Imperium Jaskini Behemota
tarcza Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy

Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Rejestracja (chciałbym klucze)Rejestracja (chciałbym klucze)  

PrzewodnikPrzewodnik      LinksLinkownia     SzukajSzukaj     Śledzone tematyŚledzone tematy     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ProfilProfil     MieszkańcyMieszkańcy     GrupyGrupy     ZalogujZaloguj
Ostatnio odwiedziłeś nas:
Obecny czas to: 2024-05-2 0:32:41
Autor Wiadomość
Haarald



Dołączył: 23 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: Ors Imperior

Wysłany: 22 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Mirabell:
Straszna tortura... na juz na samą myśl robi mi się źle..... brrrr nic bardziej strasznego przyśnić się już chyba nie moze.
A jak się czułaś po takim śnie?

Poza tym.... moze kiedyś byłaś facetem i skończyłaś w tak okrutny sposób (reinkarnacja? :wink: )

To chyba nie było miłe.... wbijanie dłuta


Miałem za to inną sytuację... na pewno idealny porzypadek do badań naukowych o tym jak rzeczywistość wpływa na sen.

To było kilka lat temu latem, kiedy spałem w drewnianym kempingu. Śniło mi się miejsce w którym spałem... słyszę jakieś chrobotanie od sufitu po czym ujrzałem głowę wielkiego ohydnego owada wgryzajacego się przez dach do środka. Nie wiem czy to był jakis chrząszcz czy osa w każdym bądź razie było wielkie (wielkości pięsci) i latajace. Paskudztwo wgryzło się do srodka i zaczęło mnie gonić po domku... jakby się chciało we mnie wryzać. Nagle się przebudziłem.... jednak po chwili znowu słyszę znajome, nieprzyjemne chrobotanie. Zacząłem się obawiać ze to coś gdzieś jest i się czai.... naprawdę się przestraszyłem. Wziąłem latarkę i instynktownie podeszłem do miejsca w którym rzekomo miał się wgryźć przez dach owad.... I rzeczwyiscie coś tam było niewielka dziura... jak się okazało jakaś zwykła mysz gryzła siedziała sobie pod stropem i gryzła sobie płytę (chyba chciała wejśc do środka) [nawet nie wiem jak sie tam dostała?].
Niesamowite jest to jak to dźwięk może wpłynąć na sen.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mirabell



Dołączył: 14 lutego 2003
Posty: 164
Skąd: Wrocław

Wysłany: 23 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Sperzdechly (cytat):
A moze pokazał tylko Twoje skrywane pragnienia? Który facet zaszedł Ci wtedy za skróę? :D


Który? Oj, nie pamiętam, wielu takich było :wink:

Haarald (cytat):
A jak się czułaś po takim śnie?

Poza tym.... moze kiedyś byłaś facetem i skończyłaś w tak okrutny sposób (reinkarnacja? )


Czułam się dziwnie, bo to był bardzo realistyczny sen i pamiętałam go długo, ale nie było źle.

Reinkarnacja? Nie za bardzo wierzę w takie rzeczy. Zresztą takie interpretacje snów są strasznie dołujące, wolę nie wiedzieć że w poprzednim wcieleniu byłam seryjnym mordercą :D

Ja tam mam własną interpretację: "co ma wisieć nie utonie" :wink:

A że dźwięki na sen wpływają, to prawda, sama tego nie raz doświadczyłam.

___________
...Zawsze znajdą się jacyś Eskimosi, którzy wypracują dla mieszkańców Konga wskazówki zachowywania się w czas olbrzymich upałów...
(S. J. Lec)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Simba



Dołączył: 19 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Lwia skała

Wysłany: 23 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Faramir (cytat):
Lucid dream, to nic innego jak sen kontrolowany. Sen, w którym mamy pełną kontrolę nad tym co się dzieje. Nie wiem jak - ale niektórzy potrafią sami coś takiego wywoływać.

Ja miałem takie sny ale niestety tylko czasami:( ale fajne to jest:) tożna uciekać ścigać się ale możnma się obudzić czyli prubować mrógnąć oczami:-)

___________
Nie płaci się za zamiary, lecz za pracę, którą wykonano.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Crazy



Dołączył: 4 lutego 2003
Posty: 164
Skąd: Nargothrond

Wysłany: 23 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Ja snów nie miewam prawie nigdy.. Jakiś ciekawych nie pamiętam...

Ale za to, w snach, umiem zrobić jedną rzecz: obudzić się na zawołanie. Miałem tak w ostatnim śnie, w którym gonił mnie jakiś potwór... pomyślałem, że chce sie obudzić, i wstałem :)

___________
Nie bierz życia na serio.... i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
DruidKot



Dołączył: 16 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: z odległych zakamarków geografii :P

Wysłany: 23 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Sandro (cytat):
Zdarzyło mi się raz rozmawiać przez telefen śpiąc.


To lisze śpią?! :roll:

Mirabell (cytat):
A ja mam pytanie: czy śniąc coś czujecie (mam na myśli np. wrażenia dotykowe). Rok temu śniło mi się, że jestem facetem (nie, to nie był sen proroczy ), na którym mają wykonać egzekujcję. najpierw do mnie strzeleli, a potem wbijali mi dłuto w czaszkę (nawet im pomagałam), nie bolało, ale do dziś pamiętam to uczucie, kiedy ktoś wbija w mózg kawałek metalu.


Interesujące... A może to jednak był sen proroczy? Albo jakieś bardzo, bardzo skryte pragnienie...? Albo nie... wiem... Może Ty prowadzisz podwójne życie? W nocy jesteś mężczyzną, a w dzień przedstawicielką płci pięknej? Trzeba to zbadać... :D

___________
Rychłoż się zejdziem znów?

o ortografii || o łańcuszkach
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Simba



Dołączył: 19 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Lwia skała

Wysłany: 23 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

DruidKot (cytat):
Hmmm... Sen proroczy? Często miewam taką sytuację, że śni mi się coś... A za jakiś czas dokładnie to samo się wydarza. Czasem nawet po... kilku latach. Wtedy uświadamiam sobie, że już to widziałem, że skądś to znam... Ech... "Dziwny jest ten świat..."

PS. Ciekawy wątek :)

Hi Hi ja raz też tak miałem i wydawało mi się że to już było a co do jednego snu (kontrolowanego) to uciekałem bo brat mi mówił że jacyś chłopacy są źli i zaczełem uciekać skoczyłem ze schodów i zaczełem szybować i mi się przypomniało że jedna mała mówiła tak się robi rowerek i się obudziłem.Albo też raz miałem że tak kontrolowałem że się nie skupiałem na otoczeniu tylko ile jest np 6*8

___________
Nie płaci się za zamiary, lecz za pracę, którą wykonano.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Sperzdechly



Dołączył: 30 maja 2003
Posty: 164
Skąd: Iława

Wysłany: 24 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Simba (cytat):
Albo też raz miałem że tak kontrolowałem że się nie skupiałem na otoczeniu tylko ile jest np 6*8


Ojej...Ja tak czasem mam, że zasypiam i we śnie męczy mnie jakieś pytanie. I najczęsciej jest banalnie proste, ale ja nie znam odpowiedzi...Zawsze to ma jakiś związek z tym co przeżywałem na jawie.
Ale zawsze tak samo mnie to męczy...

___________
"A ja wierzę w święte jeże
Kocham siebie i należe
Kiedy piję, piję szczerze
Kiedy piję, Bóg mnie strzeże"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mirabell



Dołączył: 14 lutego 2003
Posty: 164
Skąd: Wrocław

Wysłany: 24 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

DruidKot (cytat):

Interesujące... A może to jednak był sen proroczy? Albo jakieś bardzo, bardzo skryte pragnienie...? Albo nie... wiem... Może Ty prowadzisz podwójne życie? W nocy jesteś mężczyzną, a w dzień przedstawicielką płci pięknej? Trzeba to zbadać... :D


