Autor |
Wiadomość |
Starless
Dołączył: 11 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Augustów
|
Wysłany: 30 lipca 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Postanowiłem przetłumaczyć wam wywiad przeprowadzony przez serwis „Celestial Heavens” z Jon Van Caneghem, twórcą serii Might&Magic oraz Heroes. Rozmowa miała miejsce w tym roku na targach E3.
CH: W jaki sposób narodziła się seria gier „Heroes of Might & Magic”?
JVC: (Gdyby nie moja żona) Heroes nigdy by nie było. Wpierw stworzyłem „King’s Bounty”, nie wiem czy pamiętacie tą grę..?
CH:…Oczywiście….
JVC:…była to pierwsza gra, do której dorwała się moja żona, totalnie się w niej zakochała. Ja w tym czasie, powróciłem do prac nad serią „Might & Magic”. W domu natomiast, każdego ranka, moja żona, zasypywała mnie pytaniami: „Kochanie, kiedy powstanie kolejna część King’s Bounty? Ta gra jest lepsza od Might & Magic. Powinieneś pracować nad jej kontynuacją”. (Więc odpowiedziałem) „Dobra, zrobię to”. Uległem prośbom mojej żony i tak oto narodziła się seria Heroes.
CH: W takim razie, przekaż podziękowania od nas wszystkich Twojej żonie…
JVC: (śmiech) Ok, przekażę jej.
CH: Dała Ci dobrą radę.
JVC: Tak, ona w pewnej mierze….przyczyniła się do powstania Heroes II i III. Stworzyła sporo map do tych części oraz brała udział w ich testach.
CH:...O tak?....
JVC: Oczywiście. W poprzednie części Heroes, gra do dzisiejszego dnia. Każdego ranka krzyczy na mnie z powodu części czwartej: „ Zrujnowałeś moją grę!”
CH: Jakie są udoskonalenia w Heroes V?
JVC: Właśnie, tej grze w tej chwili poświęcam cały swój czas. Przede wszystkim, przebudowuje cały jej „engine”, aby bardziej przypominał ten z części II-III. Oczywiście, będzie on o wiele bardziej nowocześniejszy, zbalansowany i będzie stanowić nowe wyzwanie dla gracza. Przez ostatnich parę lat, seria rozwijała się w stronę gier RPG. Teraz postanowiłem, odwrócić tą drogę o 180 stopni i stworzyć prawdziwą grę strategiczną. Będzie miała oczywiście w sobie elementy RPG, ale od początku całej mojej przygody z tą serią, chciałem stworzyć „czystą” strategię i część V nią będzie. A „role playing” przyda się do stworzenia kompani oraz scenariuszy, lecz podstawami gry będzie - strategia. To będziesz człowiek przeciwko kilku graczom komputerowym, lub człowiek przeciwko innym ludziom.
CH: Czyli będzie miało to również związek ze specyfiką dotychczasowych questów w kompaniach i scenariuszach? (jak i ich samych) Z tego, co mówisz, zakładać można, że będą one teraz miały podłoże bardziej strategiczne….
JVC: Jak najbardziej. Cała gra idzie stricte w kierunku strategicznym, dlatego opowiadana historia teraz będzie o wiele krótsza a questy, hmm, o wiele prostsze, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Mianowicie chodzi mi o to, żeby nie było to tak jak w dotychczasowej części IV, że gracz przechodząc dany scenariusz, musi wykonać pewne zadania (questy) i zauważalna jest tu pewna linijność. Pojedź tam, zrób to, wtedy przejdziesz scenariusz. Teraz chce stworzyć questy bardziej o podłożu strategicznym, czyli, gracz będzie musiał podjąć decyzję i ponieść jej konsekwencje, grając dalej, tak jak to robią generałowie na polach bitew. Myślę, że będzie to o wiele ciekawsze i zabawniejsze.
CH: Jak daleko zaawansowane są pracę nad omawianą częścią?
JVC: (Praca non-stop) Tak, to mój plan. Mam tu na myśli, poświęcenie temu projektowi całego mojego czasu. Wydaje mi się, że dzięki temu zrekompensuje się fanom tej gry, i stworzę Herosów takich, jakimi byli poprzednio a nie tych, w których zamienili się teraz.
CH: Jak przebiegają pracę nad systemem sztucznej inteligencji w grze?
JVC: Dla Heroes V zaczynam nad tym pracę „od podeszwy”. Oznaczać to będzie, że sam stworzę ten system - od pierwszego do ostatniego szczegółu.
CH: Nie będzie po części taki jak w Heroes III?
JVC: Nie.
CH: Czyli już Heroes IV miały inną A.I.? (Sztuczną Inteligencję)
JVC: Tak. Heroes IV kompletnie różniły się pod tym względem od części poprzedniej. Niewiele rzeczy przenieśliśmy z Heroes III.
CH: O, tak?
JVC: Były pewne rozmowy, że część systemu została przeniesiona, że nie została. Nikt do końca nie znał prawdy…
CH: Racja. Dużo się wokół tego mówiło…
JVC: Tak, dużo mówiło, ale prawda jest taka, że Heroes IV posiadały nowy system A.I., który był po prostu niewłaściwie wykonany. Znam długą historię jego powstania, ale nie będę jej tu teraz przytaczał.
