Imperium Jaskini Behemota

Ururam Tururam

Witajcie!

To już czwarta organizowanna przez IJB "trzytygodniówka" sonda, Jaskini Behemota, której wynik zostanie przekazany Ubisoftowi.

A temat:

:arrow: W jakim świecie powinna rozgrywać się akcja Heroes V?

Możliwości:

:?: Świat Heroes IV, kontynuacja opowieści. Dla tych, co najbardziej lubią ciągłość i/lub świat przedstawiony w części czwartej. Gra podstawowa H4 pokazała nam przybycie uchodźców z zagłady, zaś dodatki dwa fragmenty historii tego świata przed pojawieniem się uchodźców. Może warto kontynuować?
:?: Świat Heroes III po zagładzie. Może ktoś ocalał? Może uchodźcy po jakimś czasie powracają do "starego swiata"? A może jedno i drugie - co rodzi konflikty?
:?: Świat Heroes III, dzieje przed zagładą. Po prostu jakieś epizody z dawniejszych czasów.
:?: Świat Heroes III bez zagłady. Może była tylko snem? A może pętla czasu, powrót do przeszłości by jej uniknąć?
:?: Inny / obojętnie jaki świat. Opcja dla tych, którzy mają inne pomysły, albo nie zależy im na tym, gdzie dzieje się akcja.

Wszyctkich odpowiadających na ankietę proszę gorąco o uzasadnianie swojego stanowiska. Komentarze i uzasadnienia są znacznie wartościowsze od liczbowego wyniku! Przez czas trwania ankiety temat bedzie przyklejony. Bardzo proszę o posty z rzeczowymi argumentami - im będą one wyższej próby, tym większa szansa na nasz wpływ na kształt Heroes V! Do wypowiadania się w tym wątku zachęcam także gości.

Jeszcze jeden drobiazg: z tematem tym związany jest temat pokrewny, czy ma się w świecie H5 pojawić motyw technofantastyczny (a'la zamek Forge). Temat ten, jako ciekawy sam w sobie, odkładamy do osobnej dyskusji, która niebawem się odbędzie. Tu go nie rozważajmy.

Guinea · Dołączył: 20 maja 2000 Posty: 164 Skąd: że znowu!

Jestem zdecydowanie za wersją: zagłady nie było. To był tylko zły sen :). Podróży w czasie chyba lepiej unikać, bo jeszcze się zrobią jakieś paradoksy i spójność diabli wezmą.

Argumenty:

a) Antagarich jest kontynentem spójnym i przemyślanym, ma swoje państwa, bohaterów, itp - znane są mniej więcej historie tych państw, poczynania wielu bohaterów, szkoda to wszystko stracić. Zamiast zaczynać od nowa lepiej dopisać ciąg dalszy. Jeśli ktoś chce innej mapy to zawsze można wrócić na Enroth, albo walnąc jakieś małe trzęsienie ziemi, ruchy kontynentów...

b) Axeoth z tego co wiem (bo mało w H4 grałem) nadal jest bliżej nieokreslony, nie wiadomo co gdzie leży itp. - porzucić to chyba możemy bez żalu. Bohaterów zawsze można przenieść - im też to wszystko się śniło - ale czy warto? Prawdę mówiąc nie wiem bo ich nie znam :).

c) Efekt marketingowy - odcięcie się od H4 może znacznie zwiększyć sprzedaż ;) a większa sprzedaż = dodatki i w końcu H6, a o to w końcu chodzi.

Anonymous · Dołączył: nigdy Posty: 164 Skąd:

Moim zdaniem powinno się kontynuować fabułę, która jest ciekawa. Proponowałbym opcję, że:

Wszyscy bohaterowie, ludność i oddziały gospodarują się na nowej ziemi. Budują liche zamki i jednostki. Ich celem jest odbudowanie portalu, by wrócić do starej ziemi. W ten sposób nawiązały by się konflikty, a stare przymierza wygasłyby...

Co do bohaterów, proponowałbym odczepić się od H4... Tamci nie byli udani... Proponowałbym na rolę główne wyznaczyć nowych, a drugoplanowe mogliby odgrywać starzy herosi z 3 części.

Ciekawym rozwiązaniem mogłoby być spotkanie nowych bochaterów ze starymi, którzy teraz żyją sobie "spokojnie" w sławie i dobrobycie. Nowi poprosiliby starych o pomoc i rady.

