Autor |
Wiadomość |
SAM-UeL
Dołączył: 19 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Spośród szczytów Wielkiego Babilonu
|
Wysłany: 27 maja 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
Czy często denerwował was brak zasobów po wykupieniu potężnej armii?
Zapewne wielu grających na wysokich poziomach powie TAK.
Więc czemu nie można złupić bogatego w surowce przeciwnika?
Odpowiedź jest prosta! Nie ma takiej opcji!
A szkoda.
Przecież zaraz po pokonaniu przeciwnika jego surowce ulegają dziwnej autodestrukcji i nie ma i przeciwnika i jego surowców przechowywanych w zamkach.
Przecież zdobywanie miast (zamków) w większości kierowane jest złupieniem go by wyjść na swoje.
PS. Ankieta trwa 35 Dni począwszy od dziś
___________ biegniemy za szczęściem choć nie możemy go dopaść,
wciąz ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim,
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni..
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Haarald
Dołączył: 23 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Ors Imperior
|
Wysłany: 27 maja 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
Jestem za ale pod pewnymi warunkami, jest ich osiem.
Z jednej strony rzeczywiście brak nam surowców, przydałyby się jakieś dodatkowe, ale z drugiej strony to by za bardzo ułatwiło nam rozgrywkę.
Pomysł z przechowywaniem surowców możnaby zrobić w ten sposób:
Po pierwsze: Każdy zamek posiadałby swój skarbiec-magazyn przechowujący określoną liczbę surowców (minerały, drewno i kamień). Złoto to surowiec uniwersalny i nie powinno być nigdzie magazynowane.
Po drugie: Skarbiec-Magazyn bybłby obiektem standardowym tak jak więzienie i Rada Osady (dająca 500 złota dziennie)
Po trzecie: Wszystkie surowce z kopalń byłyby dostarczane do najbliższego zamku.
Po czwarte: Aby coś wybudować w danym zamku potrzebaby najpierw ten surowiec dostarczyć i tu jest miejsce na zwiększenie możliwości karawan pozwalających nam na transportowanie surowców między zamkami. W razie utraty zamku docelowego karawana zawraca. Powinno się także stworzyć możliwość eskortowania karawan co w przypadku braku eskorty istniałoby ryzyko jej złupienia przez okolicznych bandytów. Oczywiście taka karawana byłaby niewidoczna na mapie i w zadnym wypadku łupiona przez wrogiego plajera bo to by nam poposuło rozgrywkę.
Po piąte: Każdy skarbiec mógłby pomieścić pewien limit surowców, np. po 150 drewna i kamienia oraz po 60 z pozostałych. Do tego upgrejd obiektu na trzech poziomach: 50 kam. i drewna + po 20 pozostałe, 100 i 40, 150 i 60.
Po szóste: Upgrejdy tego obiektu byłyby możliwe dopiero po wybudowaniu fortu. Upgrejd poziomu drugiego byłby warunkiem budowy jakiegoś innego obiektu, np. upgrejdowanego generatora stworzeń.
Po siódme: W przypadku utraty takiego zamku tracilibyśmy cały zmagazynowany tam surowiec, który przejmowałby nam komputer. Natomiast w przypadku zdobycia wrogiego miasta otrzymalibyśmy jednynie 10% zmagazynowanego tam surowca.
Po ósme: W przypadku zapełnienia magazynów transport zostaje wstrzymany, wydobycie surowców w pobliskich kopalnich również. To da nam dodatkowy efekt grywalności bo trzeba będzie umiejętnie gospodarować surowcem.
Problem jest jeden jak będzie gospodarował komputer? (no chyba, ze te obiekty będą budowane w oparciu o skrypty)
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 27 maja 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
NIE! jestem przeciwny..... warunków mogłoby być i 50. To jest zdecydowanie zbyt duże ułatwienie gry. W grze, w której mamy 3-4 lub więcej wrogów wystarczyłoby podbić jednego aby trwale zapewnić sobie zwycięstwo nad pozostałymi. Oczywiście, że brak surowców mnie wkurzał........... ale o to chyba chodzi, prawda? Jakby mieć na wszystko surowce, to równie dobrze można kodów używać.... Umiejętne gospodarowanie surowcami jest jednym z elementów gry. Odbieranie ich przeciwnikowi zupełnie rozwaliłoby całą strategię............ Ot..... pozwalam słabemu przeciwnikowi się rozwijać.... gromadzić kasę..... i po dwóch miesiącach bezczelnie go atakuję podwajając swój dobytek.......
Zdecydowanie nie! Im mniej surowców tym większa trudność mapy (na impossible difficulty nie zaczynasz przecież z ŻADNYMI surowcami). Największą satysfakcję sprawia przejście mapy z bardzo niewielkimi zasobami.
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Avatar
Dołączył: 10 października 2002 Posty: 164
Skąd: Eremit-Dru-Khar
|
Wysłany: 27 maja 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
Fajny pomysł - może znajdzie się rozwiązanie w WoGu? Pomyślimy nad tym :P
___________ "Draculi i wszystkim wampirom, które kochałem..." |
|
Powrót do góry
|
|
|
Sewrey
Dołączył: 11 lutego 2001 Posty: 164
Skąd: Lublin
|
Wysłany: 27 maja 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
Pomysł jest ciekawy aczkolwiek dosyć ryzykowny, bo może poważnie zachwiać równowagą gry.
Tak na dobrą sprawę to "złupienie" przeciwnika jest możliwe, bo przecież zdobywając kopalnie, czy podbijając miasto zwiększamy swój przychód...
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 28 maja 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
ciekawe pomysły
ale mię osobiście słabi fakt, że po oblężeniu miasto zastajemy ganc takie samo, zupełnie nie zniszczone!!!
powinno jednak być znać sqtki długotrwałego oblegania, zwłaszcza z katapultą!
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Avatar
Dołączył: 10 października 2002 Posty: 164
Skąd: Eremit-Dru-Khar
|
Wysłany: 28 maja 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
Dlatego strachelnie podoba mi się w WoGu pomysł z doświadczeniem zbieranym przez wieżyczki (rośnie z każdym upływającym tygodniem i każdą wygraną obroną miasta). Im dłużej wróg jest w posiadaniu danego zamku tym więcej szkód wieżyczki nam wyrządzają (na jakiejś mapie miałem sytuację, że wieżyczki zadawały nawet po 500 punktów uszkodzeń). Jak tylko podbijemy miasto to zaczynamy od zera - wieżyczki zadają wówczas nędzne 30 obrażeń. Wiem, że to nie na temat, ale...
___________ "Draculi i wszystkim wampirom, które kochałem..." |
|
Powrót do góry
|
|
|
SAM-UeL
Dołączył: 19 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Spośród szczytów Wielkiego Babilonu
|
Wysłany: 28 maja 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
Ach :)
To się nazywa debata ;)
Jak o przystąpieniu Polski do Unii :D
Harald ( nie wiem czy dobrze ;): Po pierwsze:
Grabić można zamek, który się oblega a zabrane surowce to było by. np. 5 - 15% surowców wroga. I taki grabieżcz atak można by przeprowadzć 1 na tym samym zamku. Tak więc im więcej zamków wroga tym więcej miast do łupienia. Nie zapominjmy, że nas też można złupić! Więc to nowe światło dla strategii! Trzeba grać tak by was nie zgrabili! Zrobimy się uważni i zaczniemy myśleć podczas każdej tury. Co niestety nie wszystkim się udaje :D
I co do tego. To przydałby się taki budyneczek co w H2 gdzie mżna było zakupić bohatera, który siedział w zamku by wrazie napadu przez przeciwnika rzucał czary ;)
Magia starych gier:D
Pozdrawiam was.
Debatujcie...
___________ biegniemy za szczęściem choć nie możemy go dopaść,
wciąz ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim,
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni..
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 28 maja 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
SAM-UeL (cytat): |
To przydałby się taki budyneczek co w H2 gdzie mżna było zakupić bohatera, który siedział w zamku by wrazie napadu przez przeciwnika rzucał czary ;)
Magia starych gier:D |
ech...
nie aż tak starych!
toć w H3 można mieć skoszarowanego dowódcę garnizonu
nawet nieźle wypasionego, jak jest potrzeba!
