Autor |
Wiadomość |
Haarald
Dołączył: 23 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Ors Imperior
|
Wysłany: 11 czerwca 2004 Morale
|
|
|
To co napisał Konqe ciekawie wygląda ale: HoMM jest tylko grą, a gra opiera się na pewnych zasadach, których przelicznikiem są różnego rodzaju modyfikatory (a działanie tych ostatnich określają pewne algorytmy).
Koncepcja jest dobra. Zatem należaloby to przełożyć jakoś na zasady:
Cytat: |
przeprowadzamy jeden potężny atak na jakąś strategiczną jednostkę wroga |
Ma ktoś jakieś pomysły?
Należałoby tutaj określić co jest tą jednostką strategiczną, na czym ma polegać potężny atak:
Na mój gust potężny atak to taki w którym jednostka zadaje spore straty, nie ponosząc przy tym własnych. Dotychczas było to możliwe tylko w przypadku gdy jednostka wroga została już wcześniej zaatakowana (w tej samej turze) tym samym nie odpowie na kolejny atak. Inną możliwośc daje czar first strike albo atak bez kontrataku. Obie te zdolności posiada w grze kilka jednostek co mogłoby je uczynić bardziej "uprzywilejowanymi".
Ale jest jeszcze inny sposób (choć też nie bez wad): Każda przeprowadzajac atak fizyczny moze zadać pewną ilość strat (od - do). Jeżeli zada, np. 85% przewidzianych strat ponosząc 85% przewidzianych obrażeń wowczas morale wszystkich jednostek mogłoby wzrosnąć). Ale są pewne zaklęcia obniżające bądź zwiekszające zadawanie obrażeń do maksymalnej wartosci więc co z tym?
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 11 czerwca 2004 Morale
|
|
|
Haarald
Cytat: |
Ale jest jeszcze inny sposób (choć też nie bez wad): Każda przeprowadzajac atak fizyczny moze zadać pewną ilość strat (od - do). Jeżeli zada, np. 85% przewidzianych strat ponosząc 85% przewidzianych obrażeń wowczas morale wszystkich jednostek mogłoby wzrosnąć).
|
Nie do końca rozumiem tej koncepcji, gdyż na czy opierałaby się ta procentowość :
na podstawie współczynników atak , obrona danych jenostek?
na podstawie jakiegoś przeciały z ktorego wybierana byłaby watość losowa?
w pierewszy wypadku pogłegiłoby to dysproporcie pomiędzy poziomami wyzszymi a nizszymi
w drugim z kolej kłóciłoby sie z pewnymi wlaściwościami inywidyalnymi jednośtek a la Skorpeny ,które zawsze zadawały 100% obrażenia i musiałby tęż w takie ilości je otrzymywać .
Lepiej aby morale rosło wtedy po np. udnym ataku beżkontrataku.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Konqer
Dołączył: 17 marca 2004 Posty: 164
Skąd: z kościoła. Tam mieszkają paladyni.
|
Wysłany: 12 czerwca 2004 Morale
|
|
|
Strategiczna jednostka - jednostka najsilniejsza (to da się policzyć), a jeśli są dwie, o podobnej sile, to obydwie mogą być "strategiczne. A silny atak, to taki, w którym jednostka straci przynajmniej 60% pkt. życia.
Ale to, co napisał roobert, jest prawdą. Trzeba to trochę zmodyfikować. Np. potężny atak, to taki, w którym liczą się tylko obrażenia przeciwnika, a nasze nie. Nawet gdybyśmy zadali mu 85% obrażeń, a nam zadano by 100% strat, to i tak nasi otrzymaliby premię.
___________ Cenzura to reklama na koszt państwa.
Federico Fellini (1920 - 1993) |
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 12 czerwca 2004 Morale
|
|
|
Inne
Nie mogłem się zdecydować, więc spróbowałem własnej koncepcji.
