Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom
dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy
Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i
osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy
Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Autor |
Wiadomość |
Islington
Dołączył: 7 czerwca 2004 Posty: 164
Skąd: Z otchłani półmroku (teraz masz się zacząć bać)!Spooky!
|
Wysłany: 10 kwietnia 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Dobra dobra ja napisze coś więcej.
Więc spotkaliśmy się na dworcu w Gliwicach i przezwyciężając takie trudności jak jazda autobusem, wysiadanie z niego, przechodzenie przez ulicę, czy używanie parasola dotarliśmy do jednego z pubow o nazwie "cd" przyszlismy 3 minuty przed otwarciem wiec bylismy pierwszymi klientami (haha, ale szpanersko ;-) ) jako, że było nas pięciu (Den,Sev,Gal,Gui i ja) to trudno było znaleźć temat, który wszyscy od razu podłapali.
Efekt był taki, że dębowe mocne rozluzniło nam języki i bylismy w swietnych nastrojach (wlasciwie od poczatku je mielismy) wykruszył się tylko Den bijąc własny rekord długości picia piwa ;-). Skonczylo sie o 8.30, bo Den powiedział, ze bedzie o 8:00 w domu a Islington miał w planach obskoczyć jeszcze jedno gayparty.
Było jakby to powiedział anglik extraordinary, ale najlepiej podsumowują wszystko opinie uczestników zlotu.
___________ "Ironia losu bywa czasem ironiczna"
"Ty wiesz swoje, ja znam prawdę"
"Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień" |
|
Powrót do góry
|
|
|
Guinea
Dołączył: 20 maja 2000 Posty: 164
Skąd: że znowu!
|
Wysłany: 10 kwietnia 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Dodam jeszcze, iż dziś ok. 16 ponownie udam się do rzeczonej knajpy coby odzyskać parasole, sztuk 2 ;). Niestety, w konkurencji "zabieranie parasoli ze sobą" skuteczność wyniosła 0% :P. Ciekawe czemu ;).
___________ Achtung! Weasel!
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Denadareth
Dołączył: 15 maja 2004 Posty: 164
Skąd: Araucania obecnie Gliwice
|
Wysłany: 10 kwietnia 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Straty w ludziach bądź parasolach muszą zawsze być... A co do piwa to jakoś nie miałem ochoty :P
Pozdrawiam
Denadareth
___________ "Jeśli komuś zaufasz to on Cię zdradzi, jeśli nikomu nie zaufasz zdradzisz się sam"- Roger Zelazny "Amber"
"Jeśli coś może pójść źle to pójdzie i to w najgorszym momencie"- Prawo Murphy'ego"
"Świat jest piękny- żartowałem" |
|
Powrót do góry
|
|
|
Guinea
Dołączył: 20 maja 2000 Posty: 164
Skąd: że znowu!
|
Wysłany: 10 kwietnia 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Cóż... szkoda że nie miałeś też ochoty pilnować parasoli ;D. Odzyskałem tylko jeden niestety.
___________ Achtung! Weasel!
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sevorn
Dołączył: 29 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: Przychodzę z cienia i w cieniu znikam...
|
Wysłany: 10 kwietnia 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
No to może jeszcze coś dodam od siebie. No więc rzeczywiście spotkanie się odbyło i było nadwyraz udane. Początek miał miejsce o 15:30 na pięknym gliwickim dworcu PKP. Jak już wspomniał Isl z wszelakimi kłopotami (szczególnie jazda autobusem wymagała od nas wielkiej koncentracji) jakoś sobie poradziliśmy. W knajpce było sympatycznie, niemal natychmiastowo znalazłem wspólny język z innymi (i nie była to zasługa bynajmniej owego Dębowego :P). Ah... chciałem jeszcze nieskromnie dodać, że nie było mocnych na mnie w konkurencji "gry pubowe" :P ( ha nie ma to jak wygrać 2 piwka :P) ... Wszystko skończyło się o 20:30... Qui udał się piechtostopem do domu, a Den, Isl i ja poszliśmy odprowadzić Gala na autobus. Po jego odjeździe nasze drogi również się rozeszły (znaczy się Isl pojechał na gejparty - fuj :P - a ja udałem się z Denem do jego domostwa). I to by było na tyle. Oby więcej takich zlotów.
P.S. Qui... Den ma rację, zawsze jakieś straty muszą być :P
___________ Some memories
are better
Forgotten... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Sevorn
Dołączył: 29 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: Przychodzę z cienia i w cieniu znikam...
|
Wysłany: 31 maja 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Khem... ostatnio rozmawiałem z Quim... i tak naszła nas myśl coby zrobić jakiś kolejny minizlocik (a może zlot?) w Gliwicach... Wstępną datę ustaliliśmy na 11 czerwca... Ktoś chętny? Prawdopodobnie to ostatni termin kiedy będzie można mnie zobaczyć...więc o ile to jakaś zachęta :P ;) ... przybywajcie
___________ Some memories
are better
Forgotten... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Voulture
Dołączył: 5 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2 czerwca 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Hmm no prosze, az takie rzeczy mnie omijaja? Wiem ,ze nie siedza na foru mdlugo, ale moze znajdzie sie dla mnie miejsce na kolejnym spotkaniu? :P
Btw. Hmm ile wy macie lat? :)
___________ Moje prace. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ingham
Dołączył: 1 kwietnia 2001 Posty: 164
Skąd: Ciechanów
|
Wysłany: 3 czerwca 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Wiek browarowy zdecydowanie osiągnięty ;)
___________ Tylko modlitwa może Was zbawić! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Sevorn
Dołączył: 29 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: Przychodzę z cienia i w cieniu znikam...