Mogłoby też się zdarzyć, że nasi bohaterowie doczekali się potomstwa... To by ułatwiło wymyślenie ich biografi i pochodzenia...

Na podsumowanie podkreślę, że jestem za tym, co się działo PO ZAGŁADZIE W HEROESIE III. :D

Ururam Tururam

Osobiście jestem za wersją po zagładzie i scenariuszem zawierającym powrót uchodźców i ich niezbyt przyjazne spotkanie z ocaleńcami.

Rajst · Dołączył: 4 marca 2002 Posty: 164 Skąd:

Ja skłaniałbym się raczej w stronę kontynuacji. Nie widze większego sensu do tego aby się cofać. Heroes IV, choć nie jest tym co jego poprzedniczka - wspaniała trójeczka :), to jednak historia wymyślona przez twórców jest dosyć ciekawa. Poza tym pojawiło się już kilku nowych bohaterów, dlaczego zatem nie mielibyśmy poznać dalszych ich przygód i rozwoju (lub zagłady :))?

Dodatkowym argumentem do kontynuacji jest to, że cykl gier Heroes to saga, a z sagą jest tak, że akcja idzie do przodu, a nie cofa się :). Może tu paść oczywiście przykład, że został ten układ rzeczy naruszony - H3-RoE i H3-SoD, gdzie akcja SoD toczy się przed RoE, ale to wszystko jednak toczy się w obrębie Heroes III. Teraz, kiedy powstaje Heroes V to z akcją należałoby zdecydowanie ruszyć do przodu.

Anonymous · Dołączył: nigdy Posty: 164 Skąd:

Hmmm.. Heroes V powinien rzeczywiscie odciąć się od IV.
Tamci bohaterowie byli kiepscy a fabuła nie bardzo mnie zaciekawiła.
Świat po zagladzie wydaje mi się najlepszym wyjściem. Można by też wymyślic coś takiego że skrzyżowły sie dwa zupełnie inne wymiary.Wprowadzli by rasę mechanicznych "istot" tak jak chciano to zrobić w dodatku do troojki Armgeddon s Blade. Starcie mysli technicznej i Magii.
To by bylo ciekawe :D

Duo · Dołączył: 30 grudnia 2002 Posty: 164 Skąd: Innocent

Ja, podobne jak Guinea jestem za światem z H3 bez zagłady.
Jest to chyba lepsze rozwiazanie niż ciągnięcie H4.
Tylko jak rozwiązać problem z fabułą H4 ?? Najlepiej żeby była jakaś spójność. Mam nadzieje, że Ubi sobie dobrze poradzi :D

Anonymous · Dołączył: nigdy Posty: 164 Skąd:

Ekhm... Duo... Przecież ja i Ururam mówiliśmy, że proponujemy dalsze losy uchodźców, którzy próbują wrócić do starego świata... :)

Haarald

Trudna sprawa... sposród wymienionych propozycji pasują mi dwie:
1. Kontunuacja opowieści
2. Heroes-III zagłady nie było.
W obu przypadkach nalezy jednak rozważyć za i przeciw:

Kontynuacja opowiesci.
Zalety:
- nieograniczone mozliwosci rozwoju wydarzeń
- mozliwość kontaktu ze zniszczonym światem (najazdy Kreegans, i Podziemi)
- odkrywanie nowego świata, powstawanie nowych państw
Wady:
- brak wydarzeń legendarnych ograniczajacych wątek historyczny
- niesmak i brak kilmatu wywołany przez HOMM-IV moze udzielic się HOMM-V
- na dłuższą metę pionierstwo bez historii wydaje się być nudne

Co do bohaterów z HOMM-IV to grałem dosyć sporo w te część gry. Spośród bohaterów HOMM-III znaczna część przedostała się do nowego świata, sród nich m.in. Sandro, Gem, Crag Hack, Mephala w sumie około 55 bohaterów z III (niektórzy zmienili stronnictwa)

Opcja: Heroes-III zagłady nie było.
Zalety:
- kontynuacja fabuły w klimatycznym świecie jako wartość sama w sobie
- bogata historia
- powrót do starych zamków (8 + Conflux)
Wady:
- w zasadzie brak, ponieważ fabuła rozgrywa się dalej
- wątek z cofnięciem w czasie wydaje się trochę banalny, aczkolwiek możliwy.

