Imperium Jaskini Behemota
tarcza Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy

Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Rejestracja (chciałbym klucze)Rejestracja (chciałbym klucze)  

PrzewodnikPrzewodnik      LinksLinkownia     SzukajSzukaj     Śledzone tematyŚledzone tematy     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ProfilProfil     MieszkańcyMieszkańcy     GrupyGrupy     ZalogujZaloguj
Ostatnio odwiedziłeś nas:
Obecny czas to: 2024-04-29 13:56:26
Autor Wiadomość
Lory



Dołączył: 26 lutego 2003
Posty: 164
Skąd: Kraków

Wysłany: 24 października 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

hihi ja potrafię sprawdzać po parę razy czy żelazko wyłączone, gaz zgaszony, drzwi pozamykane, budzik nastawiony.. okropne to jest :x .. pomimo że wiem iż np. wyłączyłam żelazko jeśli nie jestem pewna potrafię wracać się do domu uuuuuuu :? a jak tego nie uczynię to nie daje mi świętego spokoju i spać nie daje ehh :)....
a poza tym uwielbiam stawiać ........... kropki :mrgreen:

___________
"Krew, krew, krew
Wrogów wsiąka w ziemię.. "
'Siewca wiatru'
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Maffej



Dołączył: 21 października 2004
Posty: 164
Skąd: Mo Gil No

Wysłany: 24 października 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Nagminne wstawianie "..." tekstach... :D
___________
" Maybe my mind's not at all in control
Maybe I'm not in control... "
---
A imię me brzmi MaFFej...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Hexe



Dołączył: 14 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Wrocław / Bielsko

Wysłany: 25 października 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Witam,

Lory (cytat):
hihi ja potrafię sprawdzać po parę razy czy żelazko wyłączone, gaz zgaszony, drzwi pozamykane, [...]


jak moja mama. Czasem, jak gdzieś jechaliśmy, potrafiła za granicami miasta już zacząć się zastanawiać nad tym wszystkim i zawracać do domu, żeby to sprawdzić.. ;)

Ja, jak juz, to po 3 razy budzik sprawdzam (nauczona przykrymi doświadczeniami.. :)

Pozdrawiam,
Hexe

___________
Earth is full. Go home.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nami



Dołączył: 9 czerwca 2003
Posty: 164
Skąd: From the night I kissed you goodbye...

Wysłany: 25 października 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Moim kolejnym (hiehie) zboczeniem jest łażenie wszędzie z discmanem. A jak już coś wpadnie mi w ucho to słucham tego non stop. No w sumie chodzenie po szkole i czytanie (innych niż lektury) książek, też można ostatnimi czasy zaliczyć jako me zboczenie.
___________
I loved you a lot
to need you a lot
I leave you alone...


Guano Apes - Living in a lie
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Hexe



Dołączył: 14 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Wrocław / Bielsko

Wysłany: 25 października 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Witam,

Nami (cytat):
Moim kolejnym (hiehie) zboczeniem jest łażenie wszędzie z discmanem.


a przepraszam bardzo, ile miesięcznie na baterie przeznaczasz ;>?

Pozdrawiam,
Hexe

___________
Earth is full. Go home.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nami



Dołączył: 9 czerwca 2003
Posty: 164
Skąd: From the night I kissed you goodbye...

Wysłany: 25 października 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Hexe (cytat):

a przepraszam bardzo, ile miesięcznie na baterie przeznaczasz ;>?



Hmm nio nie za dużo :P mam energooszędnego (czy jako to się tam pisze...) discmana i trzyma 85h(non stop) słuchania... a nie kupuje nowych baterii ciągle tylko mam akumulatorki... raz wykosztowałam się na ponad 30 złotych to teraz się opłaciło :).



Ajjjj zapomniałam o jednym jeszcze zboczeniu :) [żeby nie było aż tak offtopicowo ;)].