CH: W porządku, interesuje nas przecież nowy system w części piątej.
JVC: Tak, i będzie to dla mnie spore wyzwanie, bowiem poprzedni system robiłem już jakiś czas temu. Zawsze jednak, gdy coś projektuje, zostawiam sobie otwartą furtkę do dokonywania zmian (w tym przypadku zwiększania stopnia trudności komputera). Dzięki temu, jeśli pojawiają się jakieś kłopoty w czasie tworzenia systemu, zawsze można je „odkręcić”.
CH: Z jakimi stworzeniami spotkamy się w Heroes V?
JVC: Lista wszystkich stworzeń, które wchodzą w skład 6 miast, jest już gotowa. Powróci wiele starych, dobrych jednostek: Tytani i Giganci, wszystkie rodzaje Smoków.
CH: A czy będą jakieś nowe, których nie było w poprzednich seriach?
JVC: Tak, myślę, że jest kilka nowych stworzeń, których nie widzieliśmy dotychczas w poprzednich odcinkach, ale w szczególności wybieraliśmy poszczególne jednostki z wszystkich pozostałych części, które przypadły graczom do gustu i umieściliśmy je razem w należytych miastach
CH: Dopilnuj tylko, żeby nie zapomniano o Dżinach. (Genies)
JVC: Dżiny muszą być, hehe.
CH: A jak z systemem przynależności tych stworzeń i czy już coś wiadomo o systemie działania magii?
JVC: Będzie sześć rodzajów miast, nie pamiętam w tej chwili szczegółów, wiem że brzmi to strasznie, ale nie sposób tego wszystkiego zapamiętać.
CH: Wyobrażam sobie, przecież masz tyle na głowie.
JVC: Tak, z tego, co pamiętam, to jednostki w poszczególnych miastach będą dobrze zorganizowane, dobrze pogrupowane. Natomiast najbardziej ekscytującą rzeczą, nad jaką teraz pracuje to zupełnie na nowo opracowany rozwój herosa i jego umiejętności.
CH: A jeśli chodzi magię, czy jej rodzaj będzie tak jak poprzedniej części zależny od poszczególnych miast?
JVC: Tak, mam już opracowany system magii, który całkowicie powiązany jest z poszczególnymi miastami. Posiadamy czary, które dostępne będą we wszystkich miastach, a również takie, które istniały będą w zależności od miasta.
CH: Czy została już podjęta decyzja o zniesie „podziemi”? (Underground)
JVC: Raczej tak, bowiem powodem stworzenia podziemi w części III, było to, że na wiele mapach zabrakło miejsca dla skarbów. Postanowiłem wtedy, że stworzę małe podziemia, gdzie znajdzie się miejsce na umiejscowienie różnego rodzaju skarbów. Na dużych mapach, miało to sens, ale mapmeakerzy bardzo rozbudowali podziemia, tworząc z nich całe światy i teraz zamiast jednej mapy mamy dwie – potoczyło się to w kierunku, który nie był naszym założeniem.
CH: Czyli zamierzacie zrobić alternatywny system dla „Podziemi” czy po prostu mapy bez nich?
JVC: Zrobimy mapy, bez podziemi. Zawsze będzie można je w razie czego dodać, to nasz alternatywny plan. (ale raczej do tego nie dojdzie)
CH: Właśnie. Edytor dodatku pt. „Winds Of War” ma funkcję dodawania lub usuwania „Podziemi”.
JVC: Zgadza się.
CH: Kto pracuje nad muzyką i czy została już ona napisana?
JVC: (Muzyka nie została jeszcze zrobiona) Najprawdopodobniej użyjemy do jej stworzenia tej samej ekipy, co poprzednio.
CH: Tego samego kompozytora?
JVC: Tak, Roba Kinga.
CH: Wspaniała muzyka.
JVC: Tak też ją uwielbiam. Wiesz, że to ja go znalazłem? Nie był nikim znaczącym, ja go wciągnąłem w tą robotę i teraz piszę muzykę do wielu innych gier. O, tak, niezaprzeczalnie, chcę go mieć w części piątej, bo naprawdę podoba mi się sposób, w jaki jego muzyka wkomponowała się w grę Heroes.
KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ
W DRUGIEJ (niebawem) o: Udoskonaleniach Edytora, o organizacji Turniejów, o Heroes IV Complete i tym co będzie zawierało oraz o tym czy wpierw zostanie wypuszczona wersja beta Heroes V i co przede wszystkim zadecyduje o czasie kiedy się pojawi.
___________ Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swego poziomu i pobije doświadczeniem... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Grenadier
Dołączył: 20 lipca 2000 Posty: 164
Skąd: Opole
|
Wysłany: 1 sierpnia 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Well, bardzo ciekawe. Aha - kompania - kampania, linijnośc - liniowość :)
___________ Będziemy się żegnać... |
|
Powrót do góry
|
|
|
tse tse
Dołączył: 12 lutego 2003 Posty: 164
Skąd: Białobrzegi n. Pilicą
|
Wysłany: 1 sierpnia 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Grenadier (cytat): |
Well, bardzo ciekawe. Aha - kompania - kampania, linijnośc - liniowość :) |
Pan czepialski :lol:
___________ Hattrick VII.42 - moja liga
Pilica piłkarska stolica :) |
|
Powrót do góry
|
|
|
TomaszTEO
Dołączył: 6 czerwca 2003 Posty: 164
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 5 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Kawał dobrej roboty, ale o ile mnie pamięć nie myli ktoś z wr.pl tłumaczył fragmenty tejże wypowiedzi. hehe ty całość przetłumaczyłeś brawo.
