Imperium Jaskini Behemota
tarcza Witaj na Starym Forum Jaskini Behemota.
Zostało Ono stworzone przez ixcesala z uwagi na problemy z forum Ezboard 10 grudnia 2002. Służyło Jaskiniowcom dzielnie do sierpnia 2005 roku, kiedy to dominium i podwładnych Behemota dotknął Wielki Trek, po którym przez 10 miesięcy Jaskinia nie funkcjonowała.
Wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju Imperium Jaskini Behemota, zarówno poprzez pracę techniczno-graficzną, jak i osobom które współtworzyły klimat - dziękujemy.
Zapraszam do obejrzenia tego swoistego muzeum, które wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami niemałej części Jaskiniowców.
Kasztelan Crazy

Wróć do strony głównej Jaskini Behemota.
Rejestracja (chciałbym klucze)Rejestracja (chciałbym klucze)  

PrzewodnikPrzewodnik      LinksLinkownia     SzukajSzukaj     Śledzone tematyŚledzone tematy     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ProfilProfil     MieszkańcyMieszkańcy     GrupyGrupy     ZalogujZaloguj
Ostatnio odwiedziłeś nas:
Obecny czas to: 2024-04-30 14:54:14
Autor Wiadomość
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 7 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Grenadier (cytat):
Farmerus (cytat):

Dlaczego nic wybuchło i powstało wszystko?



Dobre pytanie. A poniewaz nie da sie tego w żaden sposób sprawdzić doświadczalnie, nie da się skonstruowac żadnej teorii (brak danych) - więc nauka przyjęła, że nie będzie się tym zajmować i moment wielkiego wybuchu uważa się za punkt zero w istnieniu wszechświata. Co było przed? - na to pytanie conajwyżej odpowiadaja pisarze sf...


Z tego co wiem Grenadierze to kwestia tego co było przed tzw. "wielkim wybuchem" nie podlega już tylko pod sience fiction. Współcześni naukowcy stworzyli teorię "bran". Teoria ta mówi że każdy wszechświat (czyli brana), a trzeba wiedzieć że wszechświat nie jest jeden ale ma swój odpowiednik, a par takich mogą byc i miliony. Brany mają kształt zdeformowanej "powierzchni płaskiej" (inaczej nie potrafię tego nazwać) i są rozmieszczone w wielkiej pustce (wszechświecie właściwym) parami, równolegle do siebie. Przez cały czas oddziaływują na siebie siłami pływowymi (nie wiem czy o te siły dokładnie chodzi ale nie jestem dobry z fizyki) i przyciągając się do siebie. W momenci zderzenia się dwóch Bran następuje tzw. wielki wybuch podczas którego wszystko zanika (bo i co miałoby przetrzymać takie zderzenie). Jednak nie jest to koniec. W momencie zderzenia cała materia rozpada się na tzw. "Pierwoty Bulion Kwarkowy", który jest genezą powstania każdego wszechświata (Brany) a dokładniej galaktyk, planet, gwiazd i w końcu nas samych. Po zderzeniu następuje tzw. "ekspansja brany" podczas której wszechświat ewoluuje" oddalając się od swego odpowiednika. Po pewnym czasie siły pływowe bran zatrzymują je i zawracają z powrotem na siebie by rozpocząć kolejny cykl.

A co było przed wielkim wybuchem? No cóż tutaj naukowcy twierdzą, iż w pierwotnej branie było tylko coś w rozproszonej "nieaktywnej" materii która w momencie wielkiego wybuchu rozpoczeła "ewolucję" za pomocą energii danej jej w momencie zderzenia.

Pozostaje jeszcze jedno pytanie. Skąd się biorą Brany? Obiło mi się gdzieś o uszy że są one pozostałościami po zderzeniach "dojrzałych bran". Nowo narodzone Brany powstają w postaci nieaktywnej materii, o której mówiłem już wcześniej. Skąd jednak wzięła się pierwsza para [nazywana przez naukowców Adamem i Ewą :)] nie wiadomo i tu już mamy miejsce na sience fiction :).

