Imperium Jaskini Behemota
tarcza Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy

Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Rejestracja (chciałbym klucze)Rejestracja (chciałbym klucze)  

PrzewodnikPrzewodnik      LinksLinkownia     SzukajSzukaj     Śledzone tematyŚledzone tematy     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ProfilProfil     MieszkańcyMieszkańcy     GrupyGrupy     ZalogujZaloguj
Ostatnio odwiedziłeś nas:
Obecny czas to: 2024-11-21 10:59:18
Autor Wiadomość
Wulfgar



Dołączył: 16 lipca 2004
Posty: 164
Skąd: Erathia

Wysłany: 27 sierpnia 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

W związku z tym że tyle dyskusji jest poświęconych nadchodzącemu H5, warto sobie przypomnieć także poprzednie części. Która była najlepsza, a która była kompletną klapą? Co i w której was najbardziej denerwowało? W tym temacie znajdziecie miejsce by skomentować całą serię lub pojedyńcze części i wskazać największe błędy.
___________
Najlepszą obroną jest atak
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Anonymous



Dołączył: nigdy
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 28 sierpnia 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

dla mnie o dziwo najlepsze były zarówno 3 jak i 4. I mam nadzieję że 5 będzie połączeniem obu.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haarald



Dołączył: 23 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: Ors Imperior

Wysłany: 28 sierpnia 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Która była najlepsza, a która była kompletną klapą?
- mam wrażenie jakoby to stwierdzenie było sugestią w kierunku HoMM-IV

No cóż w Homm-I nie grałem. Więc tutaj raczej głosu nie zabiorę.
--------------------------------------------

W HoMM-II zagrałem, niedawno, z ciekawości i przeszedłem zaledwie kilka map kampanii. Moge jednak na tyle stwierdzic pewne fakty i spostrzerzenia.

Przede wszystkim w moim odczuciu część druga w sumie niewiele rózni się od części trzeciej jesli chodzi o elementy.
Przede wszystkim drobne szczegóły w umocnieniach, sposobie przyrastania stworzeń... moze nieco inne zamki i brak portali (?) i poziomu podziemnego. Generalnie wszystko jest prawie takie same choć w nieco gorszej oprawie graficznej (cóż jak na tamte czasy to i tak prezentowała się bardzo dobrze) i nieco mniej może rozbudowane.

Generalnie nie mam nic do zarzucenia tej części oprócz braku opcji "czekaj" na polu bitwy - to strasznie denerwowało.
Za to co mi się podobało: ładnie wyglądające pole bitwy.
------------------------------------------

HoMM-III:

Tę część uważam za najlepszą i najbardziej udaną z całej serii choć z perspektywy rozwiązań wprowadzonych w HoMM-IV brakuje jej kilka drobnych szczegółów. HoMM-III jest takze rozwinięciem tego co mieliśmy w części II.

Co mi się podoba w tej części to przede wszystkim:
- sam klimat (dzięki wielu czynnikom muzyce, mapie przygody, typom miast, fabule etc)
- 8 zamków + 1 w dodatku (choć do zamków żywiołów mam mieszane uczucia jesli chodzi o samą ideę pojawienia się takiego typu miasta)
- ciekawa grafika i oprawa graficzna gry
- upgrejdy jednostek
- najlepiej stworzony system rozbudowy miast ........ (to tak w skrócie)
- rozszerzony zestaw umiejętności drugorzednych

Co mi sie nie podoba:
- za mało poziomów umiejętnosci drugorzędnych
- zbyt szybki dostep da zaklęć wyższego poziomu
- jednostopniowa mgła wojny
- mozliwość przemieszczania tych samych grup jednostek na duże odległości (wymiana z innym herosem oraz działający jak winda-town portal)

-----------------------------------------------

HoMM-IV:

Można się zgodzić, ze akurat ta część do udanych nie należy ale posiada kilka elementów które ponikąd są udane.

Co denerwuje mnie w HoMM-IV?:
- inteligencja komputera
- powtarzlność bohaterów są niemal identyczni
- brak pełnej kontroli nad wyborem klasy bohatera podczas poznawania kolejnych umiejętnosci
- umiejętność walka wręcz (przegięcie)
- system obrony i zdobywania zamków (granica absurdu)
- odnawialność skarbców (złe proporcje, ogólnie pomysł był dobry)
- źle rozwiązania kwestii morale


Co mi się nie podoba w HoMM-IV?:
-> Aktywny bohater podczas bitwy. (...tu się zatrzymam):
W HoMM dowodzimy setkami a czasem i tysiącami jednostek aktywny heros lub grupa takich herosów psuje rozgrywkę przez to że same w sobie stanowią silną jednostkę zdolną wymiatać duże grupy przeciwników. Nie podoba mi się to ze heros jest tu nieproporcjonalny do liczby jednostek. Trochę to bez sensu. jest to także w pewnym sensie czynnik przyczyniajacy się do RpG-owości gry, która jest przecież strategią.
Miejsce aktywnego bohatera jest w takiej grze jak Discipless-II, gdzie dowodzi pojedynczymi jednostkami.
-> jest kilka innych elementów zbyt szczegółowych by je omawiać
-> drastyczna redukcja poziomów jednostek (4 to za mało) i przez to różnice złaszcza w przypadku stworzeń 4 poziomu (np. anioł vs. kawalerzysta)

Czego mi brak w HoMM-IV?:
- specjalności bohaterów
- mapy świata
- ciekawej fabuły
- rozbudowanego drzewka technologii

Co mi sie podoba w HoMM-IV?:
- liczba poziomów umiejętnosci drugorzednych
- dwustopniowa mgła wojny
- znaczne ograniczenie mobilności tych samych grup jednostek
- odnawialność skarbców
- karawany
- rozbudowany edytor oraz poziomica terenu
- wygląd zamków zależny od podłoza

--------------------------------------------------------------------
Czego oczekuję od piątki:

Ma to być gra nawiązująca do części trzeciej z pewnymi elementami części IV + odpowiednia dawka nowości (na pewno nie w takiej ilości jaką proponuje nasz szacowny forumowicz Haav Gyr) - takie jest moje zdanie na ten temat.

A oto co według mnie powinno się znaleźć w HoMM-V:
-> odpowiednia liczba miast (min. 8 max 10) nawiązująca do części trzeciej w tym spora część stworzeń bez zmian
-> rozbudowany system miast (wybory obiektów ale wolałbym aby dotyczyły jednynie ekonomii i obronności a nie wyboru generatora)
-> ciekawy system zdobywania miast (oparty na HoMM-III z pewnymi zmianami)
-> odbudowa miast po walce
-> zachowane dotychczasowe surowce i ich znaczenie + ewentualnie dwa lub trzy nowe ale muszą mieć wykorzystanie do jakichś celów a nie stanowic tylko zbędnego ozdobnika
-> więcej opcji edytora (zwłaszcza w kwestii edytowania kopalń: tu wyczerpywalność złóż
-> nowe obiekty na mpaie przygody + stare nieco rozszerzone (zwłaszcza bramy-garnizony)
-> pięciostopniowy system umiejętnosci ale zupełnie inny niż w HoMM-IV i HoMM-III (chodzi tu o lepiej rozbudowany)
->pozostawienie dwustopniowej mgły wojny (opcja on/off)
-> wprowadzenie nowości widziałbym zwłaszcza na morzu
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Gavin Magnus



Dołączył: 16 lipca 2004
Posty: 164
Skąd: crackoov

Wysłany: 28 sierpnia 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Nie bede czhyba oryginalny ale najlepsza byla 3 a najgorsza 4. Dlaczego?
Bo: nie ma apgrejdow w 4, jest aktywny bohater w 4, trzeba wybierac generatory, za malo poziomow jednostek, za malo miast, szkoly magii nie pasujace zbyt do serii, miasta podporzadkowane magii. I tak w 3 podoba mi sie to, ze: sa apgrejdy(chociaz w 5 moglyby byc 3), jest bierny bohater, mozna zbudowac wszystkie budynki w miescie(prawie), duzo poziomow jednostek, sporo miast, magia elementarna(typowa dla gier fantasy), miasta niezalezne od magii, posaidajace jednak typowe dla siebie zaklecia i podporzadkowane jednostkom.

W ankiecie braklo mi odpowiedzi WoG, bo tez byl fajny choc niektore opcje byly lagodnie mowiac przesadzone, np. kopalnia wydobywa co tydzien inne surowce, jednostki mowia do ciebie ale nie walcza. Natomiast podobalo mi sie burzenie miast, nowe jednostki, dowodcy. Z opcja WoG ankieta bylaby ciekawsza, chociaz to tylko(?) dodatek.

___________
Lepsze jutro bylo wczoraj.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Maryan



Dołączył: 24 sierpnia 2004
Posty: 164
Skąd: Żdżary/Łuków a teraz Stolyca

Wysłany: 2 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Najlepsza dla mnie IV. Może dlatego, że miałem problemy techniczne z kompem wtedy, kiedy III święciła tryumfy (tak, przez kilka lat), a potem weszła IV i utonąłem. Pomimo tego, że H III przeszedłem ,jednak nie ma dla mnie tyle uroku co część IV.