Z jednej strony zgadzam się, że morale w HoMM POWINNO być czynnikiem dość ważnym - w niektórych wypadkach - nawet decydującym, lecz również zgadzam się z tym, że rozwiązanie w H3 mogło aż nadto i zbyt często 'decydować' o losach bitwy (tak działo się np w wypadku, gdy dodatkowy ruch dostawał silny, ale średnio-szybki oddział i w ten sposób mógł przebyć długość całego pola bitwy i np wybić oddział Strzelców czy innych dobrych, ale mało wytrzymałych łuczników.).
Jednakże, opcja z zaledwie dodatkowym atakiem to stanowczo zbyt mało - co z właśnie tymi wolniejszymi jednostkami, które dojdą do przeciwnika w 3 czy 4 turze - czy one nie mają prawa mieć przez te tury żadnego efektu morale???
Wobec tego najchętniej widziałbym to tak -
- jeżeli efekt morale dotknie jednostki, która nie stoi obecnie przy żadnej jednostce wroga, to zyskuje/traci możliwość poruszania się w tej turze - przy czym, jeśli zyskuje dodatkowe punkty ruchu, to BEZ możliwości ataku (nawet jeżeli zdąży dojść do przeciwnika)
- jeżeli jednak morale zadziała dla jednostki stojącej przy jednostce wroga, to powinna ona mieć możliwość dodatkowego ataku (lub jego utraty w wypadku negatywnego morale), ale BEZ możliwości przemieszczenia się.
Nie wiem tylko, czy byłoby to sprawiedliwe dla jednostek atakujących na odległość czy magicznie.
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Euronymus
Dołączył: 24 kwietnia 2004 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 13 czerwca 2004 Morale
|
|
|
jOjO (cytat): |
głosuję na INNE
bo kciałbym, aby morale dawało:
- wzrost wspołczynników w najbliższym starciu (bo rozumiem, że efekt byłby losowy...) i zależnie od sytuacji, albo mocniejszy atak albo obrona
- dodatkowy ruch (tak po prostu - ruch!) na odległość 1/2 rormalnego (ew. możliwość pozostania na mienscu - okopania się
uważam, że dodatkowy atak, to za duże ułatwienie (jak w H3)
a systemu z H4 :oops: nie rozumiem :oops: |
Zgadzam się ze w 100%
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 13 czerwca 2004 Morale
|
|
|
Po pierwsze wydaje mi się, że zakres morale +3/-3 to trochę za mało, natomiast +10/-10 to trochę za dużo. Według mnie najlepiej by było, gdyby morale zawierało się w zakresie +5/-5, ewentualnie coś koło tego.
Po drugie wpływ morali na zadawane obrażenia lub drobne zmiany w parametrach to nie to - od uszkodzeń jest przecież szczęście i niech sobie przy nich zostanie. Takie działanie morale byłoby mało widoczne na polu bitwy i szybko byśmy o nim zapomnieli.
A więc niech morale będą wpływać na ruch. Modyfikator morale powinien być brany pod uwagę przy określaniu kolejności ruchu jednostek, ale jego głównym znaczeniem byłoby dawanie dodatkowego ruchu, czyli taka synteza H3 i H4. Podoba mi się pomysł Haaralda, by była losowość, czy oddział zaatakuje od razu, czy pod koniec tury (może zależałoby to od szczęścia?). Do tego dodałbym taki smaczek, że morale powinno w pewien sposób odpowiadać za odporność na strach, czyli efekty takie, jakie wywoływał choćby kościany smok z H4 czy czar zmory.
Chciałbym też, aby morale było dynamiczne w trakcie trwania bitwy (o czym napomknął już Konquer*). Myślę, że morale powinno się załamywać, gdy nagle dostajemy baty (czy to magicznie czy w trakcie starcia), a rosnąć, gdy to przeciwnik je dostaje. Morale byłoby modyfikowane także przez siłe i liczebność walczących armii (wiadomo - najlepszy paladyn może spietrać, jak kupa chłopa wypadnie :wink: ). Także np. oddział okrążony, daleko od swoich, miałby obniżone morale. No i niektóre czary wprowadzające chaos w szeregach też swoje piętno na moralach winny odcisnąć (mowa głównie o czarach umysłu, jak np. szaleństwo/berserk)
W tej sytuacji umiejętność taka jak dowodzenie powinna zyskać także nowe znaczenie, bo oprócz podnoszenia morali powinna w pewien sposób uodparniać armię na ich załamywanie się podczas bitwy. Na załamanie się morali powinny być też bardziej odporne co potężniejsze jednostki.