Co sądzisz o H5 ?
Myślisz, że będzie takim hitem jak H3 ?
Czy UbiSoft da radę ? Znana ta firma jest z bardzo realistycznych gierek (n. Conflic Zone), więc jak potraktuję H5 ?
Po cichu liczyłem na ROSJAN (tych od woG) że wyskrobią kod i stworzą nam H5 godne podziwu, a tymczasem oni w jedym siedzą (wog).
Szkoda....
___________ "A wielkie trąby zagrzmią wśród dusz ludzkich gdy król nadejdzie"
"Ten który walczy z potworami winien uważać się by samemu nie stać jednym z nich.
Gdy spoglądasz w otchłań ona również patrzy w ciebie..." |
|
Powrót do góry
|
|
|
Sewrey
Dołączył: 11 lutego 2001 Posty: 164
Skąd: Lublin
|
Wysłany: 5 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
TEO (cytat): |
Po cichu liczyłem na ROSJAN (tych od woG) że wyskrobią kod i stworzą nam H5 godne podziwu, a tymczasem oni w jedym siedzą (wog).
Szkoda.. |
No cush jakby nie patrzeć Ubi zapłaciło $1 300 000 za prawa do HoMM i M&M - wątpie aby programiści Wog'a dysponowali taką kwotą do wydania ;)
|
|
Powrót do góry
|
|
|
TomaszTEO
Dołączył: 6 czerwca 2003 Posty: 164
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 6 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Sewrey WoG zrobili bez kasy i pomocy !
Chodziło mi raczej o napisanie Heroes V na podstawie H2 i H3 oraz wywiadów. Marzyło mi się by były trzy poziomy (podziemie, zwykły i chmury) na mapie itd a Rosjanie są na tyle GOOD, że potrafiliby to zrobić.
Niestety.....choć kto wie, może wykonają dodatek do H5 ?
Cokolwiek UbiSoft zrobi z Homm, będzie o tym głośno.
Fani już raz pokazali, że nie pozwolą sobie w kasze dmuchać (The Forge),
to i tym razem będziemy walczyć o "nasz" HEROES.
___________ "A wielkie trąby zagrzmią wśród dusz ludzkich gdy król nadejdzie"
"Ten który walczy z potworami winien uważać się by samemu nie stać jednym z nich.
Gdy spoglądasz w otchłań ona również patrzy w ciebie..." |
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 6 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Nie, TEO, źle zrozumiałeś. UBI zapłaciło za samą MOŻLIWOŚĆ tworzenia gier HoMM i MM. Tak prawdę mówiąc, to prawnie - WoG nie ma prawa używać nazwy "Heroes of Might and Magic". Inaczej mówiąc - Tylko i wyłącznie UBI soft ma prawo tworzyć grę pt. "Heroes of Might and Magic V". W przeciwnym przypadku, mogłoby się to skończyć konsekwencjami prawnymi. Na szczęście WoG to MOD do HoMM3, a MODy, o ile wiem, rządzą się nieco innymi prawami (nie są wykorzystywane do zarabiania pięniędzy).
PS. No rzeczywiście.. fani pokazali..... przez nich świat gier Mocy i Magii tak wiele stracił, gdyż fani nie chcieli zaufać ekipie Jona van Caneghem.... Wybacz, ale to AUTORZY mają tworzyć grę, nie ja, nie ty i nie żaden fan i nikt inny. Tu warto też wspomnieć, że nawet ekipa WoGa nie potrafiłaby zrobić gry dorównującej serii HoMM. Tylko i wyłącznie drużyna New World Computing ma takie możliwości. Niestety już przy H4 ta drużyna była bardzo mała.. a teraz już nie istnieje. Jednyną szansą dla serii HoMM jest jej wskrzeszenie. Inaczej, jestem pewien, że NIKT nie zrobi części piątej, która dorównywałaby poprzednim.
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Daron Snyderthdend
Dołączył: 17 lutego 2003 Posty: 164
Skąd: z Fearunu, północnych ziem Czempionów Torma...
|
Wysłany: 6 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
eeeeeeetam głowy do góry 8) H5 będzie boskie i tyle :P. Trzeba być optymistą :P :roll:
___________ Imię: Daron
Nazwisko: Snyderthdend
Rasa: Człowiek
Wyznanie: Wszystkie dobre Bóstwa Fearunu, ale przede wszystkim w Torma
Klasa:20lvl Paladyn, 15lvl Czempion Torma, 5lvl Zwiadowca Harfiarzy |
|
Powrót do góry
|
|
|
TomaszTEO
Dołączył: 6 czerwca 2003 Posty: 164
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 7 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Acid Dragon (cytat): |
Nie, TEO, źle zrozumiałeś. UBI zapłaciło za samą MOŻLIWOŚĆ tworzenia gier HoMM i MM. Tak prawdę mówiąc, to prawnie - WoG nie ma prawa używać nazwy "Heroes of Might and Magic". Inaczej mówiąc - Tylko i wyłącznie UBI soft ma prawo tworzyć grę pt. "Heroes of Might and Magic V". W przeciwnym przypadku, mogłoby się to skończyć konsekwencjami prawnymi. |
Acid hej nie wydaliby jej jako H5 tylko pod inną nazwą!
