Imperium Jaskini Behemota
tarcza Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy

Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Rejestracja (chciałbym klucze)Rejestracja (chciałbym klucze)  

PrzewodnikPrzewodnik      LinksLinkownia     SzukajSzukaj     Śledzone tematyŚledzone tematy     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ProfilProfil     MieszkańcyMieszkańcy     GrupyGrupy     ZalogujZaloguj
Ostatnio odwiedziłeś nas:
Obecny czas to: 2024-04-26 12:44:33
Autor Wiadomość
Ra-V



Dołączył: 4 lipca 2002
Posty: 164
Skąd: Zielona Góra alias Chimera

Wysłany: 2 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Jeszcze jedno ogłoszunko

Potrzebujemy chętnych do pomocy przy uruchomieniu kolejnych kategorii zagadek:

:arrow: Cykl Might & Magic
:arrow: Mitologia
:arrow: Literatura fantasy
:arrow: Łamigłówki

I powtorzę to co pisałem juz kiedyś:

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by dodać jeszcze inną kategorię - wystarczy wymysleć co najmniej 30 nowych pytań

Pytanie nie musza byc tak trudne jak sa teraz. Istnieje mozliwosc stworzenia kategorii niepunktowanej, rozwiazywanej tylko dla przyjemnosci. Nie ma wiec zagrozenia, ze ktos nabije sobie mase pkt na prostych pytanich. Taką kategorią moglyby być na przykład Podstawy HoMM - mogłyby, a nie są, bo niestety nie ma pytań - a na pewno niejeden z nas chcialby sobie dla relaksu poodpowiadac na trywialne zagadki - 100% za kazdym podejsciem - to by było zycie:)

Ale nie ma lekko - zeby zdobyć punkty trzeba stoczyć naprawde cięzką walke z wrednym Sfinksem :P

Acidowi się to znakomicie udaje i juz niedługo spotka go za to zasłuzona nagroda :)



Wymyślone zagadki (wraz z 1 odpowiedzią poprawną i 4 błędnymi) prosimy wysyłać na adres:

heroesland.zagadki@heroes.net.pl


Sperzdechly i jego przyjaciel Sfinks dobrze się nimi zaopiekują...


Na każdego Twórcę Zagadek czeka specjalnie przygotowana Tablica Pamiątkowa oraz miejsce w współtwórcach Heroeslandu.


Wszystkim, którzy do tej pory pomogli nam w tworzeniu działu serdecznie dziekujemy!


heh, ladnie o tej porze Imperium wygląda :)

___________
See you in Tibia!
Lista Jaskiniowych Chimeryjczyków - tutaj
Więcej tutaj...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Saruman



Dołączył: 21 grudnia 2002
Posty: 164
Skąd: Pewna miejscowość pod górami BIAłyMI

Wysłany: 2 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Oczywiście można spekulować czy dana zagadka jest trudna czy nie. Ale jeśli przyjmiemy że przeciętny znający tolkiena oglądał film lub choć kawałek książki to śmiało można do niskiego poziomu dać pytania właśnie z WP

A np. z Silmarillionu do wyższego (oczywiscie nie tylko z silm, także trudniejsze z WP)

Chcyba mi nikt nie powie że pytaniem trudnym jest pytanie o to jak nazywał się powiernik pierścienia. Musimy założyć jakąś podstawę któą ma stawający w szranki ze sfinksem.

Jeśli chodzi o nazwę króla Morgulu to miałem na myśli to że !być może! wszystkie odpowiedzi są błędne. A mówię tak bom czytał wszystkie dzieła dotyczące Ardy i to wnikliwie i nigdzie nie spotkałem się z nazwą króla morgulu inną niz wymienione przeze mnie w poprzednim poście. A i w słowniczku na końcu silmarillionu czytałem i również nie ma tam Murazora (czyli tej najbardziej prawdopodobnej odpowiedzi). Ale z tym muszę pogadać z UT.

___________
"The road goes ever on..."
"Droga biegnie ciągle wprzód..."
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Rajst



Dołączył: 4 marca 2002
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 2 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Zauważyłem pewną nieścisłość dotyczącą zagadek ze świata homm.
Dlaczego jedne nazwy (np. artefaktów) podawane są w jeżyku polskim i angielskim, a inne tylko po angielsku?
To chyba powinno zostać poprawione i należałoby dodać nazwy polskie :)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ra-V



Dołączył: 4 lipca 2002
Posty: 164
Skąd: Zielona Góra alias Chimera

Wysłany: 2 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Saruman (cytat):

Chcyba mi nikt nie powie że pytaniem trudnym jest pytanie o to jak nazywał się powiernik pierścienia. Musimy założyć jakąś podstawę któą ma stawający w szranki ze sfinksem.


