Autor |
Wiadomość |
Mastorious
Dołączył: 30 grudnia 2002 Posty: 164
Skąd: Z Krainy Duchów
|
Wysłany: 9 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Hmmm...
W Komnatach Weteranów poruszanych było wiele tematów, ale ten niegdy... a dziwne :D
Przecież to naprawdę rozwiły temat (chociaż czas pokaże jak jest naprawdę).
W tym temacie chciałbym abyście omawiali jak przeprowadzacie obronę zamku, jakie jednostki kupujecie w razie potencjalego oblężenia, jakie skille się nadają, który zamek ma najfajnieszą "fosę" itp.??
___________ What is worse: Nothing to defend or no one to defend it??
Without warriors there can be no war.
Even the smallest person can change the course of the future.
Szukasz dobrych map i recenzentów?? - http://nowebractwo.w.interia.pl |
|
Powrót do góry
|
|
|
Zielevitz
Dołączył: 24 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Ta, a potem mi ktos wejdzie i morde obije :)
|
Wysłany: 9 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
jak przeciwnik ma cholernie mocną armię (dajmy ze bez jednostek strzelajacych i latających albo strzelających mało strasznie i od bidy)a my słabiutką to rozłączamy na 7 slotów, nastepnie czekamy aż wieże zrobią za nas wszystko. Ew dziury w murach "łatamy" naszymi jednostkami tak żeby zabicie reszty zabrało przeciwniokowi więcej czasu - co naturalnie daje więcej czasu naszym wieżom
___________ http://losux.prv.pl
http://userfriendly.pl
zarębiste - mówie wam :D |
|
Powrót do góry
|
|
|
Haarald
Dołączył: 23 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Ors Imperior
|
Wysłany: 9 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Nie ma reguły, ale bardzo ciężko walczy się przeciwko armiom które w znacznej części korzystają z jednostek latających zdolnych przy sprzyjających dla nich okolicznościach już w pierwszej turze przelecieć nad murami i dopaść naszych strzelców czy też inne cenne jednostki.
Nekropolis i Dungeon posiadają w zestawie po trzy takie jednostki, dungeon do tego ma dwie strzelające.
Jednak Nekropolis wydaje się chyba najtrudniejszym przeciwnikiem bo nie działa na nich część zaklęć (np. oślepienie, berserk, etc.)... do tego jeszcze alpy. W tym przypadku dobrze jest mieć w zamku herosa posiadającego taktykę co pozwoli ustawić strzelców poza zasięgiem wampirów czy też kościanych smoków. Przydatna okazuje się także magia ziemi i bonusy (morale i szczęścia). Problemem pozstają jednak lisze bezlitośnie dziesiątkujące zwarte oddziały.
Armie które posiadają jedną-dwie jednostki latające można z kolei wysiekać bez większych strat (zwłaszcza dungeon i stronghold). Rzucając spowolnienie i strzelcami niszcząc katapultę już w pierwszej turze zanim ta dokona zniszczeń pozwalających na przedarcie się przez wyłom w murach. Jeżeli wróg ma balistykę to strategia bierze w łeb...
Gdy wroga armia nie pochodzi z necropolis a bohater ma berserk i magię ognia na expercie to jest w stanie pokrzyżować szyki przeciwnikowi rzucając go na skupisko potencjalnie niebezpiecznych jednostek... podczas gdy nasze czekają w zamku na stosowny atak...
To tylko niektóre ze strategii.
Natomist wieżyczki w HoMM-III nie mają większego znaczenia, są poprostu zbyt słabe i stanowią bardziej "formalny dodatek obronny" niż obiekt strategiczny. Sprawdzają się jednynie gdy w pozostawiamy miasto z niewielką liczbą jednostek bez herosa,a atakujący przeciwnik ma tylko kilka słabych jednostek ale dysponuje magią.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Fristron z Avlee
Dołączył: 27 października 2004 Posty: 164
Skąd: Fristotele - zgadnij po nicku :)
|
Wysłany: 9 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Na słabsze armie zdecydowanie fosa z Tower. Miny zrobią im trochę zamętu.