*Haar: Hmm... Konqer
Święta prawda!!! Dzięki Haar.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Haarald
Dołączył: 23 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Ors Imperior
|
Wysłany: 13 czerwca 2004 Morale
|
|
|
Cytat: |
Po pierwsze wydaje mi się, że zakres morale +3/-3 to trochę za mało, natomiast +10/-10 to trochę za dużo. Według mnie najlepiej by było, gdyby morale zawierało się w zakresie +5/-5, ewentualnie coś koło tego. |
To zależy od tego jak rozłoży się wartości. W przypadku +10/-10 za górną granicę należałoby przyjać wartość około 40% szans, co dzieląc na 10 poziomów będzie wynosiło po 4% za poziom.
Tutaj umiejętność dowodzenia musiałaby mieć na maksymalnym poziomie +5. Dodatkowe powinny uzupełniać artefakty tyle że nie powinny to być wartości większe niż +1 do morale czy szczęścia.
Z tego by wynikało, że takich artefaktów musiałoby być pięć... co oczywiście jest raczej trudne do uzbierania. Dodatkowo takie artefakty zajmowałyby 5 slotów w aktywnym ekwipunku herosa, co jednocześnie ograniczyłoby możliwość doposażenia bohatera o inne równie ważne artefakty.
W przypadku +5/-5 (górna granica nie powinna przekroczyć 25-30%)artefakty uzupełniałyby tylko brakujący poziom/poziomy do czasu aż bohater osiągnąłby maksymalny poziom dowodzienia.
Cytat: |
Do tego dodałbym taki smaczek, że morale powinno w pewien sposób odpowiadać za odporność na strach, czyli efekty takie, jakie wywoływał choćby kościany smok z H4 czy czar zmory. |
A to jest dobrze pomyślane, odporność na strach również powinna być losowa. Aby nie komplikować też powinna mieć identyczną wartość z szansą na dodatkowy atak.
Natomiast o szczęściu będzie osobna ankietka, ale z tym się tez zgadzam. Szansa na lepszą obronę i atak (zadanie podwójnych strat lub otrzymanie o połowę mniejszych) zostawmy UD - szczęście.
Cytat: |
Także np. oddział okrążony, daleko od swoich, miałby obniżone morale. |
To moznaby jeszcze prościej zrobić. Spadek morale danej jednostki postępowałby wraz z liczbą ataków na nią przeprowadzonych*. Jesli zatem komputer lub gracz ludzki upatrzy sobie jakąś jednostkę i będzie non stop ją atakował wówczas jej morale powinno spadać.
Np. trzy ataki na turę obniżają morale o 1 punkt, cztery o 2, a maksymalnie o 3 punkty. Jesli będzie to jednostka strategiczna to nie trzeba nawet wzrostu morale dla naszych jednostek.
Tym samym zyskają na nowym znaczeniu czary podnoszące morale jednostek ale jak wspomniałem powinny być ograniczone co do ilości punków jakie mogą podnieść.
*powinna istnieć jedna jednostka, której morale mimo ataków nie będzie spadać. Według mnie powinni to być krzyżowcy (upgrejdowni z rycerzy).
