Imperium Jaskini Behemota
tarcza Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy

Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Rejestracja (chciałbym klucze)Rejestracja (chciałbym klucze)  

PrzewodnikPrzewodnik      LinksLinkownia     SzukajSzukaj     Śledzone tematyŚledzone tematy     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ProfilProfil     MieszkańcyMieszkańcy     GrupyGrupy     ZalogujZaloguj
Ostatnio odwiedziłeś nas:
Obecny czas to: 2024-05-6 13:24:18
Autor Wiadomość
Melkior



Dołączył: 4 marca 2003
Posty: 164
Skąd: Żyrardów

Wysłany: 6 października 2004     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Ururam Tururam (cytat):
Jako gracz (i to wiekowy!) znający wszystkie części herosów oświadczam, że podobają mi sie zmiany wprowadzone w H4, w szczególności te dotyczące muzyki.

Stąd wszelkie dalsze wnioski Melkiora uważam za nieuzasadnione.

YY?(jak zwykle inteligentny początek ;) )
Przecież napisałem że "części graczy" a nie nawet "większości", a już dcedydowanie nie napisałem "wszystkim" (90%, 95% :P ). A to że właśnie Tobie sie podobają oznacza tyle że jesteś w tej drugiej części :) a o niej w poście się nie wypowiadam :P .
P.S. wszystkim, którzy nie całkiem rozumieją tego posta proponuje lekturę tego posta Ururama: http://imperium.heroes.net.pl/viewtopic.php?p=39046

___________
Pióro bywa ostrzejsze od miecza...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Damiaen



Dołączył: 29 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Neul'Andhug (Ryki)

Wysłany: 24 grudnia 2004     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Talib Kweli.






Właściwie mógłbym już nic nie pisać, ale niestety wiele osób po prostu nie zna tego wybitnego ARTYSTY. I o ile mówiąc o muzykach hiphopowych (choć tego gatunku jestem oddanym fanem) mam opory co do używania tego sformułowania, to w przypadku Taliba pasuje wprost idealnie. Jego pełne wrażliwości, inteligentne i dokonale "wyrecytowane" teksty w połączeniu z jedynym w swoim rodzaju mixem tanecznego, pełnego życia hiphopu z wyższej półki, soulu i jazzu robi wrażenie. Dodam jeszcze tylko, iż Talib jest "czynnym poetą", otworzył też na Brooklynie bibliotekę gdzie wraz ze swoim przyjacielem Mos Defem uczestniczy w spotkaniach z czytelnikami...

___________
This morning, I woke up
Feeling brand new and I jumped up
Feeling my highs, and my lows
In my soul, and my goals
Just to stop smokin, and stop drinkin
And I've been thinkin - I've got my reasons
Just to get by.

Talib Kweli - "Get by"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Thurvandel



Dołączył: 8 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: inąd

Wysłany: 25 grudnia 2004     Muzyka Odpowiedz z cytatem

A ja jestem ostatnio pod wpływem Helloween, które z całego serca polecam.

Ostatnio zastanawiałem się, jaka muzyka bedzie panowała za latek 30-50. Tak po głębszych przemyśleniach doszedłem do wniosku, że zapanuje dokładnie odwrotność tego co mamy teraz + domieszka czegoś nowego. Czemu? Ponieważ ludzie kochają popadać w skrajności i nigdy swych gustów nie wyśrodkują. W latach 50-60 panował blues i rhytm&blues. Muzyka szczera i mało skomplikowana. Później wraz z nadejścią pewnej substancji chemicznej, rozwinął się rock psychodeliczny. Czyli ambitne, czasem aż za bardzo. Później hardrock, a w latach 80 - wraz z nadejściem ery mocnego przesteru i naciągów perkusyjnych z tworzyw sztucznych - punk i heavy metal. A dziś muzyka instrumentalna totalnie zanika. Na czoło wychyla się elektroniczne umcyk-umcyk lub pozbawiony melodii wokal (czego sympatią nie obdzielam, ale to kwestia gustu).

Co następne? Dwie alternatywy. Albo ambitny instrumentalizm poparty elektroniką (a muzyka elektroniczna a la Tangerine Dream, to coś fantastycznego), jednak nie wiadomo, czy za parę lat muzykom będzie się chciało uczyć grać na instrumentach (dziś się im nie chce nawet śpiewać). Druga alternatywa to totalny powrót do korzeni ludzkiej cywilizacji oraz rozwój show kosztem artyzmu. Ale tego to ja jush wyobrazić sobie nie umiem.

___________
There are three kinds of people on this world. These who can count and these who cannot.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
SAM-UeL



Dołączył: 19 listopada 2002
Posty: 164
Skąd: Spośród szczytów Wielkiego Babilonu

Wysłany: 2 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Thurvandel (cytat):
Co następne?

