Autor |
Wiadomość |
Dagon
Dołączył: 24 maja 2004 Posty: 164
Skąd: Z lasu
|
Wysłany: 1 lipca 2004 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Temat ten stworzyłem abyście mogli spokojnie mogli pochwalić się swoimi
największymi i najwspanialszymi bitwami. :oops: Nie konieczie wygranymi ale takimi, które waszym zdaniem zasługują na opisanie... 8)
:?:
Najbardziej interesujące(według mnie) są walki, w których niszczyliście szeregi wroga swoim znacznie słabszym wojskiem. 8) I przede wszystkim o takie opisy walk was proszę. :)
___________ Brak inteligentnego pomysłu na podpis |
|
Powrót do góry
|
|
|
Coyote
Dołączył: 26 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Nie wiadomo :-)
|
Wysłany: 1 lipca 2004 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Eee...tam...ja to gram na szybkiej walce...Tylko czas na walkę marnuję :P Ale jak gram z żywymi graczami to raczej gram na serio.
Pozdrawiam
___________ Powinieneś coś zrobić, zanim włączy się wygaszacz ekranu! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ghost
Dołączył: 25 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: ...no właśnie?
|
Wysłany: 1 lipca 2004 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Szybka walka to debilizm...
Gracz komputerowy to kretyn zwykły. Np. zdarzyło mi się, że moje Przerazy trafiły w krzyżowy ogień - to mój mag, zamiast rzucić kamienną skórę (ew. tarczę) na Przerazy, ten rzucił ją... na tytanów, którzy stali sobie w tyle i gdyby nigdy nic nawalali we wrógów. Nikt ich nawet nie zaatakował!
Wielkie bitwy... Hmm. Wielkich bitw to ja szczególnie nie mam, aczkolwiek miałem niezły sajgon z grupą obserwatorów (siedem slotów zapełnionych, po 250 obserwatorów). Moje wojsko było całkiem mocne (Tower), ale niestety mało liczebne. Przerazy obrywały, i to bardzo. Podobnie gargulce, golemiki itp. Jakimś cudem wygrałem (bez namiotu medyka i wykupionych artefaktów byłoby gorzej)
___________ Zaśmiecam język z lubością
Znieprawiam, do złego kuszę
Zakusy mam bolszewickie
I sączę jad w młode dusze
fragment wiersza J. Tuwima |
|
Powrót do góry
|
|
|
Wiktor
Dołączył: 3 listopada 2003 Posty: 164
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 1 lipca 2004 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Jest taka jedna która zapadła mi szczególnie w pamięć.
W kampaniach "Armageddon's Blade" dla bohatera, ze specjalnością czarodzieji (nie pamiętam imienia - może ktoś mnie oświeci) była misja w której namiot klucznika był strzeżony przez legion przeraz, dość duży bo 3500. Pamiętam, że w tamtej kampanii bohater osiągał bardzo dobre statystki. Zaatakowałem ten legion jakąś małą grupką chyba było tam 4 tytanów troche gremlinow, magow (zeby zminajszali koszt zaklec) i czarodzieje. Przez ponadz 20 minut ze rzucałem czary i łoiłem (spowolnienie, ruchome piaski, pole mocy, precyzja, błogosławinstwo były bardzo przydatne) Najważnieszy był jednak wózek z amunicją.
Fajna bitwa ktorej wygranie dalo mi duzo radochy bo tato mojego kumpla na niej "utknął"
Szkoda ze nie mam sejwa przeszedłbym sobie jeszcze raz tak jak to rozbiłem kilka lat temu.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Elias
Dołączył: 6 czerwca 2000 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 2 lipca 2004 Wspaniałe bitwy
|
|
|
W tamtej walce bardzo przydatny był berserk na expercie, wtedy też dawało się ją wygrać, ale walka była ciekawa.
___________ There can be only one! |
|
Powrót do góry
|
|
|
McGregor
Dołączył: 22 lipca 2003 Posty: 164
Skąd: zielona górzysta wyspa na północy
|
Wysłany: 2 lipca 2004 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Mnie najbardziej utknęło w pamięci walka na jednej z mapek w PAH3.