Głosuję na opcję nr 4. Świat HOMM-III zagłady nie było Mam jednak do tego kilka uwag:
1. Akcja powinna się toczyć na całej tej planecie, o ile w grze podstawowej mielibyśmy do czynienia z dawną Erathią. Główna kampania powinna dotyczyć własnie mieczy Armageddonu i Mrozu, które powinny zostać zniszczone zanim dojdzie do tragedii (To co się z nimi stanie musi pozostac niewyjasnione aby w razie czego móc potem do tego powrócić)
2. Pozostałe kampanie powinny dotykać jakichś wątków pobocznych - lokalne konflikty, knowania nekromatów i kreegans, wzrost potęgi króla Tralosska lub nawet jego obalenia...etc)
3. Fabuła w dodatkach powinna rozgrywać się na innych kontynentach: czas sięgnąć do klimatycznego mrozu Vorie lub pustynno-tropikalnego Jadame (tu widzę nowe mozliwości :D )
4. Wreszcie ostatnie: Powinni scalić wszystkie te kontynenty poprzez dokładne określenie ich położenia. No i co ważne przywrócenie mapy siwata jako czynnika scalającego fabułę z klimatem gry.

Co do opcji: życie po zagładzie, to pytam się jakie życie? Przecież taka eksplozja zniszczyła doszczętnie planetę, tak ze życie na niej jest praktycznie niemozliwe poza Kreegans, podziemiami i Nekromantami cierpiącymi na brak "nowych żniw". To chyba trochę za mało. Poza tym eksplozja, która miała miejsce mogła zrobić olbrzymią dziurę w ziemi i wytrącić planetę z orbity.

Mat Pierwszy · Dołączył: 12 marca 2003 Posty: 164 Skąd: Jarosław

Hmm, a czy nie mogło by być coś pomiędzy, czyli obie lub jedna (Ci z H4 i Ci którzy przetrwali zagładę) grupy/a dążą do połączenia, czyli zbudowania jakiegoś portalu czy coś. Fabuła toczyłaby się i tu i tu, a np. w finalnej kampani doszłoby do połączenia, potem w dodatkach można by opisać reakcje obu grup. Myślę, że byłoby to dobre rozwiązanie, gdyż byłaby:
- ciągłość fabuły,
- powrót do świata z H3.

ReTuRn · Dołączył: 20 maja 2003 Posty: 164 Skąd:

Tym razem nie piszę wstę pu bo zostanie wycięty i przechodzę od razu do rzeczy.

Fabuła H4 była nienajlepsza (jak cała gra) co przyzna chyba większość Jaskiniowców. Patrząc z drugiej strony odcięcie się od tej części gry jest rozwiązaniem kontrowersyjnym i faktycznie niejako ,,uwstecznia" sagę.
Proponuje więc pomysł powrotu do czasów sprzed zagłady przez ,,skok w czasie" i zapobieżenie katastrofie (przez choćby zniszczenie mieczy ew. jednego jek chce tego Haarald) i dalszy rozwój fabuły z H3.

Tak przy okazji- o co chodzi z tym wątkiem futurystycznym; podobno wziął się z M&M? Możnaby go gdzieś przytoczyć?
Jeżeli chodzi o Forge to jestem przeciw!

Porke

Widzę, że trwa ostra walka pomiędzy zwolennikami opcji po zagładzie i przed zagładą :)
Ja natomiast, jeśli mam wybierać wybrałbym opcję, że zagłady nie było.

Dlaczego?
Otóż, ponieważ:
:arrow: przyznam, iż w sumie zaznajomiłem się ze światem Antagrich i jego bohaterami,
:arrow: świat z HoMM4 wydaje się taki nieznany, że aż trudno wyobrazić sobie, iż mógłyby on zastąpić znaną Erathię i Enroth.

Wydaje mi się, iż programiści z NWC pisząc HoMM4 poszli w pewnym sensie na łatwiznę, niszcząc to co przez okres 3. heroesów :) tworzyli, a swoim wiernym fanom zaoferowali całkiem nowy świat i na dodatek go nie przedstawili w fabule.