Przez najbliższych lat kilkanaście będzie rozwijać się wszelakie mieszanie Hip-Hopu z innymi odmianamimuzycznymi... jak narazie można wyliczyć fuggies, trip hop, i innych kilka "projektów", co będzie później? Nowe pokolenie ze swoją muzyką... każde pokolenie ma inny gust muzyczny... Teraz rozpoczynają się prace nad mieszaniem Hip Hopu z muzyką Reggae, nie rozumiem tego, gdyż Hip Hop wywodzi się po części z reggae... i tak powstaje nam nowa odmiana Hip Hupu tzw. ragga.

Chciałem wam polecić muzykę wykonywaną przez grupę Anthrax, oraz Lordi. Nie jest to może "cudo" ale warte posłuchania... (Już dwa lata katuję wybranymi utworami moich sąsiadów:P)

___________
biegniemy za szczęściem choć nie możemy go dopaść,
wciąz ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim,
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni..

    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Damiaen



Dołączył: 29 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Neul'Andhug (Ryki)

Wysłany: 3 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

SAM-UeL (cytat):
Thurvandel (cytat):
Co następne?

Przez najbliższych lat kilkanaście będzie rozwijać się wszelakie mieszanie Hip-Hopu z innymi odmianamimuzycznymi... jak narazie można wyliczyć fuggies, trip hop, i innych kilka "projektów" (...) Teraz rozpoczynają się prace nad mieszaniem Hip Hopu z muzyką Reggae, nie rozumiem tego, gdyż Hip Hop wywodzi się po części z reggae... i tak powstaje nam nowa odmiana Hip Hupu tzw. ragga.


Mam klika uwag... ;P

Po primo - Fuugies, jeśli rzecz jasna obaj myślimy o tym samym zespole... :)

Po drugie primo (;) )- prace nad łączeniem reggae z hip hopem nie "rozpoczynają się", a osiągają swoje apogeum. Co prawda głównie dzięki takim "artystom" jak Sean Paul i jemu podobni. Na razie jednak Szon Pola pomijam bo do tematu ragga/dancehallu jeszcze wrócę. Muzykę jamajską i rap mariażowano już znacznie wcześniej, na przełomnie lat 80 i 90, sam przeca wspominasz o The Fuugies...

Po trzecie i ostatnie primo - nie można nazywać wszystkich projektów Hip Hopowo - Regałowych (:) ) ragga. Od razu uprzedzę, że wiem, iż ty tego niezrobiłeś, ale wiele osób stosuje takie właśnie uproszczenie. A że każde twierdzenie trza wpierw udowodnić, to odsyłam was choćby do płyt Wyclefa Jeana, byłego członka Fuugies zresztą.

Aha, odnośnie dancehallu/ragga i rzeczonego Szona Pola... ;) Moim skormnym zdaniem taka muzyka to profanacja zarówno hip hopu jak i reggae. Nieskomplikowana (w tym wypadku jej prostota nie jest zaletą), nastawiona na zysk tandeta, takie amerykańskie, współczesne disco-polo. A tfu! A jej twórców stawiam w jednym rzędzie z takimi amerykańskimi "gwiazdami" jak Eminem, Puff Daddy, Lil Jon, Ludacris, 50 Cent, G-Unit, et cetera, et cetera. Gdzież im choćby do De La Soul, The Roots, Taliba Kweli, Mos Defa, czy Gang Starra. Brawo! O nie, przepraszam! Bravo!

PS. Skoro mowa o łączeniu HH z innymi gatunkami to polecam płytę "Streetsoul" Guru, gdzie w bity skompomowane przez Dj Premiera idealnie wpasowano takie soulowe tuzy jak Macy Gray, Angie Stone, czy Erykah Badu. Warte wspomnienie są też projekty tegoż samego pana wydawane pod nazwą Jazzmatazz... No i oczywiście wszystkie wydawnictwa Taliba Kweli... ;)

___________
This morning, I woke up
Feeling brand new and I jumped up
Feeling my highs, and my lows
In my soul, and my goals
Just to stop smokin, and stop drinkin
And I've been thinkin - I've got my reasons
Just to get by.

Talib Kweli - "Get by"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
SAM-UeL



Dołączył: 19 listopada 2002
Posty: 164
Skąd: Spośród szczytów Wielkiego Babilonu

Wysłany: 4 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Damiaen (cytat):
PS. Skoro mowa o łączeniu HH z innymi gatunkami to polecam płytę "Streetsoul" Guru, gdzie w bity skompomowane przez Dj Premiera idealnie wpasowano takie soulowe tuzy jak Macy Gray, Angie Stone, czy Erykah Badu. Warte wspomnienie są też projekty tegoż samego pana wydawane pod nazwą Jazzmatazz... No i oczywiście wszystkie wydawnictwa Taliba Kweli... ;)


A Guru Jazzmatazz nie trzeba mi mówić, ot choćby sam kawałek z Angie Stone wystarczy by się przekonać, iż Gang Starr nie nagrywając razem, lecz solo potrafią przypomnieć się światu ;)

___________
biegniemy za szczęściem choć nie możemy go dopaść,
wciąz ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim,
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni..

