tu wyjątkiem. Wiadome, lisze są w sztuce ożywiania (termin "wskrzeszenie" odniesienie ma raczej do magii życia, nie śmierci) znacznie bieglejsze od śmiertelników z tego oczywistego względu, iż poznały śmierć tak dokładnie, iż nie można zrobić tego ściślej i istnieć dalej. Ograniczenie ich mocy jednak istnieje, rzecz jasna. Magia, jak wiadomo, bierze sie z umysłu, a ten wśród liszy i żywych rządzi sie niemal tymi samymi prawami, stąd siły mentalne ulegają naturalnie pewnemu wyczerpaniu i winny być regenerowane.

Ha, racz mi wybaczyć, ale nie podzielę się tą wiedzą. Nie dziwi Cię chyba, iż niechętnie się do tego odnoszę? Lisza można zabić, czy też unicestwić co jest określeniem zaiste trafnieszym, lecz niechaj wiedza ta pozostanie udziałem liszy i najbardziej wtajemniczonych. Podobnie rzecz się ma z amuletami i zakleciami, które mogą nas zranić bądź nam zaszkodzić. Istnieją, rzecz jasna, lecz więcej informacji ode mnie nie żądaj. Nie jest w końcu w mym interesie, by informacje takie rozpowszechniały się zanadto czy choćby w ogóle. Powiem tylko rzecz oczywistą i wiadomą powszechnie - ośrodkiem naszej ezgsytencji w nowej formie jest filakterium, i to poprzez nie właśnie najbardziej można nam zaszkodzić.

Wszelki trucizny szkodzące ciału na lisza skutku wywrzeć nie mogą. Istnieją jednakże pewne esencje, najczęściej majace postać półeterycznego dymu, które oddziałują na umysł niecielesny, i takie na liszach są w stanie wywrzeć swe działanie. O szczegóły mnie jednak nie pytaj, ze względów jakie wyłuszczyłem przed chwilą.

Ależ naturalnie, iż lisza można przekupić. Choćby władzą, która częstokroć bywa jedyną naszą namiętnością - stąd też tyle w historii liszy próbujących rozciągnąć swe władztwo jak najszerzej czy wręcz na swiat cały... hehehehe - Sandro zaśmiał się cicho i metalicznie. Po chwili ciagnął. - Ponadto dzięki bogactwu i pieniądzom posiada się możność zwiększenia swej potęgi za sprawą wszelkiej maści artekatów oraz zaklęć, stąd pokusy materialne jak najbardziej mogą nas dotyczyć. Ba! Ileż znałem liszy, które swą egzystencję posięcały jedynie gromadzeniu jak najwiekszej ilości sprzęty magicznego. To rzecz zwyczajna, moi drodzy.

___________
I.Am.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mastorious



Dołączył: 30 grudnia 2002
Posty: 164
Skąd: Z Krainy Duchów

Wysłany: 8 stycznia 2005     Nekromanci Odpowiedz z cytatem

Kolejne pytanie:
1. Czy zdarzyło się że lisze prowadzili między sobą wojny??
2. Moc lisza czy lisze używają rożdżek?? :D

___________
What is worse: Nothing to defend or no one to defend it??
Without warriors there can be no war.
Even the smallest person can change the course of the future.
Szukasz dobrych map i recenzentów?? - http://nowebractwo.w.interia.pl
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
©2002, 2003, 2004, 2005 Jaskinia Behemota
Template made by Valturman.
Powered by gnomePHP.
Pieczę nad Starym Forum sprawuje Crazy.