Imperium Jaskini Behemota
tarcza Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy

Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Rejestracja (chciałbym klucze)Rejestracja (chciałbym klucze)  

PrzewodnikPrzewodnik      LinksLinkownia     SzukajSzukaj     Śledzone tematyŚledzone tematy     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ProfilProfil     MieszkańcyMieszkańcy     GrupyGrupy     ZalogujZaloguj
Ostatnio odwiedziłeś nas:
Obecny czas to: 2024-11-21 11:32:09
Autor Wiadomość
Bubeusz



Dołączył: 13 lipca 2004
Posty: 164
Skąd: a żebym to ja sobie przypomniał... :)

Wysłany: 9 października 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

No zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie. Co do palenia- nie palę i nie mam zamiaru zaczynać :)

Wpadłem na taki pomysł, że tymi wszystkimi wiadomościami o snach możnaby wzbogacić naszą bibliotekę, w której za wiele egzemplarzy nie ma :D, ale nie wiem czy to dobry temat na książkę.

___________
Caveant consules ne quid detrimenti IJB capitat ;)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Cyra



Dołączył: 4 maja 2001
Posty: 164
Skąd: Morąg

Wysłany: 15 października 2004     Sny Odpowiedz z cytatem

A czy próbowaliście kiedyś onejronawigacji? Mnie się to zdarza, pod warunkiem, że nie jestem bardzo zmęczona i jestem zrelaksowana.... Generalnie znacznie częśćiej udawało mi się to jak byłam młodsza i nie absorbowało mnie tak życie codzienne, praca i stresy... Teraz jest mi znacznie trudniej, ale się zdarza. Co do proroczych snów, to najczęściej mam sny symboliczne, które od razu jestem w stanie odróżnić od tych zwykłych... Czasem uda mi się je zinterpretować od razu, a część musi czekać aż sama się wyjasni, czasem nawet kilka lat. :-) A poza snami, zdarza mi się coś takiego, że zanim ktoś coś powie, lub napisze (co dziwniejsze) przez moment pojawia się to w mojej głowie jak na tablicy ogłoszeń. nie umiem tego wywołać, jest to kompletnie ode mnie niezależne i zdarza mi sie dość często... Na dłuższą metę jest to niesamowicie denerwujące!!!
___________
Good to be back...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
jokaaska



Dołączył: 6 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: z krainy tęsknoty

Wysłany: 14 stycznia 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Śniło mi się ,ze jestem jajkiem:) - to pewnie dlatego ,że podczas snu owinełam sie tak szczelnie kołdrą ,że straciłąm jaki kolwiek dopływ powietrza :D
___________
za złudzenia płaci się rzeczywistością
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Fristron z Avlee



Dołączył: 27 października 2004
Posty: 164
Skąd: Fristotele - zgadnij po nicku :)

Wysłany: 14 stycznia 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

jokaaska (cytat):
Śniło mi się ,ze jestem jajkiem:) - to pewnie dlatego ,że podczas snu owinełam sie tak szczelnie kołdrą ,że straciłąm jaki kolwiek dopływ powietrza :D


( minuta histerycznego śmiechu :) )

Ok.
Mi się kiedyś śniło że łażę z kolegami po zamku i ktoś zsyła na nas różne przeszkody. Najlepiej zapamiętałem strusia :) . Bo na nim kończył się sen. Kopnąłem go, aby odszedł od kumpla. Struś zagonił mnei w róg. Zbliżał się, a ja się obudziłem i zapamiętałem wyraz twarzy strusia na zawsze.

Albo też dobrze pamiętam, jak miałem sen absolutnie absurdalny. Najpierw okazało się, że mam jakiegoś dziadka i wujka zupełnie mi nieznanych. Potem zaatakowali mój dom piraci na statku marki Toyota. Wujek nie lubił mnie, ale ulitował sią nade mną i wziął mnie do samochodu. Inni zginęli. Wujek wyrzucił mnie w pobliżu lasku. Specyficznego lasku, bowiem drzewa rosły na wielkich żelkach - miśkach. Po nocy na owym drzewie spotkałem mojego kolegę w todze i spytałem, czy nie wie, gdzie mógłbym znaleźć jakąś jaskinię, w której mógłbym tymczasowo zamieszkać.

... Myślicie że to mógł być sen proroczy? :)

A ja miałem jeszcze inny typ snu. Powtarzał mi się przez tydzień co noc. Opadała pajęczyna i wyskakiwał wielki pająk. Niósł mnie długo, aż dochodził do jaskini i wtedy się budziłem. Ani minuty spóźnienia. Koszmar (jestem arachnofobem)
Sny ustały... po zabiciu małego pajączka za łóżkiem. Zaiste, niezgłębiona jest potęga ludzkiej podświadomości...

___________
Nie ma na tym świecie altruistów. Są ci, którzy ich udają i ci, którym udawanie weszło w nawyk.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nagash



Dołączył: 11 października 2004
Posty: 164
Skąd: A z kąd ja mam wiedzieć ??

Wysłany: 14 stycznia 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

A ja mam kilka razy w tygodniu sen że się III wojna światowa zaczyna.....


Czy to już obsesja ?
:wink:

___________
Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego .....
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Thurvandel



Dołączył: 8 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: inąd

Wysłany: 18 stycznia 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Mnie rzadko się coś śni... a jak już się śnie to zazwyczaj są to zwierzęta opętane przez demony, które usiłują mnie zabić... ostatnio był to kotek... taki śmiszny z irokezem i twarzą z demonicznym grymasem.

Miłych snów :D

___________
There are three kinds of people on this world. These who can count and these who cannot.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Mortai



Dołączył: 7 maja 2004
Posty: 164
Skąd: Bogate Miasto Hanzetyckie

Wysłany: 22 stycznia 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Napiszę, co mi się ostatnio śniło, tolko proszę bez głupich smiechów:

Otóż szedłem sobie z przyjacielem po lesie, mieliśmy mithrilowe kolczugi, miecze i łuki, i weszliśmy do jakiejś ogromnej jaskini. Tam patrzymy, a stoi ogromny ogr jedzący krowę. Wyciągneliśmy łuki i poczeliśmy w niego strzelać. Ten po jakimś czasie skumał, że coś go niepokoi o błyskawicznie zamachnął się i mój kumpel wbił się w ścianę. Ja wbiegłem szybko mu na rękę, wyciągnąłem miecz i wbiłem mu w oko. ten się wnerwił i też wylądowałem na ścianie. Nagle do jaskini wbiegli: mój brat i inny kumpel i zaczeli rzucać w niego włóczniami. Ogr próbował ich uderzyć, lecz bez skutku. Wykorzystując chwilę nieuwagi potwora, razem z przyjacielem skoczyliśmy mu na głowę i rozłupaliśmy czaszkę. Monster z krzykiem zatoczył się na ziemi i umarł. Potem zobaczyliśmy jakieś skarby troche dalej i... koniec.

___________
HoMM sweet HoMM

Powiedzcie, kogo mam zlikwidować. Z chęcią pomogę... :)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
SuperBomber



Dołączył: 13 listopada 2002
Posty: 164
Skąd: Osada Spadającego Liścia

Wysłany: 27 stycznia 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Witam :wink:

Dzisiejszej nocy miałem trzy sny pod rząd, co prawda dwóch nie pamiętam , lecz opisze jeden krótki :)
Zaczęło siem tak ... szedłem sobie ulicami mojego pięknego miasta Giżycka. Będąc niedaleko domq przewróciłem siem i okrążyło mnie kilka psów i poprostu zaczęło szczekać :D Po kilq seqndach psy odbiegły i ....obudziłem siem o 8 rano :D:D:D Sprawdzam dzisiaj w senniq w necie i Cio widze "szczekające psy - plotkujący ludzie" ... Niezły sen :P:P:P

Starałem siem pisać zwięźle :P

Pozdro, SB :wink:

___________
Służę naturze ...
Faunie i florze ...
Bez niej czuję się jeszcze gorzej
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Thurvandel



