Imperium Jaskini Behemota
tarcza Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy

Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Rejestracja (chciałbym klucze)Rejestracja (chciałbym klucze)  

PrzewodnikPrzewodnik      LinksLinkownia     SzukajSzukaj     Śledzone tematyŚledzone tematy     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ProfilProfil     MieszkańcyMieszkańcy     GrupyGrupy     ZalogujZaloguj
Ostatnio odwiedziłeś nas:
Obecny czas to: 2024-11-21 11:41:23
Autor Wiadomość
jokaaska



Dołączył: 6 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: z krainy tęsknoty

Wysłany: 4 kwietnia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Lory: taki ciekawy (jak dla mnie) nie był , porostu nie lubie sie włoczyć w snach jakimiś zakurzonymi korytarzami ,zaś lubie snic o czyms konkretnym np. piekło :twisted: (taaaaak zdecydowanie takie sny należa do moich ulubionych :twisted: :twisted: ).


A tak przy okazji: w ostatnim tygodniu jak jakieś mnie podczas dnia dreczyły pytania to w nocy ,gdy spałam sniły mi sie na nie odpowiedzi :)

___________
za złudzenia płaci się rzeczywistością
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Guinea



Dołączył: 20 maja 2000
Posty: 164
Skąd: że znowu!

Wysłany: 4 kwietnia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Błąd. Rozwiązanie nie leży na zewnątrz, tylko wewnątrz, w podświadomości. Odczytania prawdziwego znaczenia tego snu się nie podejmę, niestety za mało jeszcze wiem na ten temat.
___________
Achtung! Weasel!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mirabell



Dołączył: 14 lutego 2003
Posty: 164
Skąd: Wrocław

Wysłany: 4 kwietnia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Ha, mnie się bardzo często śni Osada, tyle, że pomieszana z tysiącem innych rzeczy, od mojej klasy do obejrzanych akurat filmów. W ogóle filmy strasznie wpływają na sny... kiedy obejrzałam Memento, to śniło mi się, że mam tę samą chorobę co główny bohater i myłam jakąś klatkę schodową. Wszędzie byłó pełno krwi i tylko się zastanawiałam, czy to moja czy kogoś innego a jeśli kogoś innego, to czy to przeze mnie...
___________
...Zawsze znajdą się jacyś Eskimosi, którzy wypracują dla mieszkańców Konga wskazówki zachowywania się w czas olbrzymich upałów...
(S. J. Lec)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ion



Dołączył: 15 listopada 2002
Posty: 164
Skąd: Czyżowice

Wysłany: 4 kwietnia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Jedno pytanie: Czy wam, (podobnie jak mi) kiedy usłyszycie jakiś hałas w wyniku którego zostaniecie obudzeni, śni się wam na chwilę przed hukiem właśnie jakiś głośny dźwięk. Przykładowo : ktoś w waszym śnie włącza radio i tu bach! pobudka, budzik dzwoni!
___________
„Im więcej się uczymy, tym bardziej uszkadzamy nasze zmysły. Zbliż się za bardzo, a oszalejesz. Wiedza nie daje mocy. Wiedza daje zniszczenie” – cytat z systemu RPG „Call of Cthulhu
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
DruidKot



Dołączył: 16 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: z odległych zakamarków geografii :P

Wysłany: 5 kwietnia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Jasne :)

Raz chiba śniły mie się jakieś pszczołomoskity, które strasznie brzęczały... Obudziłem się. Telefon dzwnonił :)

A jak przyjechał do mie kuzyn, a ja jeszcze spałem [fcale nie jeszcze... w dni wolne zazwyczj śpię conajmniej do dziesiątej... :) - dop. autor], oczywiście zaczął mie pukać [no a jak tu wmówić małemu dziecku, że jak człowiek śpi, nie należy go budzić? :P - dop. autor] i szturchać... Śniło mi się, że dziobie mie jakieś długodziobiaste ptaszysko :)

To chyba całkiem normalne... chyba :PPP

___________
Rychłoż się zejdziem znów?

o ortografii || o łańcuszkach
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Lory



Dołączył: 26 lutego 2003
Posty: 164
Skąd: Kraków

Wysłany: 5 kwietnia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Jokaska :) no to może ci się przyśnią liczby które w lotku pozwolą trafić 6, powinnaś spróbować :).
Guinea rozwiązanie można tu i tu szukać, ponieważ to, co robiliśmy przed snem ma duży wpływ na nasze sny. Właśnie np. filmy, jakieś wydarzenie, które zaznaczyły się szczególnie w naszej pamięci z dnia minionego lub też mające się wydarzyć nazajutrz. Mi np.cała noc się śni HOMM jak gram przed snem :D heh, męczące przechodzić planszę która zalazła za skórę także we śnie :?
A i hałas gdy śpię odznacza się we śnie także u mnie, kiedyś zapomniałam wyłączyć radio i całą noc mi grało czego konsekwencją był sen o tym iż jestem na jakieś imprezie :mrgreen: .

