Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom
dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy
Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i
osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy
Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Autor |
Wiadomość |
Kumbat
Dołączył: 11 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Knurów
|
Wysłany: 26 maja 2004 Dziwne sytuacje
|
|
|
Czy zdażały wam sie dziwne sytuacje podczas grania w H4?
Jeżeli tak napiszcie je tutaj.
Mi zdażyły się takie ttrzy razy:
1.Podczas grania Chaosem poszłem złodziejem(bohaterem) i zaatakowałem rusałki(pilnowały kamień nauki) gdy je rozwaliłem to podszedłem do tego kemienia i dostałem 1000doś. po skończeniu się tury poszłem do kamień jeszcze raz(przez pomyłke) i znowu dostałem 1000doś. i tak było przez całe gre co ture można było dostać 1000doś.
2.Kiedyś gdy grałem śmiercią zbudowałem sobie konserwatorium diabłów i poczekał jeden dzień, po tym dniu budynek zniknoł i musiałem go kupić jeszcze raz.
3.Grałem w taką jedną mape i sobie zaczołem kase oszczędzać, gdy wróciłem bohaterem do zamku to chciałem całą armie wykupić ale troche mi pieniedzy zabrakło, gdy poczekał jeden dzień to moje 0monet zamieniło się w 1000000monet.
___________ Grajcie w RPG papierowe... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Hardack
Dołączył: 13 lutego 2004 Posty: 164
Skąd: Nowy Targ
|
Wysłany: 26 maja 2004 Dziwne sytuacje
|
|
|
Ciekawy temat :D . Mi osobiście zdażyła się jedna sytuacja. Podczas oblężenia wróg wyszedł i brama się otwarła, gdy pokonałem tą jednostke to chciałem wkroczyć do zamku ale gdy podszedłem do otworzonej bramy to zamkneła się i zablokowała moją jednostke. Nie mogłem się wogule ruszyć, gdyby nie jednostki latające to wróg spokojnie by mnie zniszczył. Podczas tej samej walki wrogi mag rzucił zapomnienie na moje.......szkielety :lol: . Więcej takich sytuacji nie miałem.
___________ Głupiec głupcem pozostanie a mędrzec geniuszem się stanie. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Emeszar
Dołączył: 15 lutego 2004 Posty: 164
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 27 maja 2004 Dziwne sytuacje
|
|
|
A mi natomiast zdażyła sie taka oto sytuacja. Grałem na pewnej mapce siłami natury bohaterem początkowym jako Driud. Po pewnym czasie awansowałem na Władcę Zwierząt i po pierwszej wygranej bitwie do armii dołączyły mi ..... szkieletory Nawet pojawił się napis, że to dzięki mojej nekromancji!! Tak było już do końca mapy.
Ale może tak miało być - mało gram to sie nie znam :)
___________ Ukochani przez Bogów umierają młodo!! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Elias
Dołączył: 6 czerwca 2000 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 27 maja 2004 Dziwne sytuacje
|
|
|
Hardack (cytat): |
Podczas tej samej walki wrogi mag rzucił zapomnienie na moje.......szkielety |
Zapewne przeciwnik posiadał któryś z artefaktów: Korona Uroków (Crown of Enchantment) lub Większy Pierścień Negacji (Ring of Greater Negation).
Ale dlaczego rzucał zapomnienie? Czyżbyś swoje szkielety uzbroił w łuki?
Emeszar (cytat): |
po pierwszej wygranej bitwie do armii dołączyły mi ..... szkieletory Nawet pojawił się napis, że to dzięki mojej nekromancji!! |
Zapewne zdobyłeś w tej walce (lub wcześniej) artefakt: Amulet Grabarza (Amulet of the Undertaker).
___________ There can be only one! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Haav Gyr
Dołączył: 2 lutego 2004 Posty: 164
Skąd: Miasto Maggnar w północej Amarii
|
Wysłany: 27 maja 2004 Dziwne sytuacje
|
|
|
Elias (cytat): |
Emeszar (cytat): |
po pierwszej wygranej bitwie do armii dołączyły mi ..... szkieletory Nawet pojawił się napis, że to dzięki mojej nekromancji!! |
Zapewne zdobyłeś w tej walce (lub wcześniej) artefakt: Amulet Grabarza (Amulet of the Undertaker). |
Prawie na 100% pewne :wink: , moja siostra też taką sytuacje miała.
A czy dziwną sytuacją jest gdy gracz komputerowy lata po mapie i zabija wszystkie stwory neutralne jakie się pojawiają, bez zwracania uwagi na kopalnie, surowce czy inne rzeczy, aż w końcu się wykańcza armia i ginie??
