Autor |
Wiadomość |
Ururam Tururam
Dołączył: 17 października 2002 Posty: 164
Skąd: Próżnia między światami
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Witam w kolejnej trzytygodniówce!
Jak dotad nie wiadomo, jaką rolę do odegrania przeznaczy Ubisoft samym bohaterom w Heroes V. Wiadomo tylko tyle - jest to już zdecydowane. Z półsłówek można wnosić (z dużą dozą prawdopodobieństwa!), że bohater będzie na polu chwały bardziej aktywny niż był w H3, mniej aktywny niż był w H4.
Przyjmując zatem takie założenie o pośrednim stopniu aktywności bohatera spróbujmy odpowiedzieć sobie na pytanie:
:arrow: Jaka powinna byc wzajemna odpowiedniość bohaterów i armii?
Możliwości widzę tu cztery:
:?: Jedna armia - dokładnie jeden bohater.
:?: Co najwyżej jeden bohater w armii, lecz możliwe są armie bez bohaterów.
:?: Przynajmniej jeden bohater w armii, możliwe armie z kilkoma bohaterami.
:?: Możliwe armie bez, z jednym i z wieloma bohaterami.
Wszystkich odpowiadających na ankietę proszę gorąco o uzasadnianie swojego stanowiska. Komentarze i uzasadnienia są znacznie wartościowsze od liczbowego wyniku! Przez czas trwania ankiety temat bedzie przyklejony. Bardzo proszę o posty z rzeczowymi argumentami - im będą one wyższej próby, tym większa szansa na nasz wpływ na kształt Heroes V! Do wypowiadania się w tym wątku zachęcam także gości.
___________ Hoc est opus!
(Caffa et bucella per attractionem corporum venit ad stomachum meum.) |
|
Powrót do góry
|
|
|
Elias
Dołączył: 6 czerwca 2000 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Glosuje na opcje maksimum, czyli wszystko dozwolone.
Armie bez bohatera - akurat to rozwiazanie z H4 jest przydatne, nie trzeba juz wynajmowac dodatkowych bohaterow, ktorych jedynym zadaniem jest transport armii czy zwiad. Ale ograniczylbym mozliwosci armii bez bohatera, jeszcze bardziej niz w H4, taka armia nie powinna miec mozliwosci zajmowania/flagowania zadnych obiektow, ale rowniez atakowania innych oddzialow (przeciwnika, neutralnych lub straznikow obiektow) - sama moze byc atakowana. Czyli moze sluzyc do dostarczania jednostek i artefaktow na pole bitwy (np. wysylamy armie z najblizszego miasta do bohatera, ktory sie porusza, pomiedzy miastami mozna uzywac karawan), zwiadu (postawienie jednostki obok waznego przejscia, zeby przeciwnik nie wdarl sie niepostrzezenie), podnoszenia i przenoszenia niebronionych zasobow czy artefaktow lezacych na mapie, odwiedzania niebronionych obiektow (a przynajmniej sanktuarium, jesli armia ma jednak bohatera, tylko martwego i tawerny, w ktorej bohatera moze sobie dokupic).
1 bohater w armii - sytuacja normalna, znana od poczatkow Herosow, musi byc taka mozliwosc.
wiecej niz jeden bohater w armii - nie musi to byc od razu dowolna ilosc bohaterow, moze byc np. maksimum 3 bohaterow, umozliwienie posiadania w armii wiecej bohaterow daje:
- ciekawe aspekty strategiczne - laczenie znawcow roznych szkol magii, bohaterow specjalizujacych sie w taktyce i magii, nie jestesmy juz ograniczeni do rozwoju jednego bohatera, ktory musi byc wszechstronny, co zwlaszcza widoczne bylo w H3, gdzie bohaterowie po dluzszym czasie byli wszyscy podobni do siebie pod wzgledem umiejetnosci
- mozliwosc tworzenia map typu rpg, badz chociazby sensownego wykorzystania w kampaniach wiecej niz jednego bohatera, jesli np. para bohaterow podrozuje razem z armia (lub bez niej), to niech beda mogli poruszac sie wspolnie, a nie jako oddzielne oddzialy (albo jako ukryty bohater, ktory wystepuje tylko w dialogach)
bohater bez armii - nie wiem, na ile posrednia aktywnosc bohatera moze to ograniczac (np. armia taka nie moze w ogole walczyc, jak bylo to mozliwe w SoD), ale taka mozliwosc tez powinna byc dostepna, zwlaszcza dla map typu rpg, budzi sie rozbitek na plazy i jest sam, albo po bitwie zostal samotny wojownik i podrozuje sobie do cywilizoweanych obszarow
___________ There can be only one! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ururam Tururam
Dołączył: 17 października 2002 Posty: 164
Skąd: Próżnia między światami
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Tym razem zamiast długo się rozpisywać, napiszę po prostu - zgadzam się w 99% z Eliasem. :)
___________ Hoc est opus!
(Caffa et bucella per attractionem corporum venit ad stomachum meum.) |
|
Powrót do góry
|
|
|
Coltain
Dołączył: 21 grudnia 2001 Posty: 164
Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Nie ma takiej opcji jak bym chciał:) mianowicie albo 1 bohater na armie czyli standart z h3 albo tylko i wyłącznie bohaterowie w dowolnej ograniczonej z góry ilości.