|
Wysłany: 7 czerwca 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Ingham (cytat): |
Wiek browarowy zdecydowanie osiągnięty ;) |
Zdcydowanie to w moim przypadku za dużo powiedziane... ale osiągnięty z całą pewnością... Ekhm... pytanie jest nie na miejscu, chyba to oczywiste, że wszyscy są mile widziani...
Tak gwoli ścisłości mam rozumieć, że data 11 czerwca odpowiada? Oczywiście jestem otwarty na inne propozycje...
Pozdraviam
Sev
___________ Some memories
are better
Forgotten... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Voulture
Dołączył: 5 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 7 czerwca 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Cóż, mi do pełnoletności będzie brakowało jakieś 9 miesięcy... no chyba, że będziemy liczyc od poczęcia :P:P
I jesli nie macie nic przeciwko, chętnie sie spotkam 11 czerwca. Hmm czyli w tą sobotę;] Jeżeli można, to podajcie jakies szcegóły spotkaniu tu, albo jak wolicie to na gygy:7101136.
Z góry dzięki.
Pozdrawiam.
voulture
___________ Moje prace. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Islington
Dołączył: 7 czerwca 2004 Posty: 164
Skąd: Z otchłani półmroku (teraz masz się zacząć bać)!Spooky!
|
Wysłany: 7 czerwca 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Sev 11?? Den mówił mi, że w niedzielę. Ja oczywiścię się piszę po ostatnim nie mogę odpuścić sobie kolejnego zlociku.
Ja piwo wciąż pije nielegalnie, ale nie daje po sobie tego poznać ;-) więc ciii
idziemy znowu do cd? czy tym razem zmieniamy lokal?
pozdrawiam i do zobaczenia
Islington
___________ "Ironia losu bywa czasem ironiczna"
"Ty wiesz swoje, ja znam prawdę"
"Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień" |
|
Powrót do góry
|
|
|
Sevorn
Dołączył: 29 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: Przychodzę z cienia i w cieniu znikam...
|
Wysłany: 7 czerwca 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Hm...ja rozmawiałem z Quim o 11... ale szczerze mówiąć nawet bardziej mi pasuje 12, czyli niedziela :) ... co do lokalu to myślę, że decyzje podejmie się na miejscu... nie ma co panikować (no chyba, że znowu będziemy zmuszeni do poruszania się komunikacją miejską ;) )... to ten tego... jak dla mnie 12 lepiej... a dla Was?
Pozdrawiam
Sev
___________ Some memories
are better
Forgotten... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Islington
Dołączył: 7 czerwca 2004 Posty: 164
Skąd: Z otchłani półmroku (teraz masz się zacząć bać)!Spooky!
|
Wysłany: 8 czerwca 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
dla mnie lepiej 12. najlepiej gdzies kolo 16, ale dostosuje sie do kazdej godziny ;-)
Den byl szczerze zaskoczony jak mowilem mu, ze 11 a nie 12 ;-)
___________ "Ironia losu bywa czasem ironiczna"
"Ty wiesz swoje, ja znam prawdę"
"Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień" |
|
Powrót do góry
|
|
|
Galador
Dołączył: 17 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Radzionków
|
Wysłany: 10 czerwca 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Mi pasuje i sobota, i niedziela. Lepiej chyba nawet to drugie :) Kurcze, mogłoby przestać padać do dnia zlotu, bo znowu zapomne parasola... ;)
___________ Mowa jest srebrem, lecz milczenie złotem. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Sevorn
Dołączył: 29 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: Przychodzę z cienia i w cieniu znikam...
|
Wysłany: 10 czerwca 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Jako, że nikt nie podejmuje się ustalenia konkretnej daty, więc zrobię to ja...
(Mini)zlot rozpocznie się dnia 12 czerwca anno domini 2005 o godzinie 16... spotykamy się przed wejściem na dworzec PKP...
Obecność nieobowiązkowa, aczkolwiek wszyscy bardzo mile widziani... W sprawie wątpliwości, co do rozpoznania... Nas się nie da nie rozpoznać ;)
Do zobaczenia, Pozdrawiam
Sev
___________ Some memories
are better
Forgotten... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Mr. Rabbit
Dołączył: 6 stycznia 2004 Posty: 164
Skąd: Imperium Kinugów
|
Wysłany: 10 czerwca 2005 A może Gliwice... ?
|
|
|
Jeśli można to prosiłbym na priv o numer komórki jednego ze zlotowiczów, nie wiem jak z czasem w Niedzielę będę stał, ale kto wie czy nie zawitam. Mógłbym dać znać na kom ;).
Zdravim
Mr. Rabbit
___________ Mimo wszystko dzięki Ci Hetmanie :) a mnie i tak możecie powiesić jak Skrytobójce. |
|
Powrót do góry
|
|
|