Kolejna kwestia poruszona w tym temacie to początek i koniec wszechświata. Jest tak jak powiedziałem. Zderzenie Bran to zarazem początek (wielki wybuch) i zarazem koniec (wielki kolaps). Cykl ten trwać będzie parwdopodobnie bez końca.

To chyba tyle :D. Przepraszam jeśli za bardzo namieszałem :) Jeśli gdzies przekręciłem trochę fakty a ktoś o tym coś wie to niech powie a wprowadzę zmiany.

Pozdrawiam

Destero

___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Ururam Tururam



Dołączył: 17 października 2002
Posty: 164
Skąd: Próżnia między światami

Wysłany: 8 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Niestety przedstawiona powyżej teoria jest obecnie nieweryfikowalna (czyli nie da się jej ani potwierdzic ani obalić) - co powoduje - na razie - jej bezwartościowość. Ale warto o niej pamietac, bo może kiedys uda się rozstrzygnąć o jej prawdziwosci bądź nie.
___________
Hoc est opus!
(Caffa et bucella per attractionem corporum venit ad stomachum meum.)
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 8 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Cóż masz niestety rację Ururamie twierdząc, że teorii tej nie można potwierdzić, a dowodów na jej prawdziwość nie śmię przedstawiać gdyż specjalistą w tej kwestii nie jestem, jednak musisz przyznać że wyjasniała by ona wiele kwestii... a jednocześnie stawiała mnóstwo nowych pytań. Jedno wszakże mogę dodać od siebie. Moim zadaniem nigdy nie dotrzemy do genezy wszystkiego... a przynajmniej nie do czasu aż będziemy mogli ją sobie wyobrazić i ogarnąć umysłem... a raczej wątpię że szybko to nastąpi (o ile w ogóle nastąpi).

Rzekłem ;)

Destero

___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Medea



Dołączył: 5 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: z Pól Elizejskich

Wysłany: 8 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Nie ma jasnej teorii jak powstał świat. Najczęściej jednak spotykaną (przynajmniej w moim wypadku) tezą jest wybuch.

Tylko jak powstał taki wybuch, skoro na początku nie było nic??

___________
"Wy macie rację, my mamy karabiny" Mao Tze-Tung
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 8 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Medeo. Właśnie z ciekawości tego co było przed zainteresowałem się tą teorią. Jednak teraz i tak zaistniało nowe pytanie: "skąd wzięły się pierwsze dwie brany?". Nauka ma to do siebie, że póki co jej zasoby są niewyczerpane i prawie na pewno pojawią się zawsze nowe zagadnienia.

A teraz "trudne pytanie": Po wielkim wybuchu wszechświat w drobnym ułamku sekundy rozszeszył się setki miliardów miliardów mieliardów miliardów razy. Jak nazywamy ten proces? Podpowiedź: Pojęcie znane każdemu, nawet początkującemu, ekonomiście ;).

I drugie pytanie: jakie dwie pierwsze siły powstały w wyniku tego procesu? Tu nie ma podpowiedzi :)

___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Dragonthan



Dołączył: 27 września 2004
Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice

Wysłany: 8 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Pytanie nr2:
To było chyba --> Grawitacja i promieniowanie

___________
Wróg u Bram...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 8 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Dragonthan'ie. Odpowiedź grawitacja jest w pewnym sensie poprwana jednak tylko w jakiś 75%. druga jest nieprawidłowa. Powstała wraz z momentem powstawania coraz cięższych pierwiastków (tak mi się przynajmniej wydaje, nie pamiętam na pewno jakie to były pierwiastki). Poprawnej i pełnej odpowiedzi jeszcze nie podam, a nóż się jeszcze ktoś skusi na próbę udzielenia odpowiedzi. Wiedz jednak iż twoja jest w części prawdziwa :).
___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Fristron z Avlee



Dołączył: 27 października 2004
Posty: 164
Skąd: Fristotele - zgadnij po nicku :)

