Autor |
Wiadomość |
Grenadier
Dołączył: 20 lipca 2000 Posty: 164
Skąd: Opole
|
Wysłany: 18 września 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Idą dwa kras... eee... khuzdy khazady przez las i widzą wilka pożerającego dziewczynkę.
- Pomóżmy jej...
- eee, to nie nasza bajka...
___________ Będziemy się żegnać... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Mr. Rabbit
Dołączył: 6 stycznia 2004 Posty: 164
Skąd: Imperium Kinugów
|
Wysłany: 24 września 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Właśnie dostałem mail'a :) Ubawiłem się jak mało, a jednocześnie przypomniała mi się pewna opowieść... niektózy może będą pamiętać opowiadanie Ixcesala "no smoke.exe" ;). To też specjalnie dla nasze dżina umieszczam to co i sam dostałem ;).
Kod: |
To na przerwe od wszystkiego...............
1)
Kiedys pracowalem z babeczka której podmienilem wygaszacz na czarny ekran.
Nie bylo widac nic po prostu czarny monitor. Ona oczywiscie nie wiedziala, ze to wygaszacz i przyszla kiedys do mnie z prosba, zebym wlaczyl jej komputer. Podszedlem do sprawy fachowo. Zamyslilem sie, chrzaknalem, znowu zamyslilem, a potem poinformowalem ja, ze jeden z kabli w komputerze jest luzny. I trzeba mocno huknac dlonia w biurko, zeby zaczal stykac. I dla przykladu uderzylem mocno w biurko, co okazalo sie nad wyraz skuteczne. Oczywiscie chodzilo o to, zeby poruszyc myszke i wylaczyc wygaszacz. Tak mi sie ta zabawa spodobala, ze bylem ciekaw kiedy kobitka sie zorientuje... Po dwóch miesiacach, kiedy widzialem jak szkoli nowa osobe, i uczy ja umiejetnie uderzac w biurko "...bo kabelek jest luzny" nie wytrzymalem. Podszedlem i wyjawilem cala prawde...
Wiem, mieczak ze mnie...
2)
Kiedys stworzylem efekt graficzny, który wygladal jak przesuwajace sie swiatlo w kserokopiarce. Oczywiscie nie moglem sie oprzec i budowalem
go w program w biurze. Pracownikom zas powiedzialem, ze mamy teraz
zawansowany program i oprócz logowania musza jeszcze przykladac reke
do ekranu - wtedy ekran skanuje ich odciski palców. Przez prawie miesiac mialem ubaw, patrzac jak piecioro glabów przed kazdym zalogowaniem przyklada reke do ekranu i czeka az ekran zeskanuje ich odciski.
Oczywiscie bawilbym sie dluzej, gdyby nie szef, który wszedl do biura z rozdziawiona szczeka, wzial mnie na bok i kazal mi to natychmiast odinstalowac...
3)
Siedze sobie w kanciapie z kumplem i nagle wpada zaaferowana kobieta. Wymachuje dyskietka w reku i mówi, ze stacja jej padla. Pouczylem ja, ze trzeba bylo zadzwonic (akurat bym sie ruszyl), ale w koncu mnie namówila i razem z kumplem poszlismy obadac sprawe. Dochodzimy do jej biurka, ja patrze, a ona wklada dyskietke do góry nogami i krzyczy,ze
"Stacja nie dziala, a ona MUSI zgrac co trzeba!".
Patrze na kumpla, on na mnie, widze ze kumpel juz ma powiedziec Pani w czym rzecz, wiec gestem reki go uciszam i mówie:
- Bo widzi Pani. Ktos sfuszerowal sprawe! Ma Pani komputer postawiony
do góry nogami... - po czym przekrecilem jednostke i wyszedlem z pokoju z kumplem, zeby sie wysmiac.
4)
Zadzwonila do nas kobitka i stwierdzila, ze jakis idiota odlaczyl jej LAN. W zyciu babki nie widzialem, ani jej komputera, ale ide do niej. Akurat nie bylo jej w boksie, ale juz widze, co jest grane. Panienka przesunela sobie komputer z prawej strony boksu na lewy. A ze kabel z sieci byl za krótki, to go odlaczyla. Przesunalem komputer z powrotem na prawa strone, wcisnalem dyndajaca wtyczke i napisalem kartke:
"DZIAŁA TYLKO PO TEJ STRONIE BOKSU!"