Jak juz mowilem z tym akurat nie ma problemu - mozna zalozyc kategorie z nawet bardzo prostymi zagadkami. Po prostu wyniki nie beda brane do rankingu ogólego - mechanizm juz jest - nie ma tylko jeszcze tekiej kategorii...


Ps. Gratulacje dla Acid Dragona i AtakeeR'a za osiągnięte Mistrzostwo!

___________
See you in Tibia!
Lista Jaskiniowych Chimeryjczyków - tutaj
Więcej tutaj...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Eru



Dołączył: 28 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: Łódź

Wysłany: 2 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

pytanie okróla nazgóli: odpowiedż znajduje się na końcu silmarilionu w słowniczku nazw i imion

ale chyba nigdzie niema słowniczka carnej mowy chyba że odpowiedż znajduje sie w WP

a pytanie o pierwotny wygląd saurona/ to że odpowiedż prawidłowa brzmi ... dzowiedziałem sie z jakiejś strony do której link znajduje się na Forum

___________
Nie trać nigdy cierpliwości,
to jest ostatni klucz,
który otwiera drzwi
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Saruman



Dołączył: 21 grudnia 2002
Posty: 164
Skąd: Pewna miejscowość pod górami BIAłyMI

Wysłany: 2 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Eru jak ty to znalazłeś.

Ja szukałem tam i nizegio nie ma Jest tylko jedno hasło zaczynające się nba "Mu..." i nie jest to murazor. To samo w nied0kończonych opowieściach (słownik) szukałem też pod nazgule, ulairi i upiorty pierścienia i nothing. Tak samo pod czarny wódz itd.

Nigdzie nie ma Murazora. ;((((

To ciut niesprawiedliwe. Ja mam wydawnictwa Amber obie książki a ty?

___________
"The road goes ever on..."
"Droga biegnie ciągle wprzód..."
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Eru



Dołączył: 28 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: Łódź

Wysłany: 2 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

TO jest w słowniku od Silmarilionu:przeszukaj go DOKŁADNIE hasło po haśla a znajdziesz.....

Np. odpowiedzi na pytania jak zgineli Gil-galad i Elendil nie ma nigdzie, wiadomo że zgineli w trakcie pojedynku z Sauronem

albo odp na pytanie z kim utorzszamiał się Tolkien? to terz trzeba by poszperać po stronach o Tolkienie

znam odpowiedzi na 47 z 50 zagadek(obecnych)[94%] i nie bez powodu mam 8 zwyciestw na najwyższym

a wkrótce przyśle ok. 5 nowych...

___________
Nie trać nigdy cierpliwości,
to jest ostatni klucz,
który otwiera drzwi
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Gizmo



Dołączył: 15 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: Wrocław

Wysłany: 2 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Jedno pytanko do twórców ZS, tak z ciekawości... Która z moich zagadek została opublikowana, ktoś może mi powiedzieć? Bo chyba bardzo dawno temu, jeszcze gdy projekt powstawał, coś tam napisałem. A tu dziś sprawdzam kto tworzy, a tu niespodzianka :D
___________
"(..) Jeden, by wszystkimi rządzić,
Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać,
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie."
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ra-V



Dołączył: 4 lipca 2002
Posty: 164
Skąd: Zielona Góra alias Chimera

Wysłany: 2 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Gizmo (cytat):
Jedno pytanko do twórców ZS, tak z ciekawości... Która z moich zagadek została opublikowana, ktoś może mi powiedzieć?


Im ich więcej, tym mniej ważą. :)

To jest najprawdopodobniej zagadka z Zagadek Sfinksa w Krainie WoG :)

Sperzdechly wszedzie dotrze :)

Zagadkę Sper dodał do kategorii Łamigłowki - dlatego póki co jeszcze jej w działania nie uświadczysz - no chyba ze podeslesz tyle kolejnych by ta kategoria mogła ruszyć :)

___________
See you in Tibia!
Lista Jaskiniowych Chimeryjczyków - tutaj
Więcej tutaj...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Gizmo



Dołączył: 15 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: Wrocław

Wysłany: 3 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Dzieki, tak własnie przypuszczałem że o tę akurat chodzi. Jak coś mi wpadnie do głowy to któremuś z twórców podeślę, póki co jednak nic do głowy mi nie przychodzi...
___________
"(..) Jeden, by wszystkimi rządzić,
Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać,
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie."
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ururam Tururam



Dołączył: 17 października 2002
Posty: 164
Skąd: Próżnia między światami

Wysłany: 3 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Wybaczcie ostre słowa starego zgreda, ale wytrzymać nie idzie...

