Autor |
Wiadomość |
Giater
Dołączył: 16 stycznia 2002 Posty: 164
Skąd: Milkburg
|
Wysłany: 11 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
rozbrykany to może być.... kucyk! Ogr to raczej wkurzony, wściekły, dla przekory - piękny :), albo nieśmiały - hihi.
ale nie pasuje "rozbrykany"!!!
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ilness
Dołączył: 11 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 11 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
-Ty Giater, to zawsze się czegoś uczepisz... A nazwa oberży nie koniecznie musi być sensowna.
Skasuję ten temat niedługo....
___________ "Samotność, to taka straszna trwoga...
Ogarnia mnie, przenika mnie.
Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że
nie ma boga, nie ma, nie."
Dżem "List do M." |
|
Powrót do góry
|
|
|
marred
Dołączył: 27 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: z pokoju ;)
|
Wysłany: 11 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
Ja zgadzam sie z Giaterem! Nazwa musi miec sens. Czy wstapilbys do karczmy np "U kolorowego smoka" lub "Pod skrzydlami trolla"
___________ Jedz szpinak, będziesz silny! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Lobo
Dołączył: 18 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: i po co?
|
Wysłany: 11 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
-Po co go kasować Ilnesie?
Niech osadnicy powiedzą co sądzą o tej nazwie! Mnie naprzykład wielce się ona podoba! Zostawić ją!
Lobo zwrócił twarz do Marreda i z uśmiechem żekł:
-Jeśli piwo i opowieści tam dobre to oczywiście że bym wstąpił!
___________ Tak dryfuje nam życie,
po omacku, we mgle... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ilness
Dołączył: 11 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 11 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
-Dobrze Lobo powiedział, tytuł jest mało ważny w porównaniu do rozmów, które mają tam być toczone. Jeśli one są wartościowe to wstąpiłbym. Poza tym, Marredzie, do karczm o kt.órych mowiłeś wstąpiłbym chociaż po to by zobaczyć jak idą tamtejsze rozmowy... Tak samo, jak ty wstąpiłeś tu. Bowiem... - zaczął tłumaczyć - Przekroczyłeś progi oberży MIMO jej nazwy, wedle ciebie kiepskiej. Po co, powiedz? Z ciekawości. Właśnie po to, by zobaczyć to, o czym przed chwilą mówiłem.
___________ "Samotność, to taka straszna trwoga...
Ogarnia mnie, przenika mnie.
Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że
nie ma boga, nie ma, nie."
Dżem "List do M." |
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 12 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
a ja tam niemal pewien jezdem, że nazwy takich przybytków niemal zawsze powstają w
ekhm...
odmiennych stanach świadomości ;)
ta i czepiać nie ma się co
zwłaszcza na trzeźwo! :P
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Giater
Dołączył: 16 stycznia 2002 Posty: 164
Skąd: Milkburg
|
Wysłany: 12 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
- Hehehe – głośny śmiech wypełnił całą salę – niby nic, a dyskutujecie zawzięcie. Nalej no karczmarzu może trunek będzie lepszy od nazwy. A jak jaki ogr tu przyjdzie to i tak rozwali ten nieszczęsny szyld swą pałą.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ilness
Dołączył: 11 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 12 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
-Ekhem, nie karczmarzu, a oberżysto, heheh :lol: A trunki zaiste, ich nazwy nawet nie umywają się do zawartości beczułki :twisted:
___________ "Samotność, to taka straszna trwoga...
Ogarnia mnie, przenika mnie.
Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że
nie ma boga, nie ma, nie."
Dżem "List do M." |
|
Powrót do góry
|
|
|
Sandro
Dołączył: 15 października 2002 Posty: 164
Skąd: kaLISZ
|
Wysłany: 12 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
Heh, kędyś wydziałem nawet karczmę "Pod Rozbrykanym Nazgulem". Ale zgadzam sie - im więcej bezsensu tym lepiej. Jak choćby "Pod Zasupłaną Stonogą" (znane z pewnych Perypetii...)
