Imperium Jaskini Behemota
tarcza Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy

Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Rejestracja (chciałbym klucze)Rejestracja (chciałbym klucze)  

PrzewodnikPrzewodnik      LinksLinkownia     SzukajSzukaj     Śledzone tematyŚledzone tematy     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ProfilProfil     MieszkańcyMieszkańcy     GrupyGrupy     ZalogujZaloguj
Ostatnio odwiedziłeś nas:
Obecny czas to: 2024-11-23 9:11:40
Autor Wiadomość
Haarald



Dołączył: 23 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: Ors Imperior

Wysłany: 13 marca 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

Haav Gyr (cytat):
Nie wiem czy to jest bezsensu, ale wiem że to najprostrze rozwiązanie.
Mówi się trudno, nie upilnowaliśmy zamku, nasza strata, przecież w h3 komputer po zajęciu zamku też wykupywał co się dało i szedł dalej.
Jeśli nie chcesz znikających potworow to mogą one się pojawiać jako neutralne po przejęciu zamku. Co do noszenia artefaktów przez same stwory jestem przeciw.


Nie do końca zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Ja tu nie mówię o artefaktach noszonych przez jednostki (nawet nie chcę o tym słyszeć). Artefakty nosi tylko i wyłacznie bohater. A czepiam się tego co nadmieniłeś kilka postów wyżej dlatego że takie rozwiązanie nie moze mieć miejsca właśnie z powodów, które wymieniłem (i które jeszcze raz powtórzę):
- co sie stanie gdy w karawanie bedzie bohater główny, który zginać nie może? Jesli przepadnie gra zostałaby na tym etapie zakończona
- co się stanie gdy jakiś bohater (wrogi lub nasz) posiada w ekwipunku artefakt mający zanczenie dla scenariusza? Jesli ot tak sobie zniknie razem z armią i bohaterem wówczas nie da się ukończyć scenariusza lub kampanii

Dlatego karawana powinna albo zwrócić (jak wspomniał Hardack) albo skierować do innego najbliższego punktu z karawaną (zamek lub brama). W pierwszym przypadku raczej nie przejdzie a to dlatego, że niewiadomo co z jednostkami werbowanymi z generatorów na mapie.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haav Gyr



Dołączył: 2 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Miasto Maggnar w północej Amarii

Wysłany: 13 marca 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

Haarald (cytat):

Dlatego karawana powinna albo zwrócić (jak wspomniał Hardack) albo skierować do innego najbliższego punktu z karawaną (zamek lub brama). W pierwszym przypadku raczej nie przejdzie a to dlatego, że niewiadomo co z jednostkami werbowanymi z generatorów na mapie.

Więc jest parę wyjść z tej sytuacji:
- zapomieć że karawany istniały
- jednostki automatycznie wracają w swoje stare miejsce(zamek, generator na mapie, tracimy kasę)
- jednostki po prostu stają się nautralne i pojawiają się gdzieś na mapie.
- jednostki znikają i tyle.
Co do tłoku pod zamkiem, proponuję by w wewnątrz zamku w budynku karawany czekały zwerbowane jednoski.

___________
From the beginnin' to end
Losers lose, winners win
This is real, we ain't got to pretend
The cold world that we in
Is full of pressure and pain
I thought it would chane
But its stayin' the same
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Konqer



Dołączył: 17 marca 2004
Posty: 164
Skąd: z kościoła. Tam mieszkają paladyni.

Wysłany: 18 marca 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

Jestem zdecydowanie przeciwko zwiększania sie ilości miejsca w armii. Dość już jest komplikacji w związku z armiami, a teraz jeszcze ma dojść zwiększanie sie miejsca dla niej. Wystarczy powiedzieć, że bohater na którymśtam poziomie będzie mógł mieć np. 16 poteżnych jednostek z róznych miast. Ponadto wymagało by to zupełnej zmiany koncepcji pola bitwy (wyobraźmy sobie jak np. spotykaja się dwie armie, w każdej po 10 oddziałów). Z kolei gdyby zaczynało sie ze zbyt małą ilością slotów, to taktyka rozdzielania grupy słabych jednostek na poczatku gry wzięła by w łeb. No i jeszcze kwestia "ładowania armii". Gdybysmy po kilku cześciach kampanii mieli bohatera mogącego pomieścić kilkanascie grup jednostek, to trudno by było oprzeć się pokusie władowania wszystkich potężnych potworów własnie w tego rozwiniętego gościa. Nie wspomne już o tym, że właśnie ograniczona ilośc miejsca na armię, utrudniała rozgrywkę i znacznie redukowała "potęgę" danego bohatera. No i dziwacznie by wyglądał heros mający ponad 10 oddziałów....