Jak przeczytałem sobie wczorajszego newsa o Heroeslandzie, to ze wstydu spłonąłem, że nieco niżej na głównej stronie jest i moje ogloszenie. :oops:

O cóż mi chodzi? Ano o to, że za rozwiązanie jakiegoś testu 25 razy nie nadałbym nikomu tytułu mistrza, jeno odesłałbym do psychologa lub psychiatry z podejrzeniem ciężkiej obsesji lub kompulsji!

25 razy?! 5 byłoby aż nadto... Jeśli ktoś raz czy drugi (no, może trzeci) rozwiąże test, to znaczy, że na sprawie się zna, i spokojnie można przyjąć że rozwiąże go następne 7, 22, czy 1234 razy. Jeno po co? Nie szkoda czasu? Nie szkoda deprecjonować tytułu mistrza?

Miałem poważne obawy, gdy zobaczyłem, że w rankingach jest napisane ile razy kto wygrał daną kategorię. Myślałem naiwnie, że to przeoczenie, a tu widzę że nie! Świadoma (?) polityka. A wszak zupełnie wystarzczyłoby zaznaczenie, kto na jakich poziomach w ogóle przeszedł daną kategorię. Albo nawet na jakim najwyższym poziomie trudności ją przeszedł. A tu co? Podstolik! Bezmyślne nabijactwo wyników... "To jest mój 1464 post, mam już o 1 więcej niż ten a ten." Zgroza!

Nie, wybaczcie, miałem nadzieję, że Heroesland na nieco wyższym poziomie będzie tworzony.

___________
Hoc est opus!
(Caffa et bucella per attractionem corporum venit ad stomachum meum.)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ururam Tururam



Dołączył: 17 października 2002
Posty: 164
Skąd: Próżnia między światami

Wysłany: 3 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Eru (cytat):

Np. odpowiedzi na pytania jak zgineli Gil-galad i Elendil nie ma nigdzie, wiadomo że zgineli w trakcie pojedynku z Sauronem


Przeczytaj dokładnie Władcę Pierścieni. Odpowiedzi na oba te pytania tam znajdziesz, choć są BARDZO dobrze ukryte. ;) To ledwie rzucone mimochodem uwagi.

Eru (cytat):

albo odp na pytanie z kim utorzszamiał się Tolkien? to terz trzeba by poszperać po stronach o Tolkienie


... albo wiedzieć jak wygląda grób Tolkiena.

Albo poczytać jego listy. Tam też można znaleźć odpowiedź na pytanie o imie wodza Nazguli. Dla ułatwienia moge dodać, że był on synem króla Numenoru Tar-Ciryatana i młodszym bratem jego następcy Tar-Atanamira, urodził się w roku 1820 Drugiej Ery, a jego imię w jezyku elfów brzmiało Tindomul. Choć w zagadce chodzi o imię w jezyku Numenoru.

___________
Hoc est opus!
(Caffa et bucella per attractionem corporum venit ad stomachum meum.)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Sperzdechly



Dołączył: 30 maja 2003
Posty: 164
Skąd: Iława

Wysłany: 3 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Ururam Tururam (cytat):
O cóż mi chodzi? Ano o to, że za rozwiązanie jakiegoś testu 25 razy nie nadałbym nikomu tytułu mistrza, jeno odesłałbym do psychologa lub psychiatry z podejrzeniem ciężkiej obsesji lub kompulsji!


Rozumiem Twoje zdanie UT. Ale zastanów się czy nie jesteś zbyt surowy w swoich osądach. Przed wszystki mpamiętaj, ze to tylko zabawa!

Cytat:
25 razy?! 5 byłoby aż nadto... Jeśli ktoś raz czy drugi (no, może trzeci) rozwiąże test, to znaczy, że na sprawie się zna, i spokojnie można przyjąć że rozwiąże go następne 7, 22, czy 1234 razy. Jeno po co? Nie szkoda czasu? Nie szkoda deprecjonować tytułu mistrza?


