Imperium Jaskini Behemota

Damiaen

CD Nastapił...

Kiedy posiądziemy już odpowiedni poziom, wszelakie dostępne w zamku czary i co najważniejsze - wystarczająco dużą armię możemy wziąć na celownik "grubsze ryby", czyli jednostki wyższych poziomów, przebywające z reguły nieopodal potężnych artefaktów, lub ważnych traktów komunikacyjnych... Najtrudniej jest wybrać odpowiedni moment - jeśli zaatakujemy zbyt wcześnie, istnieje duża szansa, iż wraże jednostki, miast się do nas, przyłaczyć postarają się uszczuplić ilość naszej armii. Jeśli zaś zrobimy to zbyt późno, może się okazać, iż cały trud był nadaremny - znacznie liczniejszy "komputer" oblega nasz zamek, lub dopiero zamierza to zrobić, a my z braku slinej armii, jesteśmy skazani na klęskę. Z pomocą w takim przypadku idą Rozbójnicy i ich zdolność szpiegowania, która pozwala dokładnie określić, co dany oddział zamierza uczynić w sytacji zagrożenia (czytaj - naszego ataku :) )...
Dobrze, dobrze, ktoś powie, ale co mamy zrobić z przyłączanymi jednostkami - przecież miejsc w armii bohatera jest jeno siedem, a i one zajmowane są przez stworzenia kupione za ciężkie pieniądze w zamku? I na to znajdzie się sposób. Otóż za głównym bohaterem powinien przemieszczać się jego pomocnik, który przed atakiem na jednostki neutarlne przechował by jedną jednostkę (w przypadku Twierdzy "polecam" Gargulce)... Zaś po walce wziąłby pod opiekę "przyłączoną" przed chwilą grupę. Odnośnie dodatku WoG dodam, iż niepotrzebne jednostki można potem sprzedać - tak więc każda przyłączona jednostka jest na wagę złotam he, he...
Cóż jeszcze mogę dodać? Chyba już nic... Acha! Napiszę jeszczę, iż grając w ten sposób NIE DA SIĘ NIE WYGRAĆ... Chyba, że gracie pierwszy raz. Życzę miłej gry !

Bax-junior · Dołączył: 21 marca 2004 Posty: 164 Skąd: Mrągowo

Ciekawe bardzo te propozycje.Teraz pozmieniam coś u siebie. Ale dobra mniejsza o to... Moja taktyka wygląda podobnie jak u niektórych:

Najczęściej wybieram jakiegoś maga lub kogoś podobnego. Zdarzało mi sie grać tylko na XL więc tylko opre sie na grze na XL.(Oczywiście grając na mniejszych mapach zmieni sie częsciowo taktylka)
No więc zaczynam Lochami (te z Czarnymi Smokami) i biore Malkechila(czy jakoś tak sie pisze...)
1 dień- szukam kasy na 2 bochatera (jak bede miał to szukam nim kasy na Dom Rady Miasta a jak znajde do szukam drewna-tartak)
2- jak udało sie postawić DRM i mam drewno stawiam Pchli
3- nio teran gildia
itd....aż do kapitolu

Bohaterami jaknajwięcej odkrywam nio i zbieram.

Jak mam kapitol buduje magazyn a potem generatory.

Nio i zbieram wojsko i na podbuj świata.

Bohatera mam ustawionego - Mądrość, Magia Ziemi, Powietrza, Wody, Dyplomacja, Talent Magiczny, nio i do walki.

No w szczeguły nie bede wnikał...

---

Aaa i jesscze jedno czy ktoś z was ma bugi związane ze sprzedawcą artefaktów ?? (oczywiście nie powiem dokładnie o jaki bug chodzi:P o ile nie jest to bug :x )
No i jeszcze czy udało sie wam okraść przeciwnika z kasy. Naprawde okrasć. Mi sie udało, a sposób jest prosty. Mieć tak ze 400mln kasy no i próbować coś przesłać dla przeciwnika, tak ze połowe kasy. A tam sie pokazuje, wysyłam np. -300mln. No i wsyłam. Potem komp wyświetla mi informacje że mój przeciwnik ma tam ze -100mln kasy ... Ale patent:P!!