5)
Szef firmy pojawil sie w biurze w laptopem. Mial wazna prace do zrobienia wiec rozlozyl sie w swoim gabinecie ze sprzetem. Nagle slysze jak mnie wzywa do siebie. Szef: Mam z tym problem. Jak sie wlacza Windows, to po kilku sekundach wszystko gasnie...
Ja: = Czy bateria jest naladowana?
Szef: (tonem nie znoszacym sprzeciwu) Oczywiscie, = ze jest! Ja ide, a
Ty to napraw.
Po czym szef wyszedl z gabinetu. No wiec zasiadlem do sprzetu, wlaczam i faktycznie, Winda sie laduje i wszystko znika. Mialem naprawde ciezki dzien, ale nic, próbuje dalej. Wciaz z tym samym rezultatem...
Juz mialem zaplakac, gdy zauwazylem, ze kabel zasilajacy jest odlaczony. Podlaczylem do sieci i laptop smigal jak nowiutki, a wiec bateria nie byla naladowana, ha!. Zadzwonilem, powiedzialem, ze to potrwa jeszcze z 3 godziny i zabralem sie za ukladanie pasjansa(przeciez, to byl ciezki dzien), az w końcu zjawil sie szef. Zaskoczony, ze tak szybko sie uporalem spytal jak to zrobilem. Usmiechnalem sie i powiedzialem:
- Musialem shakowac Pana rejestr, poniewaz wirus spowodowal konflikt miedzy portem myszy, a UART w CONFIG.SYS. To byl ciezki kawalek roboty, ale udalo mi sie skonwertowac Panski kernel z binarnego na hexagonalny i wejsc przez furtke w IRQ do BIOSU...
A on to kupil.
|
Zdravim
Mr. Rabbit
___________ Mimo wszystko dzięki Ci Hetmanie :) a mnie i tak możecie powiesić jak Skrytobójce. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Grenadier
Dołączył: 20 lipca 2000 Posty: 164
Skąd: Opole
|
Wysłany: 24 września 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Mówi jasnowidz do jasnowidza:
- wiesz co?
- wiem...
___________ Będziemy się żegnać... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Grenadier
Dołączył: 20 lipca 2000 Posty: 164
Skąd: Opole
|
Wysłany: 4 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Siedzi żebrak w Osadzie i ma dwa kapelusze przed sobą:
- Rozwijam się, mam filię....
___________ Będziemy się żegnać... |
|
Powrót do góry
|
|
|
McGregor
Dołączył: 22 lipca 2003 Posty: 164
Skąd: zielona górzysta wyspa na północy
|
Wysłany: 7 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Znacie tego pana? :D
http://autoexotica-2004.msk.ru/pages/autoexotica-2004_07.html
___________ Głupi nie wie że jest głupi, a mądry to wie. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Tarband
Dołączył: 23 listopada 2002 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 7 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Ja znam, ja znam wyrwał se Tarband do odpowiedzi.
Prose pana to mi se wydaje est Mister Rabbit....
Na sali zapanowała gucha cisa, po cym wsyscy wybychneli smiechem.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
McGregor
Dołączył: 22 lipca 2003 Posty: 164
Skąd: zielona górzysta wyspa na północy
|
Wysłany: 7 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Brawo Admirale, emeryturka widzę służy. :D
___________ Głupi nie wie że jest głupi, a mądry to wie. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Mr. Rabbit
Dołączył: 6 stycznia 2004 Posty: 164
Skąd: Imperium Kinugów
|
Wysłany: 7 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Qrcze... :)
Fajoza. Kupię auto to też takie chce :). :lol:
No, ale żeby offtopa nie było:
Jest to rozmowa, w któej uczestniczyłem w DC
Kod: |
<al-khidamat> pusto...?
<asuka_pass> jest taka piosenka
<svarun> Sandwich with pine nuts?
<al-khidamat> "pusy=to"..?
<asuka_pass> i tam jest refren - I didn't know I was looking for love
<Drago_pas> no ostatni rzut oka :) dc off
<al-khidamat> kto to gra?
<asuka_pass> niom
<al-khidamat> pa D!!
<al-khidamat> Svar.. sandwitch with soya :))
<svarun> pine nuts....pine nuts, but you don't need them, I guess
<svarun> Pine nuts (seeds) are probably the most potent edible aphrodisiac of all — one source I consulted suggests they should be “X-rated”! They were particularly popular among Arabs....
<al-khidamat> ..oh.. XDD
<al-khidamat> Asuuuu... kto gra ten kawałek?
<asuka_pass> no wlasnie nie wiem
<asuka_pass> a szuakm
<al-khidamat> :/
<al-khidamat> to i ja poszukam
<al-khidamat> mam:)
<al-khidamat> moonlight&floe
<al-khidamat> ;]
<asuka_pass> a jak ty to znalazlas?
<al-khidamat> wrzuciłam Panu Serczowi :)
<[AZN]deloq> geez, spadam, narazie ppl
<[AZN]deloq> milej nocki
<al-khidamat> ..to może nie byc to akurat..
<asuka_pass> moonlight floe????
<al-khidamat> papa Del:))
<al-khidamat> ..ale jakies "pusto" znalazł:)))
<al-khidamat> ta.. moonlight
<al-khidamat> pan sercz jest przydatny ;]]]
<asuka_pass> a mni enie znalazl
<asuka_pass> nic
<al-khidamat> hmm..
<al-khidamat> ja rzuciłam tylko "pusto"
<al-khidamat> i znalazł
<asuka_pass> jakie pusto?
<al-khidamat> no keyword:)
<al-khidamat> ..mam wrażenie, ze znów cos mnie ominęło :)
<al-khidamat> ech... chyba dziś pójde spać :))))
<asuka_pass> a gzdie ty masz taka opcje w searchu?
<al-khidamat> no niii... do szukania wpisałam słowo "pusto"
<asuka_pass> co??????????
<asuka_pass> jak to pusto????
<asuka_pass> czy my mamy ta sama wersje dc??
<al-khidamat> ...no taki wyraz :))
<al-khidamat> search for i "pusto"
<al-khidamat> nie puste pole czy cos..
<asuka_pass> co???
<al-khidamat> tylko szukam pliku który nazywałby się
<al-khidamat> "pusto"
<asuka_pass> i jak on ci niby znalazl??
<al-khidamat> ..nie wazne :)
<al-khidamat> aa..
<asuka_pass> nie no wazne
<[psv]Mr_Rabbit> nie no nie mogę.... asuka z drzewa się urwałąś... szukała według wyrazu "pusto"
<al-khidamat> normalnie:)
<asuka_pass> kto??????
<asuka_pass> ja???
<[psv]Mr_Rabbit> nie śnięty
<asuka_pass> jakiego pusto?
<asuka_pass> kurde
<al-khidamat> nom.. po prostu kawałek o tytule "pusto" :)
<asuka_pass> robicie mnie w wala
<al-khidamat> XDDD
<[PL]GrLT[PSV]> LOL
<al-khidamat> nie:)
<[psv]Mr_Rabbit> hahahahaha :D:D:D:D |
___________ Mimo wszystko dzięki Ci Hetmanie :) a mnie i tak możecie powiesić jak Skrytobójce. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Pravader
Dołączył: 7 października 2004 Posty: 164
Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 7 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Za górami, za lasami żył se Pravader z długimi uszami ;]
___________ Niech Mocu bedziet z wami tawarishe ;] |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ghost
Dołączył: 25 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: ...no właśnie?
|
Wysłany: 7 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Pravader (cytat): |
Za górami, za lasami żył se Pravader z długimi uszami ;] |
Śmieszne... Nieźle zacząłeś :/
Ja przytoczę taki mały utwór Andrzeja Waligórskiego - "Cysorz". Może ktoś zna, ale mnie to bawi cały czas :)
Cysorz, to ma klawe życie
Oraz wyżywienie klawe!
Przede wszystkim już o świcie
Dają mu do łóżka kawę.
A do kawy jajeczniczkę
I gdy już podeżre zdrowo,
To przynoszą mu w lektyce
Bardzo klawą cysorzową.
Dudnią bębny i fanfary
Prezentują broń ulani.
Posuń się no trochę, stary,
Mówi najjaśniejsza pani.
Potem ruch się robi w izbach,
Cysorz z łóżka wstaje letko,
Siada sobie w złotych ciżmach,
Złotą goli się żyletką.