Choć z elementami Heores (a nie częścią kodu).
Cóż mod, modem ;) a jeśli by Ci się z WoG popisali to i mogliby zrobić mod'a tak, by H3 stało się H5 (ogrmne zmiany).
Wiem, że to jest dopuszczalne, gdyż w takich Q2 robili już "cuda" hehhe
Acid Dragon (cytat): |
PS. No rzeczywiście.. fani pokazali..... przez nich świat gier Mocy i Magii tak wiele stracił, gdyż fani nie chcieli zaufać ekipie Jona van Caneghem.... Wybacz, ale to AUTORZY mają tworzyć grę, nie ja, nie ty i nie żaden fan i nikt inny. Tu warto też wspomnieć, że nawet ekipa WoGa nie potrafiłaby zrobić gry dorównującej serii HoMM. Tylko i wyłącznie drużyna New World Computing ma takie możliwości. . |
Hej tu się z tobą nie zgodzę. Otóż autorzy tworzą grę dla graczy i CZEKAJĄ na ich reakcję po zagraniu. Nie tylko tworzą sondy, ankiety, dużo na forum się wypowiadają, by zrobić taką gierkę by jak najwięcej ludu po nią siegneło, a co za tym idze więcej kasy na koncie.
Toteż patrząc na Heroes, który nigdy nie zawierał futurystyki, nagle ją zyskuje...było swego rodzaju szokiem dla fanów. Osobiście uważam, że The Forge powinnien być wydany, jako hmm MOD (tzn. kampania i byt w edytorze - coś jak wybór pomiędzy mapą na AB, SoD itd).
Co do WoG hmm mam, ale nie korzystam z usprawnień hehe jednej - gra działa bez CD, więc szybko mogę mapy na "test" wziąść.
Ehh trochę się chyba poplątałem, ale mam nadzieję, że coś z tego zrozumiesz.
___________ "A wielkie trąby zagrzmią wśród dusz ludzkich gdy król nadejdzie"
"Ten który walczy z potworami winien uważać się by samemu nie stać jednym z nich.
Gdy spoglądasz w otchłań ona również patrzy w ciebie..." |
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 7 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
COŚ zrozumiałem ;)
więc - niestety, ale bez praw autorskich, całą grę trzeba by robić od absolutnego zera.. czyli "H5" zobaczylibyśmy najwcześniej za ok. 4 lata. Prawa autorskie to nie tylko nazwa, to także prawa do kodu źródłowego poprzednich części, muzyki, opracowań..... bez tego wszystkiego zrobić grę podobną do HoMM jest rzeczą praktycznie niemożliwą.
I tak - faktycznie, autorzy robią grę dla nas, ale powtarzam, że to ONI ją robią. I mają prawo zrobić wszystko - obojętnie czy dla fanów będzie to szokiem czy nie. Właśnie o to chodzi - robią to dla nas, więc raczej wiedzą CO powinni zrobić. Gwarantuję Ci, że w przypadku Forge też wiedzieli. Zasada jest taka, że twórcy NIE POPEŁNIAJĄ BŁĘDÓW. Najwyżej, efekt ich twórczości może się nie spodobać fanom, ale jest to naprawdę sprawa drugorzędna. Twórca powinien być wolny i nie robić nic dla kasy, czy dla opinii publicznej. Jeśli Twórcy HoMM chcieliby wprowadzić do gry roboty, wikingów, króla Artura i pokemony, to mają do tego pełne prawo. I nam - fanom absolutnie nic do tego. Jedyny problem jest w tym, że taki efekt twórczości mógłby nie pozwolić na jej kontynuowanie, bo gra po prostu by się nie sprzedawała.
Mimo wszytsko gwarantuję, że NWC na pewno nie dla fanów odwołała Forge... ale niestety przez nich.
Zrozum jedno: autor - twórca, fan - odbiorca. Te dwie funkcje się nie pokrywają. Fan nigdy nie powinien i nie będzie wpływał na kształt tego, co robi twórca. A te wszystkie ankity (np. dot. walczącego bohatera) pojawiły się dopiero w erze komercjalizacji - to wcale nie o zdanie fanów chodzi, ale o kasę.... im więcej osobom gra się spodoba - tym większa kasa, ale pierwsze częsci HOMM i ponad połowa serii MM były robione absolutnie bez rzadnych ankiet i czyichkolwiek opinii - i to właśnie te częsci są uznawane za najlepsze, a H4 i MMIX .... no.. nie będę się znowu powtarzał.
