Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom
dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy
Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i
osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy
Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Autor |
Wiadomość |
Xenor
Dołączył: 20 sierpnia 2004 Posty: 164
Skąd: Hajnówka
|
Wysłany: 29 marca 2005 Bitwy na wielu graczy - Tak, czy nie?
|
|
|
Tak, ale tylko jeśli jako dodatek, tzn. można by to wyłączyć...
Darsz (cytat): |
Może inaczej; bitwa ograniczona byłaby do pewnej ilość tur ruchu dla jednostek (ruszamy w trakcie bitwy każdą jednostką powiedzmy 10 raz). Jeśli nie rozstrzygniemy bitwy przez ten czas, to będzie ona kontynuowana dnia następnego. Wówczas w trakcie następnej tury/dnia mogłyby dotrzeć posiłki lub sojusznicy, ale jednocześnie strona przegrywająca mogłaby spróbować wycofać się z bitwy (cały szereg możliwości np: poświęcenie jakiejś jednostki by osłaniała odwrót, odpowiednie czary itp.). |
Te ograniczenie 10 razy na początku byłoby za małe... Lepiej, gdyby było od czegoś uzależnione, a nie sztywne..
___________ Avathar - Legenda Zielonego Smoka, najlepsze tekstowe RPG!
D.K. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 30 marca 2005 Bitwy na wielu graczy - Tak, czy nie?
|
|
|
Xenor (cytat): |
...Te ograniczenie 10 razy na początku byłoby za małe... Lepiej, gdyby było od czegoś uzależnione, a nie sztywne... |
A pewnie, pewnie; to 10 rzuciłem jako przykład. Może uzależnić liczbę tur na bitwę, od proporcji armii w niej uczestniczących ...i może jeszcze czegoś (ale narazie nie wiem co by to miało być :? ). Może też tutaj zwiększyść udział morale; wraz z ponoszonymi stratami, spada ono, a po osiągnięciu pewnego (niskiego) poziomie, powoduje ucieczkę atakowanej jednostki (nieumarli byliby nie do złamania). No ale to chyba w innym temacie!
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 14 maja 2005 Bitwy na wielu graczy - Tak, czy nie?
|
|
|
Ja jestem zdecydowanie za pomysłem wlk wieloosobowych.
Mój pomysł jest taki :
Wszyscy gracze wykonywaliby tury na mapie strategicznej równolegle i jeśli rozpocznie się walka między dwoma herosami to trzeci będzie mógł do nich potem dołączyća jeśli nie to będzie wtedy 1v1. Armie będą ustawiane na bokach wielokąta. A jeśli chodzi o kolejność to albo po kolei w zależności od umiejętności herosa, albo że sojusznicy będą wykonywali ruchy równolegle.
Z pewnością w tym rozwiązaniu jest sporo kuruczków, ale postaram się je poprawić.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Trang Oul
Dołączył: 22 grudnia 2004 Posty: 164
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16 maja 2005 Bitwy na wielu graczy - Tak, czy nie?
|
|
|
OrB (cytat): |
Wszyscy gracze wykonywaliby tury na mapie strategicznej równolegle. |
NIE NIE NIE!!! NIE CHCEMY RTS'A!
___________ Wszyscy rodzą się po to, aby umrzeć i dołączyć do mojej armii nieumarłych.
http://wogofani.fora.pl |
|
Powrót do góry
|
|
|
Enialis
Dołączył: 27 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Z miejsca, gdzie słońce nie zachodzi...
|
Wysłany: 16 maja 2005 Bitwy na wielu graczy - Tak, czy nie?
|
|
|
Afff, nie wiem, nie znam się, może to ja czegoś nie rozumiem... Ale raz - tury wedle tego pomysłu są. Działy by się po prostu równolegle, po tym następowała by przerwa i kolejna tura [ja to tak rozumiem przynajmniej...]. A dwa:
Cytat: |
NIE NIE NIE!!! NIE CHCEMY RTS'A! |
A może ja chcę???:P "Bobo lubi czekoladę - wszyscy lubią czekoladę!":P
___________ «Where the hell is Koza?»
http://www.knightonlineworld.com/ - Dołącz! |
|
Powrót do góry
|
|
|