Ale wybór dokonywał by mapmaker lub w menu przed grą.
W ten sposób można by robić świetne mapy RPG ora świetne mapy strategiczne bo naprawdę ciężko przewidzieć że zastosowana jakaś kombinacja bohaterów z jakimiś jednostkami może popsuć założenia twórcy mapy a kombinacji jest tyle że nikt nie jest w stanie zwłaszcza na początku tego przewidzieć.
Dlatego popieram rozwiązanie albo/albo bez kompromisów.
___________ Coltain |
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Elias napisal wszystko co ja chcialem napisac wiec nie bede go powtarzal. Wszeczstronne rozwiazania uatrakcyjnia gre i rozwina mozliwosci walki.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
DruidKot
Dołączył: 16 stycznia 2004 Posty: 164
Skąd: z odległych zakamarków geografii :P
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Heh... To i ja się wyręczę Eliasem :) Zgadzam się z nim w 99% :)
___________ Rychłoż się zejdziem znów?
o ortografii || o łańcuszkach |
|
Powrót do góry
|
|
|
@lan
Dołączył: 26 listopada 2003 Posty: 164
Skąd: Chwilowo Gdańsk ;)
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Ja widzę dwa rozwiązania: albo to, które tak dokładnie opisał Elias, albo obowiązek posiadania bohatera w armii. Powstaje jednak problem transportowania jednostek. W tym celu mógłby być specjalny typ bohatera, który kosztowałby znacznie mniej niż "zwykły", ale byłby odpowiedzialny jedynie za transport wojsk, miałby również możliwość zajmowania niestrzeżponych kopalni. Mógłby to być również tak dokładnie opisany przez Haaralda w innym temacie Zwiadowca/Szpieg.
Można również spojrzeć na to w ten sposób, że armia składająca sie z samych troglodytów ma tak niskie IQ, ze nie wiedziałaby gdzie iść ( ;) ); wtedy bohater w armii byłby wymagany jeżeli nie ma żadnej jednostki z posiomu np. 4 albo wyższego.
___________ "Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty."
A. Sapkowski
Jabber | Przewodnik po IJB | Histmag |
|
Powrót do góry
|
|
|
Starless
Dołączył: 11 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Augustów
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Ja głosowałem za opcją 0 lub 1 bohater - nie więcej!!
Nie zgadzam się z mnogością bohaterów w jednej armii!
Nie popadajmy w paranoje! - To mija się ze strategicznym i taktycznym celem gry oraz realnością!
Nie może być takiej sytuacji, że na polu walki dowodzi dwóch kapitanów czy dowódców - zawsze jest jeden GENERAŁ i jeden przywódca, który prowadzi wojska do zwycięstwa lub porażki.
Jeśli zgodzimy się na więcej niż jednego bohatera-przywódcę w armii to możliwe będą sytuacje wręcz groteskowe, kiedy w stworzonej przez nas armii będzie więcej dowódców niż szeregowców - a to będzie już zupełnym bezsensem...
Dlatego walczyć będę o zachowanie proporcji z H3 + nową opcję - wojskowych patroli (bez bohatera) - wypadów, które powinny służyć - rozpoznaniu terenu, wroga lub zagarnięciu potrzebnych surowców.
To nie ma być gra MYST czy jej podobna - gdzie walczy ze sobą kilka potężnych jednostek - ale gra gdzie toczyć bitwę mają, całe odziały zróżnicowanych stworzeń...
___________ Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swego poziomu i pobije doświadczeniem... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Bury
Dołączył: 6 stycznia 2004 Posty: 164
Skąd: Brzozów
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Moim zdanie w armii powinien byc jeden bohater(lub 2), którzy dowodzą jednostkami. Same jednostki bez bohatera nie powinny poruszać się po mapie, zajmowacć kopalń itd. ale można stworzyć jak zauważył @lan bohatera zwiadowce lub donosiciela :D .
Ale 2 bohaterów mogłoby być ale 1 bohater byłby wojownikiem nie znającym żadnych czrów a 2 potrafiący czarować. Sytuacja gdzie jest 2 wojowników bez maga lub odwrotnie powinna być zabroniona.