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 7 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Acid Dragon (cytat): |
autor - twórca, fan - odbiorca |
ekhm...
chyba jednak nie
taki układ powstaje w tzw. sztuce, gdy tzw. tfurca coś tam z siebie kce innym przekazać wykorzystując odpowiednie medium (malarstwo, rzeźbę, muzykę etc)
natomiast tu mamy układ usługowy!
toż krawcy szyją różne stroje, próbują nowe materiały, fasony etc
i jak trafią w gusta (pci pięknej zwykle :) ), to inni to podchwytują i powielają
przykłady jak wygląda krawiectwo sztuczne (od tzw. sztuki :D), to pokazy mody, na których w większości są rzeczy, których nikt normalny nie założy
grę robi się po to, by sprawiła radość graczom
a nie by zaspokoiła ego tzw. tfurców
czego idealnym przykładem jest WoG
zrobiony przez graczy, dla graczy, po zasięgnięciu opinii graczy!
a kontrprzykładem H4
zrobiony przez nawiedzonych, poganianych przez zaślepionych (ale tu złośliwość przeze mnie przemawia...)
od teamu autorskiego zależy, na ile mają spójną i oryginalną koncepcję, ale to gracze w praktyce wyłapują wszelkie głupactwa i niedoróbki
(co widać w WoGu!!!)
jeśli ignorować doświadczenie fanów (doświadczenie życiowe! z tego wykreowanego świata) to udawać, że woda płynie pod górę, a owce pożerają wilki...
jesli UbiSoft wogle kce robić H5 (a wiedząc o Warlords przestaję być pewien :( ), to wiedząc o klapie H4, znając sukces WoGa, z pewnością oba te fakty dokładnie zbada i przeanalizuje
raz jesio powtarzam, rzemieślnicy do porządnej roboty! a tfurcy... niech głodują, wtedy im lepsze sztuki wychodzą :P
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 7 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
No nie Hetmanie, tu nie mogę się z Tobą zgodzić. Ale nie mam zamiaru kontynuować tej dyskusji, gdyż już raz ją widziałem. Przy Round Table. Wszystko sprowadza się do tego, czy gra komputerowa może być sztuką - według mnie jak najbardziej tak. Według niektórych - nie. Owa dyskusja przy Round Table trwała dość długo i nie została rozstrzygnięta. Moim jednak zdaniem, przecudowna fabuła, artystyczna grafika i kunszt programowania są jak najbardziej sztuką i to w potrójnym wydaniu.
powieści przecież też są sztuką, ale prawdziwy pisarz nigdy nie pisze książki dla pieniędzy. Myślę, że NWC też nie robiliby gry dla pieniędzy gdyby nie nasz kochany producent.
A jeżeli mam rację (choć tego nie twierdzę) i gra pt. Heroes of Might and Magic JEST sztuką, to powinniśmy zostawić wolność jej twórcom. Książkę - albo ktoś kupi albo nie. Grę także.
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 7 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Acid Dragon (cytat): |
powieści przecież też są sztuką, ale prawdziwy pisarz nigdy nie pisze książki dla pieniędzy |
znaczy taki np. Sapkowski prawdziwym pisarzem nie jest?
bo Jego książki są pisane typowo dla kasy, z wdziękiem i talentem oraz wspaniałem wyczuciem potrzeb czytelników i panujących tryndów rynkowych...
jakoś widzi mi się, że definicja sztuki rózni nas zasadniczo
wg mię chyba do XIX wieku artyści tworzyli jawnie i szczerze dla kasy
i opery, i symfonie, i malarstwo, i...
był mecenas (dziś sponsor) to i sztuka była
klient określał co trza, a wykonanie było na miarę talentu artysty
ale jakoś tak po rewolucji antyfrancuskiej, odbiło ludziom komletnie
nie tylko w polityce
i niektórym zaczęło się wydawać, że oni robią sztukę dla sztuki
i efekty mamy teraz nie tylko w postaci kupy jako "sztuki"
ale i w postaci takiego jak Twoje (bez obrazy - nie Ty jeden tak zostałeś wytresowany :( ) rozumienia sztuki
a wracając do pisarzy...
można pisać dla kasy - tłucze się wtedy tzw czytadła, dla zwykłego czytelnika
można pisać dla czytelnika - jak Mistrz Tolkien, a pewnie i Lem, i Stachura i inni
ale pisanie dla siebie, dla sztuki, kończy się gniotami, które obchodzę z daleka
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
TomaszTEO
Dołączył: 6 czerwca 2003 Posty: 164
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 8 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Hej mości panowie czas zakończyć te spory i dyskusje, które i tak nic nie przyniosą. Nikt nie wiem, czym tak naprawdę kierowali się twórcy (poza nimi i niech to pozostanie tajemnicą.
Do myślenia: Jon pracował nad H3 pod naciskiem żony!
czyli fanki, gracza hehe ale samo wnętrze H3 jest prawie jego dziełem, ponieważ np. żona była testerem ;)
itd
Teraz najważniejsze to naciskać (!) UbiSoft by wydało H5 wedle woli graczy i dla graczy, by mogli szybko odrobić kasę :P (niesmaczny żart).
Bądźmy optymistami.... H5 będzie jak z marzeń.
Upgrade message: Umywam ręce ;)
___________ "A wielkie trąby zagrzmią wśród dusz ludzkich gdy król nadejdzie"
"Ten który walczy z potworami winien uważać się by samemu nie stać jednym z nich.