Jestem jednak za rozwiązaniem, by był jeden bohater, który miałby specjalnosc "Taktyk". To pozwalało by mu na posiadanie jednego, dodatkowego slotu na jakis oddział. Nie wiem jednak, czy nie byłaby to zbyt dobra specjalnosc.

___________
Cenzura to reklama na koszt państwa.
Federico Fellini (1920 - 1993)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haarald



Dołączył: 23 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: Ors Imperior

Wysłany: 18 marca 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

Konqe (cytat):
Jestem jednak za rozwiązaniem, by był jeden bohater, który miałby specjalnosc "Taktyk". To pozwalało by mu na posiadanie jednego, dodatkowego slotu na jakis oddział. Nie wiem jednak, czy nie byłaby to zbyt dobra specjalnosc.


Tak raczej być nie powinno. Podstawowa wada tkwi już przy samym wyborze umiejętności, tak więc gracz wybierałby zawsze taktykę po to by mieć wiecej slotów. Wszelkie umiejętności drugorzędne powinny być tak dobrane i obmyślone aby kazda z nich była równie atrakcyjna i potrzebna (gracz powinien się zastanowic co wybierać).

Posiadanie róznej liczby slotów nie jest złym rozwiązaniem, wręcz przeciwnie, spowoduje większe zróżnicowanie wśród bohaterów. Będzie sprawiedliwsze i ciekawsze zwłaszcza pojedynki niskopoziomowych bohaterów z ich komputerowymi przeciwnikami posiadającymi większą liczbę slotów.
Za zmienną liczbą slotów przemawia jeszcze jeden ważny argument. W HOMM-IV niektóre jednostki, przede wszystkim dżiny służyły za magów, przyczyniając się istotnie do zwycięstw. Wystarczyło w kilku slotach umieścić po jednym dżinie, które spowolniły przeciwnika czarem slow, następnie spowalniały przez rzucanie iluzji by na końcu rzucać pieśń pokoju.
Dochodzenie do wyższych poziomów bohaterów powinno być trudniejsze niż w HOMM-IV zastosowanie zmiennej liczby slotów po pierwsze wyeliminuje przypadek opisany powyżej, po drugie umożliwi rogrywkę kilkoma bohaterami*

* Osobiście jestem za podziałem dwojakiego rodzaju: mapy pod herosa biernego i mapy pod max 3 czynnych.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Konqer



Dołączył: 17 marca 2004
Posty: 164
Skąd: z kościoła. Tam mieszkają paladyni.

Wysłany: 18 marca 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Tak raczej być nie powinno. Podstawowa wada tkwi już przy samym wyborze umiejętności, tak więc gracz wybierałby zawsze taktykę po to by mieć wiecej slotów. Wszelkie umiejętności drugorzędne powinny być tak dobrane i obmyślone aby kazda z nich była równie atrakcyjna i potrzebna (gracz powinien się zastanowic co wybierać).


Ekhm... my się chyba nie zrozumieliśmy. Mi chodziło o SPECJALNOŚĆ która mogła by się nazywać "Taktyk", nie zaś umiejętność drugorzędną. Po prostu jeden z bohaterów miał by o jeden slot więcej.

___________
Cenzura to reklama na koszt państwa.
Federico Fellini (1920 - 1993)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Anonymous



Dołączył: nigdy
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 29 marca 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

Według mnie ilość miejsc w armiach powinna zależeć od specjalnej umiejętności bohatera.
Jeżeli ktoś grał w H1 lub H2, to wie, że jedną jednostkę z zamku musiał odrzucić. Poziomów jednostek jest 6, a miejsc w armi 5. Więc chyba mnie rozumiecie?
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Konqer



Dołączył: 17 marca 2004
Posty: 164
Skąd: z kościoła. Tam mieszkają paladyni.

Wysłany: 30 marca 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

Tak, rozumiem pół-Hobbitku :D (to ty?). To był bez wątpienia znakomity system.

Nadal jestem stanowczo przeciwny powiększaniu się miejsca dla armii. To zdecydowanie zbyt skomplikowało by rozgrywkę. Bohater rozwinięty, nie może się różnić od nierozwiniętego aż tak straszliwie.