Co najlepsze z IV?
- Walczący bohater - wielkie brawa dla Ubisoftu!!!!!
- Dużo umiejętności dodatkowych
- Klasy magii (tzn., że żeby się nauczyć zaklęcia trzeba mieć umiejętność)
- Mgła wojny
- Stopniowy przyrost jednostek (nie trzeba czekać cały tydzień, żeby dokupić nowe armie)
- Karawany
- Sporo stworzeń dostępnych poza zamkami
- Możliwość podróżowania i walki armią bez bohatera
- W ekranie walki ograniczenie zasięgu jednostek

Co złe?
- Słaba AI
- Brak zróżnicowania bohaterów
- Słabo rozwiązana obrona/oblężenie zamków

___________
"Piwo to moje paliwo"
"Choć nie jestem detektywem zawsze znajdę budkę z piwem"
z "Madrości Przystanku"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Anonymous



Dołączył: nigdy
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 2 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Powiem szczerze dla mnie wprowadzenie tego typu ankiety mija się z celem .Budowanie porównań na zasadzie antagonizowania obu czesci przewija sie w prawie kazdzej innej ankiecie . Wydaje mi się iz elementy sporne mają sens w dyskusji nad konkretnym elementem gry ale nie sosob chbya odnosic ich do całej czesci .A dlaczego ?Choćby ze względu na to ,iz obie byly budowane wokół innych koncepcji .Raczej nie gorszych czy lepszych ale INNYCH . Obie w swoich założeniach nie były doskonałe o czym świadczy fakt iz każdy z przemówców widzi dobre elementy zarówno w III jak i w IV . Elementy z 3 widziałby w 4 i vice versa . niestety stworzenie gry doskonałej zdawałoby sie poprzez kompilację dobrych elementów z obu czesci nie zawsze przynisło by porządany efekt , gdyz nie wiadomo czy posowałby kocepcynie do drugiej częsci i czy nie zaburzyłoby to samej " mechaniki" gry...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Acid Dragon



Dołączył: 3 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: planetoida Terra

Wysłany: 2 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

roobert (cytat):
Powiem szczerze dla mnie wprowadzenie tego typu ankiety mija się z celem .Budowanie porównań na zasadzie antagonizowania obu czesci przewija sie w prawie kazdzej innej ankiecie . Wydaje mi się iz elementy sporne mają sens w dyskusji nad konkretnym elementem gry ale nie sosob chbya odnosic ich do całej czesci .A dlaczego ?Choćby ze względu na to ,iz obie byly budowane wokół innych koncepcji .Raczej nie gorszych czy lepszych ale INNYCH .(...)


Nie masz racji. Bowiem prawie każdą rzecz INNĄ można również ocenić. Może i w większości wypadków nie ma to celu i często jest śmieszne, ale jak najbardziej ma sens (choc czasem nikły :P). Każdy MA prawo mówić, że uważa, że święta Bożego Narodzenia są lepsze od Wielkanocy i MA prawo mówić, że jabłka są lepsze od gruszek. Bo tak mu się po prostu podoba. Wielkanocy i gruszek nie lubi i już. Ba! może ci nawet przytoczyć serię argumentów o wyższości jabłek! Bo i witamin więcej mają, i smaczniejsze, i łatwiej można je jeść, i sok z nich lepszy, więcej odmian mają i rosną na glebie naszej lepiej... Kiedyś nawet widziałem recenzję porównawczą jednej z gier mocy i magii oraz innej gry na zasadzie właśnie bardzo podobnej - do wad i zalet hamburgerów :P. I choć porównywano dwie gry, które o WIELE bardziej się różniły między sobą niż H3 i H4, to jednak MOŻNA było je porównać i ocenić lepszą (tym razem wyrała ta druga :().

A wracając do tematu. Co z tego, że H3 i H4 były budowane wokół innych koncepcji? Koncepcje RÓWNIEŻ można oceniać. Idee RÓWNIEŻ można oceniać. Pomysły ROWNIEŻ można oceniać. I ja oceniam - ogólna CAŁOŚĆ H4 mi po prostu nie odpowiada. Uważam, że koncepcja aktywnego bohatera jest gorsza od koncepcji biernego bohatera i uważam, że koncepcja koncentrowania się na strategii i armii bardziej niż na bohaterze jest lepsza niż koncepcja centralizacji wokół bohatera. H4 ma kilka dobrych elementów, choć więcej tych złych, ale ogólnie jako gra wypada gorzej od H3.

Nie tylko H3 i H4 można porównać, ocenić i wskazać lepszą. Można nawet porównać i oceniać gry budowane wokół tak różnych koncepcji jak HoMM i Disciples lub Etherlords, a nawet (choć to już niebezpieczne) posunąć się do porównania HoMM i jakiegoś rtsa jednocześnie ogólnie oceniając koncepcję strategii turowej i strategii czasu rzeczywistego. I w ogromnej większości przypadków MOŻNA wskazać grę lepszą.

___________
Neutralność nie zawsze jest możliwa...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Anonymous



Dołączył: nigdy
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 2 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Re do Acida :
Ba wszystko MOZNA ...Nie do konca mnie zrozumiałeś .Ja nie neguję istoty dyskusji ,nie neguje w stosunku do poszczególnych jej elementów czytaj ankiet. Jenakże ocena ogolna (porównawcza)obydwu częsci jest zbyt ogólnikowa i subiektywna ,mimo iz kady ma prawo do jej wypowiadania .
Moim zdaniem aby taka ankieta była bardziej obiektywna należało by :
1 określic ogólna koncepcję każdej z częsci oraz wyznaczyc jej poszczególne elementy następnie ocenic czy dobrze zostały zrobine i spełniaja swoją fukcję i założenia . dopiero potem na podstawie wniosków ocenic czy była udana czy tez nie .
oczywiście można by się pokusic o znalezienie wyznacznikow dla całej serii ale zrobic to OBIEKTYWNIE a nie zasadzie przytoczę tu wspomiane Swięta Wielkanocy i Bożego Narodzenia gdzie kryteriami były by:
-czas występowania zimowy
-obecnośc Mikołaja
-obecnosć sniegu
-ilosć dni wolnych od pracy itp.
przy TAKICH kryteriach wyszłoby iz Swięta Wielkiej Nocy wypadają tragicznie w stosunku do Bożego Narodzenia a czy tak jest w istocie??
dlatego wydaje mi się iż nalezy oceniac kazdą cżeść osobno wedle spełnienia załozen koncepcji kazdej cześci osobno a następnie dokonac analizy porównawczej i oceny .
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Acid Dragon



Dołączył: 3 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: planetoida Terra

Wysłany: 2 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

roobert.... bez przesady. Nie będę Ci tu przedstawiał całej analizy, szczegółów i porównań, skoro ostateczny wynik będzie taki sam.

Oczywiście mógłbym to zrobić i napisać pięciostronicowego posta ze wszelkimi kryteriami, uzasadnieniami i rozwinięciami, ale po co? Po co, skoro moje zdanie jest właśnie takie. I tak właśnie oceniam jedną i drugą koncepcję. Widzisz tu jedynie WYNIK mojej oceny, bo całego procesu, który trwał co najmniej 6 miesięcy nie mam najmniejszej ochoty ani zamiaru Ci przedstawiać.

W każdym razie taka ocena porównawcza jak najbardziej MA sens - sens chociażby w tym, że wynikiem iluś takich ocen jest poznanie upodobań jaskiniowców. I To właśnie przede wszystkim ma wynikać z powyższego posta. Bo nie zgadzam się z twoim zdaniem, że taka ankieta i takie jej przedstawianie jest wysoce subiektywne i wogle bez sensu. Obiektywne oczywiście nie jest, bo żaden z nas nie jest expertem od gier i porównuje to przede wszystkim w kategorii grywalności, ale też nie można powiedzieć, że jeżeli ktoś jednym zdaniem (albo nawet głosem w ankiecie!) powie, że H3 jest lepsze od H4 to już jest to wysoce subiektywna opinia i zupełnie nic nie wnosi. Taka opinia w końcu kształtowała się raczej nie z powodu widzimisię, ale porównania tych gier wg różnych kategorii - porównania, które trwać mogło nawet lata i którego dana osoba nie musi przedstawiać, żeby Tobie roobercie udowodnić, że nie jest to bez sensu, ajego opinia rzeczywiście coś znaczy. Bo to MA sens.