Mam propozycję co do zajmowania zamków. Powinny być jednostki dostępne w swoim zamku takie, które były by niezbędne do zdobycia zamku przeciwnika(oczywiście zdobycie zamku byłoby możliwe w połączeniu bohatera z wojskiem i bohatera ze "sprzętem" oblężniczym) Trzeba by było je wykupić aby zdobyc zamek wroga. Te jednostki powinny się poruszać, ale z bohaterem stworzonym do tego celu.
___________ ......dziwny jest ten świat
http://www.gladiatorzyaren.webd.pl |
|
Powrót do góry
|
|
|
Ururam Tururam
Dołączył: 17 października 2002 Posty: 164
Skąd: Próżnia między światami
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Starless (cytat): |
Nie może być takiej sytuacji, że na polu walki dowodzi dwóch kapitanów czy dowódców - zawsze jest jeden GENERAŁ i jeden przywódca, który prowadzi wojska do zwycięstwa lub porażki. |
Hmmm, a jak z armią idze sztab? Toż to wielu dowódców, co wspólnie radzą.
A w herosach zupełnie realna wydaje się byc sytuacja gdy armie prowadzi dwu: bohaterów dowódca/generał oraz mag. Ich zadania są zupełnie rozdzielone i nie wchodzą sobie w paradę.
___________ Hoc est opus!
(Caffa et bucella per attractionem corporum venit ad stomachum meum.) |
|
Powrót do góry
|
|
|
Starless
Dołączył: 11 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Augustów
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
UT napisał:
Cytat: |
Hmmm, a jak z armią idze sztab? Toż to wielu dowódców, co wspólnie radzą.
|
To niech idzie sztab, i niech gracz ma możliwość doboru bohatera do danej potyczki (czyli wyboru jednego spośród dwóch w armii), ale nie kosztem całego odziału stworzeń...niech Mag rzuci czar przed bitwą i na tym powinna się jego rola kończyć a do walki niech staje jeden heroes + armia....
Pamiętam te świetne pojedynki z H3, kiedy siły fizyczne (bohater rycerz czy barbarzyńca + jego armia) stawały versus siły natury i magii (bohaterowie magiczni + ich armie) - to były pojedynki!
Siła magii przeciwko wyszkoleniu i siłom fizycznym!
Po dłuższym przemyślunku, mógłbym się zgodzić na góra 2 heroesów w oddziale - ale to wtedy oponowałbym za powiększeniem walczących przeciwko sobie armii! - o jedno miejsce więcej....
To byłby jakiś kompromis...
___________ Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swego poziomu i pobije doświadczeniem... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Haarald
Dołączył: 23 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Ors Imperior
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Wybieram opcje numer jeden!!!!
Mnogość herosów w armiach wydaje się być atrakcyjna ale psuje całkowicie grę.... Większej liczbie herosów w armii mówię zdecydowane NIE!!!!!
To samo odnosi się do armii bez bohaterów... armie powinny zajmować obiekty, miasta, złoża a nie tylko sobie przechodzić spacerkiem po mapie.
Rewelacyjny wynalazek - karawany okazał się "bublem" z racji tego, ze pod zamkami gromadziły się liczne grupy pojedynczych jednostek, które należało po kolei eliminować aby móc dotac sie do wrogiego zamku.
Jestem za biernym bohaterem, a większa liczba herosów w armii przeczy temu założeniu ponieważ umiejetności drugorzędne bedą się kumulować, tak więc przykładowo trzech herosów bedzie posiadało wszelkie dostepne umiejętności. Atrakcyjność gry ma polegać na tym, ze czegoś brakuje... coś musimy sami dobrać. Jeden bohater moze zapełnic około 28% z dostepnych umiejętności i to jest atrakcyjnośc rozwijania herosów. Produkowanie herosów psuje tę atrakcyjność. W H4 nad wyraz było to wyraźne. Jestem przeciwny "komercjalizacji umiejętnosci" bohaterów, a większa liczba to nic innego jak to paskudne z natury zjawisko.
Jestem jednak zdecydowanym zwolennikiem powiększenia liczby armii na mapie przygody z 8 do nawet 12(!!!). Karawany mogą pozostac ale muszą być odwiedzane przez herosa, który udaje się po odbiór jednostek.
Każdy heros, na podobieństwo H3, musi posiadać przynajmniej jedną jednostkę w armii. Herosi bez jednostek - absolutnie wykluczone.
Reasumując:
Pojedynczy, bierny heros w armii jest w stanie zapewnić rozrywkę na zadowalającym poziomie uzwględniając do tego mozliwość stworzenia lepszego AI niż w przypadku czynnych i ginacych herosów!!!!