Mortai

Ja jeżdże tylko jednym herosem (poco więcej) :D Innego robie żeby był w mieście bo wtedy obrona lepsza jest. Zbieram mineralsy i leje kompów tym jednym tylko. To starczy.

Wiktor · Dołączył: 3 listopada 2003 Posty: 164 Skąd: Trójmiasto

A ja myślałem, ze to się nazywa komnaty WETERANÓW, a nie szkółka poborowych...

Crag · Dołączył: 24 marca 2004 Posty: 164 Skąd: Wejherowo

Ja też jeżdże jednym herosem jest na tyle silny zawsze że rozwali każdego napotkanego przeciwnika. Czasem dla zabawy robie kilku mocnych ale wtedy kiedy niemam co robić z kasiorką i mam fuul do zrekrutowania.:)

No to by było na tyle.:)

Mortai

Jeden heros jest LOL. Wymiata, chociaż to jest czasami denerwujące (naprawdę). Jak kompo chodzi 8 herosami po mapie to weż nadąż :D nad nim. Acha. I jeszcze jedno. Najszybciej zbuduję sie do kapitolu!

Zielevitz

Macie szczęście :P Topic sie buja ;] a co do taktyki mojej to tak: chodze czterema herosami: dwoje mocnych i dwoje dowozi im wojsko i inne sprawy

Siny · Dołączył: 9 czerwca 2004 Posty: 164 Skąd: Wawa

lol, ja gram zawsze 8+ bohaterami i nie znam nikogo kto by gral na rozsadnym poziomie i uzywal mniej niz maxymalna liczba.

tse tse

S na Niemożliwym i też ośmiu bohaterów ?? czasami tak, ale zazwyczaj to niepotrzebne. Żadko kiedy mam 8 bohaterów a uważam się za takiego co gra na rozsądnym poziomie :D .

Haav Gyr

8 bohaterów, tylko na dużych mapach i pod koniec gry, gdy mam do obrony nieco więcej zamków. a tak zwykle to góra 3. :wink:

Siny · Dołączył: 9 czerwca 2004 Posty: 164 Skąd: Wawa

zawsze powyzej 8 bohaterow na mapkach m+ w 1 lub 2 tygodniu. naprawde ciezko mi sobie wyobrazik jakim cudem da sie grac inaczej. no chyba ze gra dwoch kolesi co graja kilkoma bohaterami i to co da sie zrobic w 2 tygodnie robia w miesiac, ale jak dla mnie to wtedy w prosty sposob pokazuje roznice w poziomie gry.

tse tse a jakie znasz mapki s co by sie do turnieju nadawaly i nie byly wariacja hetmna? no i zeby wiecej niz 1-2 osoby ja znaly.

Dagon · Dołączył: 24 maja 2004 Posty: 164 Skąd: Z lasu

Ośmiu bochaterów to jush chyba drobna przesada...
Ja preferuje liczbe równą 3. Czasami więcej ale wtedy pozostali nie świecą poziomem ani umiejetnosciami podstawowymi( podobnie jak umiejetnościami drugorzędnymi)

Standardowo jeden heros pilnuje zamku głównego (lub kręci się w pobliżu aby zdobywał poziom) pozostali szturmoją przeciwnika(w miarę możliwości)zdobywając w ten sposób EXP.points albo zbierają zasoby (jeśli jakieś zotały).

Więcej jak 6 herosów to zawrót głowy (raczej niepotrzebny)

Aerdil · Dołączył: 3 czerwca 2004 Posty: 164 Skąd: Sosnowiec

Ja zazwyczaj do obrony co ważniejszych zamków zostawiam heroesa, zwykle 1 - pozimowego, a jakimś dwoma najlepszymi chodze po mapie, i zbieram wszytsko, nie opłaca się robić dużo i wszytkimi chodzić, ja zwykle mam całkiem sporo heroesów na dużych mapach to już zawsze,(zależy to od ilosci zamków) ale oni :
a) siedzą w zamkach
b) chodzą po siedliskach
jak już mówiłem dwóch chodzi i zabija wszytko, a jakis jeszcze trzeci taki ziomek nie wyzej niż na 10 - poziomie chodzi i zbiera póki jeszcze jest co zbierać, jak leżą jakieś surowce na mapie.

Siny · Dołączył: 9 czerwca 2004 Posty: 164 Skąd: Wawa

Aerdil · Dołączył: 3 czerwca 2004 Posty: 164 Skąd: Sosnowiec

Jak się ma odpowiedniego bohatera z dobrymi magiami, to dzięki czarom nii zajmuje to wcale długo, oczywiście w takiej sytuacji ważniejsza od logistyki w sumie bardzo dobrej umiejętności staje się inteligencja, bo wtedy naszymi punktami ruchu jest mana. Ale moim zdaniem czary tego typu (globalne) zostały znacząco przesadzone w heroesach 3.
Jeszcze dodam, grywam najczęściej na poziomie ostatnim, to jest chyba król albo na wieży, to już zależy od mapy, ale na wieży nie ma siły zawsze się wygra, chyba, że się mapa znudzi, na najtrudniejszym to na małej mapie może już nie wyjść, bo nie ma kasy i jak nie ma surowców też dużo na mapie to nie zdąży się nic kupić a komp już przychodzi z wojem.

tse tse

Dagon · Dołączył: 24 maja 2004 Posty: 164 Skąd: Z lasu

Mattness · Dołączył: 11 czerwca 2004 Posty: 164 Skąd:

Z tego co czytam ten wątek, miało być o strategii, a większość pisze na jakim poziomie trudności:wink:
co do mnie:
- Zamek - ulubiony na start: cytadela(herosi startują z 2lvl-em. Jak mają estates(dochody?) to od razu większy docvhód, i pod koniec miesiąca można już kupić artefakty:wink: np. extra węgiel, buty(logistics), etc.)
Najpierw kaska, (Kapitol - ważne: gildia magów na początek - bez niej wojownicy nie mogą nabyć księgi czarów. btw przydałaby się jakaś lokacja gdzie można kupić książkę...)później impreza(potworki), później gildia magów(tak ja też "sępię" na town portal - ale często nie trafiam)
- Bohater - bonus (specjalna zdolność - nie pamiętam jak to się nazywa:-) ) - L O G I S T Y K A ! ! ! - zazwyczaj to mięśniak, więc dlatego ważna jest gildia magów lvl1
reszta herosów - 5 - działają na zasadzie sztafety - wojsko dla main hero i łażą po tartakach/ młynkach/generatorach(jak gram większą ilością niż 5 to się gubię:))) )! kupuję na maxa(ile kasy starcza i ilu mieści się w zamku/ach)- tzn. 5 na mapie i po 1 w każdym zamku. Po co aż tylu? Szukam tych co mają +350gold/day, ew. estates(chociaż nie chce mi się ich rozwijać:( do +500gp/d). Szukam tych co mają naukę czarów(to jest mój drugi bohater - uczy bohatera-logistyka czarów - nawet town portalt(rzeba mieć zapasowego hero, bo mój pierwszy czasami nie ma miejsca na artefakty(sic!)), więc nie trzeba byczkiem wracać do zamku)
Poza tym można kupić hero z fajnymi czarami jako specjalizacja(chain lightning, meteor swarm po 2 tygodniach gry! Fajna sprawa;-) )
Logistyk - main hero . SKILLS:-logistics:wink: - wisdom - earth -air - iq(czasem w porzo) - czasem nekromancja(z płaszczykiem rządzi. Trudno dostać ale czasem jest w witch hut-cie) - pathfinding -czasem diplomacy -czasem water/spell learn(chociaż wolę, by miał to zapasowy hero. Water jest potrzebne do stworzenia łódki)
Strategia: na xl-kach bohater z bonusem do logistyki is must buy. Jeśli macie problemy na jakiejś mapie to grajcie hero(death knight) z bonusem do szkieletów(hehehe)- i kupcie tego, co daje bonusy liczom(błehehe o ile gracie w SoDa;-) ). Kupujcie zabitych bohaterów przeciwnika(zazwyczaj nie mają artefaktów, chociaż przede wszystkim dlateo ich kupuję lol, ale często są już nieźle rozwinięci - czytaj exp water/ exp estates)
Zajmujcie miasta. Kto nie ma miast-przegrywa... Kto je ma, to je je ma :D (plus nowe czary w gildii - czytaj town portal/teleportacja na mapie świat- :? zapomniałem nazwy :D ). Miasta dają bonusy bohaterowi(zamek ze stajnią na XL-kach! od tego miasta zaczynam każdy tydzień:) )