Cóż to za insynuacje? Czyżbyś waść sugerował, że mam rozdwojenie jaźni? :wink:

___________
...Zawsze znajdą się jacyś Eskimosi, którzy wypracują dla mieszkańców Konga wskazówki zachowywania się w czas olbrzymich upałów...
(S. J. Lec)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Infero



Dołączył: 5 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: bywam tu i ówdzie ale częściej ówdzie

Wysłany: 26 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Sny...
Prorocze miewa moja babcia i strasznie panikuje jak jej się żle śni bo najczęściej wyśnią się jej złe rzeczy :(
Ja miewam różne sny (kontrolowane i deja vu także).
Czesto śni mi się wojna , walka, albo że uciekam a czasami wrecz odwrotnie, że kogoś gonie (pewnie dobry temat dla psychologa albo psychiatry :) ).
Moj najgorszy sen : wyskakuje z okna i ginę - ąż bałam się otworzyć oczy po przebudzeniu bo przede mną była tylko ciemność.
Moj najpiękniejszy sen powtarzał się kilka krotnie : latałam wśrod chmur , był piękny słoneczny dzień , delikatny wiatr pachnący wiosną i to niesamowite uczucie swobody . :)
Życze wszystkim miłych smów.
Hhhhhhhhrrrrrr....psiiiiii....

___________
"Przylądek się nagle w morzu zbudził
I spojrzało zza wzgórz słońca oko-
A stamtąd pobiegł złoty ślad tak wysoko
Jak moja droga do świata ludzi"
R. Browning
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Simba



Dołączył: 19 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Lwia skała

Wysłany: 26 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Infero (cytat):
Sny...
Prorocze miewa moja babcia i strasznie panikuje jak jej się żle śni bo najczęściej wyśnią się jej złe rzeczy :(
Ja miewam różne sny (kontrolowane i deja vu także).
Moj najgorszy sen : wyskakuje z okna i ginę - ąż bałam się otworzyć oczy po przebudzeniu bo przede mną była tylko ciemność.

Hhhhhhhhrrrrrr....psiiiiii....

Noo dobrze że mi przypomniał (eś aś?? czy może oś??:D :twisted: bo nie wiem:()moja babcia ma cośk w rodzaju snów proroczych ale skoro twoja babcia też to może wszystkie tak mają :twisted: :roll: :P :) :?:
A to by był dla mnie naj straszniejszy sen gdybym miał że się zabijam a później ciemność :evil: :evil: :evil: :evil:

___________
Nie płaci się za zamiary, lecz za pracę, którą wykonano.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Tristan



Dołączył: 22 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Radom

Wysłany: 26 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Sny....tak sny....

Kiedys jak byłem mały czesto sniły mi sie potwory miałem koszmary...co dziwne miałem wtedy równiez tzw. Lucid dreams...mogłem robic w snie co chiałem najczesciej latałem wspaniałe uczucie..wraz z wiekiem lucid dreams minęły. Czasami sni mi sie jakas okropna rzecz i wtedy płacze przez sen zazwyczaj budze sie wtedy zalany łzami..naszczescie takie sny dosc rzadko sie zdarzają. Czesto snie o tym o czym obmyslałem dosc mocno podczas dnia. Ostatnio sniło mi sie jak sie kochałem z dziewczyna z która byłem na studniówce...mówie wam wspaniały sen :lol:

___________
Zapraszam na moją stronke www.klimbert.republika.pl :) Prosze wpisujcie sie do księgi gosci i zaglądajcie na forum :)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Infero



Dołączył: 5 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: bywam tu i ówdzie ale częściej ówdzie

Wysłany: 27 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Oj faceci ,wam tylko jedno w głowie i nic dziwnego , że to się przenosi także na sny . :lol:
___________
"Przylądek się nagle w morzu zbudził
I spojrzało zza wzgórz słońca oko-
A stamtąd pobiegł złoty ślad tak wysoko
Jak moja droga do świata ludzi"
R. Browning
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Sperzdechly



Dołączył: 30 maja 2003
Posty: 164
Skąd: Iława

Wysłany: 28 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Haarald (cytat):
Straszna tortura... na juz na samą myśl robi mi się źle..... brrrr nic bardziej strasznego przyśnić się już chyba nie moze.
A jak się czułaś po takim śnie?