Wysłany: 8 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

a więc jeszcze dwa pytania do puli
1. Jak będzie wyglądał świat, gdy ludzie wyginą?
2. Czy we wszechświecie/wszystkich wszechświatach żyje na jakiejś planecie inna od nas forma życia?
Co do drugiego pytania mojego pytania - sam spróbuję sobie na nei odpowiedzieć :P . A więc
Fristron na swoje pytanie odpowiedź (cytat):
Wydaje się, że niemożliwym jest, iż na tak ogromnej przestrzeni nie ma większej ilości form życia. Ale nigdy nie znaleziono potwierdzenia. Więc...?

___________
Nie ma na tym świecie altruistów. Są ci, którzy ich udają i ci, którym udawanie weszło w nawyk.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Hexe



Dołączył: 14 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Wrocław / Bielsko

Wysłany: 8 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Witam,

Destero (cytat):
Jak nazywamy ten proces? Podpowiedź: Pojęcie znane każdemu, nawet początkującemu, ekonomiście ;).


tutaj by się mogli Eldzio z Farmem popisać swoją wiedzą :>..
Ekspansja? Inflacja?

Desdero (cytat):
I drugie pytanie: jakie dwie pierwsze siły powstały w wyniku tego procesu? Tu nie ma podpowiedzi :)

Oddziaływania międzycząsteczkowe? Siły przyciągania?

Fristron z Avlee (cytat):
1. Jak będzie wyglądał świat, gdy ludzie wyginą?


Pięknie.

Fristron z Avlee (cytat):
2. Czy we wszechświecie/wszystkich wszechświatach żyje na jakiejś planecie inna od nas forma życia?


Mam nadzieję, że jednak tak. W przeciwnym wypadku.. samotność wcale nie jest taka wspaniała..

Pozdrawiam,
Hexe

___________
Earth is full. Go home.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 8 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Hexe: Odpowiedź na pierwsze pytanie poprawna. Chodziło o inflację. Ekspansja z tego co wiem jest pojęciem nieco szerszym trwającym tak długo jak "poszerza się" (to pojęcie jest poprawne tylko pod pewnym względem gdyż "wszechświat jest ograniczony do swojej masy") wszechświat. Odpowiedź druga "magnetyzm" (fizyk ze mnie żaden ale chyba odpowiedzi twoje i Dragonthan'a składają się razem na tą siłę).
Jendak druga siła nie została dalej wymieniona (chyba że czytam przestarzałą literaturę;)).

A póki co inne pytanie: Na czym polega teleportacja, czy została już ona dokonana i na jaką skalę?

Co do twojej odpowiedzi na pierwsze pytanie Fristrona to może zdarzyć się tak że za naszą sprawą świat będzie wyglądał jak pustynia a la fallout :( Jednak w pewnym sensie zgadzam się z tobą:(.

___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Grenadier



Dołączył: 20 lipca 2000
Posty: 164
Skąd: Opole

Wysłany: 8 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

moment moment - jest 'teoria" o pocżatku wszechświata (?) - ma jednak jedna wadę - jako dzieło boskie nie wiemy czego dokładnie dotyczy... naszego świata (ziemia), galaktyki, wszechświata itd...
___________
Będziemy się żegnać...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Dragonthan



Dołączył: 27 września 2004
Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice

Wysłany: 8 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Cytat:
A póki co inne pytanie: Na czym polega teleportacja, czy została już ona dokonana i na jaką skalę?


Teoretycznie tak (rząd amerykański nie udostępnił na ten temat żadnych dokumentów) w 1943 roku w USA zamierzano przeteleportować krążownik w inne miejsce, oddalone o kilkanaście kilometrów. Eksperyment nie powiół się, krążownik faktycznie zniknął (prawdopodobnie przeniósł się gdzie indziej), lecz po powrocie na swoje poprzednie miejsce marynarze, którzy przebywali na jego pokładzie znikli, a część z nich była "wtopiona" w metalowe elementy statku. Projekt nosił nazwę: eksperyment Filadelfia.

