Imperium Jaskini Behemota

Melkior · Dołączył: 4 marca 2003 Posty: 164 Skąd: Żyrardów

Topic jest o muzyce, więc piszę tutaj...
Within Temptation będzie współpracować z firmą TDK Mediacative przy produkcji nowej gry "Knights Of The Temple", ciekawe jaką stworzą muzykę... Sama gra będzie oczywiście w klimacie fantasy. Informacje o grze: http://www.knightsofthetemple.com/. To wszystko wyjaśnia, dlaczego ostatni teledysk WT Running Up That Hill wygląda jak wygląda... Pewnie nie będzie mi się chciało grać (czytaj szkoda czasu), ale ciekaw jestem, co z tego wyjdzie...

Guinea · Dołączył: 20 maja 2000 Posty: 164 Skąd: że znowu!

Moim skromnym zdaniem kawałek Running... to najgorszy utwór WT. Mają tyle świetnych kawałków, a akurat do tego zrobili teledysk :(. Szkoda. Można jedynie popodziwiać wokalistkę :).

Faramir

11 lutego 2004 roku byłem na koncercie Myslovitz w Poznaniu. Szczęśliwie złożyło się, iż były to akurat moje 15 urodziny.

Swoją drogą, był to pierwszy mój koncert Myslovitz na jakim byłem.

Oczekiwania były naprawdę spore i - przyznam się szczerze - że zastanawiałem się nad tym, czy Myslovitz wypadnie na żywo tak samo świetnie jak w nagraniach... No, i miałem nadzieję, że w repertuarze będzie coś więcej niż nagrania z angielskojęzycznej Korovy.

I się nie zawiodłem, bo na samym początku koncertu Artur Rojek zauważył, iż co prawda koncert ów miał reklamować ich najnowszą płytę, ale przecież my ją i tak już znamy na pamięć, więc pograją więcej starych. No, i pograli.

Aczkolwiek zanim piątka z Mysłowic ;) weszła na scenę, zagrały dwa inne zespoły. Nazw ich juz nie pamiętam, aczkolwiek ani one nie zachwyciły, ani specjalnie nie zniesmaczyły. Szczególnie w pamięć zapadło mi zachowanie jednego gitarzysty :).

Potem rozpączął się występ Myslovitz. Jedną z pierwszych piosenek był "Zwykły dzień" - utwór który normalnie niezbyt mi się podoba (bo o niczym jest w sumie) jednak na koncercie... no, wypadł świetnie, po prostu. No, a na pewno można było się przy nim nieźle bawić.

Mocno poskakałem, powydzierałem się ile sił w płucach (autentycznie, bo gdy głos mi już wysiadał, robiłem sobie przerwe na dwie minutki. I muszę przyznać, że takie przerwy były dla mnie prawdziwą katorgą ;) ) i w ogóle świetnie się bawiłem. Repertuar był świetny, przy "Długości dźwięku samotności" czy "Dla Ciebie" wrzeszczała cała sala :). Nastrój był naprawdę fenomenalny, fani Myslo bardzo przyjaźni, a Rojek genialny :).

Żałuję tylko, iż z trzech moich ulubionych kawałków, tj. Myszy i Ludzie, Nienawiść i Alexander, zagrano tylko ten pierwszy... Ale za to jak!

Ech, mógłbym się długo o tym koncercie wypowiadać. Ale po co - niech no ja tylko wypatrzę jakiś nowy ich koncert w okolicy :).

SAM-UeL

SAM-UeL

Dziś wielki dzień... fto nie wie o co chodzi lepiej niech się nawet do tego nie przyznaje. Przynajmniej przzy mnie...
20 lutego 1967 - tego dnia narodził się Curt Cobain
Dokładnie dziś miałby on 37 lat...

Ion · Dołączył: 15 listopada 2002 Posty: 164 Skąd: Czyżowice

Tak tu cicho ostatnio.... A ja sam sobie się dziwie, że nie wspomniałem o tym wcześniej, albowiem zespoły który mam zamiar przedstawić słucham już dłuższy czas. A więc:

Akurat ( http://www.akurat.pl/ ) zespół wdyał dotychczas dwie płyty - "Pomarańczę" i "Prowincję". Muzykę którą przez siebie grają, sami określają jako poezja Ska-kana. Jest on(zespół) naprawdę warty posłuchania. Zapewne/być może słyszeliście go juz an jakimś koncercie, lub w radiu.