Primo - jeśl iktoś rozwiąże test raz czy drugi wcale nie oznacza, ze rozwiąże go po raz trzeci. Na pewno trafi na pytanie, którego wczesniej nie miał i może nie znać odpowiedzi. Póki co jest niewiele zagadek w bazie, ale z czasem, kiedy będzie ich ponad 100 to trzeba będzie canajmniej 10 losowań, by pozanć wszystkie.

Secundo - to tylko zabawa! Jeśli ktoś ma ochotę bawić się 20 czy 30 razy to czemu mu tego zabraonić? A sam fakt, że próbował powiedzmy 50 razyi 25 razy się udało zasługuje na nagrodę - choćby za samą wytrwałość :wink:
Poza tym cały czas dokładane są nowe zagadki i niektózy chcą również w nich się sprawdzić. A zdobycie tytułu powoduje zamrożenie Twojego rankingu. Kazde zwycięstwo powyżej 25 nie będzie już klasyfikowane.

Tertio - czemu 25 a nie 5? Bo póki co mało zagadek i szybko można je pozać.

Cytat:
A tu co? Podstolik! Bezmyślne nabijactwo wyników... "To jest mój 1464 post, mam już o 1 więcej niż ten a ten." Zgroza!


Lecz tutaj nie wystarczy popisać sobie na klawiaturze. Trzeba mieć również wiedzę. Póki co niezbyt szeroką, ale z czasem to się zmieni. Zauważ, że tylko 2 osoby zdobyły ten tutuł. A widzę jakieś 5-6 które mogłyby jeszcze tego dokonać.

Cytat:
Nie, wybaczcie, miałem nadzieję, że Heroesland na nieco wyższym poziomie będzie tworzony.


Przykro to słyszeć.
Sfinks nie ma być monstrum nie do przejscia. Ma służyć przede wszystkim zabawie. Tak jak cały Heroesland.
W późniejszym terminie będzie ogłoszony Konkurs Sfinksa. Tam nie będzie podanych odpowiedzi i będzie on stał na "wyższym poziomie". Mam nadzieję, że on Cię usatysfakcjonuje.

___________
"A ja wierzę w święte jeże
Kocham siebie i należe
Kiedy piję, piję szczerze
Kiedy piję, Bóg mnie strzeże"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Acid Dragon



Dołączył: 3 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: planetoida Terra

Wysłany: 3 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

do psychologa już nie jeden mnie odsyłał, ale jakoś nikomu się nie udało :P

po pierwsze: de facto z Atakeerem zostaliśmy poproszeni o dojście do pułapu, w celu sprawdzenia czy wogóle tytuł mistrza i ograniczenie działają.

po drugie: nic mnie nie obchodzi ile mam punktów w jakimś rankingu i czy mam jakiś tytuł - chciałem sprawdzić wszystkie odpowiedzi, a nie chciało mi się szperać po działach :P. Nie uważam, zeby było to coś nienormalnego. Mnie się to najzwyczajniej podoba i chciałem przy sfinskie spędzić więcej czasu nić te 3 zwycięstwa. Z niecierpliwością czekam na kategorię MM.

po trzecie: ten news o ile wiem, istnieje tylko w celach informacyjnych - właśnie po to, żeby ludzie wiedzieli, że gdzieś jest koniec i że nabijanie punktów nie wchodzi w grę. Wg mnie jednak takie nabijanie zaczyna się od '20' zwycięstw, nie od '25' - wcześniej jeszcze nie zna się wszystkich odpowiedzi, ale to tylko moje małe, subiektywne doświadczenie :P

___________
Neutralność nie zawsze jest możliwa...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ururam Tururam



Dołączył: 17 października 2002
Posty: 164
Skąd: Próżnia między światami

Wysłany: 4 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Sperzdechly (cytat):
Tertio - czemu 25 a nie 5? Bo póki co mało zagadek i szybko można je pozać.


Hmmm, ja rozumiem, że gdyby było 10000 zagadek, to byłaby różnica, czy ktoś odpowiedział 5 razy czy 25. Jeśli zagadek jest mało, to tym bardziej pięciokrotne zwycięstwo ma sens a dwudziestopięciokrottne nie wnosi nic nowego.