___________
Neutralność nie zawsze jest możliwa...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Anonymous



Dołączył: nigdy
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 3 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Re: Acid Dragon
Ależ ja wcale nie chcę Cię zmuszac do szcegółowej analizy i sam oceniać Twego Wyniku bo masz do tego swięte prawo .
To co chciałem ukazać w moich powyzszych postach to:
1. Iz bardziej dla mnie wartościowe i obiektywne są dyskusje zawarte w ankietach dotyczacych poszczegolnych elementów gry niz ankieta typu audiotele(bez urazy dla autora chodzi mi kocepcje ankiety)
2 sprzwiedliwsze w ocenie porównawczej obydwu cześci byłoby znalezienie ich" cech wspólnych " i ocena ich wykonania , czyli dobór OBIEKTYWNYCH kryteriów ...

według moich spostrzeżeń nie tylko forum mieszkańców Jaskini ale też innych ocena 4 dokonywana poprzez pryzmat 3 i jej załozeń i w tej konfrontacji częsć poprzedzająca zawsze wypada lepiej typowy efekt socjotechniczny ....
Nie przecze iz 4 ma wady lecz niekiedy jej ocena odbywa się poprzez aklamację bo większośc mowi ,że 3 jest cacy a 4 jest be....
Aby nie nudzic proponuję abyś Acidzie (tak dla zabawy)wyobrazil sobie sytuacje w ktorej po II powstaje IV jak trzecia a potem III jako czwarta...
ciekaw jestem jak wtedy wygładałby ocena tych częsci ???
Czy rzeczywiście III byłaby tą The Best??
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haav Gyr



Dołączył: 2 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Miasto Maggnar w północej Amarii

Wysłany: 3 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Bo nie da się inaczej oceniać h4 niż przez pryzmat h3, h2 i h1. Ponieważ wyszystkie te gry należą do cyklu-sagi. A to sprawia że muszą być w ten sposób oceniane, że każda następna część musi dorownywać(przynajmniej) części poprzedniej, a najlepiej ją przewyższać. A jest przecież wiele przykładów gier-cyklow, w których kolejna część była lepsza(M&M6 a M&M7) czy też Disciples1 i 2, choć oczywiście zawsze znajdzie się ktoś, komu mimo wszelakich dowodów na wyższość tej części gry, zostanie przy swoim zdaniu. Więc po to masz właśnie taką ankietę, żeby zobaczyć ile jest prawdy a ile tylko pogłosek o lepszej/gorszej części gry. Tutaj musisz dokonać decyzji i oceny, tu twój głos się liczy.....(jak na wiecu wyborczym :lol: )
___________
From the beginnin' to end
Losers lose, winners win
This is real, we ain't got to pretend
The cold world that we in
Is full of pressure and pain
I thought it would chane
But its stayin' the same
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Anonymous



Dołączył: nigdy
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 3 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Haav mi tylko chodzi o stosowanie jakis kryteriów w miarę obiektywnych oceniajacych przydatnośc i uzytecznośc nowych elementów gry np. aktywny bohater Za i Przeciw w kontekstcie 4 a nie po przez pryzmat 3 w której koncepcyjnie go nie było w tej formie...
Nie bronię na siłe 4 bo z poczatku byłem tak rozczrawany iż chciałem ja opchnąc kumplowi dopiero po pewnym czasie znalazłem pewne elementy dla ktorych jeszcze w nia gram .....
Ps. wiekszosc ankiet porównawczych odbywa sie poprzez pryzmat aktywności biernosci bohatera w poszczególnych częsiach . rzczywiście można dyskutiowac za sensownoscia takiego czy innego rozwiązania jak najbardziej ale mówienie ze 4 jest gorsza wzgledem 3 bo jest aktywny bohater jest wątpliwym argumentem bo w załozeniach koncepcyjnych 4 przewidzianych do roli bohatera ten element sprawdzil się funkcjonalnie przynajmniej poprawnie...
Dlatego ponowię pytanie gdyby IV została wprowadzona po II a potem III jako czwarta czy takze ocena IV bylaby tak negatywna?
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Acid Dragon



Dołączył: 3 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: planetoida Terra

Wysłany: 3 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

robercie - nawet w ocenach gier przeprowadzanych przez expertów oprócz pół-obiektywnych kryteriów takich jak grafika czy muzyka wszystkie elementy grywalności ZAWSZE podlegają SUBiektywnej ocenie. Gdybyś chciał jedynie wspólne części wyławiać, to okazałoby się, że nie miałbym prawa wyrazić tego, iż uważam, że HoMM jest lepsze od Queka :P.

To po prostu idiotyczne wyławiać tu jakieś cechy wspólne, skoro te dwie gry aż tak się różnią. I to właśnie te RÓŻNICE należy ze sobą porównywać.

A co do twego pytania - gdyby najpierw wyszła 4 a potem 3, to jasne - byłoby wiele narzekania na grafikę (choć chyba nie na muzykę), ale jestem pewien, że i wtedy H3 okazałaby się, jak to powiedziałeś, THE BEST.

Poza tym, Haav ma rację (ostatnio zbyt często ją ma - będę musiał kiedyś znowu się z nim posprzeczać tak dla równowagi :P) - to jest ranking HoMM, a nie ranking gier-hitów i ocenianie jednej gry przez pryzmat drugiej jest JAK NAJBARDZIEJ NA MIEJSCU.

Już często powtarzałem, że H4 jako gra (po prostu jako "gra") w zalewie dzisiejszego chłamu komputerowego jest grą dobrą, przyzwoitą i mozna przy niej spędzić mile kilka wieczorów... ale jako część sagi HoMM w porównaniu do innych, w szczególności do H3 - w RANKINGU HoMM wypada po prostu beznadziejnie wg mnie.

I nie ma sensu oceniać tu H4 jedynie jako "gry", bo nie jesteśmy tu recenzentami gier dla jakiegoś magazynu lub specjalistami d.s. sprzedaży. Ta strona jest (chyba jeszcze) poświęcona HoMM i oceniając ją pierwsze i najważniejsze kryterium to właśnie kryterium całej sagi.

Więc nie mów proszę, że to wszystko bez sensu.

Oczywiście zgadzam się, że jakieś uzasadnione zdanie jest bardziej wartościowe od jedynie głosu w ankiecie typu idio-tele, ALE ten głos TEŻ coś znaczy i TEŻ coś wnosi. Na przeszkodzie są wg mnie kwestie techniczne - gdyby każdy miał w uzasadnieniu swego zdania wyławiać jakieś wg ciebie obiektywne kryteria, porównywać to i tamto, analizować i wogle... to po prostu nikomu by się nie chciało, bo ludzie w życiu naprawdę mają co robić, zamiast gorliwie przez kilka godzin(dni) uzasadniać swój głos - a pod koniec i tak liczyłyby się tylko ostateczne wyniki, choć przyznam, że post Haaralda jest tu bardzo dobry (najlepszy ze wszystkich w tym temacie :P), bo ocenia właśnie co wg niego jest dobre, a co złe w danej części.

PS. jeszcze jedno - jeszcze jeden dowód na to, że dobieranie obiektywnych kryteriów nie ta tu sensu. Otóż weźmy za przykład chociażby grafikę jednostek obu częśći. To chyba może być uznane za obiektywne kryterium.

W H4 jest ona wg mnie zupełnie beznadziejna - potworki są małe, animacje takie sobie, kolory zupełnie idiotyczne, a twarzy nie widać.
W H3 oceniając obiektywnie (nie porównując do H4) - nie jest to zachwycające - ot zbyt komiksowe, przestarzałe no i jedynie dwuwymiarowe - grzbietu smoka zobaczyć za nic nie można :P.

Przy takich kryteriach okazałoby się, że grafika w obu częściach nie jest najlepsza. A jednak MOŻNA jak najbardziej powiedzieć, że ta w H3 jest o niebo lepsza od tej w H4. Dlaczego? bo te elementy mają różną wagę. W H4 ta grafika mi po prostu przeszkadza, bo po godzinie spędzonej przy tym czymś, już wytrzymać nie mogę, a w H3 nie - dopiero przed minutą uświadomiłem sobie, że w H3 nie mogę obejrzeć grzbietu smoka - bo po co mi to? :P. I tak oto obiektywna ocena schodzi na psy.... pomijając kwestię subiektywności jedne wady po prostu przeszkadzają, a inne nie.

(Haav: - choć ja też uważam, że MM7 była lepsza od MM6, to jednak większosć graczy ma inne zdanie. A już na pewno MM8 była gorsza od MM7, a wg wielu - MM9 również była gorsza od MM8 - niestety w grach MM-(X)oMM po pewnym czasie następowała ta sama tendencja - każda następna część była gorsza od poprzedniej :(... niestety - wynik polityki 3DO)

___________
Neutralność nie zawsze jest możliwa...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haav Gyr



Dołączył: 2 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Miasto Maggnar w północej Amarii

Wysłany: 3 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Acid Dragon (cytat):

Poza tym, Haav ma rację (ostatnio zbyt często ją ma - będę musiał kiedyś znowu się z nim posprzeczać tak dla równowagi :P)

Słyszałem to :D

Cytat:
(Haav: - choć ja też uważam, że MM7 była lepsza od MM6, to jednak większosć graczy ma inne zdanie. A już na pewno MM8 była gorsza od MM7...)

M&M 8 była gorsza od M&M7, głównie ze względu na przestarzałe rozwiązania oraz właśnie przez H3, ponieważ każdy grając w M&M7 mógł znowu znaleźć się w świecie z Herosów, niestety M&M 8 brakowało tego klimatu herosów, ale obiektywnie patrząc, to gdyby M&M 9 i HoMM4 rozbudowało fabułę z M&M 8, pewnie mniej byłoby krytycznych głosów. Choć moim zdaniem M&M8 był lepszy od poprzednika pod względem technicznym, mimo przestarzałego silnika graficznego.
Ale wracając do tematu, to grafika H4 mogłaby by fantastyczna, przy tych możliwościach silnika, niestety sprawę skopano, a wystarczylaby inna paleta barw, nieco mniej "dziwnych" animacji oraz mniej groteski w wyglądzie stworów i to mogło by się podobać nawet bardziej niż H3(pod względem grafiki przynajmniej)

___________
From the beginnin' to end
Losers lose, winners win
This is real, we ain't got to pretend
The cold world that we in
Is full of pressure and pain
I thought it would chane
But its stayin' the same
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Acid Dragon



Dołączył: 3 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: planetoida Terra

Wysłany: 3 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Haav Gyr (cytat):
Słyszałem to :D


To bardzo dobrze :), bo akurat mam nieco inne zdanie.... szkoda tylko, że zepsujemy temat, który miał być rankingiem HoMM :P

Cytat:
M&M 8 była gorsza od M&M7, głównie ze względu na przestarzałe rozwiązania oraz właśnie przez H3, ponieważ każdy grając w M&M7 mógł znowu znaleźć się w świecie z Herosów, niestety M&M 8 brakowało tego klimatu herosów, ale obiektywnie patrząc, to gdyby M&M 9 i HoMM4 rozbudowało fabułę z M&M 8, pewnie mniej byłoby krytycznych głosów.


Z tą drugą częścią zdania się jak najbardziej zgadzam. Fabułę skopano (zwłaszcza w MM9 - w MM8 była ona po prostu poboczna, ale wciąż miała związek z resztą).

Z tą pierwszą jednak niekoniecznie. W MM8 użyto ten sam silnik graficzny, co w MM7, ale przy tym popełniono dodatkowo kilka błędów. Np wizerunki różnego rodzaju sprzętów leżących na ziemi są dokłądnie takie same jak w MM7, choć z faktycznym ich wyglądem już nie mają nic wspólnego. W MM7 na przykład leżąca na ziemi zbroja skórzana wygląda tak jak jeden z jej rodzajów - zbroja ćwiekowana, lecz w MM8 ta zbroja wygląda już zupełnie inaczej.... inaczej na ziemi, inaczej w ekwipunku. Dodatkowo wykorzystano również wiele grafik z MM7, a nawet jednostek (jedne z najbardziej dla mnie denerwujących to behemoty, które ktoś zmniejszył i inaczej nazwał).

Tak więc, nie tyle chodzi tu o przestarzałe rozwiązania, co raczej o ich błedne zastosowania.

Oprócz grafiki, jest jeszcze wspomniana przez ciebie kwestia klimatu. W MM7 rzeczywiście był podobny do H3 (i H2) ze względu na dokładnie ten sam świat i tych samych ludzi. W MM8 jest tego zdecydowanie mniej, ale z drugiej strony - chyba jednak dobrze, że cała fabuła odbywała się w innym miejscu... szkoda tylko, że tak mało to było związane z resztą. Sens miałaby np sytuacja, gdyby o Jadame pojawiały się często wzmianki w innych grach, podobnia jak na przykład miało to miejsce z Vorie, które wg mnie byłoby idealnym miejscem akcji MM9.

W każdym razie myślę, że z klimatem w MM8 nie było tak tragicznie, aby uznać to za jeden z głównych powodów dla których MM8 jest gorsze od MM7.

Cytat:
Choć moim zdaniem M&M8 był lepszy od poprzednika pod względem technicznym, mimo przestarzałego silnika graficznego.


I tu się właśnie nie zgadzam. Technicznie MM8 było zrealizowanie gorzej i 'w pośpiechu'. Jedyne wyższości techniczne, jakie sobie przypominam to lepszy interfejs i bardzo dobra mapa (możliwość nanoszenia własnych uwag, dowolna skala...).
MM8 uważam za gorszą przede wszystkim ze względu na samą rozgrywkę. Gra jest po prostu banalna, nie stanowi żadnego wyzwania w porównaniu do MM7, artefakty są tam wszędobylskie, bohaterów na 50 poziomie można mieć już na starcie, a złoto to, w zupełnym przeciwnieństwie do MM7, żaden problem. Za błąd również uważam możliwość dowolnego zmieniania drużyny, co w praktyce oznacza dysponowanie wszystkimi możliwymi umiejętnościami. (a sztuką w MM7 było dobrać odpowiednią drużynę z odpowiednimi umiejętnościami). Przegiętą postacią był także (o ironio! :P) smok - choć bez broni i bez zbroi, to jednak stanowczo zbyt silny. Również niektóre mapy były wykonane chyba w kilka godzin 'na kolanach', bo wieją nudą (np krainy żywiołaków albo poszczególne części splądrowanych pustkowi czy murmurwoods - bez porównania do pierwszych krain, jakie odwiedzamy)

Cytat:
Ale wracając do tematu, to grafika H4 mogłaby by fantastyczna, przy tych możliwościach silnika, niestety sprawę skopano, a wystarczylaby inna paleta barw, nieco mniej "dziwnych" animacji oraz mniej groteski w wyglądzie stworów i to mogło by się podobać nawet bardziej niż H3(pod względem grafiki przynajmniej)


i tu (niestety :P) znowu muszę się z Tobą zgodzić. Dołożyłbym tylko nieco większy rozmiar jednostek albo (marzenie) możliwość zooma. Sam silnik pod względem technicznym jest bardzo dobry.... tylko zastosowanie gdzieniegdzie fatalne. Niestety to właśnie to zastosowanie widać i to ono wpływa na ocenę gry.

___________
Neutralność nie zawsze jest możliwa...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haav Gyr



Dołączył: 2 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Miasto Maggnar w północej Amarii

Wysłany: 4 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Acid Dragon (cytat):
Haav Gyr (cytat):
Słyszałem to :D

To bardzo dobrze :), bo akurat mam nieco inne zdanie.... szkoda tylko, że zepsujemy temat, który miał być rankingiem HoMM :P

To będzie rozgrzewka przed podobną dyskusją w rankingu gier M&M. :wink:

Cytat:
W MM8 użyto ten sam silnik graficzny, co w MM7, ale przy tym popełniono dodatkowo kilka błędów. Np wizerunki różnego rodzaju sprzętów leżących na ziemi są dokłądnie takie same jak w MM7, choć z faktycznym ich wyglądem już nie mają nic wspólnego. W MM7 na przykład leżąca na ziemi zbroja skórzana wygląda tak jak jeden z jej rodzajów - zbroja ćwiekowana, lecz w MM8 ta zbroja wygląda już zupełnie inaczej.... inaczej na ziemi, inaczej w ekwipunku. Dodatkowo wykorzystano również wiele grafik z MM7, a nawet jednostek (jedne z najbardziej dla mnie denerwujących to behemoty, które ktoś zmniejszył i inaczej nazwał).

Ja akurat miałem na myśli dobre(lepsze) strony graficzne:
1) Wizerunki bohaterów - o wiele bardziej ludzkie i proporcjonalne(choć niektóre paskudne-rycerze, ale paskudne w dobrym słowa tego znaczeniu)
2) Zwiększenie ekranu walki i bardziej ergonomiczny interface.
3) Dodanie możliwości obrotu ekranu góra-dół za pomocą myszki(to z M&M7 było wręcz starożytne rozwiązanie)
4) Grafiki, mimo pewnych błędów, część z nich było bardziej szczegółowych niż w M&M 7.
:roll: behemoty .... zauważ że to był inny wymiar?(chyba), więc mogły się nazywać inaczej, przynajmniej ja tak to rozumię(Behemot=Kosmita, to było do przewidzenia :lol: )

Cytat:
Oprócz grafiki, jest jeszcze wspomniana przez ciebie kwestia klimatu. W MM7 rzeczywiście był podobny do H3 (i H2) ze względu na dokładnie ten sam świat i tych samych ludzi. W MM8 jest tego zdecydowanie mniej, ale z drugiej strony - chyba jednak dobrze, że cała fabuła odbywała się w innym miejscu... szkoda tylko, że tak mało to było związane z resztą. Sens miałaby np sytuacja, gdyby o Jadame pojawiały się często wzmianki w innych grach, podobnia jak na przykład miało to miejsce z Vorie, które wg mnie byłoby idealnym miejscem akcji MM9.

Tak szczerze to dla mnie klimat był bardzo dobry, tylko wymieniłem jakoby argument że gra nie miała klimatu, bo nie było jak w M&M7. Klimat był, tylko był nieco inny.

Cytat:
W każdym razie myślę, że z klimatem w MM8 nie było tak tragicznie, aby uznać to za jeden z głównych powodów dla których MM8 jest gorsze od MM7.

Po prostu gra nie wszystkim przypadla do gustu, bo oczekiwali kontynuacji bezpośredniej z M&M7 w nowym środowisku graficznym, a otrzymali poboczną historię(choć dla mnie wcale nie taką poboczną, skoro sprawa dotyczyła Kreegan) o nieal identycznej grafice. Może Autorzy się pośppieszyli, ale oczekiwano nowości a nowości przyszły z H4 i stała się tragedia.

Cytat:

MM8 uważam za gorszą przede wszystkim ze względu na samą rozgrywkę. Gra jest po prostu banalna, nie stanowi żadnego wyzwania w porównaniu do MM7, artefakty są tam wszędobylskie, bohaterów na 50 poziomie można mieć już na starcie, a złoto to, w zupełnym przeciwnieństwie do MM7, żaden problem.

I to jest właśnie subietywne odczucie i gust, bo dla mnie w M&M 7 też nie było wielu trudnych wyzwań, a ja właśnie to również cenię w grze, pewna prostota gry również jest cechą grywalności, ponieważ zbytnie skomplikowanie gry sprawia że może ona zniechęcić. Oczywiście najlepszy jest balans nie za trudna nie za prosta.
Moje odczucie jest takie że M&M 8 był pod tym względem niemal identyczny. Co do artefaktów to z tego co pamiętam nie wypadały z co drugiego zabitego smoka, a te które były (relikwie) były lepiej dopasowane do poszczególnych ras/klas bohaterów(zbroja płytowa pod rycerza, kolczuga pod mrocznego elfa, tarcza słońca? do kleryka itp).
Złoto w M&M7 było problemem jedynie na początku :wink: .
A co do postaci 50 levelowych, to nie wiem jak grałeś ale one do mnie się przyłączały dopiero wtedy, gdy już swoją drurzynę mialem silniejszą. :wink:
Ale mnie się podobała koncepcja przyłączania bohaterów w wyniku misji, to była cecha fabularna niż drużyna od początku do samego końca(nie było nudy).
Cytat:
Przegiętą postacią był także (o ironio! :P) smok - choć bez broni i bez zbroi, to jednak stanowczo zbyt silny.

Co ty chcesz smoki są potężne przecież :P :D , a nie takie że byle 4 łapserdaków początkujących zabija smoka na wyspie :wink:
Cytat:
Również niektóre mapy były wykonane chyba w kilka godzin 'na kolanach', bo wieją nudą (np krainy żywiołaków albo poszczególne części splądrowanych pustkowi czy murmurwoods - bez porównania do pierwszych krain, jakie odwiedzamy)

Z tym się zgodzę, że niestety do wielu lokacji użyto tych samych map co w M&M7. Więc dla mnie M&M 7 był lepszy ale niedużo od M&M 8.
Reszta w odpowiednim temacie i podforum - chyba :)

Wracając do tematu, to zagłosowałem......pewnie was zaskoczę......ale wybrałem H3 :lol: [/list]

___________
From the beginnin' to end
Losers lose, winners win
This is real, we ain't got to pretend
The cold world that we in
Is full of pressure and pain
I thought it would chane
But its stayin' the same
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Acid Dragon



Dołączył: 3 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: planetoida Terra

Wysłany: 4 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

To mi jednak prowokacja nieco nie wyszła, bo nie mam kategorycznie odmiennego zdania. Co za pech :P.

Haav Gyr (cytat):
Ja akurat miałem na myśli dobre(lepsze) strony graficzne:
1) Wizerunki bohaterów - o wiele bardziej ludzkie i proporcjonalne(choć niektóre paskudne-rycerze, ale paskudne w dobrym słowa tego znaczeniu)


Tu znowu wchodzi subiektywizm, bo ja akurat nawet uwagi na to nie zwróciłem. Rzeczywiście teraz, kiedy o tym myślę, to postaci są faktycznie bardziej szczegółowe i proporcjonalne, choć jeśli ja miałbym dołożyć coś na plus w stosunku do grafiki bohaterów to raczej nowe rasy i zdecydowanie mniejszy schematyzm wyglądu (co szczególnie było widać w wyglądzie i ubiorze minotaurów i trolli)

Cytat:
2) Zwiększenie ekranu walki i bardziej ergonomiczny interface.


Tak, tu się zgadzam.

Cytat:
3) Dodanie możliwości obrotu ekranu góra-dół za pomocą myszki(to z M&M7 było wręcz starożytne rozwiązanie)


hmmmm.... a tego to nie zauważyłem :P

Cytat:
4) Grafiki, mimo pewnych błędów, część z nich było bardziej szczegółowych niż w M&M 7.


no fakt. W pamięć wbiły mi się palmy z wysp krwawego sztyletu. Wyglądały na pewno lepiej niż wszystkie drzewa z M7. Ale to raczej kwestia nieco większego przyłożenia się grafików, a nie spraw technicznych, bo już w MM7 sam silnik na to zdecydowanie pozwalał.

Cytat:
:roll: behemoty .... zauważ że to był inny wymiar?(chyba), więc mogły się nazywać inaczej, przynajmniej ja tak to rozumię(Behemot=Kosmita, to było do przewidzenia :lol: )


cicho, bo za obrazę imperatora przed trybunał cię wezmą :P.
inny wymiar to to faktycznie był, ale to był chyba wymiar ŻYWIOŁAKÓW, więc tym bardziej nie wiem, co tam robiły behemoty. wg mnie mozna było jednak użyć innych potworów, bo dla mnie to po prostu nieudolna próba zrobienia wrażenia, że to wcale nie behemoty, ale inne jednostki.

Cytat:
Tak szczerze to dla mnie klimat był bardzo dobry, tylko wymieniłem jakoby argument że gra nie miała klimatu, bo nie było jak w M&M7. Klimat był, tylko był nieco inny.

Po prostu gra nie wszystkim przypadla do gustu, bo oczekiwali kontynuacji bezpośredniej z M&M7 w nowym środowisku graficznym, a otrzymali poboczną historię(choć dla mnie wcale nie taką poboczną, skoro sprawa dotyczyła Kreegan) o nieal identycznej grafice. Może Autorzy się pośppieszyli, ale oczekiwano nowości a nowości przyszły z H4 i stała się tragedia.


No to akurat, że było INACZEJ niż w MM7 to chyba dobrze. Ja jednak najbardziej żałuję, że o Jadame dowiadujemy się praktycznie dopiero w MM8. Wolałbym, gdyby było jakieś 'przejście' do akcji MM8 na przykład w AB (nawet jakaś jedna kwestia w stylu "wrócił jeden z naszych zwiadowców z Jadame - donosi, że odwieczny spokój tamtych krain został zakłócony - pojawiły się nowe, dzikie stworzenia, konflikt ludzi i smoków przybrał na sile, a w Shadowspire władze objął nie kto inny, jak nasz dawny wróg... Sandro!"). Fani raczej nie mogli spodziewać się kontynuacji MM7, gdyż ta kontynuacja była w AB, a to z kolei kontynuowały Kroniki, których fabuła kończyła się tuż przed Rozliczeniem. Tak więc MM8 nieco siłą rzeczy musiała opowiadać historię poboczną (chyba, że wrócilibyśmy do Enroth), ale mimo wszystko mogła być jednak bardziej powiązana z całością.


Cytat:
I to jest właśnie subietywne odczucie i gust, bo dla mnie w M&M 7 też nie było wielu trudnych wyzwań, a ja właśnie to również cenię w grze, pewna prostota gry również jest cechą grywalności, ponieważ zbytnie skomplikowanie gry sprawia że może ona zniechęcić. Oczywiście najlepszy jest balans nie za trudna nie za prosta.
Moje odczucie jest takie że M&M 8 był pod tym względem niemal identyczny.


Ja jednak oczułem to zupełnie inaczej (więc masz rację o tym subiektywizmie). W MM7 jednak miałem o wiele więcej trudnych bitew, zadania nie były tak banalne, nie było tyle okazji do zarobienia złota oraz większość lokazji można było odwiedzić dopiero po sporym i mozolnym treningu drużyny... w MM8 punkty doświadczenia i złoto spadają na wszystkich tak szybko, że można nawet tego nie zauważyć. Osobiście też nie lubię gier do przesady skomplikowanych, ale to nie wyklucza gry trudnej. Mnie prostota MM8 zupełnie nie przypadła do gustu.

Cytat:
Co do artefaktów to z tego co pamiętam nie wypadały z co drugiego zabitego smoka, a te które były (relikwie) były lepiej dopasowane do poszczególnych ras/klas bohaterów(zbroja płytowa pod rycerza, kolczuga pod mrocznego elfa, tarcza słońca? do kleryka itp).


Wypadały z co CZWARTEGO smoka :P, a poza tym było ich bardzo dużo poukrywanych w różnych miejscach. W MM7 były z tego co pamiętam tylko dwa miejsca (nie mówię o tytanach i smokach), w których można było znaleźć artefakty - jeden w laboratorium clanckera i drugi pod koniec - w kolonii zod. W MM8 grę skończyłem jednak z absolutnie każdym poubieranym w po kilka artefaktów, a w MM7 było tego przynajmniej o połowę mniej, a większość z nich można było zdobyć pod koniec gry - w krainie olbrzymów.

Cytat:
Złoto w M&M7 było problemem jedynie na początku :wink: .


Tu się zdecydowanie nie zgadzam. Problemy były takie same i w środkowych fazach gry (m.in. ze względu na ciągły bark arcymistrza w kupiectwie), a nawet w końcowych złoto mogło się skończyć. Natomiast w MM8 jest stanowczo zbyt wiele okazji do zarobienia kasy i zbyt wiele przedmiotów, które od początku gry można sprzedawać za sporą kasę (żądła os, futra wilków, słoiki miodu, ucha ogrów...., choć numer z owocami, pulpą i brandy był genialny :) ).

Cytat:
A co do postaci 50 levelowych, to nie wiem jak grałeś ale one do mnie się przyłączały dopiero wtedy, gdy już swoją drurzynę mialem silniejszą. :wink:


To dziwne faktycznie, bo tą zamienioną w kamień mroczną elfkę (jest takie słowo? :P) można mieć już na samym początku gry, gdy drużyna jest na 5 poziomie (wystarczy unikać walk w murmurwoods i się nie zatrzymywać), a z kolei tego rycerza na 50 poziomie można mieć niedługo później po wykonaniu w mierą prostego zadania. Do tego dochodzi możliwość zrekrutowania potężnego smoka (choć tylko na 5 poziomie) już na starcie.

Cytat:
Ale mnie się podobała koncepcja przyłączania bohaterów w wyniku misji, to była cecha fabularna niż drużyna od początku do samego końca(nie było nudy).


nuda nudą, a ułatwienie ułatwieniem. Wg mnie było to odebranie graczom jednego z ważnych elementów rpg oraz swoistego "przywiązania" do drużyny. W MM8 nie trzeba było dbać o dobór umiejętnosci, a w MM7 samo wybranie drużyny (i tym samym dostępnych umiejetności) zabrało mi dwa dni :P.

Cytat:
Co ty chcesz smoki są potężne przecież :P :D , a nie takie że byle 4 łapserdaków początkujących zabija smoka na wyspie :wink:


generalnie prawda :), ale skoro są takie potężne, to chyba nie powinny się tak po prostu przyłączać do początkującej drużyny tylko dlatego, że ich o to poproszą :P Wg mnie pierwszy smok powinien być na 10 poziomie, ale do zrekrutowania tylko wtedy, gdy sama drużyna będzie już na jakimś 25 poziomie.

Cytat:
Wracając do tematu, to zagłosowałem......pewnie was zaskoczę......ale wybrałem H3 :lol:


Niemożliwe! :P

Ja z kolei jako jedyną rzecz w tym poście dotyczącą tematu dodam, że z tego, co wiem, to tylko nasza Polska społeczność jest taka dziwna.... na zachodzie jednak wolą H4. Co prawda nie wg proporcji 9:1 jak w tutejszej ankiecie (proporcje są jak jakieś 1:2), ale mimo wszystko. Ciekawe, prawda? W dodtaku prawie nic nie wnoszący mod do H4 - Equilibris jest podobno już ponad dwa razy bardziej popularny niż WoG. Do dziś nie wiem z czego to wynika, bo aż mi się do końca wierzyć w to nie chce (dane wg Celestial Heavens).

___________
Neutralność nie zawsze jest możliwa...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haav Gyr



Dołączył: 2 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Miasto Maggnar w północej Amarii

Wysłany: 4 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Acid Dragon (cytat):


hmmmm.... a tego to nie zauważyłem :P

Ja zauważyłem od razu :P że mogę obrócić sobie widok za pomocą myszki jak w przyzwoitej grze FPP.

Cytat:

cicho, bo za obrazę imperatora przed trybunał cię wezmą :P.
inny wymiar to to faktycznie był, ale to był chyba wymiar ŻYWIOŁAKÓW,

Wymiary żywiołów to były napewno te do których osobno prowadził każdy portal.
A przecież lubimy kosmitów 8) - jak świat byłby nudny bez marsjan.




Cytat:

W MM7 jednak miałem o wiele więcej trudnych bitew, zadania nie były tak banalne, nie było tyle okazji do zarobienia złota oraz większość lokazji można było odwiedzić dopiero po sporym i mozolnym treningu drużyny... w MM8 punkty doświadczenia i złoto spadają na wszystkich tak szybko, że można nawet tego nie zauważyć. Osobiście też nie lubię gier do przesady skomplikowanych, ale to nie wyklucza gry trudnej. Mnie prostota MM8 zupełnie nie przypadła do gustu.

A powiedzieć Ci czemu odniosłeś takie odczucie?
Ponieważ schemat rozgrywki w M&M8 był identyczny(dlatego dobrze że wprowadzono choć odrobinkę nowości), dlatego też wszelkie zagadki i zadania z M&M 8 wydawały ci się prostrze, bo już przeszedłeś M&M7. Dlatego to było komercyjne podejście twórców bo wydali kolejną grę na fali sukcesu M&M7(znów niestety). Po prostu gra się nie rozwineła.

Cytat:

Wypadały z co CZWARTEGO smoka :P, a poza tym było ich bardzo dużo poukrywanych w różnych miejscach. W MM7 były z tego co pamiętam tylko dwa miejsca (nie mówię o tytanach i smokach), w których można było znaleźć artefakty - jeden w laboratorium clanckera i drugi pod koniec - w kolonii zod. W MM8 grę skończyłem jednak z absolutnie każdym poubieranym w po kilka artefaktów, a w MM7 było tego przynajmniej o połowę mniej, a większość z nich można było zdobyć pod koniec gry - w krainie olbrzymów.

Artefakty tak, ale nie relikwie, te były w ściśle określonych lokacjach, podobnie było w M&M 7 może tego po prostu nie zauważyłeś, ale było jesze kilka miejsc z ukrytymi relikwiami(o ile mnie pamięć nie myli to można było znaleźć jeszcze Zamku Mroku, czy jakoś tak, na tej wyspie z świątyniami, Zamku światła, Labiryncie i paru innych miejscach) trzeba było mieć trochę szczęścia i "coś" wylosować, bo czasami ich nie było. Bo w M&M 7 też uzbierałem nieaml wyszystkie relikwie, brakowało mi tylko 2 toporów, płaszcza i czegoś jescze ale już nie pamiętam. A Tytanów załatwiłem znacznie wcześniej 8) przypomnę, czar Latanie i miotacze oraz zwykle łuki, czas rzeczywisty podczas walki))

Cytat:

Tu się zdecydowanie nie zgadzam. Problemy były takie same i w środkowych fazach gry (m.in. ze względu na ciągły bark arcymistrza w kupiectwie), a nawet w końcowych złoto mogło się skończyć. Natomiast w MM8 jest stanowczo zbyt wiele okazji do zarobienia kasy i zbyt wiele przedmiotów, które od początku gry można sprzedawać za sporą kasę (żądła os, futra wilków, słoiki miodu, ucha ogrów...., choć numer z owocami, pulpą i brandy był genialny :) ).

No tu rzeczywiści można było sporo zarobić na skórach i innych towarach, ale przecież nie wszystkim się chciało handlować, ja jak pierwszy raz grałem w M&M 8 to wcale tego nie robiłem. A tak apropo zadań to zauważ że w ulu, trzeba było używać do skoków zwojów, bo zwykły czar skok nie działał tak dobrze. :wink: (sam pamiętam jak na nagle brakło mi zwojów i jednego ze poziomów nie mogłem pokonać zwykłem czarem skok, musiałem szukać sejwa z przed pary dni wcześniej, gdy miałem więcej jakby się wydawało nieprzydatnych zwojów)

Cytat:

To dziwne faktycznie, bo tą zamienioną w kamień mroczną elfkę (jest takie słowo? :P) można mieć już na samym początku gry, gdy drużyna jest na 5 poziomie (wystarczy unikać walk w murmurwoods i się nie zatrzymywać), a z kolei tego rycerza na 50 poziomie można mieć niedługo później po wykonaniu w mierą prostego zadania. Do tego dochodzi możliwość zrekrutowania potężnego smoka (choć tylko na 5 poziomie) już na starcie.

Ta elfka nie miała 50 poziomu , tylko 20 o ile pamiętam i ona oraz pierwszy smok były mocnymi postaciami przyłączającymi się od początku. Reszta marudziła. Ten rycerz to rzeczywiście błąd, bo jego słabsza córka przyłączala się tuż po jego uwolnieniu i przekazaniu włóczni, a on zaraz potem, ale i tak zawsze ją brałem :wink: jak wiadomo pięknych kobiet nigdy za wiele :D

Cytat:

nuda nudą, a ułatwienie ułatwieniem. Wg mnie było to odebranie graczom jednego z ważnych elementów rpg oraz swoistego "przywiązania" do drużyny. W MM8 nie trzeba było dbać o dobór umiejętnosci, a w MM7 samo wybranie drużyny (i tym samym dostępnych umiejetności) zabrało mi dwa dni :P.

