Autor |
Wiadomość |
Drupi
Dołączył: 15 września 2004 Posty: 164
Skąd: z grobu
|
Wysłany: 29 października 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Haav Gyr (cytat): |
z góry zakładacie że wojownik będzie miał pewne umiejętności magiczne, ale nikt z was nie chce przyjąć do wiadomości że ową umiejętność może zdobyć z szansą 10% czy 15%. Ale to przypomina grę w kości lub inną. |
Ja wcale tak nie zakładam. Z własnego doświadczenia wiem że mag nie dostaje wiele cech bojowych, a wojownik magicznych ale wiem też że lepiej się wychodzi jeżeli ma się dobrą magię bo nią zawsze można sobie podreperować cechy lub obniżyć je przeciwnikowi (w tym przypadku wojownikowi), a wojownik nie obniży cech magicznych maga.
___________ Nekropolia i tak jest najlepsza :twisted:. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Mollach
Dołączył: 25 października 2004 Posty: 164
Skąd: Z lasów cierni
|
Wysłany: 29 października 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
O co wy wogule sie spieracie.??
Nie wazne go jak gra i kim gra wazne jest kto wygra:D
___________ ...... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Dragonthan
Dołączył: 27 września 2004 Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice
|
Wysłany: 29 października 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Drupi:
Cytat: |
To że nie zadają obrażeń nie oznacz że są do niczego |
Nie podważaj moich słów, bo ja nie mówiłem że są do niczego tylko że ich istota nie jest aż taka dobra, a to różnica.
Cytat: |
...bo nimi możesz spowolnić przeciwnika, zmniejszyć zadawane przez niego obrażenia, podwyższyć swoją obronę, przyspieszyć się, zwiększyć skuteczność swoich ataków lub leczyć oddziały.
|
Ile to jużtur mija? a poza tym jak wojownik rusza pierszy i puści jakiś hamski czar to mag sobie go musi wpierw odczarować (jeśli uzna to za stosowne)
Cytat: |
A ja rozpatruję to pod kątem że nie wojownik nie ma żadnych artefaktów dających odporność na czary |
Ja mówię że mam taki arefakt, a ty odrazu mówisz że to, że tamto, a ocenę tego co powiedziałem nie raczysz napisać.
Cytat: |
Nie wziąłeś pod uwagę tego że można mieć kilka zamków |
No ale 5 zamków powiedzmy (nie wliczjając fortecy) to pięć czarów piątego poziomu (a jak bedzie to zamek albo cytateda to nie ma czarów 5 poziomu, w twierdzy to samo). Szansa na uzyskanie w nich pięciu różych i potężnych czarów ofensywnych nie jest aż taka duża. Biorąc pod uwage wszystkie losowo wybrane zamki to nie zawsze wypadną nam takie gdzie mamy gildie 5 poziomu.
Haav Gyr:
No nareszcie chyba dochodzimy do sedna sprawy (tak mi się wydaje), czyli tego że wynik bitwy zależy od naszych szarych komórek, trochę fuksa i kilku innych rzeczy. Czyli takie kłócenie się nie ma sensu, bo słów typu: a bo to, tamto, owamto jest wiele i można je przytaczać wielokrotnie. Wszytko zależy od morali, szczęścia, pola bitwy, skilów, itd., ipt. Myślę że po to zostało stworzone dwa typy bohaterów, aby sprostać oczekiwaniom różnych graczy. Jeden woli ciąć mieczem a drugi machać różdżką. No i oczywiście dla osób trzecich --> możliwość połączenia tych dwóch osobowości. Każdy kto lubi grać magiem, będzie grał tylko nim, bo mu sięto podoba i nikt mu nie wmówi czegośinnego. To samo dla wojownika.
Ja preferuję wojownika, bo dla mnie jest to bohater z osobowością, która jak dla mnie jest odpowiednia. Tyle mam do powiedzenia na ten temat. Uff... ale żem się nagadał :wink:
___________ Wróg u Bram... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Maffej
Dołączył: 21 października 2004 Posty: 164
Skąd: Mo Gil No
|
Wysłany: 29 października 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
UWAGA :!: UWAGA :!:
Wiem, iż ta informacja wprawi co poniektórych w stan osłupienia i szoku [ :shock: ] ale (co tam) mówię...
:idea: MAG JEST TAK SAMO DOBRY JAK WOJOWNIK TYLKO STOSUJE INNE TECHNIKI WALKI :idea:
___________ " Maybe my mind's not at all in control
Maybe I'm not in control... "
---
A imię me brzmi MaFFej... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Drupi
Dołączył: 15 września 2004 Posty: 164
Skąd: z grobu
|
Wysłany: 30 października 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Maffej (cytat): |
:idea: MAG JEST TAK SAMO DOBRY JAK WOJOWNIK TYLKO STOSUJE INNE TECHNIKI WALKI :idea: |
Tak naprawdę to jest prawda. Wszystko zależy od umiejętności gracza.
Jest tylko jedno ale: z tym założeniem nie może być dyskusji :D.
Dragonthan (cytat): |
Nie podważaj moich słów, bo ja nie mówiłem że są do niczego tylko że ich istota nie jest aż taka dobra, a to różnica. |
Wcale nie chciałem podważać twoich słów, jeżeli zostałem tak zrozumiany to przepraszam ale te czary naprawdę mogą zdziałać więcej niż takie czary jak piorun, inferno, a czasem nawet niż implozja.
Dragonthan (cytat): |
Ja mówię że mam taki arefakt, a ty odrazu mówisz że to, że tamto, a ocenę tego co powiedziałem nie raczysz napisać. |
Skoro chcesz to wypowiem się na ten temat.
Te artefakty rzecywiście zwiększają szanse wojownika ale wystarcza kula osłabienia żeby te wszystkie artefakty przestały cokolwiek dawać
Dragonthan (cytat): |
No ale 5 zamków powiedzmy (nie wliczjając fortecy) to pięć czarów piątego poziomu (a jak bedzie to zamek albo cytateda to nie ma czarów 5 poziomu, w twierdzy to samo). Szansa na uzyskanie w nich pięciu różych i potężnych czarów ofensywnych nie jest aż taka duża. Biorąc pod uwage wszystkie losowo wybrane zamki to nie zawsze wypadną nam takie gdzie mamy gildie 5 poziomu. |
Z tym się muszę zgodzić ale nie wszystkie czry piątego pozimu są potężne np. ofiara, przywołania żywiołaków też nie zawsze się przydają
Dragonthan (cytat): |
No i oczywiście dla osób trzecich --> możliwość połączenia tych dwóch osobowości. |
Czyli wychodzi na to że jestem osobą trzecią :D
___________ Nekropolia i tak jest najlepsza :twisted:. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Maffej
Dołączył: 21 października 2004 Posty: 164
Skąd: Mo Gil No
|
Wysłany: 31 października 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Drupi (cytat): |
Tak naprawdę to jest prawda. Wszystko zależy od umiejętności gracza. |
Jest tylko jedno ale: z tym założeniem nie może być dyskusji :D.
Hehe :wink: . Ciąg dalszy myśli : dlatego preferuję Battle Mage'a. Jak wskazuje sama nazwa tej profesji ('Mag Bitewny') jest on połączeniem wojownika oraz mag'a... :P
Drupi (cytat): |
...nie wszystkie czry piątego pozimu są potężne np. ofiara, przywołania żywiołaków też nie zawsze się przydają |
Racja... ja te zaklęcia używam baaaaaaaaardzo rzadko :) .
___________ " Maybe my mind's not at all in control
Maybe I'm not in control... "
---
A imię me brzmi MaFFej... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Zielevitz
Dołączył: 24 marca 2004 Posty: 164
Skąd: Ta, a potem mi ktos wejdzie i morde obije :)
|
Wysłany: 31 października 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
VETO! Nie zgadzam sie!
Jeśli na mapie są tylko zamki stronghold (te z behemotami) to mag bitewny może poznać najwyżej zaklęcia 3 poziopmu, nie ma mowy tu o wskrzeszeniu (oprzydatne, prawda?) czy berserku lub deszczu meteorytow (na turnieju te zaklecia szly w ruch wlasnie przeciwko stronghold i wygralem :P)
Tak wiec ideal to mag z wysokimi umiejetnosciami walki i magii
Czekam na zbesztanie przez tlum hehehehe
___________ http://losux.prv.pl
http://userfriendly.pl
zarębiste - mówie wam :D |
|
Powrót do góry
|
|
|
Maffej
Dołączył: 21 października 2004 Posty: 164
Skąd: Mo Gil No
|
Wysłany: 31 października 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Zielevitz (cytat): |
VETO! Nie zgadzam sie!