Oczywiscie morale nie dotyczą takze nieumarłych więc tu będą mieli troszkę przewagi... z tym że ta nacja powinna mieć raczej powolne na polu bitwy jednostki.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 13 czerwca 2004 Morale
|
|
|
popieram pomysł z homm 3.dodatkowy atak związany z ewentualnym atakiem to po prostu idealne rozwiązanie,no bo jak reaguja jednostki na polu walki gdy mają wysolie morale?prą do przodu a widząc uciekającego wroga ścigają go.tak naprawde to w homm4 całkowicie zepsuto motyw morale.jeszcze do dzis pamiętam gre w trójke kiedy to oddziały rycerskie którymi atakowałem zmiatały wroga dzieki wysokiemu morale tak że ten nawet sie nie ruszył.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 14 czerwca 2004 Morale
|
|
|
Moim zdaniem jednostka, która ma wysokie morale powinna mieć dodatkowy ruch, a przy tym atak i obrona powinna wzrastaćo 10%
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 16 czerwca 2004 Morale
|
|
|
Witam
Głosuję za opcją "inne" ze wskazaniem na zwiększenie/obniżenie podstawowych wartości jednostki czyli ataku, obrony i szybkości. Bonusy nie powinny przekraczać
20-30 %. Większe natomiast powinno być prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia
(na poziomach mistrzowskich nawet 70-80%), jednakże w przypadku przyjęcia takiego rozwiązania należało by odejść od powiadomienia wydłużającego czas walki na rzecz na przykład pulsującej poświaty lub czegoś w tym stylu.
Moim zdaniem w HoMM III morale było zbyt nieprzewidywalne a jednocześnie zbyt potężne, natomiast wadą tej umiejętności w HoMM IV była różnorodność jej skutków co zmuszało gracza do każdorazowego przeglądania jednostki w celu odkrycia, co tym razem ma "lepiej". W większości przypadków kończyło się to po prostu niezrozumieniem i w efekcie nie korzystaniem z tej opcji.
ArtW
PS Pozdrawiam Ururama Tururama, (s)TWÓRCĘ najlepszej moim zdaniem mapy do
HoMM IV "piraci". Polecam zwłaszcza na MP.
Ukłony
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Crag
Dołączył: 24 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: 20 czerwca 2004 Morale
|
|
|
Ja zagłosowałem, na ostatnią odpowiedź.
Jakie??
No cóż, morale im większe tym żołnierz lepiej walczy, czyli moim zdaniem, powinno być tak:
1. Większe morale - większa szybkość, atak, obrona i obrażenia.
2. Mniejsze morale - mniejsza szybkość, atak, obrona i obrażenia.
3. Morale dzielone są tak jak w Heroes 3, czyli Katastrofalne, Bardzo złe, Złe, Neutralne, Dobre, Bardzo dobre i wyśmienite.
4. Gdy jednostka ma morale neutralne wtedy ma swoje naturalne właściwośći.
5. Gdy ma wyśmienite to wszystkie wymienione wcześniej właściwości poprawione o 3. Gdy Bardzo dobre to wszystko o 2. Dobre to 1.
6. Tak samo gdy ktoś ma złe morale, tylko że wszystko się obniża.
7. Takie rozwiązanie by urozmaiciło grę, ponieważ niezawsze te same jednostki będą sobie równe.
___________ "Wątpię, więc myślę, myśle, więc jestem."
"Dubito, ergo cogito, Cogito, ergo sum."łac. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Vinius
Dołączył: 12 czerwca 2004 Posty: 164
Skąd: Miasteczko niedaleko zamku króla Maximusa...(Hunterville)
|
Wysłany: 20 czerwca 2004 Morale
|
|
|
hmm...morale powinny dawać wszystko ;-) i ruch, i atak, i wyzsze wspolczynniki...ale ja zostaje przy tradycji heroesów (trzeba uszanować!;)) i głosuję za opcją 1 - ruch.
a tej opcji morale to ja w czwórce serio nie obczajam!
Ku chwale Imperium!
___________ Ku chwale Imperium!
O von sikus II
vel Vinius |
|
Powrót do góry
|
|
|
Duirdae
Dołączył: 19 lutego 2004 Posty: 164
Skąd: Iława
|
Wysłany: 22 czerwca 2004 Morale
|
|
|
Wybrałem opcję: Inaczej.
Według mnie morale jest tak ważnym czynnikiem, że powinno wpływac na prawie wszystkie współczynniki, mianowicie: atak, obronę, szybkość i ruch. Jednak proponuję, by z różnych umiejętności i artefaktów można było uzyskac morale, powiedzmy tylko do 7 poziomu (przykładowo w skali od -10 do 10), maksymalną wartość uzyskujemy w inny sposób.