Ostatnia walka odbywała się między moją zgrają, a 243 błękitnymi smokami. Nie była ona może jakoś specjalnie trudna, ale rozwalić ćwierć tysiąca "błękitków" to zawsze jest coś.
___________ Głupi nie wie że jest głupi, a mądry to wie. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Coyote
Dołączył: 26 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Nie wiadomo :-)
|
Wysłany: 2 lipca 2004 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Wiktor: Doskonale pamiętam tą kampanie i te przerazy. Sam się dziwiłem co ja mogłem zrobić takim wojskiem. Jedyne co pamiętam to uciekałem, odchodziłem od nich, żeby tylko mnie nie dziabnęły. Kilka razy próbowałem, ale w końcu :)
Pozdrawiam
___________ Powinieneś coś zrobić, zanim włączy się wygaszacz ekranu! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Dagon
Dołączył: 24 maja 2004 Posty: 164
Skąd: Z lasu
|
Wysłany: 3 lipca 2004 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Wiktor (cytat): |
Jest taka jedna która zapadła mi szczególnie w pamięć.
W kampaniach "Armageddon's Blade" dla bohatera, ze specjalnością czarodzieji była misja w której namiot klucznika był strzeżony przez legion przeraz, dość duży bo 3500. . Przez ponadz 20 minut ze rzucałem czary i łoiłem (spowolnienie, ruchome piaski, pole mocy, precyzja, błogosławinstwo były bardzo przydatne) Najważnieszy był jednak wózek z amunicją. |
HeHe!! Dobrze pamiętam tę mapkę... Tyle Ze ja miałem 40 tytanów i 70 czarodziejów. Czary urzywałem takie: Spowolnienie, Psalm mocy i Pole mocy. Tak mi nieźle szło, że podczas tej walki nie stracilem ani jednej jednostki... Mam nawet Screena
Ps. Wiktor Jeśli chcesz sejva to powiedz. Jeno będziesz musiał przechodzić od początku tę mapkę...
___________ Brak inteligentnego pomysłu na podpis |
|
Powrót do góry
|
|
|
Davids
Dołączył: 8 sierpnia 2004 Posty: 164
Skąd: Erathiaa
|
Wysłany: 14 sierpnia 2004 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Ta kampania rzeczywiście była super.
miałem ok. 100-150 żelaznych golemów i ze 30 czarodziej, pokonać te nagi było teudno. Najpierw spowolniłem wszystkie, a później szło prosto, wystarczylo rzucać cały czas berserk (trzeba mieć magię ognia, bo inaczej jest nieskuteczny). Fajnie było patrzeć jak się nawzajem wybijają. Niedobitki, załatwiły golemy, i czary (np. implozja, błyskawica itd.).
___________ GTA SA... Czy ktoś rozumie latanie samolotem? |
|
Powrót do góry
|
|
|
Mortai
Dołączył: 7 maja 2004 Posty: 164
Skąd: Bogate Miasto Hanzetyckie
|
Wysłany: 5 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
ta walka w tej kampani, gdzie legion przeraz pilnuje namiotu. GRRR! Wnerwiłem się pożądnie, ale w końcu mi się udało. Normalnie potem kumplowi piwo z radości postawiłem!!!
___________ HoMM sweet HoMM
Powiedzcie, kogo mam zlikwidować. Z chęcią pomogę... :) |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ashanti
Dołączył: 27 grudnia 2004 Posty: 164
Skąd: Z jaskini behemota :P
|
Wysłany: 5 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
A ja pamiętam jedną walkę z kampani jednak nie pamiętam której .... ide sobie ide do zamku który mam podbić żeby wygrać ... żadnych potworów po drodze to ruszyłam z niemałym wojskiem gdy nagle komunikat :
" jeden z twoich ludzi krzyczy : TO pułapka uciekajmy !! " i nagle atakuje mnie z nikąd 7 slotów po 20 koscianych i upiorny smoków ... nie było by żle gdybym nie traciła ruchu najlepszych jednostek przez zaniżane przez przeciwnika morale ... przegrałam sromotnie ale czegoś się nauczyłam ... nigdy nie atakuj zamku przd którym nie stoi żaden potwór ... hehe
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Fristron z Avlee
Dołączył: 27 października 2004 Posty: 164
Skąd: Fristotele - zgadnij po nicku :)
|
Wysłany: 5 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Hehe :)
Ja pamiętam taką, w którą dość niedawno grał. Jako Tower miałem słabiutką armię w garnizonie - bodajże 30 gremlinów, 15 gargulców , 12 golemów, 12 czarodzieji, 8 geniuszy i 4 przerazy bodajże... a przeciwnik (Fortress) już nieco lepszą (zapamiętałem jedno: 20 Hydr Chaosu) i po długiej defensywie rozwaliłem typów. Z trudem, ale jednak. A czemu? Pominąłem jeden slocik. miałem chyba 50 magów :) . I jakoś z magią i strzałami sobie poradziłem :P .