Jeśli na mapie są tylko zamki stronghold (te z behemotami) to mag bitewny może poznać najwyżej zaklęcia 3 poziopmu, nie ma mowy tu o wskrzeszeniu (oprzydatne, prawda?) czy berserku lub deszczu meteorytow...
[...]
Czekam na zbesztanie przez tlum hehehehe |
Jakie zbesztanie ? Ty %$^#&%$*, jak ty możesz tak &%&*6 :wink: !
...DOBRA... :D
Niby tak ale mówię tu jedynie o PROFESJI !!!
Jeśli pozostawimy wszystkie te zagadnienia, które poruszył Zielevitz i skupimy się JEDYNIE na profesji herosa to wychodzi (IMHO :lol: ), iż Battle Mage nie jest taki zły... arhhh... :wink:
Cytat: |
Tak wiec ideal to mag z wysokimi umiejetnosciami walki i magii |
Albo wojownik z wysokimi um. maggi 8) oraz walki...
PS. Często kiedy gram z siostrą czy qmplami pozwalamy sobie na stworzenie startowego, własnego herosa : od twarzy, imienia, cech I-rzędowych (suma : max. 6), cech II-rzędowych (jedna na exp. lub trzy na bas. lub jedna na adv. + jedna na bas.), specjalności i ofkoz profesji... Może stąd wylazło to uwielbienie bo nierzadko zdarza się sytucja, w której to np. Battle Mage zaczyna grę w (powiedzmy) Tower'ze :wink: :D .
___________ " Maybe my mind's not at all in control
Maybe I'm not in control... "
---
A imię me brzmi MaFFej... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Drupi
Dołączył: 15 września 2004 Posty: 164
Skąd: z grobu
|
Wysłany: 31 października 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Maffej (cytat): |
Niby tak ale mówię tu jedynie o PROFESJI !!!
Jeśli pozostawimy wszystkie te zagadnienia, które poruszył Zielevitz i skupimy się JEDYNIE na profesji herosa to wychodzi (IMHO :lol: ), iż Battle Mage nie jest taki zły... arhhh... :wink:
Cytat: |
Tak wiec ideal to mag z wysokimi umiejetnosciami walki i magii |
Albo wojownik z wysokimi um. maggi 8) oraz walki... |
To wszystko co zostało napisane Maffeja to prawda, mag bitewny jest niemal idealną profesją ale niestety jest to profesja ze strongholdu, a tam nie można tego w pełni wykorzystać :(.
___________ Nekropolia i tak jest najlepsza :twisted:. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Maffej
Dołączył: 21 października 2004 Posty: 164
Skąd: Mo Gil No
|
Wysłany: 31 października 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Drupi (cytat): |
...mag bitewny jest niemal idealną profesją ale niestety jest to profesja ze strongholdu, a tam nie można tego w pełni wykorzystać :(. |
:cry:
Racja.
Jeśli wziąść pod uwagę zamek, z którego wywodzi się dana profesja to BM rzeczywiście nie jest w najlepszej sytuacji... To w takim razie (jeśli chodzi o mix : profesja+zamek) dość przyzwoicie wypada Heretic...
PS. Ja i tak kocham swego battle mage'a... :) :wink:
___________ " Maybe my mind's not at all in control
Maybe I'm not in control... "
---
A imię me brzmi MaFFej... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Drupi
Dołączył: 15 września 2004 Posty: 164
Skąd: z grobu
|
Wysłany: 31 października 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Maffej (cytat): |
:cry:
Racja.
Jeśli wziąść pod uwagę zamek, z którego wywodzi się dana profesja to BM rzeczywiście nie jest w najlepszej sytuacji... To w takim razie (jeśli chodzi o mix : profesja+zamek) dość przyzwoicie wypada Heretic...