Hexe

Witam,

Ion · Dołączył: 15 listopada 2002 Posty: 164 Skąd: Czyżowice

Zespół jest zaiste wspaniały, na koncercie bawiłem się jak nigdy. A co do nowej płyty, to wydaje mi się nawet lepsza od poprzedniej. Jest to jednak odczucie czysto subiektywne, bo "Pomarańcze" przesłuchałem WIELE razy. :)

Melkior · Dołączył: 4 marca 2003 Posty: 164 Skąd: Żyrardów

Halo jest tu kto??? Tyle czasu i żadnych wpisów....
W każdym razie od paru dni słucham w kółko tego samego: Grupa "For My Pain..." Album "Fallen". Te gitarki elektryczne + pianinko po prostu zwalają z nóg i wdeptują w ziemię...
A zapominałem: Wygrzebałem też kawałek Evanescence: Bring Me To Life w wersji, do której nie wetknęła swoich łap wytwórnia płytowa i jej specjaliści... dużo lepsza od wersji oficjalnej (bez tego beznadziejnego faceta robiącego za echo). Ja toto znalazłem jako "Amy Lee solo version".

Vinius

ja kocham muzyke z h3... i h1!
w zamkach na początku może sie wydawac, że motyw powtarza sie w kółko, ale wystarczy poczekać chwilę, a usłyszy się więcej...
no i w h2 była niezła, szczególnie podczas walki i w zamku rycerza. chociaż w h 2 była dla mnie z deczka za spokojna...
h3 to był po prostu majstersztyk, muzykki podczas walki są świetne! tylko w zamkach, jak w h2 za spokojne troszeczkę...
ale h4! pozal sie Boże... w kółko powtarzajacy sie motyw spowodował furię mojego brata i wyłaczenie muzyki. mi sie nie podoba...

Cyra · Dołączył: 4 maja 2001 Posty: 164 Skąd: Morąg

Popieram, muzyka w 4 mnie rozczarowała i to bardzo! Klimaty, które były w 3 sa nie do przebicia. Zgrałam sobie muzykę na płytkę i teraz dopiero robi wrażenie, bez obrazu na komputerze!

SAM-UeL

Cyra · Dołączył: 4 maja 2001 Posty: 164 Skąd: Morąg

To by była całkiem niezła idea :-). Jak słucham niektórych kawałków Vangelisa (np. 1492.) , to mi ciarki przchodzą po plecach, i myślę, że byłby iodealnym kompozytorem do H5!

@lan

Vangelis jest znakomity, ale dotychczasowi kompozytorzy (w tym - jak dla mnie - także do H4) zdołali stworzyć naprawdę niezłe kompozycje :) .

Wiktor · Dołączył: 3 listopada 2003 Posty: 164 Skąd: Trójmiasto

Tak, wspaniale by było jakby Vangelis napisał muzyke do Heroes 5. Tak wspaniale, że i pewno nierealnie...
Gdyby do każdej gry dawali kopakcik z muzyką to prżedaż gry skoczyłaby pewnie kilkukrotnie (a jaka popularność dla Herosów...)
I mogło by być tak jak z filmem "1492 - Conqest of Paradise": muzyka przerosła film, a to dla Herosów mogło by być stratą (ale i zaletą ;) ).
Biorąc pod uwagę dotychczasowe dokonania Vangelisa najlepiej pewnie wyszłyby mu kawałki do miast tower/order czy innych w których bedą wyraźne nawiązania do kultury greckiej :)

Rindiglas · Dołączył: 6 lipca 2004 Posty: 164 Skąd: Rzeszów

Włączając się do tematu powiem najpierw jakiej muzyki słucham najchętniej a jest jej dużo. Lubię niezbyt mocny metal z "klimatycznymi" wstawkami. Najbardziej chyba Blind Guardiana , Nightwisha , Rhapsody , Daemons & Wizards ( zespół stworzony przez wokalistę z Blind Guardiana i gitarzystę Iced Earth ). Czasem jak mam spokojny nastrój lubię sobie posłuchać czegoś spokojniejszego - polskiego rocka ( np.KSU ) , lub np. Kaczmarskiego ( ten gość miał naprawdę fenomenalny głos , a i słowa jego piosenek nie są banalne ). Czasem słucham także SDM-u , Wolnej Grupy Bukowina , itp. (też bardzo fajne utwory mają).