    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Thurvandel



Dołączył: 8 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: inąd

Wysłany: 4 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

A zauważyliście że to co tak wymieniacie to zwykły eklektyzm w najczystszej postaci? To tylko łączenie poszczególnych gatunków z lepszym lub mizerniejszym skutkiem

(swoją drogą... hh da się zrobić nawet z Bogurodzicy za przeproszeniem, wystarczy dorzucić jakiś bitowy umcyk i zamiast dziarskiego chórku wojaków czarno-bały showman zacznie skakać i recytować jaki to on nieszczęśliwy bo mieszka w bloku, a na refren zaśpiewa zwrotkę oryginału)

ale chodzi o to w którym kierunku muzyka pójdzie w przyszłości w sposób nieco bardziej radykalny. Słowem... co nowego? Obecne mutowanie tego co jest, ma raczej charakter czysto zarobkowy. Nowego i oryginalnego tworzy się niewiele. W każdym razie ja stawiam na rozkwit muzyki elektronicznej (nie... nie manieczek...) (cosik w stylu Tangerine Dream, tudzież innych Michealów Jarów), co może być bardzo ciekawe, lub na powierzchnię wyjdzie skrywana jak dotąd w undergroundzie muzyka alternatywna (paradoksalnie przestanie wtedy być muzyką alternatywną). To jest ta bardziej optymistyczna wersja.

Pesymistyczna wiąże się z niepohamowanym rozwojem kultury masowej, a co za tym idzie, tworzyć się będzie tanio, dużo i siłą nadawać temu pozory estetyki poprzez tzw mody i trendy (yeah... silikon i żel rulez). No cóż... taka powszechna laicyzacja sprzyja przynajmniej rozmnażaniu. Czyli odtąd w piosenkach będziemy mogli co najwyżej na dwa w metrum liczyć.

Wizje alternatywne... łączenie gatunków w nieskończoność (co powiedzie na techno-gotyk, albo folk kaukaski scalony z punkiem i poezją śpiewaną?).

Może się zdażyć też że na świat przyjdzie osobowość pokroju Boba Marleya, lub kolejnych Żuczków, którzy wpadną na coś niepowtarzalnego i genialnego, ale na to bym się nie nastawiał (bo to leży w kwestii przypadku).

Tak więc... bądźmy dobrej myśli... na razie niech no Therion wyda jaką nową płytkę ;).

___________
There are three kinds of people on this world. These who can count and these who cannot.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ghost



Dołączył: 25 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: ...no właśnie?

Wysłany: 4 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Thurvandel (cytat):
(swoją drogą... hh da się zrobić nawet z Bogurodzicy za przeproszeniem, wystarczy dorzucić jakiś bitowy umcyk i zamiast dziarskiego chórku wojaków czarno-bały showman zacznie skakać i recytować jaki to on nieszczęśliwy bo mieszka w bloku, a na refren zaśpiewa zwrotkę oryginału)


O chroń nas Mahadevo, by do tego nie doszło!

Cytat:
Wizje alternatywne... łączenie gatunków w nieskończoność (co powiedzie na techno-gotyk, albo folk kaukaski scalony z punkiem i poezją śpiewaną?).


Cóż... To jakby połączyć wspomnianą Bogurodzicę z muzyką wykonywaną przez The Crystal Method (na www.thecrystalmethod.com masz próbki...). Da się, ale czy to ma sens?

Cytat:
Może się zdażyć też że na świat przyjdzie osobowość pokroju Boba Marleya, lub kolejnych Żuczków, którzy wpadną na coś niepowtarzalnego i genialnego, ale na to bym się nie nastawiał (bo to leży w kwestii przypadku).


Nie wierzę w to, że pojawi się kolejne objawienie. Objawienia już były, raczej nie ma co liczyć na kolejne...

___________
Zaśmiecam język z lubością
Znieprawiam, do złego kuszę
Zakusy mam bolszewickie
I sączę jad w młode dusze


fragment wiersza J. Tuwima
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Damiaen



Dołączył: 29 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Neul'Andhug (Ryki)

Wysłany: 4 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

SAM-UeL (cytat):
A Guru Jazzmatazz nie trzeba mi mówić, ot choćby sam kawałek z Angie Stone wystarczy by się przekonać, iż Gang Starr nie nagrywając razem, lecz solo potrafią przypomnieć się światu ;)


O tak, "Keep your worries" jest genialne... Uwielbiam też "Hustlin' Daze" z Donellem Jonesem, "All I Said" z udziałem Macy Gray, czy "Where's My Ladies" ze wstawkami Big Shuga...

Odnośnie wypowiedzi Thurvandela, która, nie ukrywam, lekko mnie zbulwersowała...

Nie rozumiem dlaczego uogólniasz pojęcie Hip Hopu. Kojarzy Ci się wyłącznie z łysymi blokersami w obszernych ciuchach, popijającymi co wieczór na ławce wątpliwej jakości trunki. To może od razu stwórzmy stereotypy fanów innych gatunków muzyki? A czego by nie! Proszę! Metalowiec - na pewno satanista. Fan techno - ćpun jak bum cyk cyk! Osoba słuchająca muzyki poważnej? Stary dziad, co nie ma gustu. Aż boję się pisać o soulu, jazzie, bluesie, country, rock&rollu, czy punku! Bo je też zaszufladkowałeś, prawda?

Wypowiadasz się na temat wymienionych przez nas płyt, tak? Ciekawi, mnie, czy którąś z nich kiedykolwiek słyszałeś? Myślę, że nie... Więc jakim prawem wygłaszasz swoje sądy? Zwykłem nie wypowiadać się na temat rzeczy, na których nie znam i uwierz mi, ty też powinieneś.

PS. Jean Michel Jarre jest beznadziejny... :P

___________
This morning, I woke up
Feeling brand new and I jumped up
Feeling my highs, and my lows
In my soul, and my goals
Just to stop smokin, and stop drinkin
And I've been thinkin - I've got my reasons
Just to get by.

Talib Kweli - "Get by"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Til Thalion



Dołączył: 5 lutego 2005
Posty: 164
Skąd: z Dor Dinen

Wysłany: 5 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Czy zastanawiał się ktoś z Was nad tym... czy to muzyka reguluje, wpływa na wasz nastrój, czy może jest odwrotnie... nastrój determinuje wybór okreslonej muzyki???

Moje zainteresowania muzyczne są bardzo szerokie, więc trudno je jednoznacznie określić. Czuję silny wpływ muzyki na moje samopoczucie, acz jako facet z dystansem do otoczenia nie ulegam jej totalnie... Muzyka wprowadza mojego ducha w bardzo pozytywne wibracje. Jeśli to czego słucham bardzo mi się podoba, to owe wibracje potegują moje wyśmienite samopoczucie. Nawet tak "depresyjne" brzmienie jakie serwuje Portishead, Dead Can Dance, Sigur Ros, Nils Petter Molvaer, Massive Attack raczej mnie wzruszają, czasem wręcz zmuszają do głębszej refleksji... niż wprowadzają w stany zdołowania, splinu. Podobnie jest z cięższym graniem... Slayer, Deftones, Rammstein, Sepultura... nie wyzwalają we mnie negatywnych skojarzeń, emocji... raczej pozwalają na odreagowanie nudnego dnia, zagłuszenie stresu, ogólne ożywienie, rozbudzenie organizmu... cos jakby działanie podobne do kubka mocnej kawy (tu małe wtrącenie, że ostatnio coraz rzadziej "popijam" mikstury w takiej właśnie ostrzejszej brzmieniowo formie...) :)

Gdybym miał coś polecić od siebie... to od jakiegoś czasu zafascynowały mnie klimaty ni jak nie dające się zaszufladkować brzmieniowo. Najbardziej chyba De-phazz i Kosheen, Gus Gus... ot takie radośniejsze granie z przeplotem dzwięków kojących umysł... Coż... najwidoczniej ciemny elf poczuł cieplejszy, wiosenny wietrzyk :wink:

___________
Ci, którzy po zwycięstwie spoczęli na laurach są już martwi.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Hexe



Dołączył: 14 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Wrocław / Bielsko

Wysłany: 5 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Witam,

moim skromnym zdaniem, w muzyce nie ma co liczyć już na cokolwiek nowego. Chociaż to też jest pojecie względne. Nikt nie jest w stanie w swoim życiu przesłuchać wszystkich utwórów skomponowanych w przeciągu historii, więc coś tam zawsze będzie dla niego nowością. I bardziej się tutaj skłaniam do pesymistycznej wizji autorstwa Thurvandela. PYtanie jeszcze, co stanie się tą "muzyką dla mas" - coś, co teraz jest alternatywne?

Szyfladkowania bardzo nie lubię i sama staram się tego unikać. Można mieć jakieś ogólne wyobrażenie (bo bardziej prawdopodobne jest, że jazzu słuchać będzie starszy pan, którego stać na dobre, oryginalne, audiofilskie wydania niż 15 - latek, prawda?), ale tu też bez przesady. Też jestem na to dobrym przykładem - mieszkam ze skrzypaczką, więc siłą rzeczy coraz lepiej zaznajamiam się z muzyką klasyczną - kto by się po mnie spodziewał, nie ;)?

Co do Twojego pytania, Til Thalionie.. Muzykę dobieram raczej do własnego nastroju. Gdy padam ze zmęczenia, wolę słuchać Shade niż O.N.A. Choć nic nie jest tak dobre na pobudkę jak Slayer :).

Do tego jeszcze dochodzi fakt, że nie mieszkam sama i poniekąd w doborze repertuaru trzeba mi się jakoś ze współlokatorką dogadywać, ale jak dotąd jesteśmy nadzwyczaj zgodne ;).