Jeśli myślisz, że nic straszniejszego nie może się przyśnić to zajrzyj na http://kevan.org/brain.cgi?name=Sperzdechly . Jesli męczy Was ból głowy to też powinno pomóc. :)

___________
"A ja wierzę w święte jeże
Kocham siebie i należe
Kiedy piję, piję szczerze
Kiedy piję, Bóg mnie strzeże"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Tarband



Dołączył: 23 listopada 2002
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 30 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Infero (cytat):
Oj faceci ,wam tylko jedno w głowie i nic dziwnego , że to się przenosi także na sny . :lol:


Nie można dramatyzować. Toć przecież sny tego typu nie są wyłącznie mężczyzn domeną. Kobiety też śnią... równouprawnienie miało być. To czemu tylko nas się o to podejrzewa?
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Haarald



Dołączył: 23 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: Ors Imperior

Wysłany: 30 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Sny erotyczne... hmm miałem moze ze dwa... i bardzo dawno temu (z tego co pamiętam).

Ale teraz nieco zmienię kierunek dyskusji... sny erotczyne to chyba zbyt imtymna sprawa (choć miła... nie zaprzeczam :wink: ):

Czy podczas snu zdarzyło wam się ujrzeć osoby, których nigdy w życiu na oczy nie widzieliście? Bo mi tak i to kilka razy z reguły ładne dziewczyny :wink: .
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
DruidKot



Dołączył: 16 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: z odległych zakamarków geografii :P

Wysłany: 31 stycznia 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Haarald (cytat):
Czy podczas snu zdarzyło wam się ujrzeć osoby, których nigdy w życiu na oczy nie widzieliście? Bo mi tak i to kilka razy z reguły ładne dziewczyny.


Jasne. :) Na przykład tej nocy minionej... Śniło mi się kila osób... Ja, moi przyjaciele i... Aerilien w realu [Ta osoba przynajmniej utrzymywała, że to Ae, a jak wiadomo, tylko nieliczni byli by na tyle odważni, by pod nią się podszyć... ;) A może to efekt tego, że wcześniej próbowała działać na moją podświadomość? :D], choć nigdy jej nie widziałem, nawet nie wiem, ile ma lat :D A poza tym snem, było wieeeeele innych, w których "głównymi" postaciami były osby zupełnie mi nie znane :)

___________
Rychłoż się zejdziem znów?

o ortografii || o łańcuszkach
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Melkior



Dołączył: 4 marca 2003
Posty: 164
Skąd: Żyrardów

Wysłany: 6 lutego 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

No to teraz ja...
Raz zdarzył mi się sen proroczy (tzn ten na pewno bo jak to odróżnić od deja-vu), w każdym razie obudziłem się i opowiedziałem cały sen mamie, a parę godzin później wszystko wydarzyło się dokładnie tak, jak we śnie. Deja-wu nie powiem zdarzało mi się i zdarza od czau do czasu. Lucid dream jak tylko o tym usłyszałem to spróbowałem i faktycznie działa. Pamiętam dobrze pierwszy raz, kiedy to uzyskałem kontrolę nad snem. Chodziło mi wtedy o latanie. No to spoko wieziałem, że mogę wszystko, moge też latać, no i tu się sprawa skomplikowała: unosić się w powietrzu było prościutko, ale jak tu latać??? Machanie rękami nic nie daje, musiałem w jakiś sposób zobyś umiejętność latania. A było tym trudniej, że to umiejętność nie związana z fizyką - to mój umysł muiał się nauczyć latać... Ale w końcu się udało, musiałem się tylko skupić we śnie na lataniu... Od tamtej pory umiem już latać :) . Co do recepty na lucid dream to jest b. prosta (była gdzieś w sieci): wystarczy kilka razy dziennie w różnych momentach czasu zadać sobie pytanie "czy ja śpię 'lub "czy to sen" lub coś w tym stylu i odpowiedzieć na nie. Ważne jest żeby nbie zmieniać treści pytania - ciągle ma brzmieś dokładnie tak samo. Powtarzanie pytania ma na celu wytworzenie zwyczaju/odruchu zadawania obie tego pytania kilkukrotnie w ciągu doby. Wbrew pozorom nauka nie musi trwać długo - mi się chyba po 3 dniach udało. Po takim treningu w pewnym momencie to pytanie wróci do nas jak bumeraang również w trakcie snu, a wtedy momentalnie zorientujemy się, że to sen. Gorzej jest z zapamiętywaniem snów. Generalnie to sen pamiętamy tylko wtedy, kiedy obuddzimy się w trakcie jego trwania ta faza snu chyba REN(M) się nazywa. Może nas też obudzić ktoś, lub coś z otoczenia. I jeszcze jedno: są sposoby podtrzymywania lucid dream, ale nie wszystko tu pamiętam, bo nie używłem :wink: . Kiedy czujemy, że sen nam sie urywa należy np: popatrzeć na nasze ręce, palce i skoncentrować się na nich. Inny sposób to wprawić ciało w ruch obrotowy (dokładnych zasad tu nie podam bo zapomniałem). Z ww. przypadłości zdarzało mi ię jeszcze kontynuowanie tego samego snu i to zarówno jednej nocy jak i w odstępach czasowych nawet całkiem sporych. A wracając do snów prproczych to nieraz śni mi się coś takiego, że wiem, że jest to sen proroczy, tylko nie potrafię go popranie zinterpretować, aż do chwili, kiedy coś się faktycznie wydarza. Wtedy wiem od razu, że chodziło właśnie o to. Ale niektórzy uznają to pewnie za naciągane proroctwo :D.
A co do ciekawszych i nie powiem straszniejszych snów, to śniło mi się raz, że byłem martwy... tylko nie tak całkiem, bo chociaż nie oddychałem i serce mi nie biło, to jednak wciąż się poruszałem, no i zauważyłem ten brak podstawowych funkcji życiowych. Niezły koszmar. Coś jakbym był jakims zombie/wampirem/nekromantą... No i podobnie jak niektórym tutaj śniła mi się zupełnie nieznana (i ładna :wink: ) dziewczyna o czarnych włosach. Bardzo ciekawe...

___________
Pióro bywa ostrzejsze od miecza...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Simba



Dołączył: 19 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Lwia skała

Wysłany: 7 lutego 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

A mi się cośk dzisiaj śniło że byłem w szkole i nauczycielka mówiła cośk o wirusach komputerowych i to był ślimak(ślimak wirusem :lol: :D ) to my zaczeliśmy to zbierać puźniej te ślimaki się do miotły przyczepiły i zleciały do mojego plecaka puźniej byłem w pokoju i czytałem gazetę i pisało że papierosy działają tak jak sen:P:P:p
___________
Nie płaci się za zamiary, lecz za pracę, którą wykonano.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Melkior



Dołączył: 4 marca 2003
Posty: 164
Skąd: Żyrardów

Wysłany: 7 lutego 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Czyżby proroczy sen :wink: ?
A teraz małe sprostowanie odnośnie lucid dreams: Opowiedź na pytanie powinna być taka: Nie to nie sen, bo we snie można [...]. Zamiat [...] wstawiamy to, co chcemy we śnie robić/zobaczyć/...

___________
Pióro bywa ostrzejsze od miecza...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Infero



Dołączył: 5 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: bywam tu i ówdzie ale częściej ówdzie

Wysłany: 18 lutego 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Tarband (cytat):
Kobiety też śnią... równouprawnienie miało być. To czemu tylko nas się o to podejrzewa?

Staktystyki podają że częściej to zdarza się chłopakom!