___________
"Krew, krew, krew
Wrogów wsiąka w ziemię.. "
'Siewca wiatru'
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Damiaen



Dołączył: 29 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Neul'Andhug (Ryki)

Wysłany: 17 kwietnia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Ja zaś, odkąd sięgam pamięcią - nie miałem żadnych snów... i co najgorsze nie wiem, czy to dobrze, czy źle... Czy oznacza to, iż jestem pozbawiony marzeń, a może fantazję, które ewoluują w mej głowie gdy jeszcze świeci słońce wyczerpują całodniowy limit? Hmmm... Być, albo nie być, he, he...
___________
This morning, I woke up
Feeling brand new and I jumped up
Feeling my highs, and my lows
In my soul, and my goals
Just to stop smokin, and stop drinkin
And I've been thinkin - I've got my reasons
Just to get by.

Talib Kweli - "Get by"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haarald



Dołączył: 23 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: Ors Imperior

Wysłany: 17 kwietnia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Z kolei u mnie najwięcej trafia się snów symbolicznych, czasem udaje mi się je zinterpretować (po fakcie), przed raczej nigdy mi się nie zdarzyło... a szkoda.... byc może zapobiegłbym jakiejś niemiłej sytuacji czy czemus podobnemu bądź nie przegapił czegoś istotnego.
Bardzo czesto symbole senne są także wywoływane jakimis bardzo emocjonalnymi sytuacjami, czego m. in. doswiadczyłem ostatniej nocy.... ech! :(
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Voldo



Dołączył: 24 października 2002
Posty: 164
Skąd: Ruda Śląska (koło Katowic)

Wysłany: 18 kwietnia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Mnie dość często śnią się sny prorocze :twisted: . Mówiąc dokładnie śni mi się jakieś wydarzenie (rozmowa, sytuacja etc.). Oczywiście na jawie nic z tego snu pamiętam aż do czasu, gdy w nim uczestnicze. Nagle uświadamiam sobie że ja to już widziałam w śnie. Takie "dejavu" (nie mam pojęcia jak to się pisze). Macie podobne eee... sytuacje :?:
___________
"Cum tacent, clamant" - Milczenie jest wymowniejsze od słów
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ion



Dołączył: 15 listopada 2002
Posty: 164
Skąd: Czyżowice

Wysłany: 19 kwietnia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

O to właśnie chodziło mi wcześniej. Ja mam coś takiego od kiedy pamiętam. Ja i kila osób które znam. Szczerze - dla mnie jest to już normalne, przyzwyczaiłem się:) Natomiast, kiedy dzisiaj przyszło do mnie jedna znajoma i powiedziała, że od rana dzieją się jej rzeczy o których śniła. Powiedział ze z nią jest coś nie tak. Ja stwierdziłem, że mnie martwiłoby bardziej to, dlaczego coś takiego dzieje mi się tak późno:D

Normalność to choroba

___________
„Im więcej się uczymy, tym bardziej uszkadzamy nasze zmysły. Zbliż się za bardzo, a oszalejesz. Wiedza nie daje mocy. Wiedza daje zniszczenie” – cytat z systemu RPG „Call of Cthulhu
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haarald



Dołączył: 23 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: Ors Imperior

Wysłany: 3 maja 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

A czy komuś z Was śnił się utwór muzyczny?

Może to brzmi dziwnie bo jak może się śnić piosenka... ale powiedzmy, że we śnie można słyszeć jakiś utworek choć zaznaczam, ze żadna muzyka nie leci ani z radia ani z CD ani z innego sprzetu tylko z własnego umysłu.