Kupowanie mangi i namiętne jej czytanie :) staram się kupować co lepsze serie wydawnicze... i na półce nad komputerem uzbierało mi się już ich trochę ;) Jak ktoś nie wierzy może zapytać co poniektórych zlotowiczów co u mnie byli :D

___________
I loved you a lot
to need you a lot
I leave you alone...


Guano Apes - Living in a lie
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Specter



Dołączył: 1 września 2004
Posty: 164
Skąd: Z najgłębszych czeluści spaczonej jaźni...

Wysłany: 25 października 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

No to ja mam chyba dość oryginalne zboczenie:
Czasami myślę o jakiejś rozmowie, gestykulacji i mimice twarzy jej towarzyszącej, gdy nagle zdaję sobie sprawę, że sam do siebie robie jakieś głupie miny.
Albo "bituję" :P Jak mi się nudzi to pocichutku udaję małą perkusję, dopóki ktoś nie zacznie mi się bacznie przyglądać...

___________
"To gaze under its hood, is to invite death"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Lory



Dołączył: 26 lutego 2003
Posty: 164
Skąd: Kraków

Wysłany: 26 października 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Hexe (cytat):

jak moja mama


hihi miło wiedzieć że jest ktoś kto ma podobną manie.. :D

Pozdrawiam LoRy

___________
"Krew, krew, krew
Wrogów wsiąka w ziemię.. "
'Siewca wiatru'
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Damiaen



Dołączył: 29 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Neul'Andhug (Ryki)

Wysłany: 24 grudnia 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Hehe, moje zboczenie to nosznie na prawym nadgarstku białej frotki...
Nie wiem jak i kiedy to się stało, ale tak się z nią zżyłem, że prócz prania, kąpieli i snu niemal jej nie zdejmuję... inna sprawa, że fajnie wygląda! ;)

___________
This morning, I woke up
Feeling brand new and I jumped up
Feeling my highs, and my lows
In my soul, and my goals
Just to stop smokin, and stop drinkin
And I've been thinkin - I've got my reasons
Just to get by.

Talib Kweli - "Get by"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Specter



Dołączył: 1 września 2004
Posty: 164
Skąd: Z najgłębszych czeluści spaczonej jaźni...

Wysłany: 25 grudnia 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Jedno Ci powiem Damiaen - już po tobie...

Za niedługo będziesz prowadził egzystencję roślinki, kurczowo trzymając swój ssskarb, wpatrując się w weń z chorym zainteresowaniem. Obsesja wyciśnie z Ciebie całe życie, aż w końcu biała frotka Cię opuści i wróci do swego prawowitego Pana.

___________
"To gaze under its hood, is to invite death"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nami



Dołączył: 9 czerwca 2003
Posty: 164
Skąd: From the night I kissed you goodbye...

Wysłany: 25 grudnia 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Ostatnimi czasy moim kolejnym "malutkim" zboczeniem zrobiło się kupowanie książek - uzbieram około 30 zł. i już tuptam do empiku, żeby kupić sobie jakąś fajną pozycję (ja ich tylko nie zbieram :P ja je również czytam :). W sumie to już nie takie malutkie, bo po wigilii brakuje mi miejsca gdzie by je upchnąć, a do tego nie mam wszystkich swoich książek w domu i zastanawiam się co będzie jak one do mnie wrócą... [czyli czas najwyższy się już przeprowadzić :]]
___________
I loved you a lot
to need you a lot
I leave you alone...


Guano Apes - Living in a lie
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Damiaen



Dołączył: 29 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Neul'Andhug (Ryki)

Wysłany: 25 grudnia 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Specter (cytat):
Jedno Ci powiem Damiaen - już po tobie...

Za niedługo będziesz prowadził egzystencję roślinki, kurczowo trzymając swój ssskarb, wpatrując się w weń z chorym zainteresowaniem. Obsesja wyciśnie z Ciebie całe życie, aż w końcu biała frotka Cię opuści i wróci do swego prawowitego Pana.