Gdy spoglądasz w otchłań ona również patrzy w ciebie..." |
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 8 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
TEO (cytat): |
Hej mości panowie czas zakończyć te spory i dyskusje |
jejq jej!
to już nawet podysqtowac nie można?
to że się różnimy w pogladach na kilka spraw, to tylko powód do radości, bo dzięki takim dysqsjom mamy szansę znaleźć się bliżej prawdy
a przynajmniej sprecyzować własne poglądy...
a sporu to ja tu żadnego nie widze...
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ururam Tururam
Dołączył: 17 października 2002 Posty: 164
Skąd: Próżnia między światami
|
Wysłany: 8 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
jOjO (cytat): |
można pisać dla kasy - tłucze się wtedy tzw czytadła, dla zwykłego czytelnika
można pisać dla czytelnika - jak Mistrz Tolkien, a pewnie i Lem, i Stachura i inni
ale pisanie dla siebie, dla sztuki, kończy się gniotami, które obchodzę z daleka |
Skoro tak, to dlaczego wielu twórców uznanych dziś za wybitnych przymierało za życia głodem?
Trudno mi sie wypowiadać o pisarzach, bo tu sytuacji nie znam, ale w muzyce: Bach komponował głównie dla siebie, dla swojej sztuki. I przez długi czas znany był jako "Ojciec słynnych Bachów", a kto dziś pamieta o jegio synach, też kompozytorach? Sic transit gloria mundi.
Przy robieniu gier komputerowych też istnieją poziomy: rzemieślniczy i artystyczny. I chyba tylko gra na artystycznym poziomie może coś osiągnąć.
___________ Hoc est opus!
(Caffa et bucella per attractionem corporum venit ad stomachum meum.) |
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 8 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Rzeczywiście jesteśmy chyba jeszcze spory kawałek przed przekroczeniem granicy 'kulturalnej wymiany zdań'. jOjO.. Dzieła Sapkowskiego są dobre, ale (tu wielu osobom podpadnę) nigdy nie uważałem go za mistrza. Przeraża mnie ogrom jego jego dzieł.. i bądź, co bądź - nie wszystkie są dobre. Poza tym istnieje różnica między zarabianiem na swej sztuce, a tworzeniem jej dla zarabiania...
Z resztą - Myślisz, że dlaczego Jon van Caneghem zdecydował się na sprzedanie licencji HoMM firmie 3DO? Bo własnie zabrakło mu kasy. Gry MM1-6 i HoMM 1-2 NAPRAWDĘ nie uczyniły z niego bogacza (wbrew temu co widzimy na torze wyścigowym :P). Musiał szukać producenta, który zadbałby o finanse i dopiero tu się zaczęły problemy.. gdyż to 'zadbanie' wiadomo jak się skończyło.
Nigdy nie uważałem, że sztuka jest 'dla sztuki' i NIKT mnie nie WYTRESOWAŁ (czym prawdę mówiąc nieco mnie uraziłeś, gdyż zawsze sstarałem się podkreślić to, że moje poglądy są indywidualnym, wewnętrzym odczuciem, a nie wynikają z opinii mas), jednak nie uważam, że sztuka jest dla kasy. Prawdziwy artysta najpierw myśli o sztuce, o wizji, o tym, co chce przekazać, MUSI MIEĆ TALENT, a dopiero potem myśli o pieniądzach. Tak przynajmniej mi się wydaje. W końcu człowiek, dla którego nie sztuka jest najważniejsza NIE MA PRAWA zwać się artystą. Taki Andy Warhol na przykład miał całą "fabrykę dzieł sztuki" na której zbił miliony, ale na miano artysty nigdy nie zasłużył.
Według mnie sztuka, ta prawdziwa sztuka powstaje w oparciu tylko i wyłącznie o wewnętrzną wizję, przemyślenia, talent artysty NAWET jeżeli ma postać tak brutalnie przez Ciebie nazwanej 'kupy'. Dopiero potem ów artysta zastanawia się, jak swą sztukę UPOWSZECHNIĆ (a NIE: zbić kasę). Wracając więc do HoMM i MM - pierwsze gry w okresie dopiero rozwijającej się ery komputerów osobistych przynosiły naprawdę minimalne zyski, gdyż piractwo w owych czasach nawet nie było zdefiniowane, a kopiowanie z dyskietki na dyskietkę było znacznie prostsze niż dzisiejsze 'cidiki'. A jednak gry wówczas powstawały... myślisz, że autorzy liczyli przede wszystkim na niebotyczne zyski?
Jednak mieli JAKIEŚ powody.
H3 (RoE!!!) okazało się najlepszą grą z cyklu, gdyż znaleziono złoty środek - jednoczesna reklama, inwestycja, nagłośnienie i zatrudnienie sporej rzeszy ludzi, którzy pracowali w oparciu o swe pomysły spowodowało jednoczesny sukces finansowy z zachowaniem wolności tworzenia. Niestety sprawy się skomplikowały przy AB....