___________
"Przylądek się nagle w morzu zbudził
I spojrzało zza wzgórz słońca oko-
A stamtąd pobiegł złoty ślad tak wysoko
Jak moja droga do świata ludzi"
R. Browning
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Gothmog



Dołączył: 18 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Angband

Wysłany: 18 lutego 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Mi, w 99% przypadków sny sie zawsze sprawdzaja. Tylko ze odwrotnie :P. Czyli jak np. śni mi sie, ze zgubilem kase, to moge byc pewien ze nastepnego dnia znajde jakies pieniadze :P . I tak jest zawsze, tyle ze czesto nie pamietam co mi sie snilo. Niestety :(
___________
For many years, I've walked among you,
Through the folds of time and space,
Kingdoms fall, leaders die, as I see fit,
I devour souls of those that pose a threat.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Kriso



Dołączył: 8 lutego 2004
Posty: 164
Skąd:

Wysłany: 18 lutego 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Wszystkie sny jakie pamiętam,czyli większość(wystarczy rano nie otwierać oczu i próbować sobie przypomnieć) to prorocze. Po prostu zawsze to co mi się przyśni po jakimś czasie się zdaży! Bardzo przydatne w życiu. Przypomina mi się to w danej sytuacji z szczegółami i sprawdza się. Zawsze mogę pokierować zdarzeniami inaczej znając najblisze kilka sekund przyszłości. Zdarzało mi się również kierować mymi snami, ale nie potrafię tego opisać. Może kiedy indziej.
___________
PRO AETERNA REI MEMORIA - QU WIECZNEJ RZECZY PAMIĘCI
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
@lan



Dołączył: 26 listopada 2003
Posty: 164
Skąd: Chwilowo Gdańsk ;)

Wysłany: 18 lutego 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Hmm, mi też się zdarza, ale wtedy nie wiem, czy ja o tym śniłem, czy mi się już zdarzyło, czy może właśnie snię ;) .
Ale snów zazwyczaj nie pamiętam, a jeżeli już, to brak szczegółów. Ostatnio mi się śniło, ze byłem w Trójmieście, poszedłem nad morze i znalazłem się w porcie "Elbląg", gdzie wpadłem do wody, bo była dziura w molo :? . Może ktoś dysponuje wiarygodnym sennikiem i mi to objaśni ;) ?

___________
"Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty."
A. Sapkowski
Jabber | Przewodnik po IJB | Histmag
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Hardack



Dołączył: 13 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: Nowy Targ

Wysłany: 18 lutego 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

Sny to bardziej zlozone zjawisko niz by sie moglo wydawac. Nieraz moja babcia miala prorocze sny. Ja zas mialem sny w ktorych wiedzialem ze snie. Poprostu stalem gdzies i sobie mysle ze spie i czy sie obudzic czy nie. Mialem nie jeden koszmar ale nie chce ich pamietac niektore byly naprawde krwawe. Mialem takze takie sny w ktorych odczuwalem to co sie w nich dzieje np: gdy spadalem to czulem jakbym spadal i po chwili sie budzilem, albo jak sie calowalem w snie to zawsze czulem ochydny smak soli w ustach zaraz po przebudzeniu nie wiem czemu akurat sol ale mam od tamtej pory niechec do pocalunkow. Chinczycy wymyslili juz jakies urzadznie do programowania snow jak dojdzie do polski to zobaczymy co to jest.
___________
Głupiec głupcem pozostanie a mędrzec geniuszem się stanie.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Infero



Dołączył: 5 kwietnia 2003
Posty: 164
Skąd: bywam tu i ówdzie ale częściej ówdzie

Wysłany: 19 lutego 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

No nieżle, mamy tu wielu sennych proroków!
Szkoda, że mi się tylko trafiło kilka razy deya vu :cry:
Fajnie by było tak sobie wyśnić następny dzień! :)

___________
"Przylądek się nagle w morzu zbudził
I spojrzało zza wzgórz słońca oko-
A stamtąd pobiegł złoty ślad tak wysoko
Jak moja droga do świata ludzi"
R. Browning
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
©2002, 2003, 2004, 2005 Jaskinia Behemota
Template made by Valturman.
Powered by gnomePHP.
Pieczę nad Starym Forum sprawuje Crazy.