A tak wracając do muzyki z Hirołsów to sądzę że najlepsze utwory były w części trzeciej. Muzyka z czwórki wogóle nie miała klimatu , szczerze mówiąc po jakimś czasie zaczynały nawet mnie denerwować te ciągłe wycia "śpiewaków operowych" w niektórych miastach . A gdyby do piątki Vangelis rzeczywiście robił muzykę to rzeczywiście byłoby znakomicie. Ach warto jest czasem sobie pomarzyć :) .

Cyra · Dołączył: 4 maja 2001 Posty: 164 Skąd: Morąg

Co do tego, czy muzyka przerosłaby grę, to tak by mogło się stać - z reguły w trakcie gry inaczej odbiera się tło muzyczne, niż jak sie tego samego słucha osobno, z umysłem nieobciązonym wysiłkiem intelektualnym :-). Mnie osobiście muzyka do Herosów 3 bez herosów BAAARDZO się podobala, bardziej niżw trakcie gry. Mimo to, nie sądzę,że ludzie kupowaliby herosów tylko dla muzyki, żey słuchac muzyki herosów, trzeba sie urodzić herosomaniakiem. ;-)

Vitus

Według mnie najlepsza muza jest w h4 i dodaje klimatu gierce. Muzyka operowa w tego typu grach jest podstawą...

Naucz się wreszcie pisać bez błędów! - Nami

Rindiglas · Dołączył: 6 lipca 2004 Posty: 164 Skąd: Rzeszów

Oj tutaj niestety się z tobą nie zgodzę . Co jak co , ale kiedy słyszałem te pseudooperowe juki jakiejś niekompetentnej artystki to coś mi się w środku przewracało . Kiedy muzyki z HoMM III mogę słuchać dla przyjemności to operowa muzyczka z HoMM IV działa mi na nerwy. Należy zaznaczyć że lubię słuchać muzyki klasycznej dlatego nie jest to spowodowane jakimś ignoranctwem.

@lan

Maryan

W H4 muzyka jest świetna i komponuje się z klimatem. Najlepsza dla mnie - nekropolia. Szkoda tylko, że nie można (albo nie umiem) włączyć podkładu mp3 - bo wtedy jazzzzzzzzzz.

Melkior · Dołączył: 4 marca 2003 Posty: 164 Skąd: Żyrardów

Tak sobie słucham co tu ludzie i inne stwory ;) wypisują i aż wysilę się na mały komentarz :P . Otóż część graczy (zdaje się że bardziej wiekowych) znających większość, albo i wszystkie stare części herosów nie podobają się zmiany, jakie wprowadzono w h4 i muzyka jest jedną z tych zmian. Części gry od pierwszej do trzeciej były kolejnymi udoskonaleniami wersji pierwszej i tak samo było też z muzyką. Natomiast h4 to już zupełnie inna gra przypadkiem nazywająca się podobnie do poprzednich (zmian jest tak dużo, że prawie nie ma punktów wspólnych). Zrozumiałe zatem że części starszych graczy nie odpowiada muzyka z h4, która nie ma nic wspólnego z tymi z poprzednich części. Natomiast młodsi gracze którzy zaczęli swoją przygodę z herosami od h4 albo h3 i h4 nie patrzą na te gry jak na jakiś ciąg kontynuacji a oceniają każdą grę oddzielnie. I stąd tak różne oceny.

Ururam Tururam

Jako gracz (i to wiekowy!) znający wszystkie części herosów oświadczam, że podobają mi sie zmiany wprowadzone w H4, w szczególności te dotyczące muzyki.

Stąd wszelkie dalsze wnioski Melkiora uważam za nieuzasadnione.

Haav Gyr

Jako gracz też wiekowy(chyba) mogą stwierdzić jedynie, że muzyka w H4 jest ładna, ale bardzo mało indywidualna, do dziś nie rozpoznaje muzyki terenów w h4, bo są zbyt poddobne do siebie wszystkie w tej samej koncepcji, niemal identyczne instrumenty, podobne brzmienie :?
Co innego muzyka w zamkach, jest o wiele bardziej zróżnicowana, ale te wokale psują zabawę(oprócz Asylum).

Nami

A czy nie słuchacie czegoś innego oprócz tej operowej muzyczki z h4 :>?

Ja osobiście przepadam za Linkin Park'iem, Guano Apes i Nightwish'em :)