Armie muszą zajmować obiekty a nie przechadac się tylko po mapie. Istnieje spore ryzyko, że sztuczna inteligencja nie będzie w stanie umiejętnie prowadzić armie z herosami i bez herosów.
Gra ma bawić, stwarzać wyzwania, zaskakiwać, a nie nudzić czy stwarzać pozory grywalności w postaci uganiania się na tchórzliwymi herosami bądź armiami bez herosów (z reguły poległych) badź walki z neutralnymi stworami.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Zdecydowanie opcja nr 4 czyli dowolna ilość bohaterów, ponieważ ta opcja stwarza największe możliwości. Dodatkowo zwolennicy gry tylko jednym bohaterem będę mniej poszkodowani, a w dodatku przecież nawet najpowerniejszy bohater nie zastąpi oddziału jednostek.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
eMTi
Dołączył: 14 marca 2003 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Wybrałem opcje drugą, czyli dokładnie jeden bohater na armie i mozliwe armie bez bohaterów.
Wieksza ilosc bohów w armii jest zbyteczna, ewentualnie jeżeli miałoby ich być wiecej niż jeden, to niech taka armia sklada sie wylacznie z bohów, bez żadnych innych, dodatkowych jednostek.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Elias
Dołączył: 6 czerwca 2000 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Wystarczy zobaczyc jak funkcjonuja WOG-owscy Commanderzy. Niby w armii mamy 2 bohaterow, ale zdecydowanie sobie nie przeszkadzaja.
Grajac w H4 tez bardzo czesto ma sie w armii 2 bohaterow, pewnie ze nikt nie bedzie trzymal w armii 2 taktykow, bo i po co, ale jesli jeden bohater zajmuje sie dowodzeniem armia (ma rozwinieta umiejetnosc Taktyka), a drugi w tym czasie rzuca czary, to niby dlaczego mieliby sobie przeszkadzac. A w kwestii dowodztwa taka armia, to wystarczy zalozyc, ze najlepszy z bohaterow dowodzi i po klopocie. W koncu nie przesadzajmy ze zbytnim urealnianiem HoMM.
Zawsze mozna sparametryzowac ilosc mozliwych bohaterow w armii, odpadnie problem nadmiaru bohaterow i moze to byc ustawiane dla mapy. Jak autor mapy bedzie chcial utrudnic (zakladajac ze szkolenie umiejetnosci bohatera bedzie dugotrwale jak w H4, nie da sie takiego bohatera wyszkolic wszechstronnie), to zrobi tylko mozliwosc 1-go bohatera dla armii, domyslnie moze na przyklad 2 do 3, a jak ktos bedzie chcial zrobic mapke typu rpg (pojedynek samych bohaterow ze znikomym wplywem armii), to bedzie mogl ten parametr podwyzszyc.
Wprowadzanie wymaganego bohatera, nawet tylko zwiadowcy, to wedlug mnie bardzo sztuczne rozwiazanie. Wrocilibysmy praktycznie do tego co bylo w H3, bo jak juz do kazdej nawet malutkiej armii trzeba bedzie dokupic bohatera, to rownie dobrze mozna kupic bohatera pelnowartosciowego. A kiedy joz taki bohater armie do glownego herosa dostarczy, to co z nim zrobic? Ma sie wracac po kolejna armie? A tu juz w miedzyczasie kolejnego bohatera musielismy wynajac w tym celu. I powstaje problem nadmiaru niepotrzebnych bohaterow. A skoro bohaterowie sa w HoMM najwazniejsi (jak sama nazwa wskazuje), to niech to moze nie beda przypadkowi bohaterowie, uzywani tylko w roli pasterzy wiodacych armie.
___________ There can be only one! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Elias
Dołączył: 6 czerwca 2000 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Haarald (cytat): |
Mnogość herosów w armiach wydaje się być atrakcyjna ale psuje całkowicie grę.... Większej liczbie herosów w armii mówię zdecydowane NIE!!!!!
[...]
Gra ma bawić, stwarzać wyzwania, zaskakiwać, a nie nudzić czy stwarzać pozory grywalności w postaci uganiania się na tchórzliwymi herosami bądź armiami bez herosów (z reguły poległych) badź walki z neutralnymi stworami. |
Jako glowny oredownik innej opcji jakos nie czuje sie przekonany.