Cytat:

Lecz tutaj nie wystarczy popisać sobie na klawiaturze. Trzeba mieć również wiedzę. Póki co niezbyt szeroką, ale z czasem to się zmieni.


Przecież nie o to mi chodziło! Jeśli ktoś zna wszystkie odpowiedzi, to po co wymagać 25 krotnej wygranej na mistrza?! Deprecjacja nie polega na tym, że ten tytuł zdobyc za łatwo! Polega jedynie na tym, że poza wiedzą premiuje klikologię w zatrważającej ilości.

Cytat:

Sfinks nie ma być monstrum nie do przejscia. Ma służyć przede wszystkim zabawie. Tak jak cały Heroesland.
W późniejszym terminie będzie ogłoszony Konkurs Sfinksa. Tam nie będzie podanych odpowiedzi i będzie on stał na "wyższym poziomie". Mam nadzieję, że on Cię usatysfakcjonuje.


O rety, święta Petronelciu! Przecie nie chodzi o to że zagadki są zbyt łatwe! Przeciwnie, uważam, że są trudne. Przez wyższy poziom nie rozumiałem trudniejszych zagadek, a jedynie utrzymanie wymagań co do powtórzeń w granicach zdrowego rozsądku. Chodzi mi tylko i wyłącznie o absurdalną liczbe 25 zwycięstw, która jest potrzebna do uzyskania tytułu mistrza. Gdyby to było 5, słowa bym nie rzekł, właśnie dlatego, że zagadki są trudne.

Acid Dragon (cytat):
chciałem sprawdzić wszystkie odpowiedzi, a nie chciało mi się szperać po działach


W takim razie może rozwiązać to tak: jeśli ktoś rozwiąże test z danej dziedziny po razie na każdym poziomie, dostaje możliwość przejścia testu mistrzowskiego czyli odpowiedzenia na wszystkie pytania w danym dziale. Uniknie się przez to bezsensownych powtórzeń, z zewnątrz bedzie widać, że mistrz wie w danej dziedzinie bardzo wiele, a i sam mistrz będzi miał satysfakcję, ze rozwiązał wszystkie zagadki. I wtedy każdy ma możliwość rozwiązania testu na czterech poziomach: łatwym, średnim, trudnym, a po wygraniu ich trzech - mistrzowskim. I nie ma poptrzeby zliczania ile razy ktoś na danym poziomie wygrał. Wygrał - i już.

___________
Hoc est opus!
(Caffa et bucella per attractionem corporum venit ad stomachum meum.)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Acid Dragon



Dołączył: 3 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: planetoida Terra

Wysłany: 4 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Wydaję mi się, że pomysł podany przez UT jest dość dobry... jednak zmieniłbym to na 1 raz - podstawowy, 1 - raz zaawans. , 5 razy - expert. Wtedy (po łącznie 7 zwycięstwach) gracz uzyskiwałby dostęp do poziomu mistrzowskiego.

Nie zmienia to faktu, że według mnie także UT przegiął nieco - wysyłanie do psychiatry, nabijactwo punktów, kwestionowanie poziomu, porównywanie do podstolika.... Jak na razie jest aż DWÓCH mistrzów i jakoś żadnego do psychiatry wysyłać NIE trzeba, żaden nie robił to w celu nabijania punktów i chyba oboje jesteśmy nieco bardziej rozgarnięci, coby nie brać udziału w podstolikowym konkursom o n-tego posta. Jak na razie zagrożenia żadnego nie ma co do straszliwie niskiego poziomu konkursu i wątpię, żeby było...
...ale trzeba przyznać, że do wykazania mistrzostwa powinna wystarczyć nieco mniejsza (może nie tylko 5 ale...) liczba zwycięstw (może 10-15?), albo sposób podany wyżej.

___________
Neutralność nie zawsze jest możliwa...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Eru



Dołączył: 28 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: Łódź

Wysłany: 4 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

To z czterema poziomami jest dobrym pomysłem
ale dodałbym jeszcze jedną rzecz: żeby mieć tytół mistrza trzeba by jeszcze nadesłać np. 50 dodatkowych zagadek
w ten sposób mielibyśmy "myślących i prawdziwych" mistrzów, a i ilość zagadek by się zwiększała bo każdy chciałby zostać mistrzem

i z tym turniejem "na żywo"(tak myślę)np; prz czat Heroslandy to jest bardzo dobry pomysł, a i możliwość uczestniczenia w turnieju mogła by być ograniczona np. ilością zwycięstw i zagadek

___________
Nie trać nigdy cierpliwości,
to jest ostatni klucz,
który otwiera drzwi
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ururam Tururam



Dołączył: 17 października 2002
Posty: 164
Skąd: Próżnia między światami

Wysłany: 5 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Ech, ja piszę swoje, a ludzie i nieludzie rozumieją swoje. Zatem punkt po punkcie raz jeszcze.

Acid Dragon (cytat):
wysyłanie do psychiatry


Powtarzanie czegoś ponad potrzebę jest częstym objawem obsesji bądź kompulsji, a to są jednak pewnego typu schorzenia psychiczne. Nie każde powtarzanie o kompulsji świadczy, ale sprawdzić nie zaszkodzi. Zaś ustawienie limitu 25 zwycięstw sprzyja wyrabianiu postaw kompulsywnych.

Cytat:
nabijactwo punktów [...] porównywanie do podstolika


Konia z rzedem temu, kto mi udowodni, że powtórzenie tego samego wyniku 25 razy jesy czym innym niż nabijactwem. Chyba, ze robi się to - jak Ty - dla testów. Mnie zresztą nie o Ciebie tu chodzi, a o pomysłodawców ustawienia limitu mistrza na 25.

Cytat:
Jak na razie zagrożenia żadnego nie ma co do straszliwie niskiego poziomu konkursu i wątpię, żeby było...


Zastanawiam się, ile razy mam to powtórzyć, żebym został zrozumiany...
Nie chodzi mi o poziom konkursu!!! Chodzi mi o poziom jego prowadzenia. Heroesland jak dotąd trzymał edytorski poziom bardzo wysoki, a tu naraz taka wtopa. Raz jeszcze: Nie. Chodziło. Mi. O. Poziom. Pytań. Konkursowych.


Cytat:
...ale trzeba przyznać, że do wykazania mistrzostwa powinna wystarczyć nieco mniejsza (może nie tylko 5 ale...) liczba zwycięstw (może 10-15?), albo sposób podany wyżej.


No właśnie. Czy więcej niż dwu mistrzów nie ma dlatego, że nikt nie zna odpowiedzi na pytania konkursowe, czy może dlatego, że limit jest wzięty z Księżyca? Jakby było to 5, to pewnie w kategorii Tolkiena o mistrzostwo bym się i pokusił (w świecie HoMM i w kategorii filmowej nie czuję się dość mocny), ale już 10 razy powtarzać by mi się na pewno nie chciało.

___________
Hoc est opus!
(Caffa et bucella per attractionem corporum venit ad stomachum meum.)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Acid Dragon



Dołączył: 3 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: planetoida Terra

Wysłany: 5 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Ururam Tururam (cytat):
Zastanawiam się, ile razy mam to powtórzyć, żebym został zrozumiany...
Nie chodzi mi o poziom konkursu!!! Chodzi mi o poziom jego prowadzenia. Heroesland jak dotąd trzymał edytorski poziom bardzo wysoki, a tu naraz taka wtopa. Raz jeszcze: Nie. Chodziło. Mi. O. Poziom. Pytań. Konkursowych.


Mi. Też. Nie.
Nie. Jestem. Idiotą.
Chodziło. Mi. Właśnie. O. Poziom. Uczestników. I. Prowadzenia. Konkursu.

Jak na razie widać, że żadnych negatywnych konsekwencji z takiego, czy innego poziomu nie ma, więc nie wiem, na jakiej podstawie uważasz, że poziom jest niski. Jak bardzo bym się starał, ja tam (pod)stolika dojrzeć nie mogę. Nie widzę też nabijactwa punktów...... chociaż może jednak zmienię zdanie, po zobaczeniu wyników niejakiego Kamikadze..... 25 zwycięstw to chyba za mało dla coniektórych... 50 także :P, ale mam nadzieję, że to tylko wyjątek.

___________
Neutralność nie zawsze jest możliwa...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ururam Tururam



Dołączył: 17 października 2002
Posty: 164
Skąd: Próżnia między światami

Wysłany: 5 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Acid Dragon (cytat):
Nie widzę też nabijactwa punktów...... chociaż może jednak zmienię zdanie, po zobaczeniu wyników niejakiego Kamikadze..... 25 zwycięstw to chyba za mało dla coniektórych... 50 także :P, ale mam nadzieję, że to tylko wyjątek.