Jeśli zacznę się do czegoś modlić, to raczej do niejakiego Talib Kweliego... :) Hmmm, właśnie odkryłem nowe zboczenie... W co drugim zdaniu muszę wspomnieć Talib Kweli... Mam już prawie wszystkie jego płyty, featuringi, teraz szukam po necie wierszy, kupiłem sobie fajny kaszkiet (podpatrzony u Taliba w teledysku "I try" ;) ), nawet zrobiłem się bardziej czuły na krzywdę ludzką...

Że znam prawie wszystkiego jego teksty to chyba oczywiste?

PS. Napisałem nawet pierwszy w życiu tekst... Jeszcze tylko niech ktoś mi zrobi taką wspaniałą soulową muzyką jak Kanye West to nagram płytkę... :)

___________
This morning, I woke up
Feeling brand new and I jumped up
Feeling my highs, and my lows
In my soul, and my goals
Just to stop smokin, and stop drinkin
And I've been thinkin - I've got my reasons
Just to get by.

Talib Kweli - "Get by"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Zielevitz



Dołączył: 24 marca 2004
Posty: 164
Skąd: Ta, a potem mi ktos wejdzie i morde obije :)

Wysłany: 26 grudnia 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

nałogowe ":D", ":)", ":P", ":]" w rozmowach na gg (na forum też........ :D)
___________
http://losux.prv.pl
http://userfriendly.pl

zarębiste - mówie wam :D
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mastorious



Dołączył: 30 grudnia 2002
Posty: 164
Skąd: Z Krainy Duchów

Wysłany: 30 grudnia 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Moje to mój portfel :D
Zrobiony ze skóry, taki bardziej hmmm... poważny jak na mój wiek. Mój tata dostał 2 lata temu dwa portfele na imieniny to otrzymałem jeden.
Gdy mi się nudzi to wyciągam z niego wszystkie legitymacje, karty telefoniczne, bilety autobusowe, numery telefonów, pieniadze i... wkładam spowrotem. Ciągle sprawdzam czy mam go w kieszeni (z komórką tak nierobiłem to się zgubila :wink: ). Lubię go wąchać :D
Najbardziej nie lubię gdy jest pusty :( , ale tego chyba nikt nie lubi.

___________
What is worse: Nothing to defend or no one to defend it??
Without warriors there can be no war.
Even the smallest person can change the course of the future.
Szukasz dobrych map i recenzentów?? - http://nowebractwo.w.interia.pl
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Specter



Dołączył: 1 września 2004
Posty: 164
Skąd: Z najgłębszych czeluści spaczonej jaźni...

Wysłany: 30 grudnia 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Ja też lubię wąchać co nieco :)
Na przykład nowiutkie, dopiero co wyjętę z opakowania CD-Action. Ach, ten słodki zapach tuszu...
Albo mój Deck. Mąją niezwykle cenną talię kart, która pachnie równie pięknie jak świeża rosa na gałązkach oliwnych o brzasku (choć niekoniecznie podobnie). No i też lubię je maniakalnie wyjmować i wkładać do koszulek.

___________
"To gaze under its hood, is to invite death"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Smith



Dołączył: 25 października 2004
Posty: 164
Skąd: Wygiełdów

Wysłany: 31 grudnia 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Widzę że nie tylko ja wącham sidi-akszyny :)
___________
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Specter



Dołączył: 1 września 2004
Posty: 164
Skąd: Z najgłębszych czeluści spaczonej jaźni...

Wysłany: 31 grudnia 2004     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Smith (cytat):
Widzę że nie tylko ja wącham sidi-akszyny :)


Coś takiego, dobrawdy? :wink: Przecież to najlepszy sposób odreagowania całodniowych stresów, a zarazem przygotowanie się do głównego dania. CD-Action jest jak wino - w rozkoszy uczestniczyć muszą wszystkie zmysły, czyli przedewszystkim wzrok, węch, dotyk (ach, te miłe w dotyku śliskie kartki), słuch... (gdy z największą delikatnością przewraca się te kartki, by usłyszeć jak z szlachetnie opadają po drugiej stronie) no i w ostateczności jeszcze smak, jak ktoś już naprawdę nie może powstrzymać ślinotoku na widok nowego numeru.