___________ From the beginnin' to end
Losers lose, winners win
This is real, we ain't got to pretend
The cold world that we in
Is full of pressure and pain
I thought it would chane
But its stayin' the same |
|
Powrót do góry
|
|
|
Elias
Dołączył: 6 czerwca 2000 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 28 maja 2004 Dziwne sytuacje
|
|
|
Haav Gyr (cytat): |
A czy dziwną sytuacją jest gdy gracz komputerowy lata po mapie i zabija wszystkie stwory neutralne jakie się pojawiają, bez zwracania uwagi na kopalnie, surowce czy inne rzeczy, aż w końcu się wykańcza armia i ginie?? |
Czytałem coś na ten temat. Wynika to po części z działania mgły wojny, a po części niedopracowanego algorytmu AI. Po prostu komp wyznacza sobie obiekty do odwiedzenia przez bohatera tylko na początku swojej tury na podstawie tego, co ma aktualnie odsłonięte w tym momencie i do czego ma dostęp. I często jest tak, że widzi stwory stojące na straży, ale samej kopalni za nimi nie widzi, albo uznaje ją za niedostępna (bo droga do niej jest przyblokowana przez te stwory), więc jej nie uwzględnia w planie operacji na dany dzień. Czyli nawet po pokonaniu stworów kopalni często nie odwiedza, bo była zignorowana w planie operacji. Dopiero nastepnego dnia, jeśli nie została zasłonięta mgła, to może ją oflaguje, jak mu będzie po drodze.
___________ There can be only one! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Kumbat
Dołączył: 11 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Knurów
|
Wysłany: 9 czerwca 2004 Dziwne sytuacje
|
|
|
Dzisiaj znowu miałem dziwną sytacje opisze ją poniżej:
Grałem zamkiem nekromantów i zaatakowałem barbarzyńców.
Bohaterem rzuciłem "trucizne" na cyklopów a one zeszły z wieży i wyszły za brame, po chwili to samo zrobił behemot.
W następnej kolejce rzuciłem wampirów na cyklopy, zgineły prawie wszystkie.
Teraz ruch miał komp i to co on zrobił to mnie zadziwiło.
Ruszył się behemotem i cyklopem jednocześnie...a jeszcze nadodatek zrobił to w taki sposób:
Behemot i cyklop obydwoje podeszli do bramy, brama się otworzyła a oni próbowali wejść jednocześnie ale coś nie wyszło i cyklop ustąpił behemotowi.
Behemot wszedł do zamku brama się zamkła, a cyklop "przeniknoł" przez zamkniętą brame i weszedł na wieże.
___________ Grajcie w RPG papierowe... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ururam Tururam
Dołączył: 17 października 2002 Posty: 164
Skąd: Próżnia między światami
|
Wysłany: 14 czerwca 2004 Dziwne sytuacje
|
|
|
Mnie się zdarza (i to wcale nierzadko), że komp rozwala bramę zamku, którego broni - od środka! :lol:
___________ Hoc est opus!
(Caffa et bucella per attractionem corporum venit ad stomachum meum.) |
|
Powrót do góry
|
|
|
Mortai
Dołączył: 7 maja 2004 Posty: 164
Skąd: Bogate Miasto Hanzetyckie
|
Wysłany: 1 stycznia 2005 Dziwne sytuacje
|
|
|
U mnie też rycerzem robiły się szkielety. Dziwne, prawda? Nie miałem amuletu grabarza.
___________ HoMM sweet HoMM
Powiedzcie, kogo mam zlikwidować. Z chęcią pomogę... :) |
|
Powrót do góry
|
|
|
Templar
Dołączył: 31 grudnia 2004 Posty: 164
Skąd: z Nekrobrami
|
Wysłany: 3 stycznia 2005 Dziwne sytuacje
|
|
|
Hardack (cytat): |
Ciekawy temat :D . Mi osobiście zdażyła się jedna sytuacja. Podczas oblężenia wróg wyszedł i brama się otwarła, gdy pokonałem tą jednostke to chciałem wkroczyć do zamku ale gdy podszedłem do otworzonej bramy to zamkneła się i zablokowała moją jednostke. Nie mogłem się wogule ruszyć, gdyby nie jednostki latające to wróg spokojnie by mnie zniszczył. Podczas tej samej walki wrogi mag rzucił zapomnienie na moje.......szkielety :lol: . Więcej takich sytuacji nie miałem. |
Moja sytuacja jest dosyć odmienna losem :D
Ja miałem sytuacje że przywołałem 3 modliszki.... walke wygrałem po walce zostały w moim slodzie w armi, dokładnie 3 modliszki, pomyślałem więc że może w następnej spodka mnie to samo lecz jednak nie. Tym razem zostały tak jak były ale to ciekawe :lol: jak mi modliszka ginęła to przywołuje znowu i rekuruje mi się ona chociaż powinnienem mieć ich 5 miałem z dwóch trzy.
___________ "Każdą wojnę da się wygrać w logiczny sposób." |
|
Powrót do góry
|
|
|