Ech, ja pozostanę pesymistyą. :(
Nie sądzę, żeby to był wyjątek, i dlatego nawołuje do przymknięcia furtki tego rodzaju praktykom.
A jeśli chcemy mieć więcej mistrzów w Jaskini (a chcemy?), to premiujmy ich za wiedzę, a nie za powtarzalność. Ilu mistrzów mielibyśmy, gdyby ten tytuł dawano za np 5 wygranych albo za rozwiązanie całości? Więcej niż gdy poprzeczka jest na poziomie 25 powtórzeń... Dlatego właśnie ten punkt (odstający mocno w dół od ogólnego (wysokiego,, co podkreślam z mocą) poziomu Heroeslandu tak zajadle atakuję.

___________
Hoc est opus!
(Caffa et bucella per attractionem corporum venit ad stomachum meum.)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ann



Dołączył: 15 lipca 2002
Posty: 164
Skąd: Ci^&%$ce

Wysłany: 5 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Dyskusja czysto... bezsensowna?

Przecież w Zagadkach Sfinksa nie chodzi o żaden tytuł! I wszyscy o tym wiedzą! Więc nie rozumiem w czym jest problem.

Wysyła się ludzi do psychiatry bo kilka razy grają i wygrywają - wprowadzić zakaz ponownego grania w kasynach, w totalizatorze i wszędzie gdzie można coś wygrać - dla tych co już wygrali - bzdura!

To, że ktoś ma ochotę zagrać kilka razy i kilka razy wygrać - chwała mu - nikogo tym nie krzywdzi a poznaje wciąż nowe pytania - których chwała Bogu przybywa! Co ma robić ktos kto już wygrał - specjalnie źle odpowiadac? A w jakim celu zrobiliśmy to ograniczenie na poziomie 25? Po to by uniknać wyscigu po n-tą wygraną - teraz każdy dochodzi do poziomu 25 i finito. I do tego wcale nie musi! Może przejść raz - nikt mu nie każe więcej się w to bawić skoro nie ma ochoty lub uznaje to za głupie. Może też nie przechodzić wcale - to ma przecież być zabawa.

Natomiast bardzo krzywdzące są takie niepotrzebne dyskusje zapoczątkowane przez UT - nie rozumiem powodu, dla którego UT tak broni tytułu mistrza, jednocześnie urażając niktórych ludzi związanych z HL. Naprawdę nie rozumiem co komu może szkodzić to, co się dzieje w Heroeslandzie - rozrywkowej dzielnicy Jaskini. Ale dla niektórych widocznie zabawa nie ma takiego uroku jak dla innych - i trzeba ją na wszelkie sposoby porozwlekać w dysputach.
Naprawdę - czy ktoś podejrzewa, że system zagadek został zaprojektowany w dwie minuty i jest wynikiem czujejś kilkuminotowej pracy? Cały system został przez kilka osób dokładnie omówiony - i naprawdę się sprawdza!
Jezeli istnieje potrzeba reorganizacji to nie tutaj - jak do tej pory nikt tu nie jest pokrzywdzony i jakoś się ten sposób przyjął - nie rozumiem dlaczego, w ogóle muszę bronić tej sprawy.

Prosiłabym również UT, aby odniósł się do pozostałych wątków swej pierwszej odpowiedzi - np. zażenowania z faktu umieszczenia swego niusa na tej samej stronie co nius z HL - niech się wszelkie me wątpliwości w intencje rozwieją.

I na koniec - przykro mi chłopaki, że zostaliscie w coś wmanipulowani - poprosiliśmy Was o zrobienie 25 zwycięstw, po czym zostało to brzydko skomentowane. Mam nadzieję, ze samo rozwiązawanie testów było przyjemne i nic złego się z Wami po 25 razach nie stało :)

___________
Ludzie myślą czasem jak zabić czas, a to czas ich zabija.
Alfons Allais
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Acid Dragon



Dołączył: 3 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: planetoida Terra

Wysłany: 5 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

aaa... zapomniałbym powiedzieć......

mnie to już wogóle do jakiegoś profesora psychiatry powinni posłać...

od kilku lat prawie codziennie gram sobie w HoMM lub MM. Powtarzam to znów i znów i znów.. dziś wyjątkowo cały dzień przy kampanii SoD siedzę i:
1. wcale mnie to nie znudziło :P
2. nie czuję się nienormalny
3. będę grał dalej bo mi to sprawia przyjemność

jeśli komuś taką przyjemność sprawia siedzenie nieco dłużej przy sfinksie... to dlaczego nie?

