Imperium Jaskini Behemota

Rindiglas · Dołączył: 6 lipca 2004 Posty: 164 Skąd: Rzeszów

To jest właśnie dowód na to że HoMM to seria fenomenalna . Jak sam Tse-Tse stweirdziłeś nie interesujesz się fantasy a ta gra cię jednak wciągnęła . Naprawdę jest to rzecz rzadko ostatnio spotykana wśród wielu komercyjnych tytułów wogóle nie dbających o klimat.

Maryan

dla mnie to był szok. Mój komputer ledwo dźwigał tą wypasioną ;-) gierkę. Najgorsze było to, że jak zaczynałem, to po przegranej pierwszej bitwie na mapie wydawało mi się, że wygrałem. Po około tygodniu okazało się, że jednak je przegrywam. Potem już szło gładko. :lol:

Crag · Dołączył: 24 marca 2004 Posty: 164 Skąd: Wejherowo

Gdy ja grałem w H1 to prawde mówiąc nie | szło mi najlepiej. Przegrywałem większość bitew, ale z każdym dniem szło już lepiej. H1 będę pamiętał jako dobrą grę, i czasem do niej zajrze. :) Wkurzał mnie 1 fakt, że nie można było chyba wybierać zamku.

Fristron z Avlee

heh, pamietam dobrze ten baśniowy klimat :)
Był to jeden z pierwszych dni Księżyca Wielkiego Chłodu (czy jakoś tak :wink: ). Razem z bratem zrobiliśmy zrzute na CDA i akurat w tym numerze był HoMM I. Pamietam że najpierw mój brat to włączył (ja myślałem że nie dam se rady z grą strategiczną :P ) i nie wiedziałem nawet co znaczą "te strzałki" po kliknięciu "gdzieś obok". Brat jednak szybko zaczaił, później ja. Ale była jazda.
Najbardziej lubiłem Sorceress. Fajni byli druidzi (ale rtęci trza było zbierać że aż strach - całe 10 :) ).
Tonąłem przez wiele dni, potem zobaczyłem Hirołsów dwójkę, trójkę. Ostatnio miałem okazję zobaczyć i zagrać w czwórkę i mogę powiedzieć że albo "nie czuję bluesa", albo coś tu jest nie tak. Ale lepiej w moim pierwszym poście w Imperium nie będę odbiegał od tematu :) .

Jonathan

Ja pamiętałem, pamiętam i będzę pamiętał. Pierwsza część Herosów to w tamtych czasach najbardziej kultowa gra świata! (moim zdaniem) Co prawda potem pojawiła się dwójka, potem trójka.... . Ale chociaż, że minęło kilka ładnych latek od powstania pierwszej części Herosów nadal pamiętam ten wspaniały klimat. To co było dobre kiedyś, jest dobre i teraz. No więc, jeżeli ktoś jest początkujący w dziedzinie Heroes of Might and Magic to ja naprawdę polecam zacząć od pierwszej części (ponieważ ta część moim zdaniem jest najłatwiejsza i najprostrza jeśli chodzi o ogólne pojęcie gry).

Smith

Ja pierwszy raz w H1 zagrałem u kumpla, potem prawie codziennie u niego siedziałem. :P To trwało jakiś rok, potem H2 to samo i H3 już na swoim kompie katowałem. No i ofkoz KB przeszłem jakies 3 tygodnie temu lepsze to niż H4 :twisted:

Bosar · Dołączył: 23 grudnia 2004 Posty: 164 Skąd: Bydzia

Ja w jedynke grałem u kumpla pierwszy raz a potem kupiłem w zestawie z H4. Gra jest zbyt dobra jak na tamte czasy zazdroszcze im takiej gry na tamtą grafikę.

Crag · Dołączył: 24 marca 2004 Posty: 164 Skąd: Wejherowo

Na tamte czasy to był przełom w Strategiach turowych tak samo jak Quake w FPP (czy jaki to tam był). ;]

Thompson

Hmm... w CDA jeden z redaktorów (Czarny Iwan) w Gamewalkerze wspomina iz gra, w którą grywa by powspominać stare, dobre czasy to H1. Aż duma człowieka rozpiera jak się coś takiego czyta... :twisted:

A ja sam powrócę za tydzień do H1 - będę ukańczał kampanie, bo jakoś tego nigdy nie zrobiłem.

I jeszcze taka sprawa - czy do grafiki w H1 można się przyczepić? Chyba nie - ja nie widze żadnej pikselozy, tylko przepiękną, wręcz wymalowaną i zarazem tak baśniową grafikę.

Morrandir · Dołączył: 12 kwietnia 2004 Posty: 164 Skąd: Stolyca

HA!!!!

Heroes I doskonale to pamiętam. Jakoś w 95 czy 96 roku, razem z bratem, kupiliśmy "zestaw gier" (na jednej płytce, wtedy nikt nie myślał że istnieje coś takiego jak oryginał) na giełdzie komputerowej w Warszawie na Grzybowskiej (swoją drogą to to miejsce miało swój klimat). W domu zaczeliśmy przeglądać poszczególne gry aż wreszcie doszliśmy do dość długiej i nie za bardzo zrozumiałej nazwy :D - Heroes of Might & Magic.

No i się zaczęło :P . Na początku było dość trudno, a to ze względu na kiepską znajomość angielskiego, a to przez brak obycia z takimi grami, w każdym bądź razie problem stanowiło pokonanie odziału gryfów który tarasował drogę do zamku Warlocka.

Pamiętam też że zawsze, podchodząc do skrzyni ze skarbami, wybierałem pieniądze ponieważ nie za bardzo kumałem o co chodzi z tym tajemniczym experience.

Ogólnie rzecz biorąc Heroes I to najlepsza gra jaka powstała (przedewszystkim przez to że zapoczątkowała wielką serię). Piękna, urzekająca grafika, wspaniały podkład muzyczny, dźwięki i odgłosy (na dźwięk zbieranych skarbów do dzisiaj dostaję gęsiej skóry), niesamowita grywalność i klimat którego nie można porównać z rzadnym innym!!! Dzięki niej zaineresowałem się tematyką fantasy. Dla potwierdzenia moich słów powiem że mój brat który ma już trzydzieści lat i nigdy nie był entuzjastą gier nad Heroesami przesiadywał całe noce i dziś jeszcze miło to wspomina.

Naprawdę z wielkim sentymentem wspominam te czasy. Boże przecież to już 10 lat!!!!!

Bosar · Dołączył: 23 grudnia 2004 Posty: 164 Skąd: Bydzia

Sorka ale Heroes 1 ma kampanie? -_-

Macready · Dołączył: 11 marca 2005 Posty: 164 Skąd: Kraków

Laurana · Dołączył: 14 lutego 2003 Posty: 164 Skąd: Kraków

Ja ostatnio odświeżyłam swoją przyjaźń z HoMM I... Jako że jestem bardzo koleżeńska i chętnie pożyczam znajomym nawet swoje skarby (czyt. płytki z HoMM III) znalazłam się ostanio w sytuacji czasu wolnego bez porządnej gry aby czas ów zagospodarować... Odkurzyłam więc starą dobrą "jedynkę" i zasiedliśmy z kuzynem do rozgrywki w trybie multiplayer... Spędziliśmy dużo czasu grając, wspominając, porównując z późniejszymi częściami...
Tak, to naprawdę dobra gra, idąc za myślą Morrandira, wszyscy jej wiele zawdzięczamy...

Bosar · Dołączył: 23 grudnia 2004 Posty: 164 Skąd: Bydzia

Taa, rzeczywiście ma :) Wybaczcie błąd ale nigdy nie miałem czasu by w jedyneczke grać, gdyż jest Heroes 2 i 3.

Koorak · Dołączył: 12 kwietnia 2005 Posty: 164 Skąd:

Jedynka Heroes'ów ma najtrudniejszą kampanię i choćby dlatego warto o niej pamiętać lub w nią pograć. Ma też mnóstwo chłopów do wytrzebienia ;D

Aramil

HoMM I hmmm...długo w nie grałem jak miałem takiego kompa co mi III nie poszła...wypasiona gierka mimo że ma swoje lata :D Będę musiał się za nie wziąć, bo to jedyna częś HoMM'a, w której kampani nie przeszedłem :D oczywiście nie licząc HoMM'a IV, bo według mnie to nie HoMM :evil: