Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom
dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy
Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i
osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy
Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Autor |
Wiadomość |
Ilness
Dołączył: 11 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 10 czerwca 2003 Witajcie w Oberży!
|
|
|
Z świeżo zbudowanych schodów Oberży spokojnie, jakby dostojnie, zszedł Ilness. Powoli, rozglądając się po stolikach pachnących jeszcze żywicą, przeszedł za ladę.
-Dziś, w dniu otwarcia mej Oberży "Pod Rozbrykanym Ogrem" - zawołał -chciałbym was zawiadomić drogie przyjaciółki, przyjaciele, koleżanki, koledzy, rodzino czy klienci, że macie u mnie beczułkę gorącego miodu!
-Huraaaaa!!! - rozległ się głos tłumu skupionego w Oberży.
-Zapraszam do rozpoczęcia swoich pogawędek przy stolikach tej nowopowstałej Oberży, z pewnością będą wartościowe, ja zaś, ze swojej strony zapewniam, że przy mnie nie umrzecie tu z głodu! - zaapelował Ilness. Cieszył się, że wreszcie wybudowano dla niego oberżę, nowiutką oberżę!
Witajcie w Oberży. Proszę, byście drodzy forumowicze, starali się zachowac klimat w Waszych wypowiedziach, by były one także poprawne pod względem ortograficznym, czy stylowym. Chodzi mi o wybudowanie miejsca, do którego chętnie będzie się wracać, które zapadnie w pamięci na długo. Proszę również, o pisanie na temat i nie dodawanie bez przerwy nowych tematów, jeśli swoje zagadnienie możemy znaleźć także w innym.
Pozdrawiam i zachęcam do korzystania ze stolików oberży
Ilness
___________ "Samotność, to taka straszna trwoga...
Ogarnia mnie, przenika mnie.
Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że
nie ma boga, nie ma, nie."
Dżem "List do M." |
|
Powrót do góry
|
|
|