___________ Nie ma na tym świecie altruistów. Są ci, którzy ich udają i ci, którym udawanie weszło w nawyk. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Bartolomeos
Dołączył: 21 września 2004 Posty: 164
Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 6 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Wiktor (cytat): |
W kampaniach "Armageddon's Blade" dla bohatera, ze specjalnością czarodzieji (nie pamiętam imienia - może ktoś mnie oświeci) była misja w której namiot klucznika był strzeżony przez legion przeraz, dość duży bo 3500. Pamiętam, że w tamtej kampanii bohater osiągał bardzo dobre statystki. Zaatakowałem ten legion jakąś małą grupką chyba było tam 4 tytanów troche gremlinow, magow (zeby zminajszali koszt zaklec) i czarodzieje. Przez ponadz 20 minut ze rzucałem czary i łoiłem (spowolnienie, ruchome piaski, pole mocy, precyzja, błogosławinstwo były bardzo przydatne) Najważnieszy był jednak wózek z amunicją.
|
Ten czarodziej to był bodajże Dracon.
W tej misji najpierw bije się z 3500 przeraz, a później z taką samą liczbą skorpen :)
Fajna zabawa. Było trudno (w obu bitwach), ale ja mogę się pochwalić, że wygrałem obie i przeszedłem całą tę kampanię.
W tej samej kampanii, w ostatniej misji, też jest niezły czad, bo jak się szuka błękitnego smoka, to po drodze co chwilę wyskakują watahy różnego rodzaju smoków. W dodatku ta misja jest na poziomie piątym :) Ale zabawa nieziemska :) Polecam
___________ Wiem że nic nie wiem
Sokrates |
|
Powrót do góry
|
|
|
Rethor
Dołączył: 13 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: Nidzica
|
Wysłany: 18 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Moja największa i najlepsza bitwa została rozegrana z komputerem. Miałem około 200 ulepszonych kościanych smoków, z 600 władców mroku i tak dalej, a szkieletów w mojej armii było... 6000! A to dlatego, że zaatakowałem jakiś oddział (duuuuuuuży) który się do mnie przyłączył. Zamieniłem typów, rzecz jasna w szkielety. Mój przeciwnik miał podobną armię. Ale go załatwiłem i tak :D . Kościany smok zaatakował ich władcę mroku. Władca mroku kontraatakował, na szczęście nie miał podwójnie silnego ataku. Wojna trwała długo, aż w końcu poległ oddział władców mroku. Smoków miałem chyba 20, przeciwnik 3. W końcu smoki mi poległy, ale wspaniałomyślne alpy, zombie i szkielety załatwiły sprawę.
Uff...
___________ Honor, duma, poświęcenie, odwaga - cztery cnoty dobrego generała! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Crag
Dołączył: 24 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: 18 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Ja dużych bitew miałem sporo, ale utkwiła mi w pamięci 1 szczególna walka. Grałem sobie zwykłą mapkę jeszcze gdy niebyło SoD i AB. Była połowa 2 miesiąca gry i przeciwnik zaatakował mnie armią, i to nie byle jaką armią ponad 6500 Archaniołów oraz ponad 2500 Tytanów, a najlepsze to, że przeciwnik miał tylko 1 zamek (tower) bez grala, bez żadnych puszek pandory z kąd mógłby dostać armię oraz jego zamek od początku był wybudowany normalnie czyli prawie nic. Walkę jak i mapkę przegrałem, rzecz jasna niepokonałbym tego z armią paru Arcydiabłów kilkunastu Królewskich Ifrytów i pozostałego mało licznego wojska. Do dzisiaj jednak zastanawiam się jak to możliwe, że miał taką armię w zaledwie 1,5 miesiąca gry.
Te miesiące są w grze a nie to, że grałem tę mapę 1,5 miesiąca. ;]
___________ "Wątpię, więc myślę, myśle, więc jestem."
"Dubito, ergo cogito, Cogito, ergo sum."łac. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Rethor
Dołączył: 13 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: Nidzica
|
Wysłany: 19 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
No mhm... z czasem drużyny stojące sobie powiększają się... Musiały się przyłączyć do twego wroga, gdyż to niemożliwie żeby miał taką armię!
___________ Honor, duma, poświęcenie, odwaga - cztery cnoty dobrego generała! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Emirat Baste
Dołączył: 14 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 19 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Rethor (cytat): |
No mhm... z czasem drużyny stojące sobie powiększają się... Musiały się przyłączyć do twego wroga, gdyż to niemożliwie żeby miał taką armię! |
jeśli miał by dyplomacje to
musiał by kupić te stworzenia
i żeby armia się chciała przyłączyć musi byc dużo słabsza
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rethor
Dołączył: 13 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: Nidzica
|
Wysłany: 20 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Mi nie chodzi o dyplomację, tylko o samowolne przyłączenie się. Wyświetla się coś takiego: <jednostka> chcą się przyłączyć do ciebie aby zaznać szczęśliwego życia żolnierza (...).
A u mnie w Heroes 3 pojawił się taki błąd. Przy walce, gdy odtwarzana jest taka muzyczka, w pewnym momencie jest taki odgłoś "blchum" potem jeszcze raz a chwilkę później gra się wyłącza. Czy ktoś ma podobny kłopot?
___________ Honor, duma, poświęcenie, odwaga - cztery cnoty dobrego generała! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Emirat Baste
Dołączył: 14 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 20 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Rethor (cytat): |
Mi nie chodzi o dyplomację, tylko o samowolne przyłączenie się. Wyświetla się coś takiego: <jednostka> chcą się przyłączyć do ciebie aby zaznać szczęśliwego życia żolnierza (...).
A u mnie w Heroes 3 pojawił się taki błąd. Przy walce, gdy odtwarzana jest taka muzyczka, w pewnym momencie jest taki odgłoś "blchum" potem jeszcze raz a chwilkę później gra się wyłącza. Czy ktoś ma podobny kłopot? |
ale rzeby się przyłączyli muszą być owiele słabsi
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rethor
Dołączył: 13 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: Nidzica
|
Wysłany: 20 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Emirat Baste (cytat): |
Rethor (cytat): |
Mi nie chodzi o dyplomację, tylko o samowolne przyłączenie się. Wyświetla się coś takiego: <jednostka> chcą się przyłączyć do ciebie aby zaznać szczęśliwego życia żolnierza (...).
A u mnie w Heroes 3 pojawił się taki błąd. Przy walce, gdy odtwarzana jest taka muzyczka, w pewnym momencie jest taki odgłoś "blchum" potem jeszcze raz a chwilkę później gra się wyłącza. Czy ktoś ma podobny kłopot? |
ale rzeby się przyłączyli muszą być owiele słabsi |
Po pierwsze - żeby piszę się przez ż.
Nie muszą być o wiele słabsi. Miałem taki przypadek w scenariuszu "wszyscy za jednego", że Archanioły (wataha) się do mnie przyłączyły.
A tak w ogóle to wkurzasz mnie tymi tekstami :evil: .
___________ Honor, duma, poświęcenie, odwaga - cztery cnoty dobrego generała! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Heimdall Ragnarok
Dołączył: 25 lipca 2003 Posty: 164
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 20 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Rethorze-zważ jednak, że scenariusze to twór autorów i tam, tak jak w kampanii, twórcy decydują za nas. Nie jest to więc argument, który zamknie usta ludziom o opozycyjnych poglądach.