Niby nic dziwnego może się komus przyśnic jakis znany i słyszany utworek ale w moim przypadku we śnie "usłyszałem" utworki których w rzeczywistości nie ma. Moge powiedzieć tylko tyle, że były świetne szkoda że tak szybko zostały zapomniane... pozostało po nich miłe wspomnienie.
Takie doznania senne przytrafiły mi się ostatniej nocy.... dodam, że nie pierwszy raz śniły mi się nieistniejące utwory muzyczne....
A może jednak gdzieś istnieją w jakiejś innej rzeczywistości. Chyba że jest się muzykiem czy kompozytorem wtedy nic tylko wstać z samego rana i zacząć wcielać doznania senne w życie. :D
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mr. Rabbit



Dołączył: 6 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Imperium Kinugów

Wysłany: 3 maja 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Jeżeli chodzi o dźwięk w snach to może nie same utwory jako tako wiem, że mi się śniły, ale...

Na przykład:
- wiem, że byłem we śnie na dyskotece i była w nim muzyka ;)
- miałem dziwny sen z pociągiem jeżdżącym po mieście kiedyś, pamiętam, że wydawał ciekawy dźwięk :)

To tak od ręki przypomniane z zakamarków umysłu... Dźwięk w snach dla mnie nie jest niczym dziwnym... ooo, jeszcze jeden pisk opon jak się ścigałem ;) resorakami :D...

Pozdro
Kosnik King, 19 Skryba Imperium Kinugów

___________
Mimo wszystko dzięki Ci Hetmanie :) a mnie i tak możecie powiesić jak Skrytobójce.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Infero



Dołączył: 5 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: bywam tu i ówdzie ale częściej ówdzie

Wysłany: 18 maja 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Czy korzystaliście kiedyś z senników aby wytłumaczyć sobie sen? Jeżeli tak to jakie wrażenia?!
Ja kiedyś trochę próbowałam, ale jak się komuś śni najczęściej to samo to trochę nudne.

___________
"Przylądek się nagle w morzu zbudził
I spojrzało zza wzgórz słońca oko-
A stamtąd pobiegł złoty ślad tak wysoko
Jak moja droga do świata ludzi"
R. Browning
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mr. Rabbit



Dołączył: 6 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Imperium Kinugów

Wysłany: 18 maja 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Czasem. Jak bardzo chciałem się dowiedzieć co dany sen znaczy, a nie mogłem sam sobie tego wytłumaczyć. Kilka razy się zdziwiłem, ale pomimo to podchodzę do senników bardziej sceptycznie. Są bo są, ale każdy umysł jest inny i zwykły sennik nie pomoże, choćby nie wiem co.

Pozdro
Kosnik King, 19 Skryba Imperium Kinugów

___________
Mimo wszystko dzięki Ci Hetmanie :) a mnie i tak możecie powiesić jak Skrytobójce.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Eon



Dołączył: 16 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: ..zza wydm przy ognisq...

Wysłany: 18 maja 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Senniki..chehie..
Jestem z ojcem na obiedzie u jego rodzicielki..(..a mojej babci sznownej..chehie). No i 'tatko' (..chehie..) mówi, że krew mu się śniła dziś w nocy.. Dzidek 'skoczył' po sennik (wielki fan tegoż, jak się okazało..).. no i czyta..:
"Krew.. Krwotok z nosa.. Rany.. *... Ja tylko pod nosem się uśmiechałem.. Oczywiste rzeczy..! Gruntowna samoanaliza może powiedzieć to samo.. Czego się obawiamy.. Czego pragniemy.. To wszystko ludzka psychika..

..chociaż jest jeszcze inna kategoria.. O niej nie chcę wspominać...

___________
Cytat:
"Wiedzcie to, bracia moi umiłowani. Każdy człowiek ma być prędki do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do srogiego gniewu;"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mr. Rabbit



Dołączył: 6 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Imperium Kinugów

Wysłany: 24 maja 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Hmmm....

Gdzie się rodzą sny?? Oczywiście w umyśle. Co ciekawsze jest to jedyna część naszego życia, której nie ma w rzeczywistości. W rzeczywistości jest mózg. Niektózy wierzą, że jest jeszcze dusza, ale moim zdaniem dusza i umysł to jedno i to samo (ale to nie na ten temat rozmowa).

Podczas normalnego trybu życia zauważyłem kilka ciekawych rzeczy. Nie wiem jak to powiedzieć, ale mój umysł pracuje trochę bardziej w czasie świadomości niż u innych ludzi. Niekończące się analizy, dedukcje a przede wszystkim składnia na którą składa się fakt, że:
nauczyłem się patrzeć na każdą sytuacje, nie tylko ze swojego punktu widzenia, ale jednocześnie z kilku różnych. Za każdym razem kiedy z kimś rozmawiam nie myślę, tylko o swojej wiedzy, swoim doświadczeniu i swoim życiu. Zawsze staram się brać pod uwagę ja, rozmówca i 3 zdania osób których nie ma... to tak jak, hmmm... jest jakaś sytuacja to biorę widok nie tylko moich oczu, ale tak jakbym przejżał 5 kamer różnie ustawionych i wszystkie biorę pod uwagę..., ale nie o tym chciałem...

Sypiam na prawdę bardzo mało i w tym czasie mój umysł musi zdążyć wypocząć. To jest pierwszy powód, dla któego bardzo żadko mam sny. Mój umysł nie ma już czasu na to żeby w trakcie gdy ciało wypoczywa on mógł pracować, gdyż też odpoczywa, na tyle na ile może... Umysł również potrzebuje odpoczynku, dla tego sny również (każdy człowiek ma kilka snów w ciągu jednego spania) odchodzą na dalszą drogę... Sny, najprawdopodobniej odchodzą na dalszy plan dla mojego snu i mózg bądź umysł (nie jestem pewny) jest w stanie spoczynku (odpoczynku) na tyle, że nie ma sił na ich rejestracje a co dopiero pamięć.

Dobra, ktoś powie... "nawet mądrze to brzmi, ale skąd o tym wiesz?"... Doszłem do takich wniosków ponieważ sny mam tylko wtedy kiedy śpie dłużej... wtedy też to najprawdopodobniej ciało jeszcze odpoczywa, ale umysł jest już zdolny do rejestracji i zapamiętania (że przynajmniej był jakiś sen, na codzień nawet wspomnień, że coś się śniło nie mam)...

Idąc dalej w moje rozważania doszłęm do kolejnego związku:
Zauważyłem mianowicie, że kiedy coś mi się śni to a) śpię dłużej; b) budzę się tak jakby bardziej zmęczony (śpiący) po przebudzeniu. Wygląda na to, że kiedy jest sen, to mięśnie w znacznym stopniu również już pracują, przez co zmniejszają tak jakby czas, teoretycznie, który powinien podlegać odpoczynkowi. A zatem, sny zabierają nie jako człowiekowi czas, który powinien służyć odpoczynkowi i regeneracji sił.

Napomne może jeszcze o jednym fakcie, który zauważyłem. Jestem palaczem. Nie wiem od czego to zależy, ale nikotyna również zabija sny... Jeżeli wypalę te 20 papierosów i położe się spać, to jako tako snów nie ma..., ale jeżeli nie mam czasu nawet na papierosy i wypale w ciągu dnia do dziesięciu to wtedy częściej mam sny, pomimo, że ciało i umysł są bardziej zmęczone.

Na razie na tyle z moich kolejnych rozważań. Czekam na Wasze wypowiedzi, które bardzo mnie interesują... Zgodzicie się z moimi wywodami, czy też nie... Może ktoś ma podobne przemyślenia????

Pozdro
Kosnik King, 19 Skryba Imperium Kinugów

___________
Mimo wszystko dzięki Ci Hetmanie :) a mnie i tak możecie powiesić jak Skrytobójce.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Kozlov



Dołączył: 4 marca 2004
Posty: 164
Skąd: Poznan

Wysłany: 30 maja 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Osbiście muszę się przyznać że najczęstrzym rodzajem snów jakie mi się przytrafiają są "prorocze" ale tylko w pewnym sensie.Tzn.:Przykładowo śni mi się iż matka kupiła jabłka (to jest prawdziwe serio!) i sztuczne kolorowe talerzyki po czym położyła je na biurku koło radia.Sen niby z pozoru normalny ale za jakiś czas...!Był słoneczny dzień i czytam sobie książkę i wchodzi matka z zakupami nic szczególnego. Za chwilę wchodzi do pokoju z tym talerzykiem i jabłkami i kładzie je na biurku.Dziwne prawdaa??Ostatnio takie sekundy ze snów zdarzają się częściej niż parę lat temu.Może jestem jasnowidzem?Kto to wie?
___________
The matrix has you!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Vitus



Dołączył: 2 lipca 2004
Posty: 164
Skąd: z krainy mlekiem i miodem plynącej...

Wysłany: 26 sierpnia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Ja raz doświadczyłem całkiem nie dawno jakieś dwa tygodnie temu De ja vu... To było dziwne uczucie ale nie zdarzyło mi się to poraz pierwszy...Śniło mi się coś co na następny dzień sie wydarzyło... Nie wiedzialem, co myśleć, gubiłem słowa...
___________
Jak burzowe fale potrafia żaćmić blask słońca, tak ja potrafie zabijac nie winne istoty i korumpować ludzkie dusze... Powiadam wam, ze rzeki krwi zostaną rozlane na ziemi a historia mojej przyszłości będzie od tąd pisana ręką przegranych...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Specter



Dołączył: 1 września 2004
Posty: 164
Skąd: Z najgłębszych czeluści spaczonej jaźni...