I świeżutki, ogolony,
Rześko czując się i zdrowo,
Wkłada ciepłe kalesony,
I koszulkę flanelową.
A tu przyjemności same
Oraz niespodzianek wiele.
Przynoszą mu Panoramę
WTK i Karuzelę.
Filipinkę i Sportowca
I skrapiają perfumkami.
I może grać w salonowca
Z marszałkiem i ministrami...
Po obiedzie złota cytra
Gra przemiłą melodyjkę.
Cysorz bierze z szafy litra
I odbija berłem szyjkę.
Potem żonę otruć każe
Albo cichcem zakuć stryjca...
Ech, dobrze, dobrze być cysorzem,
Choć to świnia i krwiopijca.
Może napisać Jaskiniową wersję tego utworu - "Hytman"? :)
___________ Zaśmiecam język z lubością
Znieprawiam, do złego kuszę
Zakusy mam bolszewickie
I sączę jad w młode dusze
fragment wiersza J. Tuwima |
|
Powrót do góry
|
|
|
Faramir
Dołączył: 24 października 2002 Posty: 164
Skąd: za chwilę Poznań
|
Wysłany: 7 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Hmmm... Ghost, taka mała dygresja... skojarzywszy to, że lubisz CDA, pytam się: Czy Ty tego wiersza nie znasz właśnie stamtąd? Bo ja go sobie przypominam, przy recenzji mej ulubionej gry, Europy Universalis II. I wybaczcie, że post bez żadnego żartu :) Ja nie znam się na żartach :) Najwyżej mógłbym palnąć "Gui", albo jeszcze lepiej - zaśpiewać "Gui" :P
___________ Często i gęsto! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ghost
Dołączył: 25 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: ...no właśnie?
|
Wysłany: 7 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Faramir (cytat): |
Hmmm... Ghost, taka mała dygresja... skojarzywszy to, że lubisz CDA, pytam się: Czy Ty tego wiersza nie znasz właśnie stamtąd? Bo ja go sobie przypominam, przy recenzji mej ulubionej gry, Europy Universalis II. |
A owszem... Był w tej recenzji (Numer 69, 01/2002, recenzja Europa Universalis II autorstwa Tigesa, strony 62-64 :)). Ale ja się na niego natknąłem wcześniej, heh. Jakiś miesiąc czy dwa przed pojawieniem się tego nr. kolega mi podesłał linka z tym wierszem... Zapisałem go sobie w Wordzie, i teraz recytuję sobie pierwszą zwrotkę, której nigdy nie umiem zapamiętać :P
Ale to taki off-top :)
Eon: Dobre! :D
___________ Zaśmiecam język z lubością
Znieprawiam, do złego kuszę
Zakusy mam bolszewickie
I sączę jad w młode dusze
fragment wiersza J. Tuwima |
|
Powrót do góry
|
|
|
Eon
Dołączył: 16 stycznia 2004 Posty: 164
Skąd: ..zza wydm przy ognisq...
|
Wysłany: 8 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Hytman to ma ciężkie życie
Oraz powinności duże..!
Często musi już o świcie
Imperialne "ścierać kurze".
Niepokornym jOjO'wy topór wskazać
Naprostować czasem miszkańca kiego
Khuzd'zie maniery tyż wykazać
Bez łeb 'trącając' ftórego...
Arena hirozów wielu - to jego Chwała
Podwaliny pod nią 'rzucił'
Toż to nie jezd powinność mała..!
A ileż przy tem się natrudził...
Jakkekolwiek Twe sądy nie są
Hytman'em bycie nie jezd łatwe
Argumenta jeszcze jak dukaty
w głowie 'dźwięczą kiesą'
Lecz już kończę, póki zasnę...
___________
Cytat: |
"Wiedzcie to, bracia moi umiłowani. Każdy człowiek ma być prędki do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do srogiego gniewu;" |
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Daron Snyderthdend
Dołączył: 17 lutego 2003 Posty: 164
Skąd: z Fearunu, północnych ziem Czempionów Torma...