Po drugie, nie jesteś tutaj od tego, żeby poprawiać błędy. Zostaw to moderatorom.
Co do wspaniałych bitew...Ech, pamiętam. Grałem Castle'em, miałem dobrą armię (50 Archów itp.) i właśnie przybyłem do miasta (ażeby zregenerować manę). W czasie tury komputerowych graczy aż trzech przeciwników mnie dopadło, a armijki mieli jak po kilku miechach. Przetrwałem, ale z Archów to mi jeden został, a większość armii poszła się przytulać. No, cóż, ciężko nas doświadczają Bogowie :P
Aha, żeby nie było, to te armie były z zamków:
Dungeon, Tower i Conflux.
___________ Kiedy muzyka milknie, reszta jest milczeniem |
|
Powrót do góry
|
|
|
Emirat Baste
Dołączył: 14 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 21 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Rethor (cytat): |
Emirat Baste (cytat): |
Rethor (cytat): |
Mi nie chodzi o dyplomację, tylko o samowolne przyłączenie się. Wyświetla się coś takiego: <jednostka> chcą się przyłączyć do ciebie aby zaznać szczęśliwego życia żolnierza (...).
A u mnie w Heroes 3 pojawił się taki błąd. Przy walce, gdy odtwarzana jest taka muzyczka, w pewnym momencie jest taki odgłoś "blchum" potem jeszcze raz a chwilkę później gra się wyłącza. Czy ktoś ma podobny kłopot? |
ale rzeby się przyłączyli muszą być owiele słabsi |
Po pierwsze - żeby piszę się przez ż.
Nie muszą być o wiele słabsi. Miałem taki przypadek w scenariuszu "wszyscy za jednego", że Archanioły (wataha) się do mnie przyłączyły.
A tak w ogóle to wkurzasz mnie tymi tekstami :evil: . |
jeśli nawet tak było to on sam mówi że bo 3-6 miechach gry (w grze) komp mu wyjechal z taką armią a jak ,mogło się tyle uzbierać i akurat to kompa przyłączyć ?
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rethor
Dołączył: 13 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: Nidzica
|
Wysłany: 21 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Powiem wprost - TO NIEMOŻLIWE ŻEBY KOMP UZBIERAŁ TAKĄ ARMIĘ W TAKIM KRÓTKIM OKRESIE! Może w scenariuszu było coś pociapciane.
___________ Honor, duma, poświęcenie, odwaga - cztery cnoty dobrego generała! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Haarald
Dołączył: 23 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Ors Imperior
|
Wysłany: 21 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
Wszystko jest mozliwe.
A co powiecie na to:
Grałem kiedyś na własnej mapce:
- która nie miała żadnych skryptów.
- rozmiar XL, graczy 8 (każdy miał inny zamek)
- do tego każdy miał swój ogrodzony teren bramami bronionymi przez silne oddziały neutralne (każde państwo miało po 3 bramy)
- ok. 3 miesięcy było potrzeba na to by gracz komputerowy sforsował obie bramy dzielące poszczególne królestwa)
Ale nie to jest ważne... rezultaty były różne i nie było w zasadzie słabych zamków. Jednak z czasem trafiałem na silnego przeciwnika, który dysponował 10000 diabłów albo np Hydr. To jest przecież niemozliwością by w tak szybkim czasie wróg uzbierał tyle stworzeń.... a jednak. Oczywiście walka z taką armią była z góry skazana na porażkę.
Zatem gdzie tkwił błąd? Mam jednego podejrzanego.... zaklecie "Sacriface" dostepne w zamku Inferno.
Co o tym sądzicie?
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Emirat Baste
Dołączył: 14 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 21 stycznia 2005 Wspaniałe bitwy
|
|
|
nie wiem czy to błędy czy coś ?
miałem podobny problem w H4 ..
ja mam (na oko) 20 diabłów
100 mumi
1000 szkieletów
300 cerberów
70 jadowitych pomiotów
patrze a gość ma 3 razy mocniejszą armie odemnie !! nie wiem który miesiąc gry ale wiem że zaczynałem grać w H4 i grałem na 1 poziomie trudności !!!
|
|
Powrót do góry
|
|
|