Imperium Jaskini Behemota

Codhringher · Dołączył: 1 listopada 2002 Posty: 164 Skąd: Opole

Jeśli znajdą się jacyś chętni do grania, to czemu nie ;)

Irvin

Cod, troszkę inny klimacik, ale falloutowcom się spodoba ;) W sumie grałem kiedyś fajnego larpa w Neuro, z tym ze skończył się anihilacją całego bunkra i okolicy ;)

A ja <jeśli się zjawię, a być może tak> to mogę zrobić konkurencję (albo i zawiązać spółkę ;) ) i mogę poprowadzić siakąś autoryzowaną (bądź nie, zalezy od weny) przygodę w warha (edycja 2ga, czyli krytyki na dubletach a nie od 96). Jest to o tyle dobre rozwiązanie, iż mechanika w warchu to max 30 minut tłumaczenia (z magią jest gorzej więc to bym się postarał wyjaśnić zainteresowanym wczesniej).

Aha, sesja w godzinach późnopopołudniowych/nocnych (coby nie kolidować z programem, poza tym klimacik musi być ;] ). Preferowany wiek 16+, bo zdarzają się drastyczne sceny czasami (szczególnie z tabelami trafień krytycznych o rozszerzonych opisach ich skutków :P )

Będą chętni?

Vandergahast · Dołączył: 19 stycznia 2003 Posty: 164 Skąd: Wrocław

jak już tak bardzo chcecie zmienić klimat (diametralnie bym nawet powiedział) to może od razu weźmiemy Cyberpunka albo Piekło na Ziemi? zwłaszcza to ostatnie odpowiada fallotowcom, w każdym razie mnie :] tylko że wydaje się mi, że z takich propozycji a może by tak... nie za wiele wynika, a jedyną zaangażowaną na razie w RPG osobą którą tu widzę jest Nami. może skupmy się na razie na dporowadzeniu do skutku sesji w tym systemie

Irvin

Vand ja nie chcę zmieniać klimatu, kciałem warha, bo sporo chętnych na to było :)

Vandergahast · Dołączył: 19 stycznia 2003 Posty: 164 Skąd: Wrocław

w porządku, to nie był zamierzony i celowy atak na Ciebie :]

mam pytanie, mianowicie co z kartami postaci? każdy sobie ściąga z netu i drukuje, zrzucamy się na ksero czy jeszcze inaczej?

Nami

Nie będe zamieszania robić :P Ja wydrukuje, przywioze ksera już. Co najwyżej oddacie mi te drobne ;)

Irvin

Ekhem, więc tak... Zdecydowaliśmy się prowadzić z Nami w tandemie i teraz zasadnicze pytanie do Was :) W co chcecie grać, do wyboru DDki albo Warhammer.

Systemów nie przybliżam nikomu, bo każdy może w necie informacje znaleźć :) Zastanówcie się i napiszcie co wam bardziej odpowiada.

Jak już będzie ustalone to pomyślimy nad przygodą i postaciami.

Decyzję musicie podjąć najpóźniej do 25 lipca, inaczej sesji nie będzie.

Mr. Rabbit

Jak już pisałem...

Sandro · Dołączył: 15 października 2002 Posty: 164 Skąd: kaLISZ

D&D
gdyż Warhammera nie znam, zaś do tego mam nawet podręczniki

Lobo · Dołączył: 18 listopada 2002 Posty: 164 Skąd: i po co?

D&D mogę spróbować. Mam podręczniki ale zero doświadczenia.

Jako gracz może bym sie sprawdził ale czasem(CZASEM!) ftoś musiałby coś podpowiedzieć ;)

Irvin

To ja może dopowiem, nauka gry w warcha to jest tylko chwilka tłumaczenia, mechanika jest prostsza niż w DDkach.

Nie żebym coś preferował ;) Mi obojętne, bo w dd się chętnie nauczę prowadzić ;)

Mr. Rabbit

Mi się zdaje, że jeśli ktoś zna DDki to zna Warhammer'a. Warhammer jest ciut innym światem, ale te podstawowe zasady są chyba niemal identyczne.

Vandergahast · Dołączył: 19 stycznia 2003 Posty: 164 Skąd: Wrocław

oba światy znam dosyć dobrze :] ale preferowałbym D&D. a jeżeli chodzi o zasady, to jak ktoś grał w baldury czy inne takie to sobie poradzi

MiB · Dołączył: 21 grudnia 2002 Posty: 164 Skąd: Kęty

Warhammer - w D&D miałem okazję grać jeno raz, w Warha znacznie więcej tych okazji było :)

Zdravim

MiB

Nami

Jeśli będzie mniej więcej równo - "wygrana" jednym głosem - to może i zrobimy sesje w obydwóch systemach. Ale to się jeszcze zobaczy.