Pozdrawiam,
Hexe

___________
Earth is full. Go home.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Thurvandel



Dołączył: 8 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: inąd

Wysłany: 5 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Drogi Damiaenie... bulwersować nie mam zamiaru. O płytkach, które wymieniałeś napisałem jedynie, że łączą poszczególne gatunki, style, etc... co ty sam zaznaczyłeś

Damiaen (cytat):
Po drugie primo ( )- prace nad łączeniem reggae z hip hopem nie "rozpoczynają się", a osiągają swoje apogeum. Co prawda głównie dzięki takim "artystom" jak Sean Paul i jemu podobni.


Damiaen (cytat):
Skoro mowa o łączeniu HH z innymi gatunkami to polecam płytę "Streetsoul" Guru, gdzie w bity skompomowane przez Dj Premiera idealnie wpasowano takie soulowe tuzy jak Macy Gray, Angie Stone, czy Erykah Badu


(bla bla bla :)... chyba odpowiednie cytaty)

I nic poza tym, więc sformułowałem swoje stwierdzenie opierając na twojej wypowiedzi, bo fakt płyt nie słyszałem (jakoś mnie hip-hop nie kręci). I choćby najambitniejsza odmiana hh nie pozostanie niczym bardziej odkrywczym jak tylko odmianą hh ;).

Co do stereotypów niestety nie musimy ich tworzyć, ponieważ już istnieją. Pytanie skąd się one biorą? Ano biorą się z bezkrytycznego podejścia rzeczy, które zarówno trafiają w nasze gusta jak i kompletnie się nam nie podobają. Ze stereotypami należy walczyć, ale z drugiej strony nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Nie można w imię totalnego liberalizmu i tolerancji uważać że wszystko jest super. Jak coś jest tanie i kiczowate, to takim pozostanie, niezależnie od tego co wygłaszać będziemy dookoła siebie.

We wszystkich dziedzinach muzyki, sztuki i takich tam różnych oznak człowieczej twórczości tworzy się rzeczy ambitne tudzież piękne zarazem, o ile do tego dorwą się ludzie czujący tzw bluesa (słowem... artyści prawdziwej miary). Problem w tym, że kultura masowa te przebłyski artyzmu skutecznie zagłusza. To jednak nie dlatego ludzie kupują tę masę, bo się ją sprzedaje, ale dlatego się ją sprzedaje, ponieważ ludzie ją kupują. Sprzedać można nawet kupę w słoiku o ile znajdzie się na nią kupiec (hm... coś mi przyszło do głowy co do etymologii słowa kupiec :D ). Czyli... przestaniemy kupować plastik, to nie będzie się go sprzedawać.

I niczego poza kulturą masową i tandetnym kiczem nie mam zamiaru krytykować. Słucham i tak tylko tego co mi się podoba, a innym nie zabronię słuchać tego, co podoba się im (zresztą nie widziałbym sensu ani przyczyny takiego postępowania).

Masa szkodzi sztuce i do tej konkluzji zmierzam.

P.S. Kij z Jarrem... Tangerine Dream jest spoko :), a Michasia wymieniłem, bo jakoś tak mało znam z nazwy wykonawców muzyki elektronicznej, a kogoś podac trzeba :P. Tzn leci tego sporo... zwłaszcza na Trójce w nocy, ale nie siedzę przy radiu z notesikiem i nie notuję nazw kolejnych japońskich wykonawców, a pamięć mam bardzo ulotną (choć muzyka jest pierwsza klasa... z reguły ;))

P.P.S. Oj... na klasykę mi nie jechać, bo po mojemu to najpiękniejsza muzyka jaką ludzkość wydała (no tu też nie każda, kto nie wierzy niech Shonberga posłucha :P) i nie rozumiem totalnie kojarzenia muzyki klasycznej z czymś archaicznym i nudnym.

___________
There are three kinds of people on this world. These who can count and these who cannot.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Lucas



Dołączył: 25 lutego 2005
Posty: 164
Skąd: Erathia

Wysłany: 5 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Moimi ulubionymi gatunkami muzycznymi są rock i klasyka (niezły kontrast :)).
___________
"Carpe Diem"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
mah



Dołączył: 29 października 2002
Posty: 164
Skąd: Między Górze

Wysłany: 5 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Lucas szybko (cytat):
Moimi ulubionymi gatunkami muzycznymi są rock i klasyka (niezły kontrast :)).


Jak opanowałem się przed napisaniem jakiejś idiotycznej uwagi, to jedno nie pozostawia mi spokoju.

To stwierdzenie "niezły kontrast",
a ja wprost kocham jak zespoły rockowe grają z orkiestrami symfonicznymi(rodzimy Perfect wydał wspaniałą płytę). Nie mówiąc już, że niektóre biorą swe nazwy od pojęć związanych z muzyką klasyczną, lub część gra na takich instrumentach(używancyh przy tej muzyce).

___________

Imię twe – Patriota,
Kto nie zna korzeni, ten nie zrozumie
W sercu ogień nie zgasł,
Kto nie z nami, ten przeciw nam !