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Coyote
Dołączył: 26 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Nie wiadomo :-)
|
Wysłany: 8 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Hehe, znam to, to bardzo dobry hicior, polecam :D
najlepszy ten kawałek z gollumem... :P
Pozdrawiam
___________ Powinieneś coś zrobić, zanim włączy się wygaszacz ekranu! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ghost
Dołączył: 25 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: ...no właśnie?
|
Wysłany: 9 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Daron, świetne! :) Szczególnie rozbrajająca jest ostatnia kwestia Elronda. Tfu! Chciałem powiedzieć El-Rondo (Uliczne) :)
Ten "teledysk" przebija wcześniej podrzucony Gollum-Rap :)
Ale to taki Off-top, BTW :P
___________ Zaśmiecam język z lubością
Znieprawiam, do złego kuszę
Zakusy mam bolszewickie
I sączę jad w młode dusze
fragment wiersza J. Tuwima |
|
Powrót do góry
|
|
|
Cyra
Dołączył: 4 maja 2001 Posty: 164
Skąd: Morąg
|
Wysłany: 15 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Nie, no po prostu HICIOR nad HICIORY!!!! Ocieram łzy z oczu, po prostu prima sort!
___________ Good to be back... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Farmerus
Dołączył: 8 grudnia 2002 Posty: 164
Skąd: ciało z Wrocławia; serce z Taur Urgos; dusza wciąż błądzi
|
Wysłany: 15 października 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
http://zona-mnie-opierniczyla.blog.pl/
Najlepszy blog, jakiego czytałem ostatnio (i chyba jedyny, ale to szczegół).
Po prostu zrywałem boki ze śmiechu!!!
Czytajcie wszystko, bo warto...
minuta ciszy w geście solidarności ze wszystkimi opierniczanymi przez kobiety mężczyznami
Uhh :).
Biedny facet.
Biedni wszyscy faceci!
Biedny ja :P.
___________ nie ma lekko |
|
Powrót do góry
|
|
|
Xenor
Dołączył: 20 sierpnia 2004 Posty: 164
Skąd: Hajnówka
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Zielevitz
Dołączył: 24 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Ta, a potem mi ktos wejdzie i morde obije :)
|
Wysłany: 30 grudnia 2004 Humor Jaskiniowy
|
|
|
hehe.neet.pl
to jest GENIALNE :D
___________ http://losux.prv.pl
http://userfriendly.pl
zarębiste - mówie wam :D |
|
Powrót do góry
|
|
|
Aryene
Dołączył: 22 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany: 26 stycznia 2005 Humor Jaskiniowy
|
|
|
"Wesoła piosenka o pszczółkach" (CDA 01/04)
Czterdzieści małych pszczółek
Mieszkało w lesie na drzewie
A jedna była mizerna
Zostało trzydzieści dziewięć.
Trzydzieści dziewięć pszczółek
Zaprzyjaźniło się z łosiem
A jednej łoś nie lubił
Zostało trzydzieści osiem.
Trzydzieści osiem pszczółek
Klepało jesienną biedę
Przyszedł kiedyś przymrozek
Zostało trzydzieści siedem.
Trzydzieści siedem pszczółek
Zimą nie miało co jeść
I że tak zażartuję
Zostało trzydzieści sześć.
Trzydzieści sześć pszczółek
Mieszkało w lesie pod listkiem
I przyleciała wrona
I zadziobała wszystkie!
Być może w tej piosence
Optymizmu jest zbyt mało
Ale przynajmniej krócej
Niż się zapowiadało!
___________ Najgorzej jest poznać własne bóstwo... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Guinea
Dołączył: 20 maja 2000 Posty: 164
Skąd: że znowu!
|
Wysłany: 26 stycznia 2005 Humor Jaskiniowy
|
|
|
http://imperium.heroes.net.pl/viewtopic.php?t=1744 - i TY możesz zostać ofkozem, czyli i u nas są ładne kfiatki ;)
___________ Achtung! Weasel!
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sarevok
Dołączył: 22 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: z nikad
|
Wysłany: 26 stycznia 2005 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Dziesiec przykazan czlowieka szczesliwego:
1Człowiek rodzi się zmęczony i żyje, aby odpoczywać.
2Kochaj swe łóżko jak siebie samego.
3Odpoczywaj w dzień abyś mógł spać w nocy.
4Jeśli widzisz kogoś odpoczywającego, pomóż mu.
5Praca jest męcząca wiec należy jej unikać.