"Inny sposób" to nasze działania na polu bitwy. Zależnie od tego ile jednostek zabijemy lub stracimy w danej turze oraz z jak liczebną armią walczymy (porównywane byłyby stany osobowe armii, w końcu grupa atakujaca watahę smoków musiałaby mieć niezłego stracha, a co za tym idzie obniżone morale - to tylko w pierwszej turze), powinniśmy dostawać premie do morale.
Premia naliczna byłaby na początku każdej tury (czyli ruchu gracza i komputera). Wtedy dopiero porównywane byłyby straty obu stron i jeśli różnica wynosiłaby odpowiednio dużo, to w następnej turze strona, która zadała większe straty przeciwnikowi, dostawałaby plusy (maksymalnie do 3 punktów),a inna minusy (też do 3 punktów). Oczywiście każdy stwór miałby swój wspólczynnik wartości "strat", czyli swej wartości bojowej, by nie zaszły sytuacje, że ktoś zabił 50 chłopów i dostaje morale zamiast przeciwnika, który w tej samej rundzie wybił mu pięć smoków. Jak widać zmieniłem tu system naliczania morale, w moim przykładzie nie zmienia się ono, gdy zaczyna sie ruch jednej ze stron, ale po jednej turze.
Dużo naliczania i gmatwaniny, ale przynajmniej nasze zdolności przywódcze miałyby jakieś odzwierciedkenie w mechanice.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Soulbringer
Dołączył: 1 lutego 2004 Posty: 164
Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: 23 czerwca 2004 Morale
|
|
|
Ja sądze że najlepszym rozwiązaniem byłoby poprzez morale o 20% zwiększenie ataku, obrony i szybkości (morale dodatnie) lub o 20% zmniejszenie ataku, obrony i szybkości (morale ujemne)
___________ We will do what we must, but we do it for Aiur, not You !
Zaratul |
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 30 czerwca 2004 Morale
|
|
|
Morale w grze popwinny działać tak jak morale w rzeczywistym świecie podczas bitwy.A więc:jednostka o wyskoich moralach losowo powinna:miec dodatkowy ruch, zadawac wieksze obrażenia badz dodatkowe, jezeli ma jakieś umiejętności specjalne, jak np. żucanie czaru, to umiejetność ta może być np. podczas 1 tury 2 x wykorzystywana, badz sila tego czaru\specjalnych zdolnosci powinna byc np.2, 3 x silniejsza (jesli to oczywiscie możliwe dla tej konkretnej jednostki),jednostka taka powinna być bardziej śpieszna do walki, czyli okresowo powinna miec wieksza szybkosc, morale powinny być "zaraźliwe" wzgledem własnych jednostek tzn. jednostka o wysokich moralach powinna wplywac pozytywnie , na swoje jednostki w swoim otoczeniu.
negatywne morale : to odwrotnosc tego wszytskiego co napisałem, plus dodatkowo, jednostka o takowych moralach, tak jak w rzeczywistosci, powinna uciekac od przeciwnika - cofanie sie na polu bitwy.
Ogólnie mówiąc, najważniejsze jest to , aby wprowadzić jak najwięcej zmian,(ale z głową- w sposób racjonalny), bo chyba nikt nie chce, aby H5 , był swoich poprzedników w nowej oprawie. tak wiec różnorodność panie i panowie, na to trzeba postawić!
Qazga
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bubeusz
Dołączył: 13 lipca 2004 Posty: 164
Skąd: a żebym to ja sobie przypomniał... :)
|
Wysłany: 14 lipca 2004 Morale
|
|
|
Ten cały dodatkowy ruch jest najprostszym rozwiązaniem, ale nie najlepszym. Jeżeli oddział miał wysokie morale, to miał szansę na dodatkowy atak. A czy przypadkiem nie powinno być tak, że jak morale są wysokie to coś się MUSI dziać, a nie MOŻE? Jestem za zwiększeniem ataku, obrony itp, coś jak zaklęcie "psalm mocy" w Heroes III. Poza tym często zdarzało się, że miałem wyższe morale niż wróg, ale on dostawał premię częściej. (np raz, a moje oddziały wcale :D)
___________ Caveant consules ne quid detrimenti IJB capitat ;) |
|
Powrót do góry
|
|
|