To tuaj różnimy się w gustach stylu RPG, to ja wolę formowanie drużyn w trakcie gry(to wątek fabularny-misje) tak jak to było w Fallout, Baldur's Gate niż Drużyny z Icewind Dale czy Pool of Radiance2.

Cytat:

Ja z kolei jako jedyną rzecz w tym poście dotyczącą tematu dodam, że z tego, co wiem, to tylko nasza Polska społeczność jest taka dziwna.... na zachodzie jednak wolą H4. Co prawda nie wg proporcji 9:1 jak w tutejszej ankiecie (proporcje są jak jakieś 1:2), ale mimo wszystko. Ciekawe, prawda? W dodtaku prawie nic nie wnoszący mod do H4 - Equilibris jest podobno już ponad dwa razy bardziej popularny niż WoG. Do dziś nie wiem z czego to wynika, bo aż mi się do końca wierzyć w to nie chce (dane wg Celestial Heavens).

Na temat znów:
Wydać z tego, że Polak mądry po szkodzie a zachód wcale nie mądry(nikogo nie obrażając). Zauważyć się da, że taki gatunek gier jak Herosi czy Disciples niestety wymiera(powoli), da się też zauważyć tendencję do robienia gier o jak największej liczbie gatunków w jednym. Wszyscy by chcieli strategii w walce w połączeniu z czystą sieczką, chcieliby interaktywnego świata, możliwości jak najszerszego rozwoju postaci, chcieliby zagadek jak w przygodównkach, chcieli by symulacji życie królestw, panstw i postaci...itd. Krótko chcieliby Warcrafta/Simów/Herosow/Morrowind/Unreala/Shoguna/X-winga/Cywilizacji/Nascara w jednym :P I takie tendencje zwyciężają, gry będą coraz bardziej przypominać mini światy wirtualne, już teraz ciężko określić gatunek co drugiej wydawanej gry. Dlatego nadzieja że gra o nazwie Heroes of Might & Magic 5, będzie przypominać resztę(nawet H4) jest dość naiwna. Trudno jestem jeszcze naiwny. [/list]

___________
From the beginnin' to end
Losers lose, winners win
This is real, we ain't got to pretend
The cold world that we in
Is full of pressure and pain
I thought it would chane
But its stayin' the same
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Anonymous



Dołączył: nigdy
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 4 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Re Acid Dragon:
Cytat:
Oczywiście zgadzam się, że jakieś uzasadnione zdanie jest bardziej wartościowe od jedynie głosu w ankiecie typu idio-tele, ALE ten głos TEŻ coś znaczy i TEŻ coś wnosi. Na przeszkodzie są wg mnie kwestie techniczne - gdyby każdy miał w uzasadnieniu swego zdania wyławiać jakieś wg ciebie obiektywne kryteria, porównywać to i tamto, analizować i wogle... to po prostu nikomu

Widzę że dyskusja przechodzi w dysputy typu akademickiego ale coz :
!1 wyznacznikiem watosciowej wypowiedzi jest zawsze uzasadnienie
2 Cecha audiotele którego poniekad bronisz jeden głos w iluś set badż tysięcy Jeden głos jest bezwartościowy bo miesci w błedzie staystycznym bądż tez z zaokrągleniu i moze byc pominiety
Ale nie w tym rzecz ...
Ja dlatego się upieram przy stosowaniu Obiektywnych kryteriów w obrębie danej gry a niżli oceny porównawczej obu częsci na poststawie elementów nieporównywalnych .Np
Aktywny Bohater za i przeciw
szkoły magii
mgła wojny
rozwój bohatera i tak dalej
I rozpatrzyc jak poszególne elementy funkcjonowały i czy sie sprawdziły jako rozwiązanie w danej częsci ... a nie poprzez lapidarne stwierdzenie iż H4 było kiepskie bo bohater był aktywny a H3 nie , to tak jakbyś porównywał łodż podwodną z samolotem według kryterium mozliwości unoszenia się w powietrzu tej pierwszej i twierdził iz jest kiepska bo nie lata w powietrzu...
a tak po prawdzie mógłbyś celowość powyzszego rankingu ? przeciez gusta i opinie na temat obydwu częsci i tak przejawiaja się w kadzej innej ankiecie (chyba że do celów staystycznych Jaskini . Jesli tak to pass )
Pozdrawiam
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haarald



Dołączył: 23 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: Ors Imperior

Wysłany: 7 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Pozwolę sobie dokładniej wymienić te elementy o jakie możnaby się pokusić przy porównywaniu poszczególnych części:

1. Mapa przygody:
- ruch armii/jednostek (tutaj o zasięgu armii,
- wygląd (w sensie graficznym, np. grafika przesadna, stonowana etc.)
- mgła wojny
- skarbce i kopalnie
- rodzaj zastosowanego rzutu (góra-dół/izometryczny)

2. Magia:
- systemy magii (m. in.szybkość poznawania zaklęć... tutaj chyba raczej kwestia gustu)
- zaklęcia (w tym sposób w jaki funkcjonują tzw. zaklecia grupowe)
- efekty zaklęć (wizualnie)
- ogólnie o czarach (czy są w miarę dobrze sproporcjonowane czy też przesadzone [tutaj jakie])

3. Zamki:
- drzewko technologii
- liczba i rodzaje miast
- systemy zależności przy budowie obiektów
- wybór obiektów
- wyglad zamków i obiektów

3. Jednostki:
- poziomy jednostek
- upgrejdy/lub ich brak
- animacje jednostek
- róznorodność i formy ataków

4. Bohaterowie:
- sposób walki bohatera (bierny/czynny)
- systemy umiejętności (i zastosowane umiejętnosci)
- liczba bohaterów w armii
- liczba poziomów umiejętności drugodzędnych (lepsze jest większe rozbicie, czy może mniejsza stopniowość)

5. Pole bitwy:
- znowu bohater ale tym razem jego rola na polu bitwy (co jest lepsze bohater jako czynnik kluczowy decydujący o wyniku bitwy, czy może jako czynnik wspomagający armię w czasie bitwy)
- walki o zamek
- sposób ataku (co jest lepsze atak z jednoczesnym kontratakiem czy kontratak po zadaniu ciosu)
- rola i sposób działania morale

6. Fabuła (tutaj to raczej całkowicie kwestia gustu)

7. Edytor map

8. "Oprawa" gry
- wygląd menu
- dodatki (np. mapa świata, wybór opcji startowej - tzw. bonusy, karawany)
- sposób przechodzenia kampanii

9. Poziom sztucznej inteligencji.

10. Muzyka i efekty dźwiękowe.

11. Wreszcie można się pokusić o wymienienie elementów i rozwiązań które okazały się w opini wypowiadającego przesadzone.

Kolejność nie ma tutaj znaczenia... dla jednych najważniejsza może być fabuła dla innych coś innego.
Robercie moze na tej podstawie dokonasz jakiegoś porównania... choć zaznaczam, że nie chodzi tutaj o wykazanie która część jest w tym przypadku najlepsza ale raczej o to który element danej części gry jest lepszy od innej części HoMM.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Anonymous



Dołączył: nigdy
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 7 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Re Haarald:
Cytat:
Robercie moze na tej podstawie dokonasz jakiegoś porównania... choć zaznaczam, że nie chodzi tutaj o wykazanie która część jest w tym przypadku najlepsza ale raczej o to który element danej części gry jest lepszy od innej części HoMM.

Oczywiście mogę Haaraldzie sprobowac choś po częsie spróbowac ale to oczywiście jest tylko moja opinia :
PKT 1
Mapa przygody akurat jest to jeden z elementów o ktorych jestem przekonany ,iż W H4 bardziej mi się to podabało :
1 . rzut izomeryczny nadajacy wrażenie trójwymiarowosci i głebi mapy sprawia wrażenie większej plastycznosci mapy i obiektów co w konsekwencji prowadzi do większej naturalności obrazowi . w połaczeniu z animacja obiektów chyba nie wymaga komentarza . co do ruchu armii to zasada w H4 była niemal identyczna jak w H3 i w obydwu brakowało mi mozliwości opcji widoku horyzontalnego przez soba ale to juz wyzsza szkoła jazdy ...Mgła wojny z H4 dwustopniowa tez bardzej mi odpowiadała ze względu na znaczenie strategiczne w grze.
PKT 2
-kwestia sytemów magii i koncentrowania wokół zywiołów powietrza , ziemi, wody czy ognia w stosunku do szkoł magii w H4 skoncentowanych wokół szkół magii ma dla mnie mniesze znaczeni natomiast znaczenie magii w H3 było nieposlednio większe niz w H4 . w H3 czary amargedon, Łancuch piorunów , implozja ,grupowy szał ,czary przywoływań siały znacznie wieksze spustoszenie niz ich odpowiedniki w H4 co było adekwatne do ich nazwy i to bymzapisał na ich korzysc . natomiast łatwośc ich nauczenia tzn szybkośc w jakim bohater mogł nimi dysponowac stanowila na in minus . co oczywiście jest konsekwencja dłuzszego i bardziej złozonego procesu poznawania ich w H4 w stosunku do H3 ...takzę efekt wizualizacji ich Zmartwychwtanie, Boska interwencja . badz zwykłe blogosławieństwo bardziej mi się podobały pod wzgłedem plstycznym w H4 nizli w H3...
PKT 3
Tu wydaje mi się iż lepiej było to rozwiązane w H3 nizli w H4
gdyż
-wieksza ilość jednotek i poziomów wraz z upgrejdami determinowła dłuzszy rozwoj mista i ciekawszy ...i bardziej logiczny w H4 niektóre obiekty były dodane na siłe i praktycznie bezuzyteczne (więzienie ) a brylowało w miasto Natury z świetym gajem i paroma jeszcze elementami
Oczywiscie ilość miast wyjsiowych także jest też nie bez zanaczenia większa różnorodność , wieksza ilosc mozliwości interkcji miedzy jenostkami daje większa grywalnosc ..choć miasto Żywiołów było trohę na siłe...na plus H4 przemawia sposób wyboru budowli wzajemnie wykluczający albo- albo .
Co do wygładu zamkow tu moje zdania są podziolone w każdej częsci tzn 3 lub 4 bodabało mi się co innego w
H3 Nekropolis , Rampart, Barbarian
H4 Zamek zycia , chaosu
ale to sa oceny na podstwie poczucia estetyki danej osoby raczej małoobiektywne