Dołączył: 8 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: inąd

Wysłany: 27 stycznia 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Muszę sobie taki senniczek sprawić, bo ciekaw jestem co też mogą znaczyć opętane zwierzęta próbujące mnie zagryźć :)
___________
There are three kinds of people on this world. These who can count and these who cannot.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 27 stycznia 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Pamiętam, że jak byłem mniejszy to zawsze śnił mi się długi czarny pociąg (ale taki nowoczesny a nie parowy :wink: ) jadący długim czarnym tunelem z ogromną prędkością. I pamiętam, że zawsze patrzyłem jak jedyne jasne punkty na nim, czyli okna, mijają mnie. Co to znaczyło nie wiem. Wiem tylko, że będąc małym dzieckiem miewałem ten sen bardzo często... ostatnio zaś śnią mi się rzeczy takie jak "pingwin, który odgryzł mi czubek nosa" :? .

Rzekłem

Destero

___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Klaang



Dołączył: 19 stycznia 2005
Posty: 164
Skąd: a nie powiem...

Wysłany: 28 stycznia 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Nazwijcie mnie wariatem, ale już którąś noc z kolei śni mi się ten przeklęty Ervandor z RPG Story 2. Jak Destero nie wie co jego sen mógł znaczyć (pociąg, tunel... Freud by się ucieszył :wink:) , to ja tym bardziej... Najgorsze jest to, że nie jestem w tych snach jakimś bohaterem Legendy, a jedynie plączę się po krainie, jak, za przeproszeniem, smród w portkach... Sypiam rzadko, ale to co się teraz dzieje z moimi snami to już przesada :wink:

Quapla'

___________
Zasada 18 - ...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Bubeusz



Dołączył: 13 lipca 2004
Posty: 164
Skąd: a żebym to ja sobie przypomniał... :)

Wysłany: 28 stycznia 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Zastanawiające... :) Kurczę, a ja tam nic nie pamiętam. Raz nawet miałem taką sytuację, że byłem pewny, że mi się coś śniło, ale nie wiedziałem co. Ale najczęściej, jak już coś tam się śni, to nic nadzwyczajnego, zwykłe codzienne sprawy, jakieś rozmowy.

No ale w każdym razie mogę być pewnien, że chociaż nie mam psychiki zwalonej :lol: (to NIE była broń Boże żadna sugestia do nikogo, tylko głupi żart :D )

___________
Caveant consules ne quid detrimenti IJB capitat ;)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
jokaaska



Dołączył: 6 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: z krainy tęsknoty

Wysłany: 30 stycznia 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Bubeusz (cytat):
Zastanawiające... :) Kurczę, a ja tam nic nie pamiętam. Raz nawet miałem taką sytuację, że byłem pewny, że mi się coś śniło, ale nie wiedziałem co


żeby zapamiętac sen, nie wolno odrazu się zrywac i otwierac oczu tylko należy spokojnie poleżeć z zamkniętymi i starać sobie przypomnieć swoja nocna wizje :)

ostatnio daja znac o sobie moje sny z dzieciństwa, o ktorych śniłam dość czesto bedąc kilkulatka (niewiem czy to za sparawą tego, że mój mózg jest ograniczony i nie potrafi nic wymyśleć nowego, czy prze to że są rzeczy ktorych podświadomie się boje).

___________
za złudzenia płaci się rzeczywistością
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ghost



Dołączył: 25 stycznia 2003
Posty: 164
Skąd: ...no właśnie?

Wysłany: 30 stycznia 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Ee, mnie się śni stale jeden sen - ja się śnię. :P

Jednym słowem, widzę w snach SIEBIE, jak leżę na leżaku. Tyle, że inaczej za każdym razem wyglądam - raz mam zarost, jak powinno być, raz go nie mam, czasami jestem łysy, czasami mam na łbie irokeza... Dziwne. :P

___________
Zaśmiecam język z lubością
Znieprawiam, do złego kuszę
Zakusy mam bolszewickie
I sączę jad w młode dusze


fragment wiersza J. Tuwima
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Bubeusz



Dołączył: 13 lipca 2004
Posty: 164
Skąd: a żebym to ja sobie przypomniał... :)

Wysłany: 1 lutego 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

jokaaska (cytat):
żeby zapamiętac sen, nie wolno odrazu się zrywac i otwierac oczu tylko należy spokojnie poleżeć z zamkniętymi i starać sobie przypomnieć swoja nocna wizje

A no widzisz, w dzisiejszych czasach to ciężko tak :) Ale teraz są ferie zimowe i coraz częściej pamiętam sny :) Z tymże nie różnią się one zbyt wiele od poprzednich: lekcja niemieckiego, gra w siatkówkę i takie ine bzdety. Żeby się jeszcze coś nadzwyczajnego w nich działo, ale nie, wszystko jak w realu...