Wysłany: 2 września 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Ja sobie nie przypominam żebym miał jakieś nadwyraz prorocze sny (może kilka razy się zdarzyło że miałem lekkie wrażenie, że mogło mi się konkretne wydarzenie już śnić). Zdarza mi się czasem, że nie pamiętam czy jakąś rzecz zrobiłem naprawdę, czy też może tylko mi się śniło że ją robię. A w dzieciństwie gdy śniło mi się, że bawię się np. jakimś fajnym zagranicznym resorakiem (którego nie posiadam) to po przebudzeniu zastanawiam się gdzie on jest; po czym spotyka mnie zawód. A już notorycznie mam rano takie schizy, że jestem niemal w pół śnie. Budzę się, wiem że muszę iść się umyć, ale po chwili zasypiam (ale na bardzo krótko). Śni mi się żę idę do tej łazienki, myję się, ubieram, a po przebudzeniu muszę robić wszystko od nowa... :?
___________
"To gaze under its hood, is to invite death"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Faramir



Dołączył: 24 października 2002
Posty: 164
Skąd: za chwilę Poznań

Wysłany: 2 września 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Cóż, myślę że wart odnotowania jest pewien sen... mojej mamy (zastanawiam się, czy nie zaliczyć go do ZNAKów ;) ). Chodzi mianowicie o to, iż śnił jej się nasz miłościwy Imperator Behemoth, którego zobaczyła na Kownencie (potem tłumaczyłem jej, w czasie podróży, kim była ta osoba, która tak utknęła jej w pamięci). Imperator podobno tłumaczył iż IJB nie jest i nigdy nie była żadną sektą. Cóż, niewątpliwie coś w tym jest :)
___________
Często i gęsto!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
jOjO



Dołączył: 10 stycznia 2000
Posty: 164
Skąd: Onionburg

Wysłany: 2 września 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Faramir (cytat):
(zastanawiam się, czy nie zaliczyć go do ZNAKów ;) ).
taki się już nie zastanawiaj... ;) ino dopisz!

Faramir (cytat):
IJB nie jest i nigdy nie była żadną sektą.
i nie będzie!!!
___________
Baruk Khazad!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Bubeusz



Dołączył: 13 lipca 2004
Posty: 164
Skąd: a żebym to ja sobie przypomniał... :)

Wysłany: 8 października 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Czytając ten temat od deski do deski można się wiele dowiedzieć o snach:) W sumie jakiś psycholog mógłby wykorzystać te wasze/nasze posty do jakiejś pracy magisterskiej, dokształcania się lub czego innego:D
ja niestety nie mam snów, nie wiem czemu, nikt się tutaj jeszcze nie zastanawiał, dlaczego niektórzy ludzie mają sny, a niektórzy nie. Mr. Rabbit mówił, że trzeba długo spać. No chyba 8, 9 godzin dziennie to długo?? A może po prostu nie mam o czym śnić?? Czy jest też taka możliwośc, jak myslicie?

A co do tych rodzajów snów: Ciekawe czy dałoby się w jakiś sposób połączyć dwa rodzaje, np sen proroczy z kontrolowanym:D Śnisz sobie, że wygrywasz w totka, na drugi dzień patrzysz na wyniki i okazuje się, że trafiasz szóstkę:) Problem w tym, że nigdy nie wiadomo, kiedy sen jest proroczy.

Ktoś wspominał o matce, co szła kupić jabłka. Czy może tu być mowa o telepatii, albo wspólnych snach? Nie pytałeś mamy, czy jej też to się śniło, ale uważam, że w jakiś sposób musiała się dostosować do Twojego snu, bo w proroctwa mało wierzę. A może ktoś z zewnątrz ma wpływ na nasze sny? W tym przypadku matka przekazała telepatycznie swoje zamiary, które się przyśniły?:) Na ten temat można by jeszcze wiele mówić.

I kolejna sprawa, smok Rabbita. To jest dopiero ciekawe. Takiego pomocnika to można tylko pozazdrościć. A może to jest cielesna postać podświadomości? Albo ktoś, kto wszedł w Twoje sny? Albo pomoc od Opatrzności?:) Kto to wie, i kto to sprawdzi.