A co do poprzedniego pytania o te siły --> pewnie chodzi tu o silne oddziaływania międzyjądrowe i słabe oddziaływania międzyjądrowe.

___________
Wróg u Bram...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 10 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Cytat:
A co do poprzedniego pytania o te siły --> pewnie chodzi tu o silne oddziaływania międzyjądrowe i słabe oddziaływania międzyjądrowe


Hmm.... wydaje mi się że to też w pewien sposób można zaliczyć do magnetyzmu, chyba że się mylę. Źródła z których zaczerpnąłem to pytanie mówią jednak o innej drugiej sile. Jakiej na razie nie powiem (to jest prostsze niż się wydaje:)).

Cytat:
eksperyment Filadelfia.


O filadelfii również słyszałem, ale mi chodziło o udaną teleportację (cholera teraz wszyscy wiedzą że się udała ale nie szkodzi), oraz to na jaką skalę zaszła i jak to wszystko działa.

Cytat:
moment moment - jest 'teoria" o pocżatku wszechświata (?) - ma jednak jedna wadę - jako dzieło boskie nie wiemy czego dokładnie dotyczy... naszego świata (ziemia), galaktyki, wszechświata itd...


Niestety bardzo dużo rzeczy dotyczących początku wszechświata, opisanych w biblii jest bardzo niejasno i niesprecyzowanie jednak, ich również nie można udowodnić ani obalić. Proponowałbym jednak pozostanie przy tych teoriach o których udowodnienie się przynajmniej pokuszono.

hmmm.... a póki co inne pytanie z kategorii "astronomia-ciekawostki":

Jakiej wielkości jest największy odkryty do tej pory diament? :)

___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Hexe



Dołączył: 14 stycznia 2004
Posty: 164
Skąd: Wrocław / Bielsko

Wysłany: 10 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Witam,

Destero (cytat):
Jakiej na razie nie powiem (to jest prostsze niż się wydaje:)).


Problem w tym, że do takiego wniosku dochodzimy zazwyczah po poznaniu prawidłowej odpowiedzi ;D.

Desdero (cytat):
(cholera teraz wszyscy wiedzą że się udała ale nie szkodzi), oraz to na jaką skalę zaszła i jak to wszystko działa.


Hm. Star Trek :D?
A tak na poważnie - podejrzewam, że jak coś, to naukowcom udało się przeteleportować coś małego (atom? fotony?) - o czymś dużym byłoby naprawdę głośno ;).

Desdero (cytat):
Niestety bardzo dużo rzeczy dotyczących początku wszechświata, opisanych w biblii jest bardzo niejasno i niesprecyzowanie jednak, ich również nie można udowodnić ani obalić.


tia.. 2000 lat i wciąż się ludzie spierają, jaki jest sens konkrentych słów..

Desdero (cytat):
Jakiej wielkości jest największy odkryty do tej pory diament? :)


530-karatowa Gwiazda Afryki :)
Ale to na Ziemi..

Bo gdzieś coś czytałam, że jakąś fajną 'gwiazdkę' na niebie znaleźli, przy której GA to jak dla nas ziarenko piasku (albo i mniej..)

Ach, ta zawodna pamięć..

Pozdrawiam,
Hexe

___________
Earth is full. Go home.
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Dragonthan



Dołączył: 27 września 2004
Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice

Wysłany: 10 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Cytat:
ale mi chodziło o udaną teleportację

Według świadków statek zniknął po czym pojawił się znowu, także eksperyment "Filadelfia" można uznać za udany (problem był tylko z marynarzami...)

___________
Wróg u Bram...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 10 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Hmmm... Hexe zaczynam być pod wrażeniem wiedzy :).