6Co masz zrobić dziś zrób pojutrze- będziesz miał dwa dni wolnego.
7Jeśli zrobienie czegoś sprawia ci trudność, pozwól zrobić to innym.
8Nadmiar odpoczynku nikogo nie doprowadził do śmierci.
9Kiedy ogarnia cię ochota do pracy, usiądź i poczekaj aż ci przejdzie.
10Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
SAM-UeL
Dołączył: 19 listopada 2002 Posty: 164
Skąd: Spośród szczytów Wielkiego Babilonu
|
Wysłany: 27 stycznia 2005 Humor Jaskiniowy
|
|
|
Guinea (cytat): |
http://imperium.heroes.net.pl/viewtopic.php?t=1744 - i TY możesz zostać ofkozem, czyli i u nas są ładne kfiatki ;) |
Gui... zostajemy Ofkozem? Może będzie ciekawie :)
___________ biegniemy za szczęściem choć nie możemy go dopaść,
wciąz ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim,
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni..
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Klaang
Dołączył: 19 stycznia 2005 Posty: 164
Skąd: a nie powiem...
|
Wysłany: 30 stycznia 2005 Humor Jaskiniowy
|
|
|
to co jest poniżej ma z Jaskinią wspólnego tyle, że po odbyciu tego dialogu na dwa dni dałem sobie spokój z kompem. Bałem się. Oto rozmowa z mą koleżanką.
20:51:54 Słońce
jestes
20:51:58 klaang (klaang@tlen.pl)
jestem
20:52:00 Słońce
mam pytanie
20:52:06 klaang (klaang@tlen.pl)
wal
20:52:18 Słońce
jak sie otwiera programy zip?
20:52:39 klaang (klaang@tlen.pl)
pliki zip powinny otwierać ci się same w windowsie xp
20:53:03 Słońce
nie mam xp
20:53:10 klaang (klaang@tlen.pl)
jak się nie otwierają to ściągnij z internetu program o nazwie winzip i będzie po kłopocie
20:54:20 Słońce
mam
20:54:28 Słońce
ten program
20:54:34 klaang (klaang@tlen.pl)
zainstalowany?
20:54:40 klaang (klaang@tlen.pl)
i nie otwiera zipów?
20:54:41 Słońce
chyba tak
20:54:45 Słońce
nie
20:54:47 klaang (klaang@tlen.pl)
no to chyba czy na pewno?
20:55:03 klaang (klaang@tlen.pl)
masz jakiegoś zipa na dysku? Jak wygląda jego ikona?
20:55:19 klaang (klaang@tlen.pl)
taki folder w imadle czy jakoś inaczej?
//jak dziecku trzeba:D//
20:55:25 Słońce
takie ksiazki kolorowe tak?
20:55:54 klaang (klaang@tlen.pl)
tak - zatem nie masz winzipa, tylko winrara. Ale nieważne...
//jakże błędny wniosek wyciągnąłem//
20:56:08 klaang (klaang@tlen.pl)
spróbuj otworzyć ten plik - kliknij na nim dwa razy
20:56:11 klaang (klaang@tlen.pl)
co ci napisze
20:56:42 Słońce
juz mam
20:56:48 klaang (klaang@tlen.pl)
ok
// tu wracam do lektury forum//
20:58:06 Słońce
zainstalowalam program ale nei moge go otworzyc
20:58:50 klaang (klaang@tlen.pl)
to niemożliwe. Coś spartoliłaś
20:59:11 Słońce
spartolilas?
20:59:21 klaang (klaang@tlen.pl)
coś źle zrobiłaś
20:59:41 klaang (klaang@tlen.pl)
tego się nie da źle zrobić
20:59:55 klaang (klaang@tlen.pl)
jak się ten program nazywa co go zainstalowałaś?
21:00:21 Słońce
mistrz wizazu
// tutaj chwilka zaskoczenia i mrugania oczkami//
21:00:45 klaang (klaang@tlen.pl)
na litość boską... czy to brzmi jak winrar albo winzip?<załamka>
Po kilkunastu sekundach od zakończenia tego dialogu wpadłem pod biurko ze śmiechu. Najlepsze jest to, że owa pani studiuje/owała INFORMATYKĘ! :D
Quapla'
___________ Zasada 18 - ... |
|
Powrót do góry
|
|
|