Kumbat · Dołączył: 11 kwietnia 2003 Posty: 164 Skąd: Knurów

Ja na pewno zagram w DD, a Warhamerem to nie wiem bo jeszcze ani razu w niego nie grałem.

Irvin

Własnie to mnie zastanawia ;) Połowa ludzi kce DDki bo je zna, ja na konwentach staram się załapać na wszystko z czym nigdy nie miałem do czynienia...

Nie bójcie się nowego! ;) (znaczy się starego ;) bo Warhammerek był w sumie pierwszysm systemem 'z prawdziwego zdarzenia' wydanym w polsce :) - ten system to poprostu kawał historii i walki polskiego 'półświatka' z krytcyzmem wobec RPG i wyzywaniem ludzi w nie grających od 'satanistów' itd.) Kto grał to wie, to jedyny podręcznik do rpga którego nigdy nie sprzedam.

Ale pomysł Namisia wydaje mi się dobry :) 2 sesje - ddki i larp *edit chodziło mi o warhammera ofkorss ;) *. A siak ktoś będzie wcześniej (a sporo ludzi ma być) to przygotuje siakieś przygody rezerwowe :)

Nami

Ja tam LARP'a prowadzić nie będę :P Sesję jeszcze jeszcze - nawet te 2 ale nie więcej ;)

Kumbat · Dołączył: 11 kwietnia 2003 Posty: 164 Skąd: Knurów

A właśnie-jeśli chodzi o LARP'a to będziemy w jakiegoś grali, ja bym chętnie pograł.
Irvinie masz racje żęby nie bać się nowego, ale nie chce utrudniać innym życia żeby uczyli mnie nowego systemu bo to troche trwa (sam wiem jak uczyłem kolegów grać w DD) i jest nieco męczące.

Irvin

I tutaj jest właśnie różnica, warhammer nie ma mechaniki do której trzeba używać kalkulatora żeby coś obliczyć ;) Młotek jest znacznie prostszy jeśli chodzi o mechanikę gry, a świat... Hmm ogólnie nie 3ba przedstawiać dokładnie temtego, bo każdy fto mił do czynienia z fantasy się dopasuje. Poza tym jeśli dojdzie do tej sesji, to nie będę przecież zasad tłumaczył laikom, tylko komuś kto z rpgami miał już conieco do czynienia :)

Zrobimy tak, będziemy przygotowani na dwie sesje, no i później się zobaczy, bo trzeba wziąść pod uwagę takie cuś jak ilość graczy którzy mogą jednorazowo brać udział w rozgrywce. Ogólnie to każdy gracz powyżej 6-7 jest jak hmm powiedzmy kolejna liczba w ciagu geometrycznym ;)

Vandergahast · Dołączył: 19 stycznia 2003 Posty: 164 Skąd: Wrocław

na jedna osobę 5 to już za duzo, was jest dwójka, to 8-9 jeszcze od biedy można sobie poradzić. tylko musicie nam cos ciekawego do roboty znaleźć :]

Irvin

Vand, o ile uda nam się coś wymyślić na dwóch MG, jeśli nie, to będą klasyczne sesje :)

Vandergahast · Dołączył: 19 stycznia 2003 Posty: 164 Skąd: Wrocław

klasyka: karczma-> quest-> zagadka->walka-> pieniądze-> sklep-> kłótnia o ceny->i tak do oporu. sklep przy czteroosobowej drużynie na lev. 12-13 to półtorej godziny. a coni już znaja mechanikę. moze więc nei dawajcie zbyt dużo kasy :]

Mr. Rabbit

"GRACZ1:Mam stertę książek z biblioteki na wymianę.
MG: Ale sprzedawca nie skupuje książek.
GRACZ1: Macham mu przed nosem toporem.
MG: Wpada Straż Miejska. Zadyma.
...
MG: Siedzicie za kratami, pod ścianą stoi wysoki mężczyzna.
GRACZ2: Jestem wściekły, leje kolesia.
MG: Wpadają strażnicy. Zadyma.
...
MG: Jesteście przed sądem. Sąd karze Wam zapłacić 1 000 000 w złocie.
GRACZ1: Mam stertę książek..."
:lol: