Autor |
Wiadomość |
jokaaska
Dołączył: 6 lutego 2004 Posty: 164
Skąd: z krainy tęsknoty
|
Wysłany: 7 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Wchodzi Jasi na lekcję ,rzuca tornister ,kładzie nogi na ławkę i krzyczy :
-Siieeeeemaaaa!!!!
Widząc to zaszokowana nauczycielka mówi do Jasia:
-Jasiu natychmiast podnieś ten tornister i wyjdź z klasy i wejdź jeszcze raz tym razem tak grzecznie jak robi to twój ojciec kiedy wraca z pracy!
Jasio ze spuszczoną głową bierze tornister i wychodzi z klasy.Po chwili drzwi pod wpyływem mocnego kopnięcia otwierają się z hukiem ,do sali wskakuje Jasio i krzyczy:
-Haaaa...!K***,nie spodziewałaś sie mnie tak wcześnie!!!!! :lol:
___________ za złudzenia płaci się rzeczywistością |
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 7 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
a co do to wspolnego z tematem???
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Guinea
Dołączył: 20 maja 2000 Posty: 164
Skąd: że znowu!
|
Wysłany: 7 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Łojejku, Hetman tak się zbulwersował że aż się zaplątał :)
___________ Achtung! Weasel!
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 7 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Skandal! winien autor czy dziwne poczucie humoru Hetmana?..... temat chyba mówi o humorze Jaskiniowym, a nie Hetmanowym :P
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 7 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
a cóż onże dowcip ma wspólnego z Jaskinią?
na początku tego tematu były dowcipy stylizowane (choćby!) na świat fantasy
potem pojawiły się linki - fto nie klikał nie miał problemu braku klimatu
a teraz już będziem tu mieć przegląd dowcipow wszelakich?
dowcip jest przedni, wielce mie rozbawił
ale nie ma nic wspolnego z Jaskinią
ot co
tłumacze prosto, jak dla elfa i smoka
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 7 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Ra-V zakładając ten temat (cytat): |
Tak jak obiecywalem na (Pod)Stoliku, postanowilem zalozyc temat "Homor Jaskiniowy".
Temat ma sluzyc rozrywce - wiec piszcie tu wszystkie dobre dowcipy jakie znacie. Gdyby to byly dowcipy w klimacie fantasy to byloby swietnie - ale wiele pewnie takich nie ma - wiec tematyka nie jest ograniczona w zaden sposob:) |
Czy takie tłumaczenie jak dla kransnoluda wystarczy? ;)
'Humor Jaskiniowy' oznacza 'humor jaskiniowców' a nie 'związany z jaskinią'.
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 7 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
punkt dla Was
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Mr. Rabbit
Dołączył: 6 stycznia 2004 Posty: 164
Skąd: Imperium Kinugów
|
Wysłany: 7 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Siedzi szkielet i cos pisze. Podchodzi wampir:
- Szkielecie, co tam bazgrasz?
- Doktorat o wyższości szkieletów nad wampirami!
- Ja ci zaraz!
I za szkieletem w krzaki. Zakotłowało się i wychodzi potargany wampir.
Za nim Diabeł :twisted: :
- Trzeba się było zapytać, kto jest promotorem!
___________ Mimo wszystko dzięki Ci Hetmanie :) a mnie i tak możecie powiesić jak Skrytobójce. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ghost
Dołączył: 25 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: ...no właśnie?
|
Wysłany: 7 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Czerwony smok leci z poważną miną, a za nim lata mały, nadpobudliwy smoczek.
- Tato tato, dokąd lecimy?! - pyta się smoczek.
- Spokojnie synku, dowiesz się potem.
- Ale ja się muszę dowiedzieć, tatku!
- Wytrzymasz, synku, wytrzymasz!
- Ja nie wytrzymam tatusiu, nie wytrzymaaam!
- No dobrze. Lecimy do agencji towarzyskiej
Na dźwięk tych słów, mały smok prostuje się, wyrównuje lot i poważnym tonem mówi - Dobrze, Ojcze.
___________ Zaśmiecam język z lubością
Znieprawiam, do złego kuszę
Zakusy mam bolszewickie
I sączę jad w młode dusze
fragment wiersza J. Tuwima |
|
Powrót do góry
|
|
|
Sandro
Dołączył: 15 października 2002 Posty: 164
Skąd: kaLISZ
|
Wysłany: 7 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Przychodzi lisz do karczmy:
- Poproszę piwo i ścierkę do podłogi.