Haaraldzie nie wiem czy kontynuowac aby nie zajmowac zbędnie strony bo część moich wypowiedzi przewija się w rożnych topikach Wyrocznii
starałem sie byc jak najbardziej obiektywny
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haav Gyr



Dołączył: 2 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Miasto Maggnar w północej Amarii

Wysłany: 8 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Wszystko ładnie i pięknie, tylko że w części tych punktów nie da się ocenić gier, np: czynność herosa, ulepszenia jednostek. Ponieważ nie można ocenić według kryterium, które nie obowiązuje w jednej z gier.
A jeżeli nie można ocenić części gry, to jak tu oceniać obiektywnie całość??
Ok, jeżeli chcecie:
AD1)
- mobilość jest w H4 w H3 jej praktycznie nie ma
- grafika +dla H3
- mgła niewielka przewaga H4, ale tylko ze względów technicznych, bo przy takiej grafice H4 mgła z H3 po prostu nie nadawałaby się.
- lepsze w H3, czysto subiektywne odczucie.
- H4 i izometria.

AD2)
- H3 jako bardziej "realny"
- H3 i zależność od umiejętności
- H3 minimalna przewaga ale jednak, tylko kilka zaklęć z H4 było ładniejszych.
- H4 tylko ze względu na pomyłki przypisania zaklęć ze szkołami w H3:
implozja i szkoła magii ziemi - tragedia.

AD3)
- Nieroztrzygnięte
- Zdecydowanie H3
- chyba H4
- Brak wyboru w H3, więc nie można ocenić
- Zdecydowanie H3

AD4)
- 5 poziomów to niemal idealnie :P
- brak w H4 ulepszeń nie do oceny(porównawczej) ale ich brak uważam za minus.
- H3
- zdecydowanie H3
- H3

AD5)
- brak roztrzygnięcia obiektywnego, bo brak sprecyzowanego kryterium(albo ocena pod względem czynności albo bierności), ocena subiektywna to H3 i bierność
- Minimalnie lepszy ten z H3, choć oba nie są idealne
- H4
- H3 tak jak wyżej.

AD6)
- H3 i heros jako dowódca nie wojownik.
- H3 bezapelacyjnie
- H3 j.w.
- H3 minialnie lepszy

AD7)
- H3 i tutaj akurat nie kwestia gustu :wink:

AD8)
- A co tu oceniać? Chyba H3 bo edytor kampani powinien być osobno, a ten z H3 daje większe możliwości

AD9)
- H3 zdecydowanie
- Mapa świata H3, bonus H3, karawany H4
- H3

AD10)
- H3, choć też nie było dobre

AD11)
- minimalnie H3, gdyby nie te wokale w H4 byłoby porówno.

AD12)
- może coś dopisze :P

___________
From the beginnin' to end
Losers lose, winners win
This is real, we ain't got to pretend
The cold world that we in
Is full of pressure and pain
I thought it would chane
But its stayin' the same
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Anonymous



Dołączył: nigdy
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 8 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Spodobał mi się sposób wypowiedzi Haav Gyra , jeśli jednak trzeba byłoby jakiegoś dłuższego uzasadnieni ta się postaram.
Od pkt 3 B
-jak dla mnie minimalnie H3
-Tu zdecydowanie H4 w H3 przyjechał sponsor i przemalował smoki ...
jeśli upgrejy to troche innaczej
-idea z H4 ale wykonanie bylo żałosne szczególnie w trakcie oblegania miasta najsłabszy element wykonawczy w H4
-równowaga
4)Ja powiedział Haav trudne do jednoznacznej oceny tym nie mniej bohater z H4 spełnił swoje zadanie .
-zdecydowanie z H4
-oba nie były doskonałe minimalnie H3 dla mnie optymalnie trzech do czterech
-zdecydowanie wieksze rozbicie i roznorodnosc raczej H4
5)Obydwa rozwiązanie z H3 i H4 pasują do koncepcji gry
-tu zdecydowanie H3 choc ja bym cios urozmaicił
-zdecydowanie obrażenia równoczesne jak w H4
-minimalnie h4
6) Tu jednak zdecydowanie H3 choc kiedys miałem inne zdanie
7)zdecydowanie H4 z ostaniego dodatku
8)Także jak bym miał wybierać to raczej H3
9) oba pozostawiaja wiele do zyczenia ale bedąc sprawiedliwym to h3
10) fifty-fifty ze wskazaniem na h4
11)zbytni sentymentalizm do h4
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haarald



Dołączył: 23 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: Ors Imperior

Wysłany: 8 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

Widzę że po części niezamierzenie nadałem kierunek dyskusji. Czytałem uważnie wypowiedzi choć szło mi to ciężko z uwagi na odpowiedzi do pytań (bez pytań.... ile się musiałem namęczyć z przesuwaniem paska :wink: ). Po drodze Haav gdzieś zgubił numerację punktów i wyszedł jeden nadto... ale to mało istotny szczegół. :wink:
Zarówno pierwsza forma wypowiedzi Roberta jak i druga, skrótowa Haav'a są dosyć ciekawe i obrazują pewną sytuację. Z tym że Haav, nie chodziło tutaj o to która gra (jako całość) jest lepsza ale o to który element danej częsci jest lepszy.
Podane przeze mnie punkty zostały dobrane tak aby obejmowały mozliwie wszystkie elementy, choć ich zawartość treściowa i podział mogłyby być również inne. Na pewno możnaby coś jeszcze znaleźć jak choćby stopień trudnosci, rozgrywka sieciowa, opcje zapisu (autosave, save w czasie bitwy), przyrost w miastach etc. Mozna się również pokusic o takie szczegóły jak umiejętnosci drugorzędne dyplomacja i nekromancja, których działanie w obu częściach znacznie się od siebie różni.

Rok temu stworzyłem nawet tabelkę porównawczą HoMM-III i IV, gdzie poszczególnym elementom można było przyznać punkty (zdaje się że jeszcze gdzieś to jeszcze mam :roll: ). Nawet otrzymałem od kilku osób wypełnione te tabelki. Nie było to moze narzędzie doskonałe, zawierało kilka nieścisłości (w tym takze pytań ukierunkowanych subiektywnie, choć niezamierzenie). Po kilku przeróbkach narzędzie spełniłoby swoje zadanie. I gdyby pozbierać 20 takich wypełnionych tabelek mielibyśmy już jakiś obraz sytuacji.
-------------------------------------

Wracając do elementów porównawczych: uważam że można ocenić brak jakiegoś elementu w grze. Są elementy, których w starszej części nie było ale są przecież także elementy, z których w części następnej części zaniechano bądź ograniczono.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Anonymous



Dołączył: nigdy
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 8 września 2004     Ranking HoMaM!!! Odpowiedz z cytatem

probując zreasumaowac rzekłbym tak . wydaje mi sie ,iż oceniajac H4 patrzy sie poprez pryzmat rewolucyjnosci zmian jakie były w H3 względem H2 . MÓJ poglad na to zagadnienie jest taki H4 takze była w pewnym sensie rewolucyjna poprzez proponowane innowacje natomiast głównym jej grzechem byłoNIEDOPRACOWANIEinowości . Tym nie mniej w mojej ocenie nie dyskredytuje to wiekszości nowych rozwiązań a juz na pewno nie powoduje iz umieściłbym H4 w wyzej wymienianym rankingu ponizej H3 nie mowiąc o H2 (bo juz takie wypowiedzi były)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
©2002, 2003, 2004, 2005 Jaskinia Behemota
Template made by Valturman.
Powered by gnomePHP.
Pieczę nad Starym Forum sprawuje Crazy.