Siny · Dołączył: 9 czerwca 2004 Posty: 164 Skąd: Wawa

heh, mozna miec hirkow i 20 jak mapka ma to pozwoli poprostu wszyscy powyzej 8 sa nieaktywni i musza byc schowani w zamku. otuz nie zmieniam zdania co do szkolki niedzielnej a z tym dobry wojownik sie nie wraca to chyba najwiekszy lol miesiaca. prosze wytlumacz mi jak sie spotka takich dwuch zajebistych wojownikow jak ty co to sie nie wracaja tylko bo generatorach chodza to ktory z nich wygra? ten co mial wiekszego fata? ja nie za bardzo lubie pozostawiac wile dla farta i jak mam wojo to je dosylam zeby jak dojdzie do bitwy to zeby miec jak najwieksza przewage w woju. a 8 hirkow jest poto zeby ciagle miec swieze wojo i nie korygoac drogi mainem tylko cala logistyke zrzucic na barki hirkow pobocznych, a main tylko napiera na coraz silniejsze wojo, zdobywa resy na nowe generatory i przez to ze napiera duzo szybciej niz przeciwnik kradnie dla niego zasoby po jego stronie, dzieki temu opponent moze nie miec kaski na dobry rozwoj. ale wiem wiem wiekszosc pewnie w pierwszym tygodniu stawia kapitol, zeby potem sie o kaske nie martwic, tylko tym sposobem po 2 tygodniach kiedy to wreszcie zaczyna sie walczyc z silniejszymi taki koles odkrywa ze pol mapki jest juz obsepiona i nie ma na niej resow, ale to nic przeciez mamy kapitol (tylko ze przeciwnik ma 2 razy wicej kaski i wszystkie generatory wybudowane i zdazy cie zabic zanim inwestycja w kapitol sie zwroci). rozwazam sytuacje na mapkach m bo to chyba najpopularniejszy rozmiar mapki. ale poco grac z wymagajacym przeciwnikiem przeciez kompy teraz takie inteligentne. btw na wiekszosci map czary typu town portal, demesion door, fly sa zabronione.

Dagon · Dołączył: 24 maja 2004 Posty: 164 Skąd: Z lasu

Siny · Dołączył: 9 czerwca 2004 Posty: 164 Skąd: Wawa

taki ze mi zawsze 8 hirkow to za malo, a jak jeden hirek dojdzie do zamku to zamieniam go z tym co juz tyam siedzi i wtedy ten co niby nic nie robil ma caly ruch i moze gdzies pojsc to sie przydaje bardzo zadko ale czasami jest potrzebne.
zreszta zdaz mi sie jednego dnia kupowac paru hirkow i od razu dismisowac jak tylko jakas mala misle wykonaja, wiec jak dla mnie to limit 8 aktuwnych bohatero to za malo :((

Dagon · Dołączył: 24 maja 2004 Posty: 164 Skąd: Z lasu

Dawno nikt nic nie pisałwięc ja sprobuję... :lol:

Co do mojej taktyki... Hmm... Od pewnego czasu na początku staram się rozbudować Kapitol(Przy dobrych warunkach tzn. wielu surowcach[skrzynki ze złotem]na mapce może to zająć 8 dni ale zazwyczaj zajmuje więcej).Jeśli zaś zajmie to więcej nish 8 dni to zaczynam budować
generatory i nie czekam aż bedę miał potrzebną kasę na kapitol. :P

Następnie staram się rozbudowywać budynki od najmowania jednostek. :P
W drugim tygodnui staram się mieć jak najwięcej rodzajów jednostek(nie ulepszonych) z danego Zamku.Trzeci tydzień to głownie ulepszanie budynków... :roll:

Gildie Magów Rozbudowuję zawsze na końcu (prawdę mowiąc nie wiem dlaczego bo przeceż jest bardzo przydatna; może dlatego że o surowce trudno). Wolę poczekać patrę dni i zbudować budynek jednostki 7-go poziomu. :?