___________
Caveant consules ne quid detrimenti IJB capitat ;)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
jokaaska



Dołączył: 6 lutego 2004
Posty: 164
Skąd: z krainy tęsknoty

Wysłany: 1 lutego 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Bubeusz (cytat):
Żeby się jeszcze coś nadzwyczajnego w nich działo, ale nie, wszystko jak w realu...


może jest w nich coś nadzwyczajnego tylko tego nie dostrzegasz

___________
za złudzenia płaci się rzeczywistością
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Bubeusz



Dołączył: 13 lipca 2004
Posty: 164
Skąd: a żebym to ja sobie przypomniał... :)

Wysłany: 2 lutego 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Skoro tak mówisz... Ale nie są to raczej sny, w których mogę kontrolować to, na czym skupiam uwagę, po prostu widzę, co mi mózg pokazuje :) Jeny, jakbym tak mógł, to bym zaraz sobie odleciał przez okno z tej lekcji niemca i od razu byłoby coś nadzwyczajnego :)

Czy jest może jakiś psycholog na sali? :) Proszę mnie wytłumaczyć, jak się robi takie sny, żeby robić w nich to, co się chce :D Ktoś dużo wcześniej wspomniał, że trzeba po prostu myśleć o tym przed zaśnięciem, ale jakoś mnie to nie wychodzi? :)

___________
Caveant consules ne quid detrimenti IJB capitat ;)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nagash



Dołączył: 11 października 2004
Posty: 164
Skąd: A z kąd ja mam wiedzieć ??

Wysłany: 2 lutego 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Bubeusz (cytat):
Proszę mnie wytłumaczyć, jak się robi takie sny, żeby robić w nich to, co się chce :D Ktoś dużo wcześniej wspomniał, że trzeba po prostu myśleć o tym przed zaśnięciem, ale jakoś mnie to nie wychodzi? :)



Mi to dziala lecz czasami te sny które mam trace nad nimi kontrole i zamiast pięknego snu trafiam do najgorszegokoszmaru w życiu.
Ale ogólnie to udaje mi sie doprowadzić do tego żeby mi się śniło to co chce.....

___________
Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego .....
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
DruidKot



Dołączył: 16 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: z odległych zakamarków geografii :P

Wysłany: 2 lutego 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Cytat:
A poza snami, zdarza mi się coś takiego, że zanim ktoś coś powie, lub napisze (co dziwniejsze) przez moment pojawia się to w mojej głowie jak na tablicy ogłoszeń. nie umiem tego wywołać, jest to kompletnie ode mnie niezależne i zdarza mi sie dość często...


IMHO - to Twój umysł [pamięć?] ustala prawdopodobne zakończenie czyiś słów, i jesteś o tym podświadomie powiadamiana. Kiedyś o czymś takim słyszałem i mam nadzieję, że nic nie pomieszałem :). I wiem, że takie rzeczy nie zdarzają się tylko Tobie. Jak dziś pamiętam jeden z takich przypadków, który przytrafił mi się dawno temu, we wczesnym dzieciństwie, gdy grając w karty nagle poczułem, co wyłoży mój znajomy. Zdążyłem zmienić swój wybór, i wygrać rozgrywkę.

Co do snów samych w sobie... pamiętam głównie te bardzo charakterystyczne, wywołujące we mnie z dzieciństwa traumatyczny lęk, takie jak wielki, tańczący ogórek, lub walki szczurów z myszami. Dziś wspominam je miło, wręcz ze śmiechem. Ale dawniej to była makabra dla mojego umysłu :).

Choć sny mojego kuzyna były dużo straszniejsze.