PS. Ja i tak kocham swego battle mage'a... :) :wink: |
Z tym hretykiem też tak nie jest do końca dobrze. Niby magia w inferno jest dobra ale z kolei nie można dać magowi obstawy w postaci silnych jednostek (prócz ifrytów i czrtów)
___________ Nekropolia i tak jest najlepsza :twisted:. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Maffej
Dołączył: 21 października 2004 Posty: 164
Skąd: Mo Gil No
|
Wysłany: 31 października 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Drupi (cytat): |
Z tym hretykiem też tak nie jest do końca dobrze. Niby magia w inferno jest dobra ale z kolei nie można dać magowi obstawy w postaci silnych jednostek (prócz ifrytów i czrtów) |
Aaaaaa !!! :D :wink:
Dobra jeśli weźmiemy pod uwagę profesję+glidię magów w zamku+jednostki jakie oferuje dany zamek to... ja nie wiem :D 8) :twisted: ... hihi :wink: . IMO nie ma idelanej kombinacji bo jak nie ogranicza nas mage guild (Battle Mage) to same jakość jednostek w danym mieście (Heretic, Death Knight, Necromancer, Elementalists itd.)...
___________ " Maybe my mind's not at all in control
Maybe I'm not in control... "
---
A imię me brzmi MaFFej... |
|
Powrót do góry
|
|
|
tse tse
Dołączył: 12 lutego 2003 Posty: 164
Skąd: Białobrzegi n. Pilicą
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Maffej (cytat): |
Stawiasz więc ma pyrrusowe zwycięstwo - nie ważne jakie straty, byle wygrać potyczkę ? Oki, a co wtedy gdy po takiej wyczerpującej walce zostaniesz zaatakowany posiadając zaledwie kilka jednostek ? |
Do wiadomości mag w potyczkach traci zazwyczaj dużo mniej jednostek od wojownika i tu gdy ma dużo magii wskrzesza całą armię i dopiero wykańcza ostatnią jednostkę wojownika.
Przykład: :lol: Pokonanie 9999 Starożytnych behemotów przy pomocy 500 kuszników magiem oczywiście bo wojownikiem to niemożliwe :D
Maffej (cytat): |
Latwo ? :lol: |
Bardzo łatwo oślepienie wszystkie klątwy i inne osłabienia na przeciwnika, gdy jest oślepiony na swoich to co najlepsze ( w ten sposób można zmniejszyć obronę każdej jednostki do 0 :) i na nic statystyki wojownika)
Dragonthan (cytat): |
To żeś mnie ubawił teraz nieźle tse tse. Świetny tekst. Czyli jak sobie chodzę wojownikiem po planszy i biję się z potworami i nagle dostaje poziom i do wyboru dostaje mądrośc albo dowodzenie to to znaczy że jest jakiś błąd w grze? Czy jak wybiore mądrośc to popełnie źle i to będzie wbrew jakimś zasadom? Zastanów sie co mówisz tse tse. |
Cieszę się , że Cię ubawiłem :D Haav Gyr już Ci po części odpowiedział o co chodzi, ja ze swojej strony chciałem tylko dodać, że jakoś wojownik w tym temacie ma magię na exp. a jakoś nie widzę by ktoś z popierających maga dawał mu exp. płatnerstwa, ataku, łucznictwa itp. A co do zastanowienia się przed napisaniem czegokolwiek to Tobie polecam to ćwiczenie :lol:
Zielevitz wcześniej (cytat): |
Jeśli na mapie są tylko zamki stronghold (te z behemotami) to mag bitewny może poznać najwyżej zaklęcia 3 poziopmu, nie ma mowy tu o wskrzeszeniu (oprzydatne, prawda?) czy berserku lub deszczu meteorytow (na turnieju te zaklecia szly w ruch wlasnie przeciwko stronghold i wygralem )
Tak wiec ideal to mag z wysokimi umiejetnosciami walki i magii |
No w turnieju to zapewne nie ma tych czarów jeżeli są tylko strongholdy :lol: ale już w zwykłej grze można owe zdobyć nawet jak nie ma ksiąg magii na mapie a jak bardzo prosto wystarczy wykupić odpowiednich bohaterów (czwartopoziomowe czary dostępne prayer, wskrzeszenie, deszcz meteorytów, pogromca, łańcuch piorunów - nie pamiętam czy coś jeszcze aaaa inferno no może jeszce coś :lol: ) i poprzez naukę czarów przekazać głównemu :D
Zielevitz wcześniej (cytat): |
Czekam na zbesztanie przez tlum hehehehe |
Hehehe nie mam zamiaru tak tylko napisałem :wink:
___________ Hattrick VII.42 - moja liga
Pilica piłkarska stolica :) |
|
Powrót do góry
|
|
|
Haav Gyr
Dołączył: 2 lutego 2004 Posty: 164
Skąd: Miasto Maggnar w północej Amarii
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Moja konkluzja w tym temacie jest następująca:
Wojownik bez magii, sobie nie poradzi.