W początkowych stadiach gry wychodzę z założenia, że dzień bez budowy to dzień stracony. :x

Oczywiście przedstawiony tutaj z grubsza "szkic" rozudowy zamku zależy w dużym stopniu od mapy, porozrzucanych suroców i rodzaju tegoż zamku
:D :D :D

Rabican

Ja zawsze gram na najwyższym poziomie trudności, więc na początku w skarbcu mam pustki. Dlatego też podratowanie armii wynajęciem drugiego herosa nie jest takie łatwe. Na początek wybieram następujących bohaterów:

Castle/Zamek - Sir Mullich lub Christian
Rampart/Bastion - Elleshar
Tower/Forteca - Solmyr
Inferno - tamten ze specjalnością Inferno
Necropolis/Nekropolia - Sandro, Thant, Isra, Vidomina lub tamta baba od Deszczu Meteorytów
Dungeon/Loch - Deemer lub Jeddite (zamiast niego w WoGu Alamara)
Stronghold/Twierdza - Shiva
Fortress/Citadel - Andra
Conflux/Wrota Żywiołów - Brissa lub Aenain

Oczywiście dążę do zbudowania jak najszybciej Kapitolu, jednak jest to bardzo trudne ze względu na znikome ilości zasobów. Dlatego też często buduję generatory różnych stworków, zwłaszcza tych strzelających, lub ulepszam niektóre jednostki, aby np. mogły strzelać lub atakowały dwukrotnie. Na mapie rozglądam się za targowiskiem lub hill fortem (fortem na wzgórzu). Zazwyczaj nie trzymam w każdym mieście herosa, jednak gdy wróg zbliża się do któregoś zamku, kupuję tam bohatera (najlepiej ze specjalnością +350 złota lub +1 któregoś z zasobów), aby ewentualne doświadczenie nie poszło na marne. Heros od walki kształci się w magii. Zazwyczaj na początku walczę jednym herosem, a po mapie łazi jeszcze kilku, jednak pod koniec gry dokupuję jeszcze jednego czy dwóch. Herosowi daję zawsze Mądrość, Inteligencję, Magie Ziemi i Powietrza, do tego czasami Magie Wody i Ognia (nie zawsze mieć te dwie naraz), Dyplomację lub Dowodzenie. Na mapach wodnych konieczna jest Nawigacja, na trudnych terenach Znajdowanie drogi, dla Nekromantów i Rycerzy Śmierci Nekromancja. Zresztą i tak nie mogę wypełnić zazwyczaj wszystkich slotów tak, jak bym chciał, gdyż są zagracane przez początkowe umiejętności bohatera.

Cała reszta zależy już od konkretnego scenariusza, miasta i gracza. To by było na tyle. Czekam na polemikę...

Davids · Dołączył: 8 sierpnia 2004 Posty: 164 Skąd: Erathiaa

Strategia?
Na walkę - spowalniam przeciwnika i atakuje jednostkami strzelającymi, atakujące z bliska bronią się. Jeżeli przeciwnik dotarł do mw. połowy planszy to atakuje piezymi i latającymi (jeśli przeciwnik jest słaby, to daje przyspieszenie latającym i atakuje od razu)
Na grę - zbudować kapitol, pierwsze pięć jednostek (jak najszybciej) poczekać ze dwa tygodnie zbudować 7poziom (chyba że potrzebny jest przedtem 6, ja gram najczęściej castle, stronghold, a w nich wystarczy pierwsze pięć). Zlokalizować. Zaatakować. Zniszczyć! :twisted:
I to by było na tyle
a jeszcze: M.Ziemi,M.Powietrza,Mądrość,Skut. Ataku, Talent Magiczny, logistyka (znajdowanie drogi, kto co woli) i szafa gra...

Dragonthan

Hmm moja stretgia polega na uzyciu 4 herosów którzy mają w sumie srednie armie i zdobycie jak największego terytorium w jak najszybszym czasie. Potem jak nakrywam silnego herousa przeciwnika to łączę armie w jedną i atakuje to co mi stanie na drodze. Najsilnieszym herosem ide do przodu a pozostałymi łupie kopalnie i budynki należące do przeciwników. W ten sposób nie pozistawiam przeciwnikowi w jego rękach ani jednej loakcji na mapie. Prosta i skuteczna taktyka według mnie.