Zatem nie tylko ja i nie tylko Ty lubisz się sztachnąć Actionkiem. Zapewniam Cię, że robi to również 100.000 innych czytelników, a może i więcej.

:D

___________
"To gaze under its hood, is to invite death"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Bubeusz



Dołączył: 13 lipca 2004
Posty: 164
Skąd: a żebym to ja sobie przypomniał... :)

Wysłany: 11 stycznia 2005     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Ja też lubię wąchać :) Nowe CDA naprawdę świetnie się do tego nadaje :)
Wcześniej była dyskusja o piciu, dołączam się, kawa nie, herbata tak :)
Tylko że tu nie chodzi o to, co ktos lubi, tylko co nienormalnego ktoś robi chyba?:) Nie żebym miał coś przeciwko temu, ale do opisywania co kto lubi nadaje się razczej temat: Hobby.

Wracając do tematu mi zdarza się wejść do łazienki i dopiero potem zastanowić się, po co to zrobiłem :) Albo tak w zamyśleniu iść np. do kuchni, a trafić do gościnnego. A najlepsze zawsze było, jak chciałem wyrzucić brudne ciuchy zamiast do pralki, to do śmietnika :) I odwrotnie- idę sobie i zamiast wywalić coś do kosza, wrzucam do pralki :) Najczęściej uświadamiam sobie, co robię i się potem sobie dziwię :) Chwilowe wyłączenie umysłu, zy też może pomyłka przyzwyczajeń?

Specter napisał też, że ma manię oszczędzania. Podobnie u mnie, chociaż może w mniejszym stopniu ;) Ale mam kolegę, który jest taki skąpy, że jak proszą go na lekcji o pożyzenie gumki np., to jest w stanie wymyśleć milion wymówek i sztuczek, żeby wmówić mu, ze zapomniał piórnika, jakby od tego nie wiem co zależało, a przecież chodzi tylko o głupią gumkę.

Lubię tworzyć. Zawsze jak preczytam jakąś dobrą książkę, to mnie bierze, żeby też pisać :) Każdą nową grę, którą zobaczę, muszę "obejrzeć" w myślach, jak oni mogli to zrobić, jakie algorytmy, a jakbym ja to zrobił, gdzie bym inną grafikę czy coś zrobił, itp.. Zawsze odczuwam wielką satysfakcję, jak ja coś stworzę, coś wyjdzie spod mojej ręki i zostawię to światu po sobie :) To nic, ze np narysowałem prosty obrazek, który nie budzi większych emocji wśród otoczenia. To, że jest mojego autorstwa wystarczająco napawa dumą :) Wielki nawias -> (Na przykład piszę powieść, którą przejąłem od brata. Jak zobaczyłem, że on tworzy, to zaraz mnie wzięło :) Nawet całkiem dobrze poszło, powieść opowiada o losach paru weteranów Bitwy po Grunwaldem i ma już 180 stron 12-tką bodajże :) Ja tam od razu usunąłbym prawdziwe fakty i osoby i wprowadził fantaaasyy.... Ale brat ma co do tego zastrzeżenia :( ) No cóż, nie będę dużo o tym pisał, bo to offtopic, ale mam nadzieję, że "Jest rok 1409" kiedyś może ujrzy światło dzienne....)

W sumie rzecz biorąc bardzo ciekawie się czytało ten temat i poznawało różne dziwactwa :)

No cóż.... Jak to mówią, każdy ma swoje dziwactwa :)

Co do tych metal tazo z chipsów, współczuję... U mnie była moda na pokemony i chociaż dotyczyła młodszej części szkoły, wkurzało okropnie... A potem, wyobraźcie sobie: Jojo na topie! (przepraszam jaśnie Hetmana, ale to nie moja wina, ze to pieruństwo tak samo się nazywa :D ) Idę sobie korytarzem, a tu wszyscy szpanują różnymi trickami tego chłamu na sznurku i weź z takimi wytrzymaj...