Jednak silniejszym armiom ta fosa bardziej sprzyja, ponieważ nie wyrządzi im takich szkód, poza tym mają pewnie tyle "mięsa armatniego", aby się pozbyć ich wszystkich :) .
Haraald, coś Ci sie musiało pomylić chyba...
Haraald (cytat): |
Armie które posiadają jedną-dwie jednostki latające można z kolei wysiekać bez większych strat (zwłaszcza dungeon i stronghold |
Hm.. Przecież są Harpie, Chimery i Smoki. To trzy. Zresztą sam to zauważyłeś...
Haraald (cytat): |
Nekropolis i Dungeon posiadają w zestawie po trzy takie jednostki, dungeon do tego ma dwie strzelające. |
Więc chyba coś Ci sie pomyliło?
___________ Nie ma na tym świecie altruistów. Są ci, którzy ich udają i ci, którym udawanie weszło w nawyk. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Thurvandel
Dołączył: 8 listopada 2004 Posty: 164
Skąd: inąd
|
Wysłany: 9 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Tja... najbardziej do zdobywania Towera przydatne chyba w armii są golemy... Wystarczy się nimi przespacerować wzdłuż murów i mamy problem z minami z głowy, a golemy jak stały tak stoją.
Najsilniejszym zamkiem do obrony jest moim skromnym zdaniem Fortress ponieważ ma i podwójną fosę i spore premie do obrony. Jednak fakt jest faktem, że jeżeli chcemy aby ten zamek stał się naprawdę silny, to należałoby poszukać jakichś łuczników na planszy, bo reptilioni to bieda z nędzą.
Wydaje mi się, że najlepszą kombinacją obronną w zamku, byłby heros i twierdza z Fortressu i armia z Tower (dwie i pół jednostki strzelającej ;)), albo z Dungeonu (harpie plus dwie strzelawki).
Lubię zdobywać zamki umarlakami, ponieważ wieżyczki pakują radośnie w kościotrupki, których strata i tak nie jest tak tragiczna, a reszta może zająć się szturmem (ach te wjazdy wampirem na Counter Strike'u :)).
Haarald (cytat): |
Natomist wieżyczki w HoMM-III nie mają większego znaczenia, są poprostu zbyt słabe i stanowią bardziej "formalny dodatek obronny" niż obiekt strategiczny.
|
No to zależy jakimi armiami nawykłeś grać mości Haaraldzie. Ja osobiście najbardziej lubię walki małymi oddziałami (uważam że wtedy gra jest ciekawsza), a w takim przypadku wieżyczki grają rolę zasadniczą. Poza tym... strat od jednostek wroga da się jakoś uniknąć... a obrażeń od wieżyczek nie. I przy np dwudziestym oblężeniu, straty są jush odczuwalne, nawet gdy trwają one po jednej turze.
___________ There are three kinds of people on this world. These who can count and these who cannot. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Dragonthan
Dołączył: 27 września 2004 Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice
|
Wysłany: 9 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Najlepszą strategią obrony zamku nie jest liczba łuczników, lecz umiejętne zniszczenie katapulty wroga oraz posiadanie umiejętności artyleria. Sterowanie wieżyczkami to podstawa perfekcyjnej obrony zamku. Musimy posiadać jednostkę latającą, dość szybką, po to aby unikać wrogich jednostek. Musimy wykończyć jednostki strzelające i latające wroga. Jeśli ma ich pełno to mamy pecha. Przydały by się czary, ale nie po to by atakowac nimi przeciwników, lecz po to by niwelować czary rzucone na nas. Nie należy zapominać, jeśli przeciwnik ma dużo łuczików, możemy wykombinować chwyt polegający na pozbawieniu go strzał i dopuszczeniu do sytuacji, gdy będzie musiał łucznikami chodzić.
___________ Wróg u Bram... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Haarald
Dołączył: 23 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Ors Imperior
|
Wysłany: 9 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Cytat: |
Haraald, coś Ci sie musiało pomylić chyba...
Haraald (cytat): |
Armie które posiadają jedną-dwie jednostki latające można z kolei wysiekać bez większych strat (zwłaszcza dungeon i stronghold |
Hm.. Przecież są Harpie, Chimery i Smoki. To trzy. Zresztą sam to zauważyłeś...
Haraald (cytat): |
Nekropolis i Dungeon posiadają w zestawie po trzy takie jednostki, dungeon do tego ma dwie strzelające. |
Więc chyba coś Ci sie pomyliło? |
Tak... chodziło mi o Castle a napisałem Dungeon.... literówka
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Nagash
Dołączył: 11 października 2004 Posty: 164
Skąd: A z kąd ja mam wiedzieć ??
|
Wysłany: 11 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Ja tam nie miewam praktycznie nigdy ataków na zamek bo robie sobie bohatera początkowego biore 2,3 populacje i ruszam an drugi koniec planszy a w tym czasie w moim zamku dochodzi kilka populacji i to jest moja obrona ... a szczególnie że gram necropolis i wampirami liczami i smokami ich wykańczam ..........
___________ Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego ..... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Mastorious
Dołączył: 30 grudnia 2002 Posty: 164
Skąd: Z Krainy Duchów
|
Wysłany: 12 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Pamiętajcie że w temacie jest również pytanie "jakie jednostki kupujecie w razie potencjalego oblężenia"??, czyli chodzi o to że w sytuacji gdy widzimy że przeciwnik jest 1dzień drogi od naszego zamku, a nas stać na kupienie tylko 50% jednostek to jakie wybierzemy, a z których zrezygnujemy??
___________ What is worse: Nothing to defend or no one to defend it??
Without warriors there can be no war.
Even the smallest person can change the course of the future.
Szukasz dobrych map i recenzentów?? - http://nowebractwo.w.interia.pl |
|
Powrót do góry
|
|
|
Bosar
Dołączył: 23 grudnia 2004 Posty: 164
Skąd: Bydzia
|
Wysłany: 12 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Osobiście najbardziej lubię bronić Cytadelę gdyż:
-Ma podwójną fosę
-Można wybudować dodatkowe pomocnicze sanktuarium i jeszcze jakieś cuda, zapomniałem nazwy.
Co do jednostek to: Hydry, Gorgony, Drzewce(lub Enty) Krasnoludy, Wszelkiego rodzaju golemy, i oczywiście wytrzymałych łuczników, czasami wykorzystać warto harpie.
___________ Waiting, Waiting, Waiting.... i hate it! Waiting for:- Heroes 5
- Warcraft 4
- Iron Maiden in Poland |
|
Powrót do góry
|
|
|
Coyote
Dołączył: 26 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Nie wiadomo :-)
|
Wysłany: 12 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Bosar (cytat): |
[...]Drzewce(lub Enty) Krasnoludy, golemy[...] harpie[...]. |
Nie pochodzą z cytadeli...
Odnośnie do nazw zamków: Często gdy ktoś pisze "Cytadela" to innemu myli się z Towerem...Więc bardzo proszę o angielskie nazwy...
___________ Powinieneś coś zrobić, zanim włączy się wygaszacz ekranu! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Bosar
Dołączył: 23 grudnia 2004 Posty: 164
Skąd: Bydzia
|
Wysłany: 12 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Chodziło o zamek. A jednostki to coś zupełnie innego sorka że tak to napisAŁEM
___________ Waiting, Waiting, Waiting.... i hate it! Waiting for:- Heroes 5
- Warcraft 4
- Iron Maiden in Poland |
|
Powrót do góry
|
|
|
Thurvandel
Dołączył: 8 listopada 2004 Posty: 164
Skąd: inąd
|
Wysłany: 13 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Jakie jednostki wybierać?