I na koniec o sztuce - oczywiście, nie uważam, by na przykład tłum nudystów leżącyh przy sobie stanowił sztukę. Ale nie uważam też, że sztukę można w JAKIKOLWIEK sposób ograniczyć lub sklasyfikować. Jeżeli ktoś zamiast standardowych scenek, krajobrazów czy portretów, na płótnie namaluje abstrakcję i ludziom się to spodoba to "granice" sztuki dość szybko się zmienił. Podejrzewam, że Picassa w początkach jego kariery jednak nikt nie nazywał artystą, a jego obrazy nie były sztuką... Więc skąd możesz wiedzieć, co Twoje dzieci za sztukę jednak uznają? Nie Tobie i nie mi jest oceniać! Może za kilkanaście-kilkadziesiąt lat ta'kupa' będzie widniała w podręcznikach do plastyki jako przykład sztuki XXI wieku. Może też zostanie uznana za śmieć....
Ja jednak sądzę, że "fabryki" dzieł sztuki nie wyprodukują, ale utalentowani programiści, graficy i pisarze nie popychani rządzą pieniądza - owszem.
Co do artystów przed XIX wiekiem, to niestety się nie wypowiem, ponieważ historii wprost nie znoszę. Jednak, to własnie w XIX wieku tworzyli najwybitniejsi artyści wszechczasów, z czego bardzo wielu jak np. Mozart, Bach, Chopin lub Norwid, (który umarł w przytułku dla bezdomnych) tonęłi w długach, żyli w biedzie i umierali BEZ kasy za swe dzieła. Więc jednak najwybitniejsi artyści tworzyli NIE dla kasy......
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 8 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Acid Dragon (cytat): |
Nigdy nie uważałem, że sztuka jest 'dla sztuki' i NIKT mnie nie WYTRESOWAŁ (czym prawdę mówiąc nieco mnie uraziłeś, gdyż zawsze sstarałem się podkreślić to, że moje poglądy są indywidualnym, wewnętrzym odczuciem, a nie wynikają z opinii mas) |
sorki, za nieprecyzyjne ujęcie
każdy z nas jest tresowany przez środowisko (media, qltura, paradygmaty etc) jedni mniej, drudzy więcej, ale każdy
ja tez
wyrywam się z tej tresury, jak Neo...
czego Tobie i wszystkim życzę
a za urazę przepraszam
Acid Dragon (cytat): |
Ja jednak sądzę, że "fabryki" dzieł sztuki nie wyprodukują, ale utalentowani programiści, graficy i pisarze nie popychani rządzą pieniądza - owszem. |
ja pozostanę przy swoim
ubranie ma mi pasować, grzać, nie szpecić :) - na kij mi sztuka!
podobnie gra ma być miodna, grywalna, paśna - czy to sztuka???
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 8 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Tak, ubranie ma grzać (no.. powiedzmy, że ma też dobrze wyglądac :) , a gra ma wciągać........ jednak - czy przez to, nie może być sztuką?
Wełdug mnie - gdyby ubrania były TYLKO po to aby grzać, nie byłoby mody,
gdyby jedzenie było tylko do jedzenia - nie byłoby kucharzy i SZTUKI kulinarnej,
gdyby budynki były tylko do mieszkania, nie byłoby stylów architektonicznych,
a gdyby gry służyły tylko do grania, to w tej chwili siedzielibyśmy przy warcabach... no .. w najlepszym wypadku przy 'pongu' :)
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 8 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
znów pomieszanie pojęć!
specjalnie nie komentowałem (ślepego chyba zaułka) definicji sztuki (tej akadmickiej, wysokiej, qlturalnej...)
i podałem przykład użytkowy (nie napiszę sztuki użytkowej, żeby nie mylać znowu!)
wszystkie podane przez Ciebie przykłady to interakcja wykonawca-użytkownik
"sztuka" kulinarna MUSI smakować - tu nie da się zaeksperymentować z (....) ;)
w budynku MUSI się dać mieszkać/pracować etc - schody nie mogą się kończyć w pustce, musi być ciepło etc
moda :) - spójrz na pokazy w tv i rzeknij mi ile z tego widać na ulicy? :P
no i gry! - ileż było gier "wydziwianych" które padły i nikt po nich nie płacze... - a gry miodne (choćby i słabe z dzisiejszego pktu widzenia!) nadal się gra...
ja nie dam sobie wmówić, że jakość wykonawcy NIE ma znaczenia...
jasne że ma!
ale chodzi mię o to, że gra to nie sztuka, która może se istnieć ot tak - jak rzeźba, obraz, utwór muzyczny
elementem immanetnym gry JEST gracz
jeśli NIE podejmie gry, to znaczy, że gra jest niedobra
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 8 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
tak, zgadza się gdyż gracz jest odbiorcą, jak na początku napisałem. Jeżeli komuś nie zasmakuje eksepryment kulinarny, to nie zostanie uznany za sztukę. Jeżeli dany ciuch się nie spodoba publice, to za sztukę też nie zostanie uznany. Jeżeli jakaś nawiedzona artystka umieści genitalia w krzyżu i spowoduje to protest społeczny, to za sztukę nie zostanie to uznane.
I wreszcie - jeżeli w grze nie ma polotu, oryginalności, niebanalnej fabuły, muzyki czy dobrej grafiki, to mało kto kupi taką grę i nie sostanie ona uznana za sztukę.... jednak HoMM jest grą, która MA te (i w dodatku wszystkie) elementy.
Gracz jest odbiorcą i to on decyduje, czy jest to sztuka, czy nie. Ja spełniam ten warunek i mówię - owszem. Jednak chciałbym przypomnieć cel naszej dyskusji - czy gracz ma prawo interweniować w pracę twórców? Według mnie - ma prawo ją oceniać, ale jako że w dalszym ciągu twierdzę iż jest to sztuka - nia ma prawa, jako odbiorca (fan) jej kształtować.
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 8 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
1° upieram się, że słowo sztuka ma znaczenie znacznie poszerzone!
często określa się nim coś co jest wyjątkowe, wspaniałe, świetne etc!
ale NIE JEST dziełem artystycznym
odmawiam kategorycznie nazywania najwspanialszego kotleta sztuką! (no chyba że mięs ;) )
2° IMHO gracz ma to prawo
wynika to wprost z samej technologii
tak samo jak:
:arrow: qcharz, gdy testuje (nie sam jeden!) swoje potrawy - i WPROWADZA poprawki
:arrow: krawiec, gdy przymierza (na odbiorcy przeca!) ubrania - i WPROWADZA poprawki
:arrow: budowlaniec, gdy prezentuje projekt/budynek (odbiorcy przeca!) - i WPROWADZA poprawki
tak i projektant gry przechodzi przez fazę testów (się to nazywa i beta i alfa ;) ) - i WPROWADZA poprawki!!!
możemy jeno dysqtować o zakresie tej ingerencji, ale faktem jest, że ma ona mieńsce
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 8 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Zgadzam się ze wszytskim..... prawie.....
rzeczywiście, projektant, tester WSPÓŁTWORZY grę..... ale nie zwykły GRACZ, nie przeciętny FAN. To KUCHARZ wprowadza poprawki, nie SMAKOSZ, to krawiec wprowadza poprawki, NIE MODELKA. I tylko dla twórców gier powinno być zarezerwowane prawo ich.. no.. tworzenia, nie dla fanów. zostaję więc przy zdaniu - autor - twórca, gracz (fan) - odbiorca. I przy tym, że fani nie powinni wpływać na to, co stworzy autor. Wyobraź sobie co by się działo, gdyby kucharz słuchał zdań wszystkich klientów o tak różnych gustach kulinarnych - dochodząc do sprzecznych wniosków nie mógłby już patrzeć na patelnię :P
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 8 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Acid Dragon (cytat): |
Zgadzam się ze wszytskim..... prawie.....
rzeczywiście, projektant, tester WSPÓŁTWORZY grę..... ale nie zwykły GRACZ, nie przeciętny FAN. To KUCHARZ wprowadza poprawki, nie SMAKOSZ, to krawiec wprowadza poprawki, NIE MODELKA. I tylko dla twórców gier powinno być zarezerwowane prawo ich.. no.. tworzenia, nie dla fanów. zostaję więc przy zdaniu - autor - twórca, gracz (fan) - odbiorca. I przy tym, że fani nie powinni wpływać na to, co stworzy autor. Wyobraź sobie co by się działo, gdyby kucharz słuchał zdań wszystkich klientów o tak różnych gustach kulinarnych - dochodząc do sprzecznych wniosków nie mógłby już patrzeć na patelnię :P |
cycuję in extenso, bo w całości to ważne ;)
poprawki wprowadza wykonawca - tu zgoda ;)
ale dlatego je wprowadza, że smakosz/modelka/fan zgłosił ich potrzebę
a jak nie wprowadzi, to zupa będzie za słona :P, koszula będzie piła, a gra będzie taka jak H4
a co do ilości opinii
to chyba jasne, że przymiarki, testy robi się na grupie dobranej
a o ile postawienie zestawu przypraw na stoliq zjadaczy jest proste (sami fani zrobią moda ;) z tej zupy)
dostępność krawcowych, które te koszule poprawią (też mod! :) ) jest powszechnie znana
to z grą już tak łatwo nie jest (moze jesio nie?) albo się słucha marzeń i konkretnych uwag w fazie produkcji albo trza liczyć na ruskich od WoGa - inaczej klapa, znaczy kciałem napisać H4...
po prostu wychodzi specyfika tego konkretnego rzemiosła!
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 8 września 2003 Prztłumaczony wywiad z Jon Van Caneghem na temat Heroes V !
|
|
|
Chyba ostatecznie przy takim patrzeniu na sprawę, muszę przyznać Ci rację...
Przy moim poglądzie patrzę nieco przez pryzmat kwestii Forge, kiedy to nie wąska, wybrana grupa fanów-testerów zadecydowała, ale fani zarówno ci 'prawdziwi', jak i ci, dla których HoMM jest TYLKO grą strategiczną w klimatach fantasy....
Faktem jest, że fani znajdowali bardzo dużo pomyłek i niedorzeczności w H4, a 3DO na to NIC.... i mamy, to co mamy.
Niestety, gdy do głosu doszły prywatne odczucia, gusta i niezrozumienie zamiarów twórców, to też widać było rezultaty.
Więc dobrze - fani rzeczywiście powinni mieć takie prawo....
Ale problem leży też w tych, do których słowa fanów są skierowane..... Przy Forge od razu wszystko 'dla fanów' wrzucili do kosza... przy błędach w H4 nawet nie ruszyli palcem... no.. może tym jednym, małym u nogi :)
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|