Mag bez umiejętności bojowych poradzi sobie, więc mam prawo uważać że jednak lepszym jest ten drugi.
Co do poszczególnych klas i zależności klasa-jednostki-gildie magii-umiejętności P. i D. to moim zdanie najlepszymi klasami są:
Alchemicy - dobry zamek z jednostkami, najlepsza magia, minimalnie lepsi magowie co procentuje w umiejętnościach pierwszorzędnych, oraz drugorzędnych(chyba najszybciej uczą się magii). Dardzo dobrzy są też:
Suwereni(Overlord) świetni wojownicy a i moc czarow mają niezła, bradzo dobre czary w zamku oraz dobre jednostki.
Klerycy może nie są super magami, ale ich wielki plus to ich zamek i jednostki.
Magowie bitewni - mimo ograniczeń gildii są nieźli jako wojownicy.
Necromanci i Rycerze śmierci(nie muszą dbać o morale) - za specyfikę śmierci i wszystkich plusów z tym związanych.
Elementaliści i wojownicy(trochę mało wiedzy) z zamku Żywiołów - głownie dzięki gralowi, uniwersytetowi, znakomitym strzelcom oraz feniksowi.
I to było by na tyle. Pożegnanie(małe) z Komnatą Weteranów, za mniej więcej miesiąc znowu tutaj zajrzę, jak czas pozwoli, tse tse i Ziel trzymajcie się, oby jak najmniej wyciętnych postów życzę. :D
___________ From the beginnin' to end
Losers lose, winners win
This is real, we ain't got to pretend
The cold world that we in
Is full of pressure and pain
I thought it would chane
But its stayin' the same |
|
Powrót do góry
|
|
|
Dragonthan
Dołączył: 27 września 2004 Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Tse Tse:
Cytat: |
Cieszę się , że Cię ubawiłem Haav Gyr już Ci po części odpowiedział o co chodzi, ja ze swojej strony chciałem tylko dodać, że jakoś wojownik w tym temacie ma magię na exp. a jakoś nie widzę by ktoś z popierających maga dawał mu exp. płatnerstwa, ataku, łucznictwa itp. A co do zastanowienia się przed napisaniem czegokolwiek to Tobie polecam to ćwiczenie |
Ok, zastanowiłem się (naprawde) i... jakoś nic mi nie przychodzi do głowy poza jednym: Jeśli magowi damy płatnerstwo, skuteczność ataku to:
1. Wysoko rozwinięty mag bedzie miał atak powiedzmy 15 (zakładając że osiągnął to bez owiedzania obozów najemników i takich tam podobnych, lecz dostał te współczynniki dostając kolejne poziomy) to 30% do ataku to coś mu tam podnieśnie, ale wojownikowi z umiejętnością skuteczność ataku i płatnerstwem --> to da mu więcej, bo jego atak bedzie powiedzmy 40 i statystycznie rzecz biorąc więcej korzyści mu to przyniesie.
2. Mag z umijętnościami szkoły magii, no to podstawa dla maga!, ale pamiętajmy że wojownik, którego uczymy szkoły magii będzie władał danym żywiołem magii na experta, czyli puszczał czary typu "masowe" coś tam. I o to tu chodzi, siła magii jest mu niepotrzebna (bo wojownik preferuje atak i obrone).