___________
Cenzura to reklama na koszt państwa.
Federico Fellini (1920 - 1993)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Damiaen



Dołączył: 29 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Neul'Andhug (Ryki)

Wysłany: 18 kwietnia 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

Mym zdaniem sytuacja powinna wyglądać, tak jak ją nam nakreślił wielce szanowny Pan ReTuRn. Dla bohatera o umiejętnościach magicznych liczba slotów powinna wynosić równo siedem (nie mniej, ni więcej), zaś dla herosa wyspecjalizowanego w walce, po nabyciu odpowiedniej umiejętności powinna być o jeden większa... (nie mniej, ni więcej :) )
Jednak zgodzam się na to, tylko w przypadku pozbawienia wojaków możliwości nabycia umiejętności drugorzędnej pod nazwą Mądrość. Cóż, coś za coś! Co jednak zrobić jeśli mamy w armii zarówno maga, jak i wojownika? Może powinien byc umieszczony specjalny slot dla bohatera głównego, którego wszelkie bonusy i ograniczenia były by dla armii dominujące?

___________
This morning, I woke up
Feeling brand new and I jumped up
Feeling my highs, and my lows
In my soul, and my goals
Just to stop smokin, and stop drinkin
And I've been thinkin - I've got my reasons
Just to get by.

Talib Kweli - "Get by"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Crag



Dołączył: 24 marca 2004
Posty: 164
Skąd: Wejherowo

Wysłany: 13 maja 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

Powinno być 8 albo 9 soltów tyle ile powinno być jednostek dostępnych do wynajęcia w zamku. Niechciałbym żeby było poniżej 7 było by za mało. Jeśli będzie zależeć od poziomu bohatera to też źle ponieważ bohater z 30 poziomem na np. 9 soltów i w każdym jednostki miałby walczyć z bohaterem z 10 poziemem z 7 soltami też wszędzie armia to raczej niemiałby szans w walce z 30 poziomowym bohaterem. A jeśli będzie więcej soltów to walki będą bardziej emocjonujące i trzeba będzie stworzyć lepszą technikę walki bo będzie więcej jednostek do pokonani. Trzeba będzie obszar bitwy wtedy trochę zwiększyć o jakieś 30% żeby pomieścić większą ilość jednostek, ale cena była by taka że wszystko było by mniejsze.
___________
"Wątpię, więc myślę, myśle, więc jestem."


"Dubito, ergo cogito, Cogito, ergo sum."łac.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mr. Rabbit



Dołączył: 6 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Imperium Kinugów

Wysłany: 14 maja 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

Hmmm...
Pora się wypowiedzieć chyba nadeszła odpowiednia ;)

Moim zdaniem liczba slotów jest zależna od tego ile jednostek będzie w zamku. Dlatego ciężko mi powiedzieć jakąś konkretną liczbę. Z tego co mi wiadomo to liczba jednostek w zamku nie jest jeszcze znana... Nie mniej wydaje mi się, że ciekawym rozwiązaniem było by, gdyby liczba slotów byłą o 1 większa od liczby stworów, które można zakupić w zamku... Często zdarzało mi się zbieranie jednostek z planszy i często był problem właśnie z liczbą slotów. Owszem, miało to swoje uroki, a kogo by tu wyrzucić ;). Nie mniej dzięki powiększeniu liczby slotów oraz pola bitwy odrobinke powinno spowodować ciekawsze jakby nie było walki ;). I myślę, że to jest w liczbie slotó najważniejsze. Żeby walki były ciekawe. Wiadomo im więcej wojsk po obu stronach, tym większe możliwości i ciekawsze bitwy.

Pozdro
Kosnik King, 19 Skryba Imperium Kinugów

___________
Mimo wszystko dzięki Ci Hetmanie :) a mnie i tak możecie powiesić jak Skrytobójce.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haarald



Dołączył: 23 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: Ors Imperior

Wysłany: 14 maja 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

Mr Rabbit (cytat):
... Nie mniej wydaje mi się, że ciekawym rozwiązaniem było by, gdyby liczba slotów byłą o 1 większa od liczby stworów, które można zakupić w zamku...


Trafne stwierdzenie jeśli idzie o wolny slot na dodatkową jednostkę.
Jednocześnie ryzykowne jeśli chodzi o liczbę dostepnych jednostek w zamkach: W przypadku 5 jednostek mamy sześć slotów czyli o 1 mniej niż było dotychczas. Natomiast w przypadku upgrejdów bedzie tego nieco ponad 10-14 (+1).