Na razie tyle, pozdrawiam.

PS. Co wyście się tak zawzięcie uwzięli trzymania tematu? Pohamuj się Hexe trochę :) Ja przynajmniej odniosłem wrażenie, że właśnie te komentarze i rozwinięcia tematów były najciekawsze/najlepsze/najśmieszniejsze a nie wymienianie w słupku swoich zboczeń :)

Co ja? Co ja? Robotę taką mam, a że momentami jednak trochę mnie ponosi.. Cóż.. Mod też człek, staram się jak mogę. - Hexe
Zauważył ktoś chociaż, że się hamuję, hę :>? Już dawno nie zwracałam uwagi za OT przecież..


Tak 3mać 8)
farm

___________
Caveant consules ne quid detrimenti IJB capitat ;)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Fristron z Avlee



Dołączył: 27 października 2004
Posty: 164
Skąd: Fristotele - zgadnij po nicku :)

Wysłany: 11 stycznia 2005     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Hm... zboczenia... ma się ich trochę:
- Głupia gestykulacja - nieraz wszyscy mnie wyśmiewają, jak akurat rozczapierzam palce i wymachuję komuś łapą przed nosem, gdy coś wyjaśniam. A jak przypadkiem go... uderzę w twarz to mi się deczko głupio robi :)
- Sprawdzanie budzika - czy trzeba coś wyjaśniać?
- Książki - nie mogę bez nich zorganizować sobie czasu...
- Włączanie/wyłączanie muzy na noc - jak próbuję zasnąć to albo mi muzyka przeszkadza (jak jest włączona), albo przeszkadza głucha cisza (jak jest muza wyłączona)

Na razie to chyba wszystko ;]

___________
Nie ma na tym świecie altruistów. Są ci, którzy ich udają i ci, którym udawanie weszło w nawyk.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Klaang



Dołączył: 19 stycznia 2005
Posty: 164
Skąd: a nie powiem...

Wysłany: 20 stycznia 2005     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Moje zboczenie jest dość nietypowe. Swego czasu, podczas pobytu w szpitalu nudziłem się niezmiernie i zawędrowałem do szpitalnej biblioteki. (Było jeszcze przed reformą, więc i biblioteka była :wink:) Tam na jednej z półeczek stało sobie smutno, samotnie kilka tomów Sagi o Ludziach Lodu. Patrzę, coś o magii, więc myślę sobie - może być ciekawie. No i przepadłem. Jedna dziennie w szpitalu, w tydzień po wyjściu ze szpitala zakupiłem (od kumpla wprawdzie) wszystkie 46 tomów i zaczytywałem się do nocy. Dziennie nie pójdę spać jak nie przeczytam chociaż kawałka :twisted: . Tyle że w tym szpitalu byłem w 2001roku a zostało mi do dziś :wink:

Quapla'

___________
Zasada 18 - ...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Darkena



Dołączył: 3 maja 2003
Posty: 164
Skąd: Asgard - Kraina Asów

Wysłany: 20 stycznia 2005     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Klaangi, twoje zboczenie to chyba jeszcze gadanie po japońskiemu ;).

A do moich zboczeń zaliczę jeszcze to, że nie moge wysiedzieć bez bawienia się czymś - czy ściągnę sobie bransoletkę, czy pierścionek z ręki często siedzę i z kompletnym oddaniem bawię się, przez co jestem często posądzana o brak kultury i nieumiejętność słuchania kogoś (!). To oczywiście nieprawda, potrafię mieć podzielną uwagę.

Mam też często tak zwane "zawiasy", czyli moja wyobraźnia tak mnie pochłania w tak nieodpowiednim momencie, ze bywa to uciążliwe. Np. raz na matematyce, jak się zawiesiłam, tak przez 5 minut siedziałam bez ruchu, póki się nie skapiłam, że wokół mnie jest cisza, cała klasa gapi się na mnie, a profesorka wyskakuje z pytaniem, czy napewno ze mną wszystko w porządku ;).