Jedyny problem to to, że niektórzy mogą faktycznie grać dalej ze względu na jakieś abstrakcyjne punkty i tytuły, a nie przyjemność - jednak nawet wtedy nie wiem, czym to szkodzi ogólnemu poziomowi HL, tudzież całej Jaskini.

Na koniec zostaję tylko przy jedynym sensownym zdaniu z tego postu - Do osiągnięcia tytułu mistrza powinna wystarczyć NIECO mniejsza liczba zwycięstw - po ok 10 razach - zna się wszystkie pytania, po ok 20 - wszystkie odpowiedzi. Potem gra już ma niewielki sens.

Ann: oczywiście nie robiliśmy tego dla jakiegoś tytułu i nie robilibyśmy tego, gdyby jakoś nam to szczególnie przeszkadzało. Pod koniec robiło się nudno, ale że było nas dwóch jednocześnie, to sobie trochę urozmaiciliśmy grę :P. Ogólnie było fajnie :)

___________
Neutralność nie zawsze jest możliwa...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
jOjO



Dołączył: 10 stycznia 2000
Posty: 164
Skąd: Onionburg

Wysłany: 5 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

PAX VOBISCUM

wobec sytuacji, gdzie emocje przeważają nad argumentami
po obu stronach tego sporu

a zwłaszcza wobec jałowości samej sprzeczki

zamykam wątek zapoczątkowany przez UT

od tej chwili, posty związane z "końfliktem" UT contra HL wiszą sobie do poniedziałq
potem je schowam, żeby poruty nie było

do stron "końfliktu" poślem osobną pocztą maile z dawką ziół uspokajających emocje...

i prosze w tej sprawie NIC WIĘCEJ nie pisać!!!

___________
Baruk Khazad!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Eru



Dołączył: 28 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: Łódź

Wysłany: 6 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Ja mam nascie zwycięstw w Tolkienie i nadal dobrze sie bawie, ale bawił bym się jeszcze lepiuej gdyby było więcej zagadek

WPROWADZIĆ PRZYMUS PRZYSYŁANIA ZAGADEK!!!!

:-)

___________
Nie trać nigdy cierpliwości,
to jest ostatni klucz,
który otwiera drzwi
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ra-V



Dołączył: 4 lipca 2002
Posty: 164
Skąd: Zielona Góra alias Chimera

Wysłany: 7 grudnia 2003     Walka ze Sfinksem Odpowiedz z cytatem

Wybacz jOjO, że nie spełniam Twojej prośby, lecz przez moj kulawy dostępu do net'u nie zdązyłem przedstawić wczesniej swojego zdania...


Ururam Tururam, rozumiem i szanuję prawo kazdego z nas do wypowiadania swoich opinii i pogladow. Nie rozumiem tylko formy Twojej wypowiedzi - moze po prostu miałes zły dzien. Po Dyplomacie mozna się jednak było spodziewac troche wiecej...


A teraz małe wyjasnienia:

Ururam, tak jak bardzo słusznie
Acid Dragon (cytat):

(...)po ok 10 razach - zna się wszystkie pytania, po ok 20 - wszystkie odpowiedzi.(...)


Dokładnie o to nam chodziło! Naszym zdaniem, Mistrz powinien rozwiązać wszystkie zagadki dostępne w danej kategorii.

Zauważ także - gdyby nie było żadnego ograniczenia ludzie prześcigaliby się w nieskończoność w wynikach. Z drugiej strony zakonczenie zabawy po jednym razie takze nie miałoby większego sensu dla wszystkich, którzy chcą się bawić dalej (i poznać resztę pytań). Właśnie ich postanowiliśmy jakoś wynagrodzić za włożony trud.

25 razy może wydawać się dużą liczbą, wciąż jednak dodawane są nowe pytania - jest to więc pułap optymalny z wielu względów.
Btw, naprawde nikt nikogo nie zmusza do zdobycia koronki - nie chcesz - nie rób...

___________
See you in Tibia!
Lista Jaskiniowych Chimeryjczyków - tutaj
Więcej tutaj...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
©2002, 2003, 2004, 2005 Jaskinia Behemota
Template made by Valturman.
Powered by gnomePHP.
Pieczę nad Starym Forum sprawuje Crazy.