Tez jestem zdania, ze liczba slotów powinna znacznie wzrosnać ze względu na ciekawsze walki. Ważne jest także to aby AI nie oszczędzała na slotach bo łatwiej jest pokonać większą ilość jednostek (tego samego typu) skupioną w mniejszej liczbie slotów niż tę samą ilość rozbitą na mniejsze sloty. Zaprogramowanie AI by nie zbijała jednostek mniejszą liczbę slotów jest na pewno gwarantem dobrej rozrywki bo przecież strategie wymagałyby wiekszego zaangażowania i dobrego wyczucia sytuacji. Na pewno trzeba ten fakt na bieżaco UbiSoftowi sygnalizować.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haarald



Dołączył: 23 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: Ors Imperior

Wysłany: 4 września 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

W HoMM zawsze mnie trochę denerowało to że zwykle jedna jednostka symbolizowała ogólną liczbę stwoarzeń danego typu. Tym samym można było tworzyć wielkie grupy liczące nieraz nawet i 10k.

Z drugiej strony liczba stworów prowadzonych podczas bitwy (równa liczbie slotów bohatera na jednostki) wydawała mi się zawsze za mała.

I tutaj byłbym za modyfikacją prowadzenia walk i liczby jednostek w poszczególnych grupach.

1. Należałoby zmienić liczbę prowadzonych jednostek na polu bitwy

Uważam że w tym przypadku powinno się wprowadzić "oddziały" (formacje jednostek symbolizujące określoną liczbę stworzeń).

2. Każdy "oddział" miałby swoją górną granicę liczebności oczywiście odpowiednio na dany poziom stworzenia, np:
jednostki poziomu 1: 1000
jednostki poziomu 2: 750
jendostki poziomu 3: .....

3. Oczywiście liczba takich "oddziałów" na polu bitwy byłaby również ograniczona, np. moglibyśmy mieć do 8 "oddziałów" jednostek halabardników, czy tylko 2 dla złotych smoków.

4. Bohater nadal mógłby mieć 7 slotów na jednostki i w ramach tych slotów mielibyśmy odpowiednią liczbę oddziałów na kazdy slot.

5. Tym samym "oddział" jako grupa jednostek danego typu zyskałby na znaczeniu..... i mógłby zdobywać jakieś biegłości w walce co czyniłoby go efektywniejszym. Być moze taka grupa jednostek mogłaby zdobywać takze doświadczenie. Spadałoby ono wraz z uzupełnianiem stracownych w czasie bitwy jednostek nowo zakupionymi.

A jak liczba jednostek i oddziałow wyświetlałaby się w menu? Na obrazku stworzenia znajdującego się w slocie bohatera byłyby widoczne dwie liczby: pierwsza to liczba "oddziałów", druga to ogólna liczba wszystkich jednostek tego typu (wszystkich oddziałów).

Być moze w ten sposób z nawiązką możnaby nadrobić błędy jakie popełniono w H4, gdzie jednostki i armie zatraciły na znaczeniu.

I jeszcze jedno: Bohater mógłby być nawet czynny, bo przy wiekszej liczbie oddziałów na polu bitwy nie byłby w stanie tak szybko unieszkodliwić armię przeciwnika (nawet grupa bohaterów).
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haav Gyr



Dołączył: 2 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Miasto Maggnar w północej Amarii

Wysłany: 4 września 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

Widzę Haarald że wybierasz się na wojnę z bitwami ala RTS :wink:
___________
From the beginnin' to end
Losers lose, winners win
This is real, we ain't got to pretend
The cold world that we in
Is full of pressure and pain
I thought it would chane
But its stayin' the same
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Anonymous



Dołączył: nigdy
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 4 września 2004     Miejsca w armiach Odpowiedz z cytatem

szczerze mówiąc nie pasowałby to do tego do czego juz się przyzwyczaiłem w serii .z tego co zrozumiałem slot rozbijałby sie na podsloty ale jaka byłaby mechanika zadawania obrazęń przez "oddziały". ponadto relatywnie nic by to nie zmieniło (chyba).Co z tego iz oddziały by symbolizowała dana jednostka jak i tak musiałoby być okreslenie choc na pasku jednostki z ilu oddziałów sie składa jak liczebnych itp także technicznie byłoby to trudne przedstawienie na ekranie walki chyba że w momencie interakcji powiekaszny byłby wycinek pola walki. Ponad to o ile w zwarciu na otwartym polu jakoś by to jeszcze wygładało to w trakcie oblegania zamku jakoś trudno mi to sobie wyobrazić . ostaecznie chyba optowalbym za tradycyjnym przedstawieniem walki
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
©2002, 2003, 2004, 2005 Jaskinia Behemota
Template made by Valturman.
Powered by gnomePHP.
Pieczę nad Starym Forum sprawuje Crazy.