Cytat: |
Przykład: Pokonanie 9999 Starożytnych behemotów przy pomocy 500 kuszników magiem oczywiście bo wojownikiem to niemożliwe |
No tutaj to bez wątpienia wojownik nie ma szans. Gratuluje Tse Tse. Jako pierwszy tutaj podałeś sensowny przykład prawdziwej potęgi maga. (Tylko powiedz mi skąd weźmiesz 9999 Starożytnych behemotów na planszy? :D :D :D ).
___________ Wróg u Bram... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Fristron z Avlee
Dołączył: 27 października 2004 Posty: 164
Skąd: Fristotele - zgadnij po nicku :)
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
jak dla mnie najfajniejsi są Astral i Solmyr - czyli dwaj czarodzieje - najbardziej nastawione na magię klasy. O to na co zagłosowałem mówić chyba nie muszę? :twisted:
Lubię ich, tak jak w sumie każdego magika, ponieważ walczący TYLKO pomagają statystykami jednostkom (mówię tu o skrajnych wypadkach - np. barbarzyńcy), a magowie także atakują, ba! są najlepszymi jednostkami, bo potrafią przy sporej mocy zabrać taką Implozją naprawdę sporo energii... Na grupie Błękitnych smoków przetestowane :wink:
___________ Nie ma na tym świecie altruistów. Są ci, którzy ich udają i ci, którym udawanie weszło w nawyk. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Dragonthan
Dołączył: 27 września 2004 Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Fristron z Avlee:
Cytat: |
...bo potrafią przy sporej mocy zabrać taką Implozją naprawdę sporo energii... Na grupie Błękitnych smoków przetestowane |
To się żadko zdarza bo trudno o kulę osłabienia...
___________ Wróg u Bram... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Fristron z Avlee
Dołączył: 27 października 2004 Posty: 164
Skąd: Fristotele - zgadnij po nicku :)
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
ale jednak się zdarzyło :wink: tutaj dałem tylko przykład bo równie dobrze możesz nią załatwić 1000 goblinów :)
___________ Nie ma na tym świecie altruistów. Są ci, którzy ich udają i ci, którym udawanie weszło w nawyk. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Maffej
Dołączył: 21 października 2004 Posty: 164
Skąd: Mo Gil No
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
W przykładzie, który podał tse tse rzyczywiście wojownik nie ma zbyt dużych szans :mrgreen:, mag znajduje się w lepszej sytuacji ale... no właśnie... owe behemoty muszą być skupione w jak najmniejszej ilości grup - jeśli pozwolimu im dotrzeć do naszych oddziałów to koniec :P . No, ktoś powie, ze można rzucić slow'a na expert - racja, tylko trzeba mieć ten Earth Magic na Expert...
Tak dla wiadomości :
NIE POTRAFIĘ GRAĆ 'CZYSTYM' WOJOWNIKIEM !!! Bez możliwości rzucenia nawet najzwyklejszego mass haste'a czy slow'a czuję się jakoś... nieswojo :) . Nie staram się pokazać wyższości wojownika nad magiem bo wg. coś takiego nie istnieje. Osobiście staram się zawsze stworzyć maga (jenak :D :!: ) z umiarkowanymi zdolnościami bitewnymi i dobrym zapleczem w postaci ARMII...
PS. Pamiętam jak kiedyś posiadałem pewnego, wysoko wykwalifikowanego w magii herosa. Miałem takie szczęście, że posiadał w swej księdze... Armageddon. Obliczałem ile jednostek jest w stanie wytrzymać napór czaru (starałem się kupywać golemy z wrodzoną redukcją obrażeń jakie zadają czary destrukcyjne), zakupywałem je, rozdzielałem na jak największą ilość grup i... hajda na wroga. Pierwsza, druga kolejka - ARMAGEDDON, przeciwnik otrzymuje duże straty, mi zostaje prawie nic, ucieczka :D . I tak kilkakrotnie. Nakładem małych sił wykończyłem drania. Wojownikiem bym tego nie dokonał :mrgreen: ...
___________ " Maybe my mind's not at all in control
Maybe I'm not in control... "
---
A imię me brzmi MaFFej... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Dragonthan
Dołączył: 27 września 2004 Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Cytat: |
...jeśli pozwolimu im dotrzeć do naszych oddziałów to koniec ... |
A teraz słuchajcie dlaczego w tym przykładzie zwycięży wojownik:
1. Totalną głupatą było by nie rozdzielenie behemotów, dlatego rozdzielam je sobie na 7 grup. 6 grup po 1000 i jedna 3999.