___________ I.Am. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Farmerus
Dołączył: 8 grudnia 2002 Posty: 164
Skąd: ciało z Wrocławia; serce z Taur Urgos; dusza wciąż błądzi
|
Wysłany: 12 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
- I mnie owa nazwa odpowiada. Przynaję bowiem, że mile czas mija, gdy spędzam go w tym miejscu. Z każdą chwilą gwarniej i tłoczniej, a towarzystwo bardziej rozluźnione i, chciałoby się rzec, bardziej rozbrykane...
I o to przeca chodzi :) .
___________ nie ma lekko |
|
Powrót do góry
|
|
|
Lobo
Dołączył: 18 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: i po co?
|
Wysłany: 12 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
-A byliście kiedyś w gospodzie "Nad Niebiańskim Diabłem"? Wspaniałe piwo tam ważyli-Lobo pogrążył się w zadumie-...eh, stare dzieje...
Karczmażu dajże cuś mocnego, bo mam sucho w gardle!
___________ Tak dryfuje nam życie,
po omacku, we mgle... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ilness
Dołączył: 11 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 12 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
-Oczywiście Lobo, wybierz jeden z listy trunków. Jest na temacie obok... Widzę, że coraz więcej osób twierdzi, że nazwa jest ciekawa. Miło mi :D
___________ "Samotność, to taka straszna trwoga...
Ogarnia mnie, przenika mnie.
Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że
nie ma boga, nie ma, nie."
Dżem "List do M." |
|
Powrót do góry
|
|
|
Tarband
Dołączył: 23 listopada 2002 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 12 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
Nazwa oberży jest zaiste trafna. Wszyscy raczymy się wspaniałymi trunkami czemu więc ogrowi zabronić tej przyjemności. A panowie pod wpływem tak zacnych napitków, każdy z nas się mocno rozbryka, oby tylko Oberży nie zdemolował. To mówiąc Tarband dając dyskretny gest karczmarzowi kolejkę dla biesiadników zamówił.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Grenadier
Dołączył: 20 lipca 2000 Posty: 164
Skąd: Opole
|
Wysłany: 13 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
Się czepiacie. Nazwa jest od niezłej bryki co ją miał ogr;)
___________ Będziemy się żegnać... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Fuuzy
Dołączył: 19 października 2002 Posty: 164
Skąd: Wasilków na Podlasiu (to nieprawda że ludzie porozumiewają się tu językiem gestów i chrząkni
|
Wysłany: 13 czerwca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
A tak przy okazji nazwa jest reklamą zakładu... eee... kraczmy... i reklamuje jakość trunków dostępnych tutaj :)
___________ Mamo! Spójrz! Jestem w Internecie... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Valturman
Dołączył: 29 października 2002 Posty: 164
Skąd: Z dalekiego Cienia
|
Wysłany: 10 lipca 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
Dobrze, że nie pod rozbrykanym Świerszczem:-)
___________ Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzia obrócę oko swej jaźni na jego drogę. którędy przeszedł strach nie ma nic jestem tylko JA. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ilness
Dołączył: 11 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 10 sierpnia 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
A czemu by nie? 8)
___________ "Samotność, to taka straszna trwoga...
Ogarnia mnie, przenika mnie.
Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że
nie ma boga, nie ma, nie."
Dżem "List do M." |
|
Powrót do góry
|
|
|
TomaszTEO
Dołączył: 6 czerwca 2003 Posty: 164
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 5 września 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
Hehe nazwa COOL. Gdy szukałem miejsca odpoczynku, wytchnienia od razu skierowałem się do Rozbrykanego Ogra ! Sama nazwa już rozwesela i rozluźnia ze względu na swą anormalność i humor twórcy :P
Po mału znajduję swe miejsce :)
kasztelan TEO ;)
___________ "A wielkie trąby zagrzmią wśród dusz ludzkich gdy król nadejdzie"
"Ten który walczy z potworami winien uważać się by samemu nie stać jednym z nich.
Gdy spoglądasz w otchłań ona również patrzy w ciebie..." |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ilness
Dołączył: 11 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 12 września 2003 Rozbrykany.....ogr?!
|
|
|
I o to tu chodzi :P
___________ "Samotność, to taka straszna trwoga...
Ogarnia mnie, przenika mnie.
Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że
nie ma boga, nie ma, nie."
Dżem "List do M." |
|
Powrót do góry
|
|
|