Przede wszystkim dlatego, ze odnosisz sie do kwestii samego wykorzystania mozliwosci gry glownie przez w H4. A kto powiedzial, ze w H5 AI bedzie zrobione rownie fatalnie? Zalozmy ze Ubisoft rozwiaze to dobrze i nie bedzie problemu z jednopstkami stojacymi pod zamkami, ze slabymi bohaterami bez armii lub odwrotnie silnymi armiami bez bohaterow. Ze raczej AI bedzie dobrze wykorzystywal mozliwosc zwiekszenia ilosci bohaterow i w trakcie gry spotka sie armie przeciwnika, w ktorych bedzie na przyklad dobry taktyk i dwoch magow roznych szkol.
Wszystkie dostepne umiejetnosci to zbytnia przesada. Nawet posiadajac w armii kilku bohaterow, wyszkolenie ich do takiego poziomu, zeby dawali wszystkie umiejetnosci jest dlugotrwale, wiec raczej nadal pozostanie to wybor sciezki rozwoju bohaterow, tyle ze bedzie mozna wyspecjalizowac bohaterow. Bo jesli zostanie 1 bohater, to z definicji bedzie sie musial szkolic w umiejetnosciach dajacych najbardziej, wiec pewnie bedzie to jakas szkola magii, moze dwie. Ewentualnie jesli mapa jest mala, to zamiast tego taktyka czy zwiad, bo magii nie zdazy wyszkolic.
Mnie to jakos nie bedzie bawic, raczej nudzic.
A bohater bez armii - toz to wlasnie znakomity zwiadowca, ktory do tego jako bohater ma wieksze mozliwosci niz armia bez bohatera. Brak armii moze utrudniac badz uniemozliwiac toczenie walk, ale dlaczego taki bohater nie moze sie poruszac - w H3 (SoD i WOG) jest to mozliwe, w H4 rowniez, dlaczego z tego rezygnowac.
___________ There can be only one! |
|
Powrót do góry
|
|
|
Haarald
Dołączył: 23 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Ors Imperior
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Nie przekonuje mnie Twoje stanowisko.... dostatecznie długo grałem w H4 by stwierdzić, ze pod tym kątem "Heroes" to kicha.... ładna mapa przygody i edytor a reszta do kitu!!!!!
Sceptycznie jestem nastawiony do Inteligencji Komputera jesli idzie o czynnych herosów i armii bez herosów... Należy wziąźć pod uwagę fakt, ze głównym celem Ubisoftu jest nie tyle wypuszczenie gry co zarobienie jak największej kasy. Dlatego wielce wątpliwe jest to, że bedą się chcieli tak szczegółowo bawić w tworzenie doskonałego AI przeciwników komputerowych. Bierny i pojedynczy Heros jest bezpieczny i co ważne sprawdzony.... trochę udoskonalieć i gra jak marzenie.
Gdyby zdecydowali się na koszamar wieloherosowości to powinni uwzględnić opcję biernego i pojedynczego bohatera. Jeżeli jedna okaże się bublem to pozostaje zawsze możliwość druga... kwestia ustawień.
A co do opcji mag i wojownik w armii... to brzydzi jest to dla mnie ohydny i ordynarny przejaw komercji w grze (wszystko dostępne we wszelkich formach niczym w hipermarkiecie)... również w tej kwestii nikt mnie nie przekona.
No i kwestia bohaterów: 12 maksymalnie i ani jednego więcej.
O ile jestem za postępem we wszelkich innych kwestiach HOMM o tyle jestem zatwardziałym konserwatystą w kwestii bierny heros i jeden w armii. Kwestia herosa to podstawa konstrukcyjna całej gry!!!!
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Starless
Dołączył: 11 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Augustów
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Jeśli AI w Heroes V zajmą się te same osoby co w Warlords IV - to biada nam, bo tam "inteligencja komputerowa", działa nieźle, jedynie na drobną skalę - zaatakować wroga (człowieka) - trochę namieszać i potem bierność - brak pójścia za ciosem....wykorzystania sytuacji...
A gra Heroes V - jest o wiele bardziej skomplikowana pod względem taktycznym i strategicznym niż wspomniany Warlords IV - dlatego martwię się o tą kwestię - a co za tym idzie o grywalność nowego produktu!
Wysunąłem już zapytanie w Ambasadzie z tym związane - i mam nadzieję, że odpowiedź będzie taka, że Heroes V robią zupełnie inni ludzie, bo inaczej nie będzie za dobrze....
AI to podstawa w tego typu grach i jeśli będzie dobrze dopracowane - wtedy można kombinować z armiami bez bohaterów czy mnogością bohaterów dowodzących bataliami...
Apeluje do speców z UBISOFT o "mierzeniu sił na zamiar" - o nie porywanie się z "motyką na słońce"...