Zagłady Antagrich wcale nie mogło być. W HoMM5 można faktycznie powiedzieć coś o pętli czasowej czy innych "nietypowych" wydarzeniach mimo, że będzie to nieco naciągane, ale wg mnie- przejdzie.

Anonymous · Dołączył: nigdy Posty: 164 Skąd:

Wpadłem na ciekawy pomysł jeśli chodzi o opcje nie było zagłady przynajmniej wydaję się on najsensowniejszy z tych co tu usłyszałem

Tak jak powiedział Haarald z tym zniszczeniem obu mieczy, by nie doszło do tragedii powinna być taka dalsza historia:

Pewnemu bohaterowi to co było przedstawione w H4 tylko się śniło, ale to nie był tylko jeden z wielu koszmarnych snów ale to co może stać się ze światem jeśli te dwa miecze się zderzą tak więc bohater wyrusza na wyprawę która ma na celu zniszczeniu tych oba mieczy by nie doszło do katastrofy która może się stać.

I jak podoba wam się bo to jest jedyna najbardziej prawdopodobna historia która mogła się wydarzyć niż jakaś podróż w czasie, a może jeszcze wyślemy bohaterów w kosmos co :wink: ?

Anonymous · Dołączył: nigdy Posty: 164 Skąd:

No nieźle, tylko ciekawy jestem ile ten bohater musiał spać, przecież cała ta historia z HoMM 4 i dodatków nie mogła mu się przyśnić w ciągu jednej nocy.

Porke

Zgadzam się z Druidempl. Wersja, którą przedstawił wydaje się mi najbardziej prawdopodobna i wiarygodna. Sam wspomniałem o pętli czasowej, lecz nie było to w pełni przemyślane i budziłoby wiele wątpliwości, a proroczy sen jednego z bohaterów HoMM odnośnie zderzenia Miecza Armaggedonu i Ostrza mrozu oraz o katastrofie, która mogłaby po tym nastąpić jest przemyślanym i generalnie dobrym rozwiązaniem. Scalenie całego Antagrich w jedną mapę świata też byłoby dobrym rozwiązaniem.

A co do pozostałych opcji, ponieważ nie powiedziałem dlaczego resztę odrzuciłem powiem teraz.

:arrow: Kontynuacja fabuły z HoMM4 nie jest dobrym rozwiązaniem z powodu takiego, żewielu fanom heroesów może się to nie spodobać (w tym także mnie).

:arrow: "Inny obojętnie jaki świat"- tę opcję pozostawiam bez komentarza. (nie ma sensu urywać nagle całą fabułę i rozpoczynać od początku tak jak zrobili to panowie z NWC w HoMM4)

:arrow: Co do opowieści sprzed wydarzeń opisanych wHoMM3 też jestem nastawiony nieprzychylnie. Oprócz tego, że nikt na tą opcję jeszcze nie zagłosował to myślę, że byłoby to po prostu owijnie w bawełnę i niepotrzebne komplikowanie i tak niełatwych do pojęcia wątków.

:arrow: Ostatnia opcja o której nic nie napisałem to ponowne osiedlanie się ludów po zagładzie w Antagrich.

I tutaj zactuję Haaralda:
"Przecież taka eksplozja zniszczyła doszczętnie planetę, tak ze życie na niej jest praktycznie niemozliwe poza Kreegans, podziemiami i Nekromantami cierpiącymi na brak "nowych żniw". To chyba trochę za mało. Poza tym eksplozja, która miała miejsce mogła zrobić olbrzymią dziurę w ziemi i wytrącić planetę z orbity."

Thompson

Ja jestem za kontynuowaniem historii........
Dajmy taki przykład...akcja może się dziać ok 30 lat później więc wszystko się może diametralnie zmienić......
Oczywiście wtrąca się tu moja "Ewolucja Technologiczna".
Albo dajmy drógi przykład......postanowiono powrócić na starą planetę....
A tam Kreggans i reszta czyli nieumarli i umarli (w końcu zagłada musiała zebrać swoje żniwo...). To była by główna kampania czyli opowieść o odbudowie starego świata...

Ale ja jestem przy mojej pierwszej wersji... :twisted:

Coltain · Dołączył: 21 grudnia 2001 Posty: 164 Skąd: Legnica

Na świecie są miliony fanów miliony zdań a Wy rozmawiacie o kilku z góry nażuconych koncepcjach.

Mój pomysł jest taki świat H3 tuż przed zagładą. W ostatniej kampanji wybrali byśmy jedną z trzech stron (i tu nie znam fabuły h4 ) miecza, miecza bądź trzeciej siły pragnącej uniknąć zagłady. Wtakim przypadku gracze sami zadecydują o dalszym losie ale nie w kilku zdaniach na forum tylko sami wezmą w swoje ręce los świata.
Fabuła niby banalna wszyscy znają koniec ale z drugiej stronie nie wziąść udziału w wojnie która doprowadziła do końca świata :twisted: .
No i fabuła na kolejne części stoi otworem możemy w h6 poznać świat h4 bądź h3 do woli.

Podsumowując pragnę nakłonić wszystkich do własnych pomysłów gdyż z tysięcy napewno nie jeden przerośnie oczekiwania UBI i kto wie co wtedy.

Anonymous · Dołączył: nigdy Posty: 164 Skąd:

Jeżeli chodzi o świat(fabułę) to mimo wszystko trzeba pogodzić się z kataklizmem oraz z nowym światem w Heroes 4. Już gdzieś pisałem o poszczególnych kampaniach, ale przypomnę że przynajmniej trzy z nich byłyby wokół wątku ataku Kreegan na Enroth tuż po Armageddonie, próby ocalenia rodziny królewskiej, oraz małej inwazji Kreegan na nowy świat.

Sir Wookash · Dołączył: 30 marca 2003 Posty: 164 Skąd:

Dla mnie fabuła to jeden z mniej ważnych elementów HoMM (proszę, nie bijcie :P, po prostu mi nie jest ona do niczego potrzebna). Głosuję zatem na opcję kontynuowania fabuły Heroes IV i, prawdę mówiąc nie obchodzi mnie czy to będzie powrót na zniszczony świat (o ile jest na co powracać :) ), czy jakiekolwiek cofnięcie w czasie. Byleby z tym nie przesadzili...

Anonymous · Dołączył: nigdy Posty: 164 Skąd:

Wild Coyote w czasie snu może się człowiekowi dużo przyśnić a tak wogle to wystarczy to intro które było w H4 i już masz koszmar jak z ulicy więzów.

Thompson pierwszy przykład jest do zniesienia oprócz tej twojej ewolucji technologicznej, dajmy przykład tak jak mówisz akcja toczy się o 30 lat później, według twojej skali chronologicznej „ewolucji technologicznej” to teraz powinny być maszyny parowe tak to dajmy tak jak chcesz czołg parowy, smoka parowego a może jeszcze helikopter parowy no właśnie to jest myśl. Drugi przykład jasne niech powrócą do starego świata który ledwo co się rozpadł, przeczesz według twojej evolucji technologicznej to za 200 lat to będą już pewnie mechaniczne stwory które odbudują swój dawny świat przeczesz mają już technologie nano to pewnie nie będzie już problemem go odbudować.

Coltain tak, tak fajnie by było brać w tym udział ale po co cofać się o jeden numerek do tyłu a tak najlepiej to przemilczmy ze woglę się ukazała ta czwarta część bo nie jest ona tego warta a jeszcze lepiej to weźmy stwórzmy Heroesa od pierwszej części.

Coltain nie można tak robić ze będziemy się wstydzić tej czwartej części ukazała się taka i nie będziemy robić z H6 lepszej bez błędów czwórki

Valturman

Ja głosuję na opcję po zagładzie. Dlatego bo historia jest nieubłagana i z zabawy wehikułem czsu mogą zakłucić bieg kontinuum. Kataklizm był i nikt tego nie wymaże a historii. Świat H4 istnieje i się go nie usunie z epopeji Heroes. Zaś H5 możę być antidotum na błędy które zostały popełnione w H4 i powinny być oderwane od historii h4, jako strumień równoległy czsoprzestrzeni (znaczy świat równoległy).
Co do bohaterów w h3 uważam, że był to krok przełomowy i nie powinno sie z tego rezygnować.

Anonymous · Dołączył: nigdy Posty: 164 Skąd:

Mr.Pool... · Dołączył: 24 września 2000 Posty: 164 Skąd: Łódź

Pomysł Druidapl też podoba mi się najbardziej, otwiera fantastyczne możliwości.

