Imperium Jaskini Behemota

Qter · Dołączył: 1 listopada 2002 Posty: 164 Skąd: Warszawa

Wybiera się ktoś może (lub chce wybrać) w tym roku w Bieszczady?? Na przełomie lipca i sierpnia będę się tam silnie alkoholizował winem bezalkoholowym w doborowej kompanii :) i nie miał bym nic przeciwko jakby ktoś z Osadników (a jeszcze lepiej Osadniczek ;) ) się dołączył.

Miejsce: Wetlina (Baza Ludzi z Mgły)
Termin: 20 lipca - 10 sierpnia (data dokładna jest jeszcze do ustalenia )
Cel: biesiadowanie od rana do wieczora, bicie rekordów w ilości wypitych trunqw bezalkoholowych ;) , etc.
Koszty orientacyjne z zeszłego roku: piwo, wino (bezalkoholowe oczywiście :D ) 4zł, spanko 5zł namiot, 10zł pod dachem (około 200 metrów od Bazy).
Dojazd: pociągiem ze wszystkich "większych miast (W-wa. Łódź, Kraków, i inne pewnie też :) ) lub samochodem.

Wszystkich chętnych proszę o kontakt mailowy lub gadugadowy. Wszelkie pytania proszę zadawać tutaj.

Ann · Dołączył: 15 lipca 2002 Posty: 164 Skąd: Ci^&%$ce

Oj Qter - końkurencję wprowadzasz:)

1-2 sierpień na "dzikim zachodzie" Polski jest przecież Woodstock!

Serdecznie zapraszamy - a Bieszczady swoją drogą - wakacje przecież dłuuuugie

Qter · Dołączył: 1 listopada 2002 Posty: 164 Skąd: Warszawa

No toż napisałem, że termin do uzgodnienia. A Woodstock to swoją drogą ;)

Melkior · Dołączył: 4 marca 2003 Posty: 164 Skąd: Żyrardów

Ej Qter zapomniałeś napisać, że Bieszczady są swego rodzaju tradycją - wyjazdy są co rok, więc ustalenia można zacząć wcześniej. Jak ktoś jest chętny, to niech tutaj pyta.

Melkior · Dołączył: 4 marca 2003 Posty: 164 Skąd: Żyrardów

Odzew jak widać zerowy:(. Ej Qter ale w tym roku też chyba jedziemy nie? Może warto tu parę słów nt. planowanych odwiedzanych miejsc napisać (Chrewt i Wetlina są chiba nadal pewne) i jakiś termin z grubsza (na razie jest pewne że wakacje:) ). Może warto wspomnieś iż w minionym roku byli tam następujący Jaskiniowcy:Louri, Melkior, Qter, Wonsky (kolejność alfabetyczna) i 2.5x tyle nie-Jaskiniowców. Może ktoś jeszcze ma możliwość się pojawić (np. w Chrewcie)? Zdaje się że kilku Jaskiniowców jest z tamtych okolic...

Qter · Dołączył: 1 listopada 2002 Posty: 164 Skąd: Warszawa

Najpierw to sami musimy ustalić kiedy ruszamy ;)

Melkior · Dołączył: 4 marca 2003 Posty: 164 Skąd: Żyrardów

No tak ale już wiadomo że w wakacje :) . Chciałem coby pisać o wszystkich ustaleniach tutaj a wtedy może ktoś się dołączy chociaż na parę dni...

Melkior · Dołączył: 4 marca 2003 Posty: 164 Skąd: Żyrardów

Jaaa tu chyba nikt poza mną i Qterem nie zagląda... W każdym razie napiszę tylko, że wyjazd będzie jakoś w okolicach sierpnia i najprawdopodobniej w jego ramach odwiedzimy Konwent w Byczynie, oraz zamierzamy zahaczyć o góry wyższe niż Bieszczady.
BTW: tak mi przyszło do głowy, że może na chwilkę zaglądniemy do Rzeszowa - i tak mamy po drodze (ostatnio coś czytałem o jakichś zjazdach w tym mieście).

Rindiglas · Dołączył: 6 lipca 2004 Posty: 164 Skąd: Rzeszów

Właśnie niedawno wróciłem z Bieszczad (wczoraj zresztą) ale jadę tam jeszcze gdzieś w połowie sierpnia .A co do Rzeszowa to oczywiście że warto tutaj zaglądnąć (odezwał się we mnie zaściankowy patriotyzm :) )
Moim zdaniem jeżdżenie w Bieszczady tylko po to żeby popić jest trochę głupie . Zawsze wolałem sobie pochodzić po górkach niż żłopać tanie wina non-stop :wink: Pozdrawiam i życzę udanych wyjazdów.

Melkior · Dołączył: 4 marca 2003 Posty: 164 Skąd: Żyrardów

Właśnie wrócilismy z Bieszczad i wcale nie pojechaliśmy tam żłopać wina tylko łazić (biegać) po górach.

Rindiglas · Dołączył: 6 lipca 2004 Posty: 164 Skąd: Rzeszów

O widzę że nie jestem sam . Właśnie przed chwilą wróciłem z Bieszczad gdzie w ciągu czterech dni przeszliśmy dwie połoniny tarnice bukowe berdo rozsypaniec i halicz. Mialiśmy naprawdę zabójcze tempo szczególnie że leźliśmy z dużymi plecakami . Wczoraj np. przeszedłem trase z wołosatego przez bukowe berdo do widełek i dalej przez caryńską do bacówki pod małą rawką . Może się kiedyś razem zmówimy na wspólne chodzenie po górkach ?

jOjO · Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164 Skąd: Onionburg

Grenadier · Dołączył: 20 lipca 2000 Posty: 164 Skąd: Opole

Reszów, Rzeszów... pierwsze słyszę. A gdzie to?

Rindiglas · Dołączył: 6 lipca 2004 Posty: 164 Skąd: Rzeszów

Gdzieś w Bieszczadach :D .Nie no żartuję oczywiście . To jest stolica (ah jak to dumnie brzmi - nie ma to jak zaściankowy patriotyzm :) ) Podkarpacia . A warto tu przyjechać chociażby czasem na konwent który odbywa się co roku (R-kon) . Poza tym jest tu całkiem spora liczba ludzi interesujących się fantasy :) .