___________ Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swego poziomu i pobije doświadczeniem... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Według mnie powinno być jeden lub 0 bohaterów coś w stylu połączenia HoMM 3 i HoMM 4 . po zatym powinna być możliwość wyzwania bohatera na HONOROWY POJEDYNEK :D .Pojedynek taki zwiększa morale całej armii itp. i niema możliwości ucieczki z takiej walki ,można jednak poddać się co powoduje utratę artefaktów , zmniejszone Morale ,karę pieniężną itp. Kapitulacja może zostać odrzucona podobnie jak sam pojedynek . Mimo przegranej jednego z bohaterów armia jego bezpiecznie wraca do zamku. Na honorowy pojedynek może zostać wyzwany dowolny bohater dowolnym bohaterem . Powinna być też możliwość dezercji jednostek jak i bohatera (gdy bohater zdezerteruje to za nim może pójść część lub cała armia.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Co do karawany zgadzam się iż to był b"bubel"ale armie ,które same zajmuja miasta ???? :shock: :shock: To wystarczy mieć 50 Czarnych Smoków i po zawodoach przeczy to logice strategii nawet w świecie fantasy byli dowódcy którzy miej wpływ na bitwy czy kampanie..
Jestem za biernym bohaterem, a większa liczba herosów w armii przeczy temu założeniu ponieważ umiejetności drugorzędne bedą się kumulować, tak więc przykładowo trzech herosów bedzie posiadało wszelkie dostepne umiejętności. Atrakcyjność gry ma polegać na tym, ze czegoś brakuje... coś musimy sami dobrać. Jeden bohater moze zapełnic około 28% z dostepnych umiejętności i to jest atrakcyjnośc rozwijania herosów. Produkowanie herosów psuje tę atrakcyjność. W H4 nad wyraz było to wyraźne. Jestem przeciwny "komercjalizacji umiejętnosci" bohaterów, a większa liczba to nic innego jak to paskudne z natury zjawisko.
Kompletnie się nie zgadzam z tym sprowadzeniem bohatera li tylko do statysty wedłych powyższych załozen i tak nie potrzebnego. Racz zauważyć iż w H4 były ograniczenia zarówno w wyborze i i mozliwości ich specjalizacji .A poza tym to dobrze iż mając trzech HEROSÓW pmożna był podbijać świat na tym polegał głowny atut H4 . ponadto zanim taki Bohater został wyszkolony i tak załeżł od Armii.
Pojedynczy, bierny heros w armii jest w stanie zapewnić rozrywkę na zadowalającym poziomie uzwględniając do tego mozliwość stworzenia lepszego AI niż w przypadku czynnych i ginacych herosów!!!!
Armie muszą zajmować obiekty a nie przechadac się tylko po mapie. Istnieje spore ryzyko, że sztuczna inteligencja nie będzie w stanie umiejętnie prowadzić armie z herosami i bez herosów.
to po co wogóle tworzyć H5 jeśli ma się obraz H3 przed oczami??Bez urazy ale to co Haaraldzie powiedziałeś jest trochę archaiczne.
Robert
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Elw
Dołączył: 14 marca 2003 Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Moim zdaniem sprawa jest bardzo prosta ,powinno się zostawić pełną swobodę ,czyli armie bez ,lub z jedym\wieloma herosami. Jest to oczywiste i bardzo dobre rozwiązanie ,wkońcu armie tylko z herosami to powrót do starszych części cyklu.
Uważam także że armie nie powinny mieć żadnych ograniczeń ruchowych ,czyli np: zajmowanie kopalni. Byłoby to troche niezrozumiałe dla mnie ,bo jeżeli jeszcze chodzi o nieumarłych ,gzdzie tam jakiś zombie nie może porozmawiać z właścicielem kopalni :lol: ,o tyle zwykły ludzki wojownik chyba może.
Tak poważnie ,to była by to najlepsz opcja ,pod jednym warunkiem ,gdyby herosowie to naprawdę byli herosowie. Chodzi tu o to że musieli by oni mieć jakeś unikatowe umiejętności ,lub znacznie wpływać na wartość bojową armii. W ten sposób jeżeli chciałoby się posiadać naprawdę silną armię trzeba by było mieć bohatera.
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Opcja 1 lub 0, nie więcej. Samodzielne armie to dość dobry pomysł z H4, jednak musiałby być mocno ograniczone w eksplorowaniai mapy, więc same stwory mogłby:
- Poruszać się :wink: (średnia prędkość armii zależy od średnie prędkości wszystkich stworów w oddziale.
- Zbierać surowce
- Zajmować niestrzeżone budynki
- Walczyć z armiami neutralnymi na mapie.