:D
___________ I.Am. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Melkior
Dołączył: 4 marca 2003 Posty: 164
Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 7 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Przychodzi krasnolud do wyroczni...
... a wyrocznia też krasnolud ;)
___________ Pióro bywa ostrzejsze od miecza... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Faramir
Dołączył: 24 października 2002 Posty: 164
Skąd: za chwilę Poznań
|
Wysłany: 7 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Z podobnej serii:
Leciał smok i spadł.
;)
___________ Często i gęsto! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Melkior
Dołączył: 4 marca 2003 Posty: 164
Skąd: Żyrardów
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ghost
Dołączył: 25 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: ...no właśnie?
|
Wysłany: 8 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Szef krasnoludzkiej kopalni mówi do kompanów:
- W drugiej kopalni 50% krasnoludów pracuje, zaś 50% odpoczywa. Na szczęście u nas jest odwrotnie!
___________ Zaśmiecam język z lubością
Znieprawiam, do złego kuszę
Zakusy mam bolszewickie
I sączę jad w młode dusze
fragment wiersza J. Tuwima |
|
Powrót do góry
|
|
|
Daron Snyderthdend
Dołączył: 17 lutego 2003 Posty: 164
Skąd: z Fearunu, północnych ziem Czempionów Torma...
|
Wysłany: 9 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
:twisted: CZARNY HUMOR :twisted:
Siedzi facet w kinie i żre popcorn. I tak je, je, je i patrzy a ten popcorn mu sie nie kończy. Nie przejmując sie tym je dalej. Nagle zauważa że cos mu wpada do popcornu. Patrzy do góry a nad nim trędowaty paznokcie skubie.
___________ Imię: Daron
Nazwisko: Snyderthdend
Rasa: Człowiek
Wyznanie: Wszystkie dobre Bóstwa Fearunu, ale przede wszystkim w Torma
Klasa:20lvl Paladyn, 15lvl Czempion Torma, 5lvl Zwiadowca Harfiarzy |
|
Powrót do góry
|
|
|
Daron Snyderthdend
Dołączył: 17 lutego 2003 Posty: 164
Skąd: z Fearunu, północnych ziem Czempionów Torma...
|
Wysłany: 10 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Jaka jest różnica między czarodziejką a czarownicą??
Jakieś 30 lat
___________ Imię: Daron
Nazwisko: Snyderthdend
Rasa: Człowiek
Wyznanie: Wszystkie dobre Bóstwa Fearunu, ale przede wszystkim w Torma
Klasa:20lvl Paladyn, 15lvl Czempion Torma, 5lvl Zwiadowca Harfiarzy |
|
Powrót do góry
|
|
|
Phaere
Dołączył: 3 listopada 2003 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 11 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
siedzą na drzewie dwa gołębie: jeden grucha drugi jabłko...
___________ Czasami milczenie wyraża więcej
niż tysiąc słów...
I bywa najmądrzejszą rzeczą
jaką jesteśmy w stanie powiedzieć...
Dlatego: zamknij się i po prostu milcz!... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Daron Snyderthdend
Dołączył: 17 lutego 2003 Posty: 164
Skąd: z Fearunu, północnych ziem Czempionów Torma...
|
Wysłany: 11 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...
___________ Imię: Daron
Nazwisko: Snyderthdend
Rasa: Człowiek
Wyznanie: Wszystkie dobre Bóstwa Fearunu, ale przede wszystkim w Torma
Klasa:20lvl Paladyn, 15lvl Czempion Torma, 5lvl Zwiadowca Harfiarzy |
|
Powrót do góry
|
|
|
Mr. Rabbit
Dołączył: 6 stycznia 2004 Posty: 164
Skąd: Imperium Kinugów
|
Wysłany: 14 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
- Mamusiu, dzieci w szkole mówią, że mam długie zęby!
- Nie, nie Jasiu. Nie przejmuj się, to nie prawda, tylko nic już nie mów bo mi podłogę
rysujesz.
___________ Mimo wszystko dzięki Ci Hetmanie :) a mnie i tak możecie powiesić jak Skrytobójce. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ghost
Dołączył: 25 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: ...no właśnie?
|
Wysłany: 14 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
- Mamusiu, w szkole dzieci mówią że dużo jem!
- Ależto nie prawda, Jasiu, nie prawda. A teraz zjedz szybko zupkę, bo mamusi jest wanna potrzebna.
___________ Zaśmiecam język z lubością
Znieprawiam, do złego kuszę
Zakusy mam bolszewickie
I sączę jad w młode dusze
fragment wiersza J. Tuwima |
|
Powrót do góry
|
|
|
Daron Snyderthdend
Dołączył: 17 lutego 2003 Posty: 164
Skąd: z Fearunu, północnych ziem Czempionów Torma...
|
Wysłany: 14 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Idzie zajaczek przez las i zobaczyl malenka dziurke w ziemi. Podchodzi i wola:
- juuuuuuhuuuuu....
Cos mu odpisnelo "juuuuuhuuuuu" i wyskoczyla myszka.
Zajaczek idzie dalej i zobaczyl wieksza dziurke, podchodzi i wola:
- juuuuhuuuu....
Cos mu odpowiedzialo "juuuuhuuuu" i wyskoczyl kroliczek.
Zajaczek idzie dalej i zobaczyl jeszcze wieksza dziure, podchodzi i wola:
- juuuuuhuuuu....
Cos mu odpowiedzialo "juuuuhuuuu" i wyskoczyl lis, wiec zajaczek dal noge.
Idzie dalej a tam jeszcze wieksza dziura, podchodzi i wola:
- juuuuhuuuu....
Cos mu odpowiedzialo "juuuuuuhuuuu" i wyskoczyl niedzwiedz.
Zajaczek idzie dalej i widzi ogromna dziure. Podchodzi i wola:
- juuuuuuuuuhuuuuuu....
Cos mu odpowiedzialo "juuuuuuuhuuuuuuuu" i przejechal go pociag.
:-)
___________ Imię: Daron
Nazwisko: Snyderthdend
Rasa: Człowiek
Wyznanie: Wszystkie dobre Bóstwa Fearunu, ale przede wszystkim w Torma
Klasa:20lvl Paladyn, 15lvl Czempion Torma, 5lvl Zwiadowca Harfiarzy |
|
Powrót do góry
|
|
|
Phaere
Dołączył: 3 listopada 2003 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 15 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Przychodzi zajączek do sklepu metalniczego:
-czy jest marchewka-pyta ekspedienta
-nie ma marchewki-odpowiada zdziwiony sprzedawca
Na nastepny dzień sytuacja się powtarza, i na nastepny, i na nastepny i tak przez tydzień. W końcu sprzedawca się wqrzył...
-jest marchewka?-pyta któregoś tak już dnia zajączek
-nie ma! Ale jak tu przyjdziesz jeszcze raz i zapytasz o marchewkę to przybije cię gwóźdźmi do drzewa. Na następny dzień zajączek przychodzi i pyta:
-są gwoździe?
-nie ma
-a marchewka?
___________ Czasami milczenie wyraża więcej
niż tysiąc słów...
I bywa najmądrzejszą rzeczą
jaką jesteśmy w stanie powiedzieć...
Dlatego: zamknij się i po prostu milcz!... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Misza
Dołączył: 31 sierpnia 2000 Posty: 164
Skąd: okolice Warszawy
|
Wysłany: 16 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Spotyka się dwóch Krasnoludów po latach.
- Co u Ciebie? – pyta jeden
- A nic specjalnego: ożeniłem się.
- A, to nie możesz narzekać.
- No.... Nie mogę....
- A co Ci się pod okiem zrobiło?
- A nic... to gdy narzekałem...
___________ Ludzie nie potykają się o góry, lecz o kretowiska... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Darkena
Dołączył: 3 maja 2003 Posty: 164
Skąd: Asgard - Kraina Asów
|
Wysłany: 16 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Wszedł krasnolud do tawerny,
- Piwo - ryknął gromkim głosem
i odrazu dostał w zęby...
nie powiedział proszę...
___________ Kill the spiders....
To save the
butterflies....
*´¨)
¸.·´¸.·*´¨) ¸.·*¨)
(¸.·´ (¸.·' ¤* |
|
Powrót do góry
|
|
|
jOjO
Dołączył: 10 stycznia 2000 Posty: 164
Skąd: Onionburg
|
Wysłany: 16 marca 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
ech te kobitki...
to było inaczej!
Wchodzi khuzd do Karczmy
- Piwo! - ryczy letko wqrzony, bo spragniony.
- A magiczne słowo? - pyta nieco zgorszony pomocnik karczmarza.
- SZYBKO! - rzucił khuzd waląc pięścią w kontuar.
___________ Baruk Khazad! |
|
Powrót do góry
|
|
|