АРИЯ - Патриот
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Thurvandel



Dołączył: 8 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: inąd

Wysłany: 6 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Aczkolwiek z kontrastem miał Lucas bardzo dużo racji, gdyż od strony technicznej (metrum, skale, tonacje) muzyka klasyczna od rockowej różni się radykalnie, a częstokroć nawet mimo wykorzystania w niektórych nagraniach utworów rockowych instrumentalium symfonicznego, nawać ich klasycznymi nie możemy (a rockowymi owszem).

A faktycznie, łączenie symfonii z materiałem rocka wychodzi muzyce wielokroć z pożytkiem doczesnym i wiecznym ;).

___________
There are three kinds of people on this world. These who can count and these who cannot.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Til Thalion



Dołączył: 5 lutego 2005
Posty: 164
Skąd: z Dor Dinen

Wysłany: 6 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Hexe (cytat):


Co do Twojego pytania, Til Thalionie.. Muzykę dobieram raczej do własnego nastroju. Gdy padam ze zmęczenia, wolę słuchać Shade niż O.N.A. Choć nic nie jest tak dobre na pobudkę jak Slayer :).



To polecam Shade w wykonaniu Deftones... chodzi konkretnie o cover do słynnej balladki "No Ordinary Love". Może nie obudzi jak Slayer, ale brzmi jakby mocniej...
:wink:

mah (cytat):


a ja wprost kocham jak zespoły rockowe grają z orkiestrami symfonicznymi(rodzimy Perfect wydał wspaniałą płytę). Nie mówiąc już, że niektóre biorą swe nazwy od pojęć związanych z muzyką klasyczną, lub część gra na takich instrumentach(używancyh przy tej muzyce).



Też lubię podobne eksperymenty. Może intro z bodaj "Morbid Vision" Sepultury, w którym muzycy wykorzystali fragment "Carmina Burana" C. Orffa mnie zbytnio nie powalił, ale już "Kashmir" w wykonaniu orkiestry filharmonicznej wraz z Led Zeppelin, a ściślej mówiąc z R. Plantem i J. Pagem to już prawdziwe mistrzostwo. Pamiętam jak usłyszałem/zobaczyłem ten kawałek poźno w nocy na MTV... aż mi się odechciało spania :lol:

Nie przepadam tylko za wykorzystywaniem klascznej muzyki w popowych klimatach, słyszałem sporo tego typu tanecznych kawałków w niejednej stacji muzycznej... ale nie przepadam za tym pewnie głównie dlatego, że jakoś tak w ogóle nie słucham popu.

___________
Ci, którzy po zwycięstwie spoczęli na laurach są już martwi.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nagash



Dołączył: 11 października 2004
Posty: 164
Skąd: A z kąd ja mam wiedzieć ??

Wysłany: 7 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Dla mnie nie ma czegoś takiego jak "trendy" w muzyce ... słucham czego chce kiedy chce nie zwracając uwagi na to co słuchają inni ...... ( obecnie słucham metalliki mimo że miesiąc temu mi się nie podobała ..... :wink:
___________
Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego .....
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Melkior



Dołączył: 4 marca 2003
Posty: 164
Skąd: Żyrardów

Wysłany: 7 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Nono ale się dyskusja rozwinęła... A ja tylko chciałem się podzielić moim ostatnim "odkryciem": Norweski zespół Ulver, album Kveldssanger. Cieżko mi określić co to właściwie jest za gatunek. Mnie się kojarzy z zespołami takimi jak: Apocaliptica czy Clannad. Muzyka na tym akurat albumie bardzo spokojna.
___________
Pióro bywa ostrzejsze od miecza...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Damiaen



Dołączył: 29 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Neul'Andhug (Ryki)

Wysłany: 7 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Thurvandel (cytat):
Damiaen (cytat):
Po drugie primo ( )- prace nad łączeniem reggae z hip hopem nie "rozpoczynają się", a osiągają swoje apogeum. Co prawda głównie dzięki takim "artystom" jak Sean Paul i jemu podobni.


Damiaen (cytat):
Skoro mowa o łączeniu HH z innymi gatunkami to polecam płytę "Streetsoul" Guru, gdzie w bity skompomowane przez Dj Premiera idealnie wpasowano takie soulowe tuzy jak Macy Gray, Angie Stone, czy Erykah Badu


(bla bla bla :)... chyba odpowiednie cytaty)


Jeno ten drugi. Pierwszy pasuje tu niczym pięść do nosa... Skąd go wytrzasnąłeś? ;)

Cytat:
I choćby najambitniejsza odmiana hh nie pozostanie niczym bardziej odkrywczym jak tylko odmianą hh ;).


Idąc dalej można powiedzieć, że ktoś kto gra na flecie wydrążonym w ogórku, też nie jest odkrywczy, przeca klasyczny flet dawno już kto wymyślił, a rzeczona persona łączy tylko gatunki. Idąc jeszcze dalej mam już chyba prawo stwierdzić, że nic co kiedykolwiek powstanie nie będzie niczym oryginalnym, w końcu każda "nowa" odmiana muzyki wzoruje się na jakiejś innej... Nawet ta wielbiona przez Ciebie muzyka elektroniczna, prawda?