___________
Kill the spiders....

To save the

butterflies....
*´¨)
¸.·´¸.·*´¨) ¸.·*¨)
(¸.·´ (¸.·' ¤*
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Hexe



Dołączył: 14 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Wrocław / Bielsko

Wysłany: 20 stycznia 2005     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Klaang (cytat):
Tam na jednej z półeczek stało sobie smutno, samotnie kilka tomów Sagi o Ludziach Lodu. Patrzę, coś o magii, więc myślę sobie - może być ciekawie. No i przepadłem. Jedna dziennie w szpitalu, w tydzień po wyjściu ze szpitala zakupiłem (od kumpla wprawdzie) wszystkie 46 tomów i zaczytywałem się do nocy.


Heh, aktualnie bodajże na 33 jestem.. w wakacje potrafiłam 3 - 4 tomy jednej nocy przeczytać ;D..
Jeszcze jest Saga o Czarnoksiężniku i Saga Oczymśtam (już zapomniałam ;P), co to wątki z poprzednich dwóch sag łączy..

___________
Earth is full. Go home.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Specter



Dołączył: 1 września 2004
Posty: 164
Skąd: Z najgłębszych czeluści spaczonej jaźni...

Wysłany: 20 stycznia 2005     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Darkena (cytat):
Mam też często tak zwane "zawiasy", czyli moja wyobraźnia tak mnie pochłania w tak nieodpowiednim momencie, ze bywa to uciążliwe.


Droga Darkeno - moje życie to jeden wielki zawias. Zdarzo mi się to tak często i na czas tak długi, iż boję się czy nie dopadła nie jakaś choroba psychiczna. Na lekcjach "zawiasuję" się notorycznie, tak co 5 minut. Po prostu jakąś rzecz dogłębniej analizuję, przez co moja psychika odwodzi mnie jeszcze dalej, aż w końcu zupełnie zapominam gdzie jestem. Wiesz ile mi lekcji przepada!? Domyśl się jakie mam oceny :wink:

W życiu codziennym też tak często bywa. Raz szedłem po bułeczki jak codziennie rano, a że drogę znałem doskonale nie skupiałem się zbtnio na mioch czynnościach mnualnych. Zawiesiłem się, a że sklep był po drodze do szkoły, właśnie przed nią się ocknąłem. Pięć minut chyba lazłem bezcelowo i mi potem głupio było jak nagle zacząłem iść w przeciwną stronę... :?

___________
"To gaze under its hood, is to invite death"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Raistlin



Dołączył: 27 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Kryn

Wysłany: 20 stycznia 2005     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Skad ja to znam.....na lekcji w ogole sie skupic ciagle gdzies odplywam tak samo jak odrabiam lekcje albo sie uczyc... czasami wydaje mi sie ze jestem gdzie indziej, czytam ksiazke i zaraz musze wracac do poprzedniej strony, ogladam film i w ogole co sie w nim dzialo... zgroza :(
___________
WSZYSTKO MA SWOJE APOGEUM, a potem zanika
spływa do oceanu jak płynąca rzeka
jak nasze życie...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Lobo



Dołączył: 18 listopada 2002
Posty: 164
Skąd: i po co?

Wysłany: 20 stycznia 2005     Malutkie zboczenia... Odpowiedz z cytatem

Skupić się na lekcjach i mi ciężko ale ze zgoła innych powodów..

Czy zboczenie..nie wydaje mi się, ale na niemal kazdej lekcji notorycznie zapełniam kartki i notesy rysunkami wszelkiego rodzaju. Owszem, nie umiem rysować a bez linijki to nawet prostej kreski nie postawię ale to wcale mi nie przeszkadza :wink: .

___________
Tak dryfuje nam życie,
po omacku, we mgle...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
©2002, 2003, 2004, 2005 Jaskinia Behemota
Template made by Valturman.
Powered by gnomePHP.
Pieczę nad Starym Forum sprawuje Crazy.