Tak się jeszcze zastanawiam, czemu nie zrobiono tu żadnej ankiety:) Do tego tematu wręcz się prosi zrobić ankietę. Dzięki danym liczbowym można by dojść do tego, jakim ludziom coś się śni, np jeżeli 90%-100% osób, które mają prorocze sny jada jogurty truskawkowe:), w przeciwieństwie do tych, którym nic się nie śni, to można dojść do interesujacych wyników :lol:

No i na koniec moje sny, miewam je strasznie rzadko, a szkoda. Zdarzały się takie sytuacje, że przypominałem sobie w środku dnia, że coś się nie działo naprawdę, tylko mi się śniło. Najciekawszą rzeczą, jaką pamiętam był koszmar, chyba coś o wielkich pająkach, kiedy to uświadomiłem sobie (jedyny raz, podczas snu), że śnię, bo takie pająki nie istnieją i spróbowałem otworzyć oczy. A tu niespodzianka!! Oczy odmawiają posłuszeństwa, nie chcą się otworzyć! Dopiero po paru sekundach zmusiłem się do wyrwania ze snu:)
Co sądzicie o tym zjawisku?
Pozdrawiam, bardzo ciekawy temat

___________
Caveant consules ne quid detrimenti IJB capitat ;)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Lory



Dołączył: 26 lutego 2003
Posty: 164
Skąd: Kraków

Wysłany: 8 października 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Faktycznie bardzo ciekawe czemu niektórzy nie śnią, zastanawiające ... a jak pisał Mr. Rabbit, może na sen mają wpływ papierosy (jeśli również i ty Bubeuszu wpadłeś w ramiona tegoż niemiłego nałogu stąd brak snu może być). Więc idąc tym tropem na brak snu może mieć też ogólnie wpływ np. przebywanie i wdychanie dymu z papierosów, jak wiadomo szkodzi on bardziej osobom niepalącym :|.

Jak byłam dzieckiem bywało że nic mi się też nie śniło hehe ale kiedyś stwierdziłam że sen to fajna rzecz, otwiera bramę do innego świata i można podczas niego wpaść na ciekawe pomysły (o ile zdążymy je zapisać nim zapomnimy), i chciałam aby zawsze coś mi się przyśniło. Eh jak pomyślałam tak się stało :|, co bywa udręką czasem gdyż sen wykańcza w szczególności jak jest bardzo realistyczny.
Ponoń czas snu zależy od indywidualnych potrzeb każdego człowieka, ktoś może spać 6 godzin i czuć się wypoczęty gdy inni potrzebują 10 h snów na to.
Nie wiem czy się wam zdaża, mi na szczęście prawie wógle, ale mam koleżankę która mówi przez sen :) i nawet wtrącić się do 'tej rozmowy', tylko że nic z tego potem nie pamięta :D .

___________
"Krew, krew, krew
Wrogów wsiąka w ziemię.. "
'Siewca wiatru'
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mr. Rabbit



Dołączył: 6 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Imperium Kinugów

Wysłany: 8 października 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Może w takim razie kilka osób przeprowadzi małe doświadczenie. Przez kilka dni mówcie sobie zaraz przed snem, że bardzo chcielibyście zapamiętać przynajmniej jeden symbol z Waszych snów z danej nocy. Następnie po tych kilku dniach kontynuujcie to, ale w ciągu dnia siądzcie na przykład nad kartką i spróbujcie się skupić nad tym co Wam się danej nocy śniło. Zanotujcie. Po tygodniu przeczytajcie całość. O efektach tego doświadczenia może niech napisze, każda osoba, która się na to zdecyduje. O ile takie będą.
___________
Mimo wszystko dzięki Ci Hetmanie :) a mnie i tak możecie powiesić jak Skrytobójce.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nami



Dołączył: 9 czerwca 2003
Posty: 164
Skąd: From the night I kissed you goodbye...

Wysłany: 9 października 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Ja większość swoich snów pamiętam :). Miałam różne sny - takie relaksujące, kilka krotnie Deja vu, koszmary i wieloaspektowe... różne były o różnych znaczeniach, różne osoby mi się śniłym, zdarzenia... Część z nich jakby się sprawdziła... część była tylko moją wyobraźnią..
___________
I loved you a lot
to need you a lot
I leave you alone...


Guano Apes - Living in a lie
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
©2002, 2003, 2004, 2005 Jaskinia Behemota
Template made by Valturman.
Powered by gnomePHP.
Pieczę nad Starym Forum sprawuje Crazy.