Cytat:
Co do stereotypów niestety nie musimy ich tworzyć, ponieważ już istnieją. Pytanie skąd się one biorą? Ano biorą się z bezkrytycznego podejścia (do?) rzeczy, które zarówno trafiają w nasze gusta jak i kompletnie się nam nie podobają. Ze stereotypami należy walczyć, ale z drugiej strony nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Nie można w imię totalnego liberalizmu i tolerancji uważać że wszystko jest super. Jak coś jest tanie i kiczowate, to takim pozostanie, niezależnie od tego co wygłaszać będziemy dookoła siebie.


Ok, ale ty wygłosiłeś swoją opinię na temat hh (wstawka o showmanie i tych blokach, wstydź się) na podstawie tego, co widzisz w telewizji, czytasz w gazetach, usłyszysz na klatce schodowej, czy od swojego kota. Tylko po co? Myślisz, że wniosło to coś nowego do tematu? Czy może chciałeś się popisać dowcipem? Wiesz, jakoś nie mogę tego zrozumieć.


Cytat:
We wszystkich dziedzinach muzyki, sztuki i takich tam różnych oznak człowieczej twórczości tworzy się rzeczy ambitne tudzież piękne zarazem, o ile do tego dorwą się ludzie czujący tzw bluesa (słowem... artyści prawdziwej miary). Problem w tym, że kultura masowa te przebłyski artyzmu skutecznie zagłusza.


I z tym się zgodzę, ale jednocześnie odnoszę wrażenie, że cały hh podpiął byś pod kulturę masową. Tylko nie mogę zrozumieć dlaczego... :/

___________
This morning, I woke up
Feeling brand new and I jumped up
Feeling my highs, and my lows
In my soul, and my goals
Just to stop smokin, and stop drinkin
And I've been thinkin - I've got my reasons
Just to get by.

Talib Kweli - "Get by"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Darkena



Dołączył: 3 maja 2003
Posty: 164
Skąd: Asgard - Kraina Asów

Wysłany: 8 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ok, ale ty wygłosiłeś swoją opinię na temat hh (wstawka o showmanie i tych blokach, wstydź się) na podstawie tego, co widzisz w telewizji, czytasz w gazetach, usłyszysz na klatce schodowej, czy od swojego kota.


Jeśli mogę wtrącić swoje zdanie to publicznie hiphopowcy pokazują się raczej ze złej strony i nie wiem, dlaczego najczęściej ukazuje się hip hop prawiący o sukach, szmatach, podrywach i całą paczką durnych podtekstów, zamiast tego naprawdę dobrego. A jest taki, znam parę kawałków, zarówno tych popularniejszych hiphopowców, jak i tych mniej popularnych, którzy stworzyli tzw "Hip-hop Dekalog" (hip hop chrześcijański). Zresztą....hip hopu słucham naprawdę rzadko, najczęściej słucham metalu.

Cytat:
I z tym się zgodzę, ale jednocześnie odnoszę wrażenie, że cały hh podpiął byś pod kulturę masową. Tylko nie mogę zrozumieć dlaczego... :/


Heh....jak patrzę na takiego Tede, czy Kołcza, to wiem dlaczego :/. A naprawdę wystarczy tylko kilku tych, co najgłośniej krzyczą, żeby mieć uprzedzenia do całej reszty.

___________
Kill the spiders....

To save the

butterflies....
*´¨)
¸.·´¸.·*´¨) ¸.·*¨)
(¸.·´ (¸.·' ¤*
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Damiaen



Dołączył: 29 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Neul'Andhug (Ryki)

Wysłany: 8 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Darkena (cytat):
Cytat:
Ok, ale ty wygłosiłeś swoją opinię na temat hh (wstawka o showmanie i tych blokach, wstydź się) na podstawie tego, co widzisz w telewizji, czytasz w gazetach, usłyszysz na klatce schodowej, czy od swojego kota.


Jeśli mogę wtrącić swoje zdanie to publicznie hiphopowcy pokazują się raczej ze złej strony i nie wiem, dlaczego najczęściej ukazuje się hip hop prawiący o sukach, szmatach, podrywach i całą paczką durnych podtekstów, zamiast tego naprawdę dobrego. A jest taki, znam parę kawałków, zarówno tych popularniejszych hiphopowców, jak i tych mniej popularnych, którzy stworzyli tzw "Hip-hop Dekalog" (hip hop chrześcijański). Zresztą....hip hopu słucham naprawdę rzadko, najczęściej słucham metalu.