Pozdrawiam,
DruidKot

___________
Rychłoż się zejdziem znów?

o ortografii || o łańcuszkach
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Bubeusz



Dołączył: 13 lipca 2004
Posty: 164
Skąd: a żebym to ja sobie przypomniał... :)

Wysłany: 2 lutego 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Spróbuję dzisiaj się rozluźnić i o tym myśleć przed snem, ciekawe co z tego wyjdzie ;)

DruidKot (cytat):
(...) grając w karty nagle poczułem, co wyłoży mój znajomy. Zdążyłem zmienić swój wybór, i wygrać rozgrywkę.


Fajne to jest :) I nikt nie moze Ci udowodnić, że oszukiwałeś :) (Jeżeli można to nazwać oszustwem. )
Może za parę lat naukowcy zrozumieją tę tajemnicę umysłu i takie coś będzie można wywołać na zawołanie :). Co to by się wtedy działo na świecie...

___________
Caveant consules ne quid detrimenti IJB capitat ;)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Kazgah



Dołączył: 19 stycznia 2005
Posty: 164
Skąd: Imperium

Wysłany: 19 lutego 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

No cóż zdarza się mi śnić jakiś moment z życia, któr następuje za kilka dni, przynjamniej wiem co mnie czeka. Tylko szkoda , że to raz na jakiś czas się mi ukazuje.
___________
" It is said that every strong man has a weak point"
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Dragonis



Dołączył: 8 lutego 2005
Posty: 164
Skąd: Ze smoczego raju, gdzie mięcho jest nieszczęśliwe

Wysłany: 25 lutego 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Nie wiem jak nazwać ten sen... wizja?

Śniło mi się, że gram w Herosy. Nagle ukazuje mi się okno jednostek. Zapamientałem chudego paladyna w niebieskiej zbroi, krzyżowca - macho z mieczem jak Conan, chłopa z koroną i widłami, łucznika z piórkiem w czapce i jeźdźca w zielokowej zbroi i kościastym koniem. Później rozpoczyna się bitwa, niebieski paladyn rzuca czary, nagle wyskakuje jakiś elf w kapturze i zaczyna cadzić do nieumarłych, z których przypominam sobie szkieleta bez ręki, jakiegoś zombi oraz kościanego smoka w różowe kwiatki.

Co to było, do diaska?!
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Nami



Dołączył: 9 czerwca 2003
Posty: 164
Skąd: From the night I kissed you goodbye...

Wysłany: 25 lutego 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Dragonis (cytat):
Nie wiem jak nazwać ten sen... wizja?



Wizja jest to sen, który w kawałku lub w całości się spełnia w życiu... Tego na pewno bym nie nazwała wizją wać Panie.

___________
I loved you a lot
to need you a lot
I leave you alone...


Guano Apes - Living in a lie
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Sandro



Dołączył: 15 października 2002
Posty: 164
Skąd: kaLISZ

Wysłany: 25 lutego 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Gwoli offtopa

Cytat:
Wizja jest to sen, który w kawałku lub w całości się spełnia w życiu...


To, o czym mówisz, to tzw. sen proroczy.

Wizją natomiast nazywamy coś innego. Pasowałaby pod powyższą definicję, gdyby powiedzieć "wizja przyszłości". Sama zaś wizja ma dwa znaczenia - synonimiczne do przywidzenia, halucynacji, widzenia czy właśnie snu, lub też rozumiana jako czyjś zamysł, plan, projekt, np wizja powstającego obiektu.

Myślę, że sen Dragonisa spokojnie można nazwać "wizją HoMM" w sensie sennej imaginacji tej gry.

___________
I.Am.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Dragonis



Dołączył: 8 lutego 2005
Posty: 164
Skąd: Ze smoczego raju, gdzie mięcho jest nieszczęśliwe

Wysłany: 25 lutego 2005     Sny Odpowiedz z cytatem

Właśnie dla tego spytałem się, czy to wizja.
Ale jak sobie przypominam chłopa w koronie (a może to nie chłop?) to mnie normalnie rozwala. :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
©2002, 2003, 2004, 2005 Jaskinia Behemota
Template made by Valturman.
Powered by gnomePHP.
Pieczę nad Starym Forum sprawuje Crazy.