Nie powinny natomiast:
- Atakować miast i budynków w których jest ochrona
- Wchodzić do budynków, w których dostaje się jakieś nowe zdolności
Jednak takie samodzielne oddziały możne jednynie rekrutować w zamku, lub też gdy brakie miejsca herosowi na przyłączającą się jednostkę.
Taki oddział miałby też najwyżej neutranle morale(a wszelkie kombinacje z różych jednostek z różnych zamków obniżałyby dodatkowo morale.
P.S. Nie mogę już pisać jako Gość Haav Gyr, ale jeszcze zalogować się nie mogę :roll:
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Haarald
Dołączył: 23 kwietnia 2003 Posty: 164
Skąd: Ors Imperior
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Nie będę komentował postów bo męczy mnie to ciągłe pisanie.... sprawa jest prosta:
Wprowadzenie róznych elementów do gry na zasadzie on/off. Generalnie rozgraniczałaby się do dwóch etapów:
Etap 1: Konfiguracja Pierwotna.
K.P. wiaże się własnie z kwestią samego bohatera na polu bitwy, to od wyboru formy walki bohatera zalezy dalszy ciąg powiązań. Konfiguracja pierwotna powinna miec miejsce przy tworzeniu mapy przez autora:
1. W trakcie tworzenia wybieramy ustawienia heros czynny/heros bierny co rozwiązuje problem już na samym początku gry. Wówczas, każda mapa powinna posiadać odpowiednie oznaczenia.
Wariant 1: Wybieramy opcje heros bierny -> wylatują precz automatycznie wszystkie elementy związane z herosem czynnym ( umiejętnosci, czary, obiekty etc.), a dochodzą te związane z biernym (jeśli takowe będą)
Wariant 2: Wybieramy opcje heros czynny -> wylatują precz automatycznie wszystkie elementy związane z herosem biernym (przede wszystkim umiejętnosci, eliksiry, czary, obiekty etc.), a dochodzą te, związne z czynnym.
Sam system umiejetności (pierwszo i drugorzednych w obu wypadkach mógłby się nawet bardzo różnic od siebie.
Elementy związane z opcją przeciwną herosa stają się w ten spoób niedostepne już podczas tworzenia mapy (np. poswietlone ciemnoszarym kolorem)
Na tym etapie ustaliliśmy co trzeba... resztę ustalalibyśmy w dwojaki sposób:
A) Na etapie konfiguracji pierwotnej czyli na etapie tworzenia mapy - autor wprowadza pewne elementy na stałe co wyklucza dalsze dokonywanie wyborów w zastrzeżonych wypaddkach, tu kwestia:
- armie z/bez bohaterów
- jeden/dwóch/wielu bohaterów w armii
- oraz szereg innych [nie związanych z tematem... więc nie będę ich wszystkich wymieniał]
B) Konfiguracja Wtórna - Ustawienia gracza (autor nie ustalił żadnych ograniczeń w wyborze lub ograniczył tylko niektóre elementy):
- armie z/bez bohaterów
- jeden/dwóch/wielu bohaterów w armii
- szereg innych.... (j.w.)
Do ustawień gracza dochodzi szereg kolejnych elementów on/off, np.:
- mgła wojny
- mobilność strażników
- przyrost dzienny/tygodniowy
- odbudowa murów/brak odbudowy murów
- tury limitowane czasowo/tury nielimitowane
- atak z jednoczesnym kontratakiem/atak bez jednoczesnego kontrataku [zaleznie od wyboru automatycznie wylatują niektóre czary]*
- kilka dodatków (elementy dodatkowe... nowe rozwiązania, np: szpiegostwo, żołd, ....., ....., etc.)
*jeżeli obiekty, np: kapliczki lub misje miałyby ustawienia na konkretny czar, artefakt, element...etc. wówczas wybór danego wariantu on/off bedzie z góry narzucony... nawet w przypadku ustawienia wtórnego na danej mapie żądana opcja poprostu zadziała inaczej (o czym powinniśmy zostać powiadomieni odpowiednim komunikatem) - ponieważ autor wprowadzajac ten element do gry zamknął na możliwość dokonania wyboru.
Ustawienia gracza powinny odbywać się na zasadzie konfiguracji wszystkich elementów i zapisania jej w specjalnym pliku (powinna być możliwośc zapisania przynajmniej 5 takich plików)...dzięki czemu nie bedzie trzeba ustawiac tego za każdym razem:
- jedna pod herosem biernym* (+ dobór elementów on/off)
- jedna pod herosem czynnym* (+ dobór elementów on/off)
Zaczynajac grać w jakąś mapę komputer pyta się, które plik konfiguracyjny wybieramy... i na tym polega cała zabawa.