No to zależy od sytuacji... gdy nie mamy do czynienia z dużymi armiami, i mamy zamek, to wybrać najtwardsze, by jak najdłużej wytrzymały. Jeżeli armie są porównywalne, wtedy coś do postrzelania i na tyle twardego, by mury tym zatykać. Jeżeli nie mamy szans przy obronie, to to co najcenniejsze... po co przeciwnik ma otrzymać do wybrania fajne jednostki? No a jeżeli z furią na nasze miasto wpada komp z jakimś szalonym impem w liczbie jeden, to byle co ;).
___________ There are three kinds of people on this world. These who can count and these who cannot. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Xexilex
Dołączył: 26 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Z GRANDY
|
Wysłany: 14 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Gollum (cytat): |
Bosar (cytat): |
[...]Drzewce(lub Enty) Krasnoludy, golemy[...] harpie[...]. |
Nie pochodzą z cytadeli...
Odnośnie do nazw zamków: Często gdy ktoś pisze "Cytadela" to innemu myli się z Towerem...Więc bardzo proszę o angielskie nazwy... |
Bo to zasluga naszych "wspanialych" tlumaczy co nie maja za bardzo pojecia jak cos dobrac do realiow :(
___________ http://www.granda.prv.pl/ Bubba ? |
|
Powrót do góry
|
|
|
Bosar
Dołączył: 23 grudnia 2004 Posty: 164
Skąd: Bydzia
|
Wysłany: 15 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Oczywiście z tłumaczami to masz rację Xexilex. Wystarczy spojrzeć na taki "dziwny błąd ": W zamku (z Aniołami) Budynek z gryfami nosi nazwę.... Gryfie Gniazda BRAWO BRAWO GENIUSZE.
jest chyba inny temat -TT
___________ Waiting, Waiting, Waiting.... i hate it! Waiting for:- Heroes 5
- Warcraft 4
- Iron Maiden in Poland |
|
Powrót do góry
|
|
|
Crag
Dołączył: 24 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: 17 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Jesli chodzi o zamek ktory ma najlepsza obrone to wybralbym fortess tymbardziej z gralem wychodzi na to ze masz +12 do ataku oraz +13 do obrony.
A jesli o jednostki to niezle broni sie Tower Gremliny, Arcymagowie i Tytani. Trzeba Scoropenami i Golemami przetrzymac aby wrogowie nieweszli do zamku a wieze i jednostki strzelajace ich zniszcza, a Dziny i Gargulce sa szybkie i moga skutecznie zniszczyc oddzialy strzelajace wroga.
___________ "Wątpię, więc myślę, myśle, więc jestem."
"Dubito, ergo cogito, Cogito, ergo sum."łac. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Mortai
Dołączył: 7 maja 2004 Posty: 164
Skąd: Bogate Miasto Hanzetyckie
|
Wysłany: 17 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Moja taktyka obrony zamku, gdy przeciwnik posiada o wiele silniejsza armię jest posiadanie zamku i latających jednostek (lub bardzo szybkich). Wystarczy uciekać a wieże zrobią swoje.
___________ HoMM sweet HoMM
Powiedzcie, kogo mam zlikwidować. Z chęcią pomogę... :) |
|
Powrót do góry
|
|
|
Kumbat
Dołączył: 11 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Knurów
|
Wysłany: 21 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Jak to kupuje jednostki z dużą obroną (drzewce, krasnale, golemy), strzelające i warto też kupić jedną silną latającą.
Obrone mam podzieloną na trzy fazy:
I faza-wróg jeszcze nie przeszedł przez bramy, ja rzucam na niego czar spowolnienie strzelającymi strzelam w jednostki latające (jeśli takie posiada) jednostki nie strzelającymi daje na obrone.
II faza-wróg przebił się przez brame, wszystkie jednostki (prócz latającej) rzucam na jednostki latające wroga i strzelające(czary ofensywne na wroga).
III faza-jeśli wszystko poszło zgodnie z planem to wrogowi zostały tylko powolne jednostki.
Wtedy moja jednostka latajaca zajmuje się ucieczką po kątach pola walki a wieże strzelaniem (warto też rzucić antymagie na latającego rzeby go czarem wróg nie zabił).
___________ Grajcie w RPG papierowe... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Crag
Dołączył: 24 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: 21 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Mortai (cytat): |
Moja taktyka obrony zamku, gdy przeciwnik posiada o wiele silniejsza armię jest posiadanie zamku i latających jednostek (lub bardzo szybkich). Wystarczy uciekać a wieże zrobią swoje. |
Jest coś takiego jak Katapulta, a ona potrafi niszczyć wieże, a jak przeciwnik ma dużo większą armię, to rzecz jasna będzie posiadał też czary, którymi może Cię dobić.
___________ "Wątpię, więc myślę, myśle, więc jestem."
"Dubito, ergo cogito, Cogito, ergo sum."łac. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Mastorious
Dołączył: 30 grudnia 2002 Posty: 164
Skąd: Z Krainy Duchów
|
Wysłany: 22 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Takie uciekanie nie zawsze się sprawdza:
-wróg może dobic szybkie jednostki na początku bitwy zanim co kolwiek zrobisz,
-wieżyczki nie są wieczne, nawet jeżeli przeciwnik nie ma balistyki to po jakimś czasie i tak je dobije ...
A tu drugi moderator domaga się by tak nie kroić postów, jeśli nie ma polskich liter to poprawić i napisać że ich nie było - a tak trzeba cytować żeby móc przeczytać posta :evil: - Wnerwiony ZIELEVITZ
No to masz po prostu pecha Ziel, Nie robię za sprzątaczkę i nie będę poprawiać postów. Tagi te są po to, aby je wstawiać i tak też będę robić - Nami
___________ What is worse: Nothing to defend or no one to defend it??
Without warriors there can be no war.
Even the smallest person can change the course of the future.
Szukasz dobrych map i recenzentów?? - http://nowebractwo.w.interia.pl |
|
Powrót do góry
|
|
|
Getyr
Dołączył: 27 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 27 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Przyszedł więc czas na mój pierwszy post. Czytałem uważnie wasze wypowiedzi na temat obrony zamku, ale nigdzie nie zauważyłem rozpatrzenia kwestii zniszczenia balisty. Wiadomo przecież, że gdy wróg atakuje nasz zamek, w swojej armii ma jakieś chodzące jednostki, niszcząc balistę eliminujemy je z walki i musimy uporać się już tylko z latającymi i strzelającymi. Najważniesze to posiadać dobrego maga(tak by mógł rzucić jakiś potężny ofensywny czar w balistę, ostatecznie gdy takiego czarodzieja nie posiadamy,poświęcamy jakąś szybką, latającą jednostkę). W ten sposób nie raz się już rozkoszowałem się widokiem np. bezradnych behemotów stojących pod murami zamku. Oczywiście czasmi wróg posiada większoś jednostek latających(pomieszanych z paru zamków), mimo wszystko w swojej armii zawsze ma się też jakieś jednostki chodzące, więc niszczenie balist jest opłacalne. A gdy już do tego dojdzie wróg musi mieć nadzieje, że ma czar Trzęsienia Ziemi.
Aha jeśli zostało to już rozpatrzone przez kogoś innego we wcześniejszych postach(nieco starszych)to przepraszam.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Haarald
Dołączył: 23 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Ors Imperior
|
Wysłany: 27 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Zniszczenie balisty wymaga sprzyjających okoliczności wszak latające jednostki jeśli wróg ma ich przynajmniej 3 zdążą nas dopaść za murami zamin my zniszczymy balistę.
Miałem kiedyś kilka takich sytuacji i wymiatałem przeciwnika dopuki nie uciekł ostatkiem sił.
Wymarzoną wręcz sytuacją jest posiadanie umiejętności magia ognia na exp. i zaklęcia berserk oraz podatne na ten czar jednostki wroga. Wtedy zwarte w szyku jednostki obrócą się przeciw sobie a my możemy bez problemu zniszczyć machinę oblężniczą.
W przypadku gdy wróg ma balistykę na exp. o zniszczeniu balisty możemy zapomnieć bo pierwsze co robi to przecież uderza w bramę.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
MiB
Dołączył: 21 grudnia 2002 Posty: 164
Skąd: Kęty
|
Wysłany: 27 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Ja grywam praktycznie tylko Rampartem.
W zamku zostawiam heroska z artylerią + całą populacja Krasnoludów i Entów.
Te 2 jednostki w walce na otwartym polu zazwyczaj u Mnie stoją "odłogiem" ( są zbyt wolne IMO ), natomiast w zamku pozwalają mi na skuteczną obronę przed płotkami, a w większych ilościach nawet przed grubymi rybami :D [ jak to pięknie boli, gdy stawiam 30 Entów w wyłomie w murze, a jakaś jednostka wroga sobie obrywa co ture od fosy i nie mozę uciec :P; albo jak czary nie wchodzą na krasia :D ].
Zdravim
MiB
___________ "Imagine there's no heaven,
It's easy if you try." |
|
Powrót do góry
|
|
|
Neocount
Dołączył: 23 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: Ciemna strona mocy
|
Wysłany: 27 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Ja z kolei lubię grać Nekro, a wtedy zamku pilnują wesołe Zombie i Wraighty (podzielone na kilka grup, żeby wyssać przeciwnikowi manę). Na deser, o ile uda mi się takowego upolować, dorzucam jakiegoś bohatera ze znajomością arytlerii (zawsze staram sie takowego wytrenować do 5 lev, co najczęściej zapewnia experta artylerii i zaawansowany poziom jakiejś magi).
W innych zamkach z reguły pozostawiam 1, 2 najwolniejsze jednostki, które w przyszłości i tak planuję wymienić na coś lepszego z zamków przeciwnika ;)
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Getyr
Dołączył: 27 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 28 stycznia 2005 Obrona zamku.
|
|
|
Haarald (cytat): |
Zniszczenie balisty wymaga sprzyjających okoliczności wszak latające jednostki jeśli wróg ma ich przynajmniej 3 zdążą nas dopaść za murami zamin my zniszczymy balistę.
Miałem kiedyś kilka takich sytuacji i wymiatałem przeciwnika dopuki nie uciekł ostatkiem sił.
Wymarzoną wręcz sytuacją jest posiadanie umiejętności magia ognia na exp. i zaklęcia berserk oraz podatne na ten czar jednostki wroga. Wtedy zwarte w szyku jednostki obrócą się przeciw sobie a my możemy bez problemu zniszczyć machinę oblężniczą.
W przypadku gdy wróg ma balistykę na exp. o zniszczeniu balisty możemy zapomnieć bo pierwsze co robi to przecież uderza w bramę. |
Najważniejsze są umiejętności, mag raczej nie będzie miał większych trudności ze znisczeniem balisty w szczególności jeśli posiada Talent Magiczny jako umiejętność specjalną, natomiast woj musi posiadać w armii jakieś jednostki latające,jeśli te mimo wszystko nie mogą dolecieć za pierwszym razem do katapulty musi na nie rzucić przyśpieszenie. W przypadku woja ważny jest też upór w dążeniu do celu, dlatego jak już zaatakuje balistę to samo musi zrobić łucznikami, jeśli ma jakiegoś marnego pioruna zadającego 60 ptk. obrażeń niech też go rzuci. Przydatne dla woja w tym wypadku są umiejętności; dowodzenie( jest duże prawdopodobieństwo, że łucznicy albo jednostki latające dostaną dodatkowy ruch), artyleria(można nakierowywać wieżyczki na balistę), łucznictwo( strzelające lepiej będą strzelać do balisty), nie mówię już o ofensywie, którą każdy woj powinien znać. Przydaje się też taktyka, dzięki czemu będziemy mogli schować łuczników za innymi jednostkami co pozwoli i bez przeszkód ładować w baliste. Oczywiście jeśli wróg posiada balistykę na exp. możemy o tym zapomnieć tak jak powiedziałeś.
|
|
Powrót do góry
|
|
|