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Haarald
Dołączył: 23 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Ors Imperior
|
Wysłany: 28 maja 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
jOjO (cytat): |
mię osobiście słabi fakt, że po oblężeniu miasto zastajemy ganc takie samo, zupełnie nie zniszczone!!!
powinno jednak być znać sqtki długotrwałego oblegania, zwłaszcza z katapultą! |
Myslę, że w HOMM-V wprowadzą opcję odbudowy zniszczonych murów, bo przecież każda licząca się gra strategiczna coś takiego ma. Dziwię się, ze do tej pory czegoś takiego nie zrobiono. I tu pytanie do Avatara: czy w WoG-u coś takiego jest? Jesli nie to pomysł zrobienia czegoś takiego sam się nasuwa.
Ale wróćmy do murów, a właściwie jak to powinno być rozwiązane. Istnieją dwie możliwości:
Wariant 1: Zniszczone mury nie ograniczałyby nam produkcji złota i stworzeń. A nieodbudowanie murów wiązałoby się jedynie z ryzykiem słabszej obrony zamku w razie ataku.
Wariant 2: Zniszczone mury miałyby wpływ na zmiejszenie przyrostu stworzeń w zamkach lub generowania złota. I tu należałoby określić stopień zniszczenia murów który wpływałby nam na te produkcję, np.: 75% zniszczeń, 50% zniszczeń, 25% zniszczeń i odpowiednio do tego 25% normalnego przyrostu, 50% i 75%.
Pytanie: Jak zachowałaby się sztuczna inteligencja?
Do tego muszą powrócić katapulty i czar earthquake!!!! Natomiast pomysł z doświadczeniem wieżyczek z WoG-a moznaby z powodzeniem wykorzystać w HOMM-V.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Avatar
Dołączył: 10 października 2002 Posty: 164
Skąd: Eremit-Dru-Khar
|
Wysłany: 28 maja 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
SAM-UeL (cytat): |
Debatujcie... |
To już nie będziesz debatował?
Do rzeczy - po raz kolejny zastanawia mnie to, że gracze chcą widzieć w Herosach to, co w mniejszym lub większym stopniu wdrożone jest w wspaniałą lecz pogardzaną grę Disciples 2. W tej grze mamy specjalnego Bohatera - Szpiega. Walczyć się nim raczej nie da. Jego zadaniem jest podtruwać bohatera, walczyć w pojedynkę z wybraną jednostką w armii wroga, kraść informacje o jednostkach w armii wroga a także podkradanie artefaktów i mikstur w sklepach. Ddlaczego taki bohater w Herosach nie mógłby mieć możliwości podkradania zasobów?.
___________ "Draculi i wszystkim wampirom, które kochałem..." |
|
Powrót do góry
|
|
|
SAM-UeL
Dołączył: 19 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Spośród szczytów Wielkiego Babilonu
|
Wysłany: 28 maja 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
Avatar (cytat): |
To już nie będziesz debatował?
|
Ja będe debatował oraz czuwał nad waszym bezpieczeństwem podczas sporów ;)
A co do Disciples 2 - to musze ją kupić. Uwierze jak zobaczę ;)
___________ biegniemy za szczęściem choć nie możemy go dopaść,
wciąz ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim,
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni..
|
|
Powrót do góry
|
|
|
SAM-UeL
Dołączył: 19 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Spośród szczytów Wielkiego Babilonu
|
Wysłany: 2 czerwca 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
Sewrey (cytat): |
Pomysł jest ciekawy aczkolwiek dosyć ryzykowny, bo może poważnie zachwiać równowagą gry.
Tak na dobrą sprawę to "złupienie" przeciwnika jest możliwe, bo przecież zdobywając kopalnie, czy podbijając miasto zwiększamy swój przychód... |
Dochody zwiększamy to fakt ;) A komputer złupiony jest niezadowolony :) I będzie chciał jaknajszybciej się zrewanżować. To doda iskierki w grze. Każdy na każdeego! Wypady łupieżcze, łapanie łupieżców.
Acid Dragon (cytat): |
NIE! jestem przeciwny..... warunków mogłoby być i 50. |
Ja warunków nie stawiam! To wy je stawiajcie.
Ta debatka powstała byście mogli odsłonić dobre i złe strony tego pomysłu!
Avatar (cytat): |
Fajny pomysł - może znajdzie się rozwiązanie w WoGu? Pomyślimy nad tym |
Myślcie ach myślcie :)
jOjO (cytat): |
ciekawe pomysły
ale mię osobiście słabi fakt, że po oblężeniu miasto zastajemy ganc takie samo, zupełnie nie zniszczone!!!
powinno jednak być znać sqtki długotrwałego oblegania, zwłaszcza z katapultą! |
Hm.. ale czy tylko katapultą można zabić tych co z wież strzelają? Moim zdaniem można do nich mieżyć kusznikiem! Choć szanse na trafienie są nikłe.
___________ biegniemy za szczęściem choć nie możemy go dopaść,
wciąz ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim,
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni..
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Saruman
Dołączył: 21 grudnia 2002 Posty: 164
Skąd: Pewna miejscowość pod górami BIAłyMI
|
Wysłany: 4 czerwca 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
cIEKAWY TEMAT :)))
nO WIĘC :
Rozwalenie i utrata fortu/zamku/cytadeli tak utrata siedlisk nie
Wieżyczki : powinno być tak ,ze po ulepszeniu urodziska na wierzyczkach powinny się pojawiać jednostki ulepszone!!!!
Grabieże ?? ok ale nie na masową skalę.Zachwiałaby się balans i grywalność.
___________ "The road goes ever on..."
"Droga biegnie ciągle wprzód..." |
|
Powrót do góry
|
|
|
Haarald
Dołączył: 23 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Ors Imperior
|
Wysłany: 4 czerwca 2003 "Okradnij" mnie! ;)
|
|
|
Co do tego denerwowania sie brakiem surowców to przecież celowe zamierzenie. Gra stałaby się zbyt prosta. HOMM-III może jeszcze ujdzie mimo że obiekty są dość kosztowne. Ale zagrajcie sobie w jakikolwiek początkowy scenariusz z kampanii dodatków do HOMM-IV na poziomie grandmaster (kiedy bohater jest cienki). Tam dopiero odczujecie prawdziwy brak surowców.
Szczerze mówiąc chyba jednak zmienię zdanie bo byłoby to zbyt dużym uproszczeniem dla gracza bo komputer raczej nie dorówna inteligencji człowieka (jedynie dobry zespół specjalistów może zrobić inteligencję na wysokim poziomie).
A co do wieżyczek w zamkach to upgrejdy w zasadzie niewiele dają i wszystko zależy od jednostek. Może się okazać że po upgrejdzie niektóre jednostki będą miały tylko polepszone parametry ruchu, czy obrony a nie damage.
Inna sprawa to charakter wieżyczek. Jeżeli chcecie mieć podobne jak w HOMM-III to muszą być niewrażliwe na magię. Problemem jest także siła rażenia bo przecież w III mieliśmy zróznicowane jednostki we wieżyczkach: 2,3,4 i 5 poziomu.
Ja bym chciał aby jednostki można było dodawać samemu coś na podobieństwo nieusuwalnych garnizonów z bram. Tyle że nie wiadomo jak zachowałby się w tym przypadku komputer (?)
Żeby je jeszcze można upgrejdować (na 2 poziomach) zwiększając o 10%, 20 % liczbę jednostek a co za tym idzie damage.
Inny problem to sposób unieszkodliwianie wież:
- niszczenie katapultami
- wybijanie obsady wieżyczek poprzez ostrzał ze słabym modyfikatorem
- czy oba rozwiazania jednocześnie?
Wreszcie inna sprawa. Ktoś coś pisał że w WoG-u wieżyczki zdobywały doświadczenie. Co sądzicie o tym rozwiązaniu?
|
|
Powrót do góry
|
|
|