Co do snu tego bohatera może się nim okazać jakiś książę na którego przy urodzinach jakaś zła pociotka która przeszła na stronę nieumarłych rzuciła jakieś czary i powiedzmy w wieku młodzieńczym zapadł w śpiączkę i w tym czasie miał ten proroczy sen ( chyba kilka lat starczy aby mu się to wszystko zdążyło przyśnić :D )

W obecnej chwili znajduje się pod opieka druidów w jakiś lasach, którzy nie mogą sobie poradzić z tymi czarami . Jakaś legenda biega po świecie że pojawi się kobieta z mędrcem i czarownikiem z "Azji" czyli znanym nam Nomadem, (który towarzyszy nam już od H1). W każdym razie oni wiedzą o jego śnie i są kluczem do tego by zdjąć z niego złe czary i go obudzić(Powiedzmy że mag z Azji przywozi ze sobą nową magię i tworzy jakiś eliksir z krwi tej kobiety który pozwoli obudzić się naszemu bohaterowi). Po rozmowie z Nomadem dowiaduje się że do zniszczenia obu mieczy potrzebne mu są jakieś minerały i artefakty z odległej a rodzimej krainy Nomada "Azji" i że tylko on może zdobyć te arty – że jest jedyną osobą która może ocalić świat .

Tym samym jest okazja do wprowadzenia nowego zamku wojsk Azjatyckich. ( mogły by sie pojawić takie istoty jak Samuraje, Chińskie smoki, Kawaleria na Słoniach, stary Gin na latającym dywanie :) i inne ).

W trójkę wyruszyli by na poszukiwanie tych artefaktów i musieli by się zmierzyć z nowym nieznanym do tej pory światem . Taka podróż wiązała by się z nowymi artefaktami inna bronią i zupełnie inna magią :)
Na drodze napotykali by oczywiście wiele przeszkód zastawionych przez tych którym bardzo zależy na zniszczeniu świata.
Końcem misji był by powrót na czas , odebranie i zniszczyć obu mieczy .

Dla tego oddaje głos na opcję że był to tylko sen i wszystko da się jeszcze uratować:)

Anonymous · Dołączył: nigdy Posty: 164 Skąd:

Hmm nie wiem, dla mnie ta historia ze snem jest trochę naciągana. Ok gdyby jeszcze samo intro z HoMM4 miało być, to by było ok. Ale co z resztą gry? Tych kilkanaście kampanii nie można pominać. W H4 też rozegrało się kawał historii. Zresztą zobaczymy co Ubi postanowi w tej sprawie.
A i stanowcze NIE dla jakichkolwiek maszyn! Jeden mechaniczny golem zupełnie wystarczył w H4. Nie wyobrażam sobie kilkunastu rodzajów mechanicznych jednostek. Toż to w ogóle nie pasuje do świata fantasy. Nie wiem czy Twoja wypowiedź na temat czołgów parowych czy tego śmigłowca parowego to była ironia, ale jeśli nie, to powiedz mi, jak wyobrażasz sobie taki helikopter parowy toczący walki np. z goblinami? Dla mnie to nonsens...

Haarald

Tak czy owak ta ankieta tak własciwie niczego nie rozstrzyga głosy są podzielone, tak więc pytam się: jak to w końcu bedzie? Ostatnie zdanie należy jednak do UBISoftu i to oni zadecydują za nas skoro nie ma jasności co do fabuły. Poza tym inne strony HOMM mogą mieć inne podejscie do tej sprawy.
Rodzi się pytanie czy oni również wypowiadają lub wypowiedzieli się na tematy, które zostały dotychczas poruszone na forum JB. Szczerze powiedziawszy przydałoby się publikowanie wyników ankiet przeprowadzanych na innych stronach. Zdaje się że nie jest ich tak wcale dużo, z tego co słyszałem jedna rosyjska, jedna niemiecka, jedna fracuska, CH i dwie nasze - polskie.

Thompson:
Nie Forrest a zamek Fortress.

Zamek azjatycki? To zależy przede wszystkim od fabuły (czy w ogłole były jakieś klimaty wschodnie) no i od ilości kontynentów (wiemy o 3)
Szczerze mówiąc taki zamek byłby dość ciekawy.