2. Z tego co wiem behemoty są szybsze od łuczników dlatego ruszą pierwsze.
3. Szybkość bhemota pozwala mu dojść do połowy planszy (około).
4. Mag MUSI w tym momencie puścić spowolnienie.
5. Ruszają behemoty, które są już o krok od łuczników (Łucznikcy są otoczeni i nie mają gdzie uciec)
6. Ruszają łucznicy, mag puszcza pierwsze oślepienie.
7. Behemoty dobijają łuczników
8. Koniec walki
___________ Wróg u Bram... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Drupi
Dołączył: 15 września 2004 Posty: 164
Skąd: z grobu
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Maffej (cytat): |
W przykładzie, który podał tse tse rzyczywiście wojownik nie ma zbyt dużych szans :mrgreen:, mag znajduje się w lepszej sytuacji ale... no właśnie... owe behemoty muszą być skupione w jak najmniejszej ilości grup - jeśli pozwolimu im dotrzeć do naszych oddziałów to koniec :P . No, ktoś powie, ze można rzucić slow'a na expert - racja, tylko trzeba mieć ten Earth Magic na Expert... |
Ja jak gram to bez względu na wszystko staram się rozwinąć magię ziemi bo jak dla mnie jest ona niezbędna do życia, a na szczęście ona często się trafia :D.
Maffej (cytat): |
Tak dla wiadomości :
NIE POTRAFIĘ GRAĆ 'CZYSTYM' WOJOWNIKIEM !!! Bez możliwości rzucenia nawet najzwyklejszego mass haste'a czy slow'a czuję się jakoś... nieswojo :) . Nie staram się pokazać wyższości wojownika nad magiem bo wg. coś takiego nie istnieje. Osobiście staram się zawsze stworzyć maga (jenak :D :!: ) z umiarkowanymi zdolnościami bitewnymi i dobrym zapleczem w postaci ARMII... |
Sam też nigdy nie gram czystym magiem ani wojownikiem. Zawszę dobieram cechy tak aby wyszedł dobry mag ale zawsze biorę też skut. ataku i balistykę. Ale co do wyższości maga nad wojownikiem to jestem pewien że coś takiego istnieje.
Maffej (cytat): |
PS. Pamiętam jak kiedyś posiadałem pewnego, wysoko wykwalifikowanego w magii herosa. Miałem takie szczęście, że posiadał w swej księdze... Armageddon. Obliczałem ile jednostek jest w stanie wytrzymać napór czaru (starałem się kupywać golemy z wrodzoną redukcją obrażeń jakie zadają czary destrukcyjne), zakupywałem je, rozdzielałem na jak największą ilość grup i... hajda na wroga. Pierwsza, druga kolejka - ARMAGEDDON, przeciwnik otrzymuje duże straty, mi zostaje prawie nic, ucieczka :D . I tak kilkakrotnie. Nakładem małych sił wykończyłem drania. Wojownikiem bym tego nie dokonał :mrgreen: ... |
Sprytne :D.
___________ Nekropolia i tak jest najlepsza :twisted:. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Maffej
Dołączył: 21 października 2004 Posty: 164
Skąd: Mo Gil No
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Dragonthan (cytat): |
Totalną głupatą było by nie rozdzielenie behemotów, dlatego rozdzielam je sobie na 7 grup. 6 grup po 1000 i jedna 3999. |
No tak... ale my mówimy o 'behciach' jako o naszych przeciwnikach... :P
Dragonthan (cytat): |
2. Z tego co wiem behemoty są szybsze od łuczników dlatego ruszą pierwsze...
5. Ruszają behemoty, które są już o krok od łuczników...
7. Behemoty dobijają łuczników...
8. Koniec walki |
I oto chodzi... :D :mrgreen:
Drupi (cytat): |
Ja jak gram to bez względu na wszystko staram się rozwinąć magię ziemi bo jak dla mnie jest ona niezbędna do życia, a na szczęście ona często się trafia . |
Magia Ziemi to także moja ulubiona szkoła... :wink: A to za sprawą właściwie tylko... slow'a (na exp. - w wersji 'mass'), town portal'a (rulezzzz :!: :twisted: ), meteor shower'a, ressurection, shield'a i ew. implozjii :D .