Najpierw sprawa teleportacji. W istocie teleportacja została na razie dokonana jedynie na poziomie molekularnym przez amerykańskich naukowców (a może to byli Japończycy... skleroza i te rzeczy) . Jakie cząsteczki to były pewien nie jestem. W każdym bądź razie odpowiedź prawidłowa jednak niepełna. Jeśli podasz jeszcze zasadę (a właściwie ogólne założenie) teleportacji to będzie pełny punkt ;).

Drugie zagadnienie czyli diament. Odpowiedź ponownie prawidłowa i ponownie "nie całkiem pełna". Największym diamentem na Ziemi istotnie jest "Gwiazda Afryki". W przestrzeni kosmicznej w galaktyce odległej od nas o 50 lat świetlnych (czyli stosunkowo niedaleko) w konstelacji Centaura znajduje się wygasła gwiazda (biały karzeł) o dźwięcznym imieniu "Lucy". Jak wiadomo (albo i nie) węgiel w jądarch niektórych wygasłych gwiazd ma słonności do krystalizacji i jak wiadomo (albo i nie) diament to nic innego jak skrystalizowany węgiel. Jak zapewne większość się już domyśliła w jądrze tegoż białego Karła znajduje się diament o średnicy 1500 kilometrów oraz wadze (Gwiazda Afryki ma tak jak powiedziała Hexe 350 karatów) 10 kwadryliardów karatów (nie mam zielonego pojęcia ile to zer ;)). Pozostaje wam drogie panie czekać na napęd warp (tudzież prędkość nadświetlną) i na spadek cen na rynku diamentowym ;).

A teraz inne pytanie-ciekawostka z zakresu astronomii:

1.Co jest cechą charakterystyczną "białych karłów" wyróżniającą je tak bardzo spośród innych gwiazd? (pytanie może niezbyt sprecyzowane ale poprzednie miały i tak za dużo podpowiedzi:))
----scalenie by Eon----
Hmmm.... Dragonthan.... powiem to tak... Chodziło mi o udaną teleportację bez ofiar w ludziach :wink: .

___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Dragonthan



Dołączył: 27 września 2004
Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice

Wysłany: 10 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Białe karły to "stare" gwiazdy, znajdujące się w końcowej fazie swojego "życia", powoli stygnące, zbudowane z zdegenerowanej materii

A tera moje pytanie:
Czym jest czarna dziura i skąd wiemy że istnieją oraz w jakim są miejscu we wszechświecie.

___________
Wróg u Bram...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 10 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Sama definicja Białego Karła Dragonthanie jest prawidłowa jednak chodzi mi o pewną ciekawostkę. Dla podopowiedzi powiem że to dzięki tej ichwłaściwości odkryto "Lucy".

Czarne Dziury to obiekty, a raczej skupiska potwornie gęsto ściśniętej materii, posiadające tak dużą masę (im większa masa tym większa grawitacja) że ich grawitacja przyciąga wszystko co znajdzie się w jej pobliżu...w tym światło. Ich istnienie było z początku tylko teorią jednak udało się ja zaobserwować. Dokonano tego na dwa sposoby:

1.Samej czarnej dziury nie widać, ale wokół niej panuje niezwykle silne pole grawitacyjne, które rozrywa gwiazdy w sąsiedztwie i ściąga gaz. Zwykle więc czarne dziury są otoczone wirem rozgrzanej plazmy, która mocno świeci. I to zazwyczaj zdradza ich obecność.

2.Nie wiem jak nazywa się ten proces ale niektórz naukowcy którzy najwyraźniej nie mają co robić szukają czarnych dziur w inny sposób. Mianowice obserwując niebo wypatrują momentów gdy czarne dziury przechodzą przez tarcze gwiazd lub innych obiektów emitujących światło.

Co do pytania "w jakim miejscu są we wszechświecie" to o ile się nie mylę to znajdują się one przeważnie w centrach galaktyk gdyż tylko w nich znajduje się wystarczająca ilość materii aby takowa czarna dziura powstała.

Teraz ja mam pytanie co do czarnych dziur: Co to znaczy że "czarna dziura nie ma włosów":)?