Słuchasz metalu, da? Czy nie wyprowadza Cię z równowagi takie strasznie krzywdzące uogólnienie, że metalowcy to sataniści, et cetera, et cetera? Bo mnie, choć metalu już (piszę już, bo dawniej się zdarzało. Pozwolę sobie na małą dygresję - przebrnąłem chyba już przez wszystkie gatunki szukając "tego czegoś"... I zdaje mnie się, iż znalazłem :) ) nie prywatnie nie słucham doprowadza to do białej gorączki. Z racji, że takowe stereotypy bardzo często uderzają właśnie we mnie, staram się być wobec nich nieugięty i bezlitosny... ;)

Odnośnie doboru prezentowanego hh... Wszystko zależy gdzie szukamy... Jeśli jest to na przykład Program Trzeci Polskiego Radia, to mogę wam zagwarantować, w piątki po 22.00 rzeczonej tandety nie uświadczycie... Co innego jeśli są to programy komercyjne. Ale tym nawet nie antyreklamy nie mam ochoty robić... :/

Cytat:
Cytat:
I z tym się zgodzę, ale jednocześnie odnoszę wrażenie, że cały hh podpiął byś pod kulturę masową. Tylko nie mogę zrozumieć dlaczego... :/


Heh....jak patrzę na takiego Tede, czy Kołcza, to wiem dlaczego :/. A naprawdę wystarczy tylko kilku tych, co najgłośniej krzyczą, żeby mieć uprzedzenia do całej reszty.


Ech... Czyli przez dwóch, trzech imbecyli przypinasz łatkę wszystkim innym? Dark, tak nie można! Nie boli was, że obcokrajowcy (niektórzy) nazywają RP krajem pijaków i złodzieji samochodów? Tak? To spójrzcie co sami robicie...

___________
This morning, I woke up
Feeling brand new and I jumped up
Feeling my highs, and my lows
In my soul, and my goals
Just to stop smokin, and stop drinkin
And I've been thinkin - I've got my reasons
Just to get by.

Talib Kweli - "Get by"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Darkena



Dołączył: 3 maja 2003
Posty: 164
Skąd: Asgard - Kraina Asów

Wysłany: 9 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Słuchasz metalu, da? Czy nie wyprowadza Cię z równowagi takie strasznie krzywdzące uogólnienie, że metalowcy to sataniści, et cetera, et cetera?


No coś ty, uciekanie przed babciami goniącymi cię z krzyżykiem jest nawet fajną rozgrzewką ;).

Cytat:
Ech... Czyli przez dwóch, trzech imbecyli przypinasz łatkę wszystkim innym? Dark, tak nie można!


Ja tam do hiphopowców nic nie mam, póki mnie nie zaczną dresy gonić :? .

A ci dwaj czy trzej imbecyle robią największą karierę, więc wiesz.

Cytat:
Nie boli was, że obcokrajowcy (niektórzy) nazywają RP krajem pijaków i złodzieji samochodów? Tak? To spójrzcie co sami robicie...


Eeee tam, pod przykrywką naplucia na kogoś ukrywają własne brudy, więc mnie to szczególnie nie mierzi.

___________
Kill the spiders....

To save the

butterflies....
*´¨)
¸.·´¸.·*´¨) ¸.·*¨)
(¸.·´ (¸.·' ¤*
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
mah



Dołączył: 29 października 2002
Posty: 164
Skąd: Między Górze

Wysłany: 9 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Darkena (cytat):

a tam do hiphopowców nic nie mam, póki mnie nie zaczną dresy gonić

Tego nie rozumiem, jest to dosyć duże uogólnienie. Zawsze wydawało mi się, że HH cię gonić raczej nie będą (ten krok musi utrudniać bieganie). Ponadto dres nie zawsze równa się HH, więc jaka zależność między dresami a HH??

Jeszcze dodam, że jak ostatnio widziałem, a potem słyszałem dresa, to z jego walkmana leciało coś takiego:
"umcy umcy umcy umcy"
mniej więcej..., to chyba nie jest hiphop...

___________

Imię twe – Patriota,
Kto nie zna korzeni, ten nie zrozumie
W sercu ogień nie zgasł,
Kto nie z nami, ten przeciw nam !



АРИЯ - Патриот
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Darkena



Dołączył: 3 maja 2003
Posty: 164
Skąd: Asgard - Kraina Asów

Wysłany: 9 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ponadto dres nie zawsze równa się HH, więc jaka zależność między dresami a HH??


Mnie się zawsze dresy kojarzyły z hip hopem.

___________
Kill the spiders....

To save the

butterflies....
*´¨)
¸.·´¸.·*´¨) ¸.·*¨)
(¸.·´ (¸.·' ¤*
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Enleth



Dołączył: 20 sierpnia 2003
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 9 kwietnia 2005     Muzyka Odpowiedz z cytatem

A od HH to nie są raczej ci... No, jak to odmienić... W każdym razie, ci ze spodniami z krokiem w kolanach?
___________
Jeśli chcesz żeby coś było zrobione dobrze, zrób to sam...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
©2002, 2003, 2004, 2005 Jaskinia Behemota
Template made by Valturman.
Powered by gnomePHP.
Pieczę nad Starym Forum sprawuje Crazy.