Oczywiście wiadome jest, ze nie wszystkie elementy dałoby się przypisac do kazdej z wersji (kwestia powiązania z trybem walki bohatera), a niektóre mogłyby się wykluczać... (czyli wybieramy dodatek A nie mozemy dobrac dodatku D).... Myślę, że samo dopracowanie tych wszystkich elementów nie byłoby problemem.
Tak więc i wilk syty i owca cała:
Zalety:
-> dowolny wybór zadowalających kombinacji przez gracza
-> zapis kombinacji w formie pliku co eliminuje ciągłe ustawienia
-> wypróbowanie gry na wiele sposobów i odnalezienie pasującego zestawu
-> zwolennicy i przeciwnicy bierny lub czynny heros bedą usatysakcjonowani
-> róznorodność map (Role-Plaing, strategia) [zapewne powstałyby swego rodzaju działy na stronach mapmakerskich gdzie każdy fan znalazłby coś dla siebie... skupienie ludzi o podobnym spojrzeniu na świat HOMM]
-> firma nie ponosi ryzyka, ze coś się nie uda
-> gra zadowala wszystkich za czym idą wieksze zyski ze sprzedaży
Wady:
-> trochę pracy programistów aby elementy współgrały ze sobą (ale warte)
Innych wad nie widzę...
[UT: wprowadzenie takich opcji on/off to chyba jedyna rzecz, która mogłaby mnie słonić do odejścia od grania w Heroes V w ogóle.]
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Acid Dragon
Dołączył: 3 stycznia 2003 Posty: 164
Skąd: planetoida Terra
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
Z tych opcji przedstawionych zdecydowanie wybieram tylko i wyłącznie JEDNEGO bohatera w armii.
Jestem stanowczo za ograniczeniem elementów rpg w tejże grze STRATEGICZNEJ. Tytułowi bohaterowie powinni jedynie dowodzić armią, wspomagać armię, ale NIE BYĆ armią. Paradoksy takie jak drużyna pierścienia i armie złożone tylko i wyłącznie z bohaterów to jakiś idiotyzm. Najważniejsza powinna być armia, a nie bohater. W przeciwnym wypadku byłaby to gra rpg z elementami startegii, a nie odwrotnie.
Natomiast co do tego, aby armia mogła istnieć bez bohatera jestem także przeciwny z tego względu, że wysyłanie po jednym szkielecie na początku gry do każdego zakątka mapy po prostu zbytnio ułatwia grę - na małej mapie już pierwszego dnia mamy odsłoniętą prawie całą. To chyba nie o to tutaj ma chodzić, ale o stopniowe odkrywanie mapy BOHATEREM (a także o pewien łud szczęścia - czy pójdę w stronę kopalni złota czy złego behemota :P).
Mógłbym jedynie dopuścić takie rozwiązanie jak w WoGu, a więc dokładnie DWÓCH bohaterów w armii, z czego jeden - ten 'właściwy' byłby odpowiedzialny za poruszanie się po mapie przygody, rzucanie czarów i ograniczone wzmacnianie statystyk jednostek, a ten drugi - 'dowódca' byłby po prostu jednostką zdobywającą doświadczenie i nowe umiejętności, dzięki którym mógłby wzmocnić siebie LUB też całą armię - rzucania czarów nie przewiduję albo wogóle, albo bardzo ograniczone zarówno w ilości, jak i mocy.
Zdecydowanie jestem przeciwny "superherosom", którzy są odpowiedzialni za czary, walkę, poruszanie się po mapie, ekonomię miast (coś jak przeklęty 'lord' w H4), bogowie wiedzą za co jeszcze....... i właściwie armia jest dla nich tylko niekoniecznym dodatkiem....
___________ Neutralność nie zawsze jest możliwa... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Anonymous
Dołączył: nigdy Posty: 164
Skąd:
|
Wysłany: 2 lutego 2004 Armie a bohaterowie
|
|
|
ja jestem zdeczydowaniem za opcją kilku bohaterów.ktorzy nie są statystami ale kreatywną jednostka gry.Zaletą jest głównie wieksza realność i naturalnosć gry .nie zgadzam się z opinią , iż powstanie RPG a nie strategia .Bo czymże jest szkolenie bohatera jak nie strategią mającą na celu zwycięstwo . Zaleta drugą wytworzenie kilku "super bohaterów "może zrekompensować przynależność do słabszej nacjii(bo we wszystkich częściach HoM&M zawsze były najmniej w H4).Jako przykład powyzszej tezy H3entuzjastom proponuję zagranie w scenariusz Pojedynek Bogów tam najlepiej widać "balans" tej części.
Tak pozatym to pomysł opcjii Haaralda jest naprawdę godny przesłania do Ubisostu !!!
|
|
Powrót do góry
|
|
|