Rzekłem

Destero

___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Dragonthan



Dołączył: 27 września 2004
Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice

Wysłany: 11 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Grawitacja nie przyciąga światła. Czarne dziury są tak gęste, że zakrzywiają przestrzeń i zwalniają bieg czasu. Ograniczone są powierzchnią --> horyzontem zdarzeń i to właśnie tego nie może opuścić nawet światło. Bynajmiej poprawnie :wink:
Cytat:
Co do pytania "w jakim miejscu są we wszechświecie" to o ile się nie mylę to znajdują się one przeważnie w centrach galaktyk gdyż tylko w nich znajduje się wystarczająca ilość materii aby takowa czarna dziura powstała.

Nie do końca dobrze. Czarna dziura powstaje jako jeden z możliwych końcowych etapów ewolucji gwiazdy. Gwiazdy o masach większych niż 8 mas Słońca w końcowej fazie swej ewolucji gwałtownie wybuchają, odrzucając w ciągu kilku sekund większość materii, z której są zbudowane. Pozostała część materii skupiona w jądrze ulega kontrakcji (zapadaniu). Gdy masa zapadającego się jądra jest mniejsza od pewnej wartości krytycznej (nie znam wartości), wówczas zapadanie kończy się w pewnym momencie i powstaje gwiazda neutronowa. Jeżeli natomiast pozostałość po wybuchu posiada masę większą od pewnej wartości krytycznej, to ciśnienie gazu nie jest wstanie zrównoważyć sił grawitacyjnych i powstrzymać procesu zapadania się. Tworzy się wtedy czarna dziura. Wszystek masy zostaje zciśniony w osobliwy punkt (wg teorii).

Czarna dziura nie ma włosów?? hehe pierwsze słysze... jestem ciekawy odpowiedzi...

A jak narazie kolejne pytanie:
Jakie są trzy warianty przyszłych losów Wrzechświata???

___________
Wróg u Bram...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 11 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Hmmm... Dragonthanie póki co przychodzą mi do głowy dwa warianty których jestem pewnien i jeden czysto teoretyczny.

I.Wszechświat będzie się rozszerzać w nieskończoność aż w końcu gwiazdy, galaktyki i inne ciała niebieskie tak się od siebie oddalą że nie będzie ich widać na nieboskłonie.

II."Wielki Kolaps" czyli zatrzymanie się ekspansji i rozpoczęcie się kurczenia wszechświata oraz zamknięcie go w mikroskopijnen cząsteczce z pomocą czarnych dziur oraz następujący po tym natychmiast wielki wybuch i ponowne rozpoczęcie ekspansji.

III. Chodzi może o wchłonięce materii przez czarne dziury i zatrzymanie cyklu ekspansji raz na zawsze?

Dragonthanie co do czarnch dziur... wierz mi lub nie ale o to właśnie mi chodziło ;) chociaż może źle to przekazałem.

Chyba pora już dać odpowiedź na pierwsze moje pytanie czyli jakie dwie siły powstały na początku wszechświata. Były to Magnetyzm (odpowiedź "udzielona wspólnie" przez Hexe i Dragonthan'a) oraz Elektryczność(a nie mówiłem że proste ;). Ciągle czekam na odpowiedź dotyczącą przebiegania procesu teleportacji i "dlaczego czarne dziury nie mają włosów"? ;)

___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Dragonthan



Dołączył: 27 września 2004
Posty: 164
Skąd: Smokozord --> twierdza Gorlice

Wysłany: 11 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Nr.1 i nr.2 prawidłowo. A trzecim wariantem jest:
Jeżeli gęstość Wrzechświata jest równa gęstości krytycznej, wtedy to Wrzechświat będzie się rozszerzał, ale prędkość "ucieczki" galaktyk z upływem czasu zmniejszy się do zera.

Póki co następne pytania:
1. Czy słońce wykonuje ruch wokół własnej osi?
2. Co to są neutrina słoneczne i dlaczego najlepiej jest je badać w głębi ziemi?
3. Co to jest "Ciemna materia w Galaktyce"

___________
Wróg u Bram...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Lobo



Dołączył: 18 listopada 2002
Posty: 164
Skąd: i po co?