Drupi (cytat): |
...co do wyższości maga nad wojownikiem to jestem pewien że coś takiego istnieje. |
Teoretycznie NIE (jeśli spojrzy się na profity jakie ma każda z profesji) ale w praktyce... 8) :lol:
Drupi (cytat): |
...Sam też nigdy nie gram czystym magiem ani wojownikiem. |
Battle Mage rulezzz :!: :D 'Najlepsiejsze som herosy mienszane' :mrgreen:...
___________ " Maybe my mind's not at all in control
Maybe I'm not in control... "
---
A imię me brzmi MaFFej... |
|
Powrót do góry
|
|
|
Drupi
Dołączył: 15 września 2004 Posty: 164
Skąd: z grobu
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Maffej (cytat): |
Dragonthan (cytat): |
Totalną głupatą było by nie rozdzielenie behemotów, dlatego rozdzielam je sobie na 7 grup. 6 grup po 1000 i jedna 3999. |
No tak... ale my mówimy o 'behciach' jako o naszych przeciwnikach... :P
|
Po za tym mągą one zaatakować w postaci zasadzki w jednej grupie.
___________ Nekropolia i tak jest najlepsza :twisted:. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Fristron z Avlee
Dołączył: 27 października 2004 Posty: 164
Skąd: Fristotele - zgadnij po nicku :)
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Dragonthan (cytat): |
Cytat: |
...jeśli pozwolimu im dotrzeć do naszych oddziałów to koniec ... |
A teraz słuchajcie dlaczego w tym przykładzie zwycięży wojownik:
1. Totalną głupatą było by nie rozdzielenie behemotów, dlatego rozdzielam je sobie na 7 grup. 6 grup po 1000 i jedna 3999.
2. Z tego co wiem behemoty są szybsze od łuczników dlatego ruszą pierwsze.
3. Szybkość bhemota pozwala mu dojść do połowy planszy (około).
4. Mag MUSI w tym momencie puścić spowolnienie.
5. Ruszają behemoty, które są już o krok od łuczników (Łucznikcy są otoczeni i nie mają gdzie uciec)
6. Ruszają łucznicy, mag puszcza pierwsze oślepienie.
7. Behemoty dobijają łuczników
8. Koniec walki |
A nie koniecznie drogi Dragonthanie, gdyż jest jeszcze berserk :P
A przy dużej mocy możnaby faktycznei może i nawet wygrać. Albo przy sprzyjającym otoczeniu (1 grupka) :wink: a wojownik BEZ MAGII nei mógłby rzucic rozproszeni - ergo - behemoty by się wykańczały :)
___________ Nie ma na tym świecie altruistów. Są ci, którzy ich udają i ci, którym udawanie weszło w nawyk. |
|
Powrót do góry
|
|
|
Mastorious
Dołączył: 30 grudnia 2002 Posty: 164
Skąd: Z Krainy Duchów
|
Wysłany: 2 listopada 2004 Mag czy Wojownik
|
|
|
Fristron z Avlee:
Widzę że nie znasz się na graniu w Hirołsów skoro uważasz że mag mógłby być odpowiedniu silny żeby puscić na 3999 czar Berserk, albo że Implozja jest odpowiednio silna żeby zniszczyć oddział wroga (przy ilości powyżej 50 jednostek 7lvl Implozja jest raczej słaba) Radzę nie oceniać innych, zwłaszcza że Implozja jest tak silna jak pozwala nam na to moc herosa, więc można nią zabić dowolną ilość jednostek. - H.G..
Według mnie bardziej się przydają takie zdolności jak Armorer, Archery, Offense - wtedy zwiększamy skuteczność swoich jednostek do 30% nie mówię tu już o bonusach atak i obrona, których wojownik ma więcej.
___________ What is worse: Nothing to defend or no one to defend it??
Without warriors there can be no war.
Even the smallest person can change the course of the future.
Szukasz dobrych map i recenzentów?? - http://nowebractwo.w.interia.pl |
|
Powrót do góry
|
|
|