Wysłany: 11 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Dragonthan (cytat):

3. Co to jest "Ciemna materia w Galaktyce"


Lobo, Phaere i Nami w statku kosmicznym? Aaa nie, przepraszam. To Czarna Dziura :wink: .

___________
Tak dryfuje nam życie,
po omacku, we mgle...
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 11 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Dragonthanie

I. Słońce obraca się wokół własnej osi, z tym że niektóre warstwy z różną prędkością. Pierwszy raz dowiedziono tego obserwując ruch plam słonecznych na powierzchni słońca.

II. Neutrina słoneczne to cząsteczki poruszające się niemal z prędkością światła i bardzo słabo reagują na wszelką materię. Bada się ja jak najgłębiej pod ziemią gdyż rejestruje się je "obserwując" ich zderzenia z innymi cząsteczkami. Ale jak wiemy inne cząsteczki też mogą się ze sobą zderzać. Neutrina jako bardzo obojętne na materię przenikają powierzchnie ziemi i dlatego badane są głęboko pod ziemią w największej izolacji gdyż większość innej materii nie może tam przeniknąć.

III.Ciemna materia to materia, której istnienie nie zostało potwierdzone, a która według astronomów wypełnia wolną przestrzeń międzygwiezdną i stanowi dużą większość masy Wszechświata. Nie świeci ona tak, jak gwiazdy, stąd problemy w jej zbadaniu i stąd również jej nazwa. Istnienie jej zostało zaproponowane, aby wytłumaczyć niektóre zjawiska występujące we Wszechświecie.

___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 11 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

i jeszcze jeden :(
___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
Destero



Dołączył: 6 listopada 2004
Posty: 164
Skąd: Przybywamy z wielu miejsc... zdążamy do jednego...

Wysłany: 17 listopada 2004     Trudne pytania... Odpowiedz z cytatem

Ehhhh.... temat coś ostatni opustoszał, ale mimo wszystko poczuwam się do obowiązku odpowiedznia na niektóre zadane przeze mnie pytania.

Najpierw sprawa teleportacji:
Wszechświat pełen jest energii dodatniej i zarówno ujemnej. Ważne w procesie teleportacji było odkrycie faktu, iż suma tej energii jest równa zeru (tak jest drodzy państwo równowaga ponad wszystko). We wszechświecie zachodzi również tzw. proces Anihilacji czyli nic innego jak wymazanie z istnienia jakiejś masy, energii czy czegokolwiek. Najciekawsze jest jednak to, że z powodu tego iż wszechświat dąży do stanu energii obojętnej, cząsteczki te wcale nie ulegają dezintegracji... lecz pojawiają się ponownie w zupełnie innym miejscu we wszechświecie aby "utrzymać równowagę". Teleportacja to nic innego jak anihilacja jakiejś materii i pojawienie się jej w innym miejscu w stenie niezmienionym... z tym, że to my wyznaczamy to miejsce. Jak dokładnie proces ten przebiega nistety nie wiem, ale takie jest właśnie ogólne założenie.

Teraz sprawa, którą zainteresował się Dragonthan czyli "dlaczego czarne dziury nie mają włosów";)?:
John A. Wheleer urzył tego skojarzenia aby pokazać, że czarne dziury "podobnie jak łysi niczym się od siebie nie różnią" oprócz masy, ładunku elektrycznego i tempa wirowania. Ciekawostką może być również, że to właśnie John Wheleer jako pierwszy użył nazwy "Czarna Dziura".

___________
Paradoxically, sins one can consider as forgiven are those he can't forgive himself... kore no nindo da
    Powrót do góry     Odwiedź stronę autora
©2002, 2003, 2004, 2005 Jaskinia Behemota
Template made by Valturman.
Powered by gnomePHP